Pajero Pinin - [1.8 MPI] Reduktor do pinin'a 1,8 MPI?
Szymonly - 27-10-2016, 13:43 Temat postu: [1.8 MPI] Reduktor do pinin'a 1,8 MPI? Witam
Posiadam takiego wynalazka i nosi mnie żeby więcej w terenie się pobawić ale brak mi reduktora i łatwo utknąć albo załatwić sprzeglo. Stąd nasunęło mi się pytanie czy jest możliwe założenie reduktora do wersji MPI. Tylko nie piszcie "kup se Suzuki albo pinin'a gdi albo traktor". Pytam poważnie, czy ktoś bliższy mechanice samochodowej jest w stanie odpowiedzieć, podpowiedzieć.
[ Dodano: 27-10-2016, 14:06 ]
Dodam bo może mało rozsądnie napisałem. Chodzi mi po głowie wstawienie reduktora załączanego jak w wersji gdi że skrzynka ss. Albo wymianę skrzyni wraz z reduktorem na ss. Auta niby te same ale czy dałoby się to spasować?
bylet - 27-10-2016, 14:35
Teoretycznie przeróbka do wykonania, gdyż chyba się da przełożyć zamiast skrzyni rozdzielczej reduktor z wersji GDI, ale nie jestem pewny czy montaż się zgadza idealnie pomimo takiego samego wyglądu, ewentualnie cała skrzynia od GDI. Do sprawdzenia zostaje jeszcze, czy różnica w długości wału od MPI i GDI wynika tylko z budowy wymienianego elementu jeśli tak to bez przeróbek powinien podejść tylni wał od GDI. Kwestie poboczne ale do pogrzebania to elektryka, miejsce na lewarek reduktora w kabinie plus tunel i wyświetlacz w zegarach, czyli zegary. Przy tej opcji nie było by możliwości wrzucenia 2H, gdyż do tego potrzebny jest jeszcze przedni dyferencjał z osprzętem z wersji GDI. W tym miejscu kończy się ekonomia takiej przeróbki, gdyż jak wiadomo po drodze zawsze będą jakieś dodatki do zrobienia.
Podsumowując, do spasowania jest wszystko, ale chyba łatwiej ogarnąć silnik MPI do Pinina GDI. Poza tym gdzieś w Ameryce południowej, coś mi się wydaje, że w Brazylii były sprzedawane wersje MPI ze skrzynią SS, ale do nas jakoś już nie trafiły.
mcz_87 - 26-12-2016, 15:02
Ja przełożyłem reduktor z gdi do mpi. Wszystko pasuje bez problemu. Jezeli jestes zainteresowany szczegółami to pisz.
Piotrek4 - 27-12-2016, 08:44
mcz_87 napisał/a: | Ja przełożyłem reduktor z gdi do mpi. Wszystko pasuje bez problemu. Jezeli jestes zainteresowany szczegółami to pisz. |
Opisz chociaż z grubsza dla potomnych w tym temacie.
mcz_87 - 27-12-2016, 12:27
Z grubsza to było by tak:
-Spuszczamy olej
-Odkręcamy wały
-Skrzynia rozdzielcza przykręcona jest do skrzyni biegów ośmioma śrubami. Dostęp do nich jest dość ciężki. Do odkręcenia użyłem przedłużki
-Pod skrzynię dobrze jest podłożyć lewarek i opuścić kilka cm skrzynię żeby było miejsce na kręcenie kluczem.
-Aby dostać się do dolnej śruby trzeba odkręcić poduszkę pod skrzynią
-Odpinamy kable od sondy i bodajże czujnika wstecznego,
-W kabinie rozbieramy tunel środkowy i odkręcamy fotel pasażera.
-Pod fotelem jest żółta wtyczka od poduszek pod wykładziną są dwie wtyczki z tej grubej wiązki która wchodzi w podłogę i kabelek przykręcony do masy
-Odkręcamy lewarek. sześć śrub klucz 12. Przyklejone na silikon dobrze trzyma...
-Do wybicia jest sworzeń w wybieraku, koniecznie podkładamy szmatę pod niego
-Do wybicia użyłem wybijaka 5,5mm
-To wszystko możemy oddzielić skrzynkę rozdzielczą od skrzyni biegów
-Żelastwo waży z 40kg także ostrożnie!
-Nówka sztuka ze szrotu:)
-Przed włożeniem reduktora trzeba wykręcić oba lewarki oraz przełożyć wiązkę kabli ze starej skrzynki do reduktora, ponieważ są inne. Mi nie zależało na sygnalizacji napędów (wymiana licznika) dlatego wszystkie czujniki przy reduktorze odłączyłem.
-Polecam sprawdzić czy w nowym reduktorze jest ten mały uszczelniacz. U mnie nie było, przełożyłem ze starego.
-Reduktor i skrzynia biegów dostała nowy olej, wszystko działa jak należy.
Mamy tylko na tył, na 4 koła, na 4 z blokadą m. osiową i na 4 z blokadą + reduktor.
-Gałka z nissana micry, skórzany mieszek z jakieś bmw
romek atomek - 28-12-2016, 08:48
napracowałeś się
- czemu tak nie mogli zrobić w MPI od razu ? pojęcia nie mam ;(
Piotrek4 - 28-12-2016, 09:01
Do pełni szczęścia jeszcze tylko gałka od SS. Konkretna robota. Ile Ci zeszło na robotę??
mcz_87 - 28-12-2016, 12:54
Do pełni szczęścia to jeszcze blokady mostów...a tak na poważnie pinin to nie terenówka, choć reduktor czasem się przydaje.
Piotrek4 - 28-12-2016, 14:57
mcz_87 napisał/a: | Do pełni szczęścia to jeszcze blokady mostów...a tak na poważnie pinin to nie terenówka, choć reduktor czasem się przydaje. |
Oj jak by były blokady to już można by powiedzieć ze rasowa terenówka. Żeby bylo na czym sie zawzorować to bym spróbował je dorobić 😒
lordgross - 02-01-2017, 11:59
Gratuluje moda, czy wszystko działa po instalacji bez problemu?
Pomimo tego, że Pinina już sprzedałem (ale koledze) to nie powiedziałbym, że Pinin terenowy nie jest na ATkach, podniesiony deuterem i australią, z osłonami - daje radę nawet MPI
mcz_87 - 04-01-2017, 14:05
Tak, wszystko działa ok, tylko po zmianie oleju biegi ciężko wchodzą.
Co do litu tak jak piszesz, przód mam KYB334405 plus olkusz, tył KYB 343408 olkusz i sprężyny z mazdy. Opony 225 75 16 i niby nie terenówka ale zdarza się wjechać w błoto
Szymonly - 15-03-2017, 09:30
Dobra panowie. Też ogarnalem temat. Ja wymieniam w mpi skrzynie z reduktorem i oba mosty z gdi. Okazuje się że są większe (mocniejsze). Wiecie może czy wał tylny mpi jest taki sam jak gdi?
mstrucz - 28-06-2017, 08:10
Już mnie tu długo nie było, ale widzę nowe pokolenie się bawi nie patrząc na stare tematy.
Oczywiście niezaprzeczalnie trzeba mieć umiejętności dobrego mechanika, żeby sobie poradzić z wymianą skrzynki rozdzielczej, bo to pracochłonne zadanie, ale radziłbym najpierw jednak trochę teorii poczytać, żeby się zastanowić nad tym jaki jest sens takich połowicznych prac.
Sama wymiana skrzynki redukcyjnej niewiele pomoże, a może w dłuższej perspektywie czasu ostro namieszać. Gdyby ktoś zanim się za coś takiego zabierze przeczytał zasadę działania SS4 to zorientowałby się, że jest to system oparty na dwóch podstawach - skrzynce redukcyjnej ze sprzęgłem wiskotycznym i sprzęgle obok przedniego dyfra. To czy samochód jedzie na 2H czy 4H zależy właśnie od tego drugiego. Połączone jest to wszystko ciśnieniowymi przewodami - schematy są ogólnodostępne. Sprzęgło to w wersji MPI nie zostało z układu usunięte, tylko (bo pewnie nie warto było zmieniać konstrukcji) ustawione na stałe w pozycji załączone 4H. Jeżeli więc zmienimy samą skrzynkę rozdzielczą, w pozycji 2H przedni dyfer jako stale załączony będzie samochód hamował oraz obciążał poruszając przednim wałem wiskozę z "reduktora", która z zasady swojego działania nigdy nie rozłącza się całkowicie (inaczej mówiąc z reguły przy dobrze działających łożyskach samochód na podnośniku przy 2H i tak będzie kręcił przednim wałem). W tym ustawieniu jednak w przypadku pełnego SS4 przód jest odłączony sprzęgłem przy dyfrze (freewheel w serwisówce) i dlatego ten ruch wału nie ma rzeczywistego wpływu na napęd. Gdy jednak na podnośniku poruszamy przednimi kołami w takiej "hybrydowej" SS4 którą zbudował kolega zobaczymy, że (o ile już nie zmielił przedniego napędu) przedni wał napędowy będzie się również kręcił, co przy pełnym SS4 nie ma miejsca.
Długotrwała jazda takim zestawem na 2H jest więc dla całego układu bardzo męcząca i kolegę pewnie ratuje tylko solidne jego wykonanie. Przypominam również, że na dłuższą metę 4H przy prędkościach pozamiejskich mocno grzeje wiskozę i nie jest zalecane przez producenta nawet w podstawowej instrukcji obsługi.
Dlaczego zatem MPI wyposażone w Fulltime może jeździć po autostradzie przez długo czas i się nie grzeje? Bo skrzynka rozdzielcza z Fulltime chociaż automatyczna, jest od tej z SS4 bardziej skomplikowana technicznie - ma planetarny centralny mechanizm różnicowy pozwalający na stałą jazdę 4H oraz dodatkowo sprzęgło wiskotyczne do utrzymywania 50:50 przy uślizgach osi. Jak w PIII.
Nie ma różnicy w dyfrach i wałach przednim i tylnym miedzy Fulltime i SS4. Most tylny w wersji GDI będzie inny bo tam są tarcze. (MPI SS4 które są w iO oraz TR4 mają z tyłu bębny) Niektóre wersje SS4 miały z tyłu mosty LSD - te rzeczywiście mają większą obudowę. Most z LSD może być szkodliwy dla napędu Fulltime, gdyby komuś to przyszło do głowy.
Już dawno pisałem, że jeżeli ktoś chce mieć MPI i SS4, to powinien poszukać GDI z uszkodzonym silnikiem i przełożyć do niego jakiekolwiek MPI. Nie pamiętam już szczególnie i głowy za to nie daję, ale różnica między MPI i GDI (bez wpływu na rodzaj napędu) jest chyba też w sprzęgłach - GDI ma dwumasę.
maciek_pajero - 30-06-2017, 11:36
mstrucz napisał/a: | Już mnie tu długo nie było, ale widzę nowe pokolenie się bawi nie patrząc na stare tematy.
Oczywiście niezaprzeczalnie trzeba mieć umiejętności dobrego mechanika, żeby sobie poradzić z wymianą skrzynki rozdzielczej, bo to pracochłonne zadanie, ale radziłbym najpierw jednak trochę teorii poczytać, żeby się zastanowić nad tym jaki jest sens takich połowicznych prac.
Sama wymiana skrzynki redukcyjnej niewiele pomoże, a może w dłuższej perspektywie czasu ostro namieszać. Gdyby ktoś zanim się za coś takiego zabierze przeczytał zasadę działania SS4 to zorientowałby się, że jest to system oparty na dwóch podstawach - skrzynce redukcyjnej ze sprzęgłem wiskotycznym i sprzęgle obok przedniego dyfra. To czy samochód jedzie na 2H czy 4H zależy właśnie od tego drugiego. Połączone jest to wszystko ciśnieniowymi przewodami - schematy są ogólnodostępne. Sprzęgło to w wersji MPI nie zostało z układu usunięte, tylko (bo pewnie nie warto było zmieniać konstrukcji) ustawione na stałe w pozycji załączone 4H. Jeżeli więc zmienimy samą skrzynkę rozdzielczą, w pozycji 2H przedni dyfer jako stale załączony będzie samochód hamował oraz obciążał poruszając przednim wałem wiskozę z "reduktora", która z zasady swojego działania nigdy nie rozłącza się całkowicie (inaczej mówiąc z reguły przy dobrze działających łożyskach samochód na podnośniku przy 2H i tak będzie kręcił przednim wałem). W tym ustawieniu jednak w przypadku pełnego SS4 przód jest odłączony sprzęgłem przy dyfrze (freewheel w serwisówce) i dlatego ten ruch wału nie ma rzeczywistego wpływu na napęd. Gdy jednak na podnośniku poruszamy przednimi kołami w takiej "hybrydowej" SS4 którą zbudował kolega zobaczymy, że (o ile już nie zmielił przedniego napędu) przedni wał napędowy będzie się również kręcił, co przy pełnym SS4 nie ma miejsca.
Długotrwała jazda takim zestawem na 2H jest więc dla całego układu bardzo męcząca i kolegę pewnie ratuje tylko solidne jego wykonanie. Przypominam również, że na dłuższą metę 4H przy prędkościach pozamiejskich mocno grzeje wiskozę i nie jest zalecane przez producenta nawet w podstawowej instrukcji obsługi.
Dlaczego zatem MPI wyposażone w Fulltime może jeździć po autostradzie przez długo czas i się nie grzeje? Bo skrzynka rozdzielcza z Fulltime chociaż automatyczna, jest od tej z SS4 bardziej skomplikowana technicznie - ma planetarny centralny mechanizm różnicowy pozwalający na stałą jazdę 4H oraz dodatkowo sprzęgło wiskotyczne do utrzymywania 50:50 przy uślizgach osi. Jak w PIII.
Nie ma różnicy w dyfrach i wałach przednim i tylnym miedzy Fulltime i SS4. Most tylny w wersji GDI będzie inny bo tam są tarcze. (MPI SS4 które są w iO oraz TR4 mają z tyłu bębny) Niektóre wersje SS4 miały z tyłu mosty LSD - te rzeczywiście mają większą obudowę. Most z LSD może być szkodliwy dla napędu Fulltime, gdyby komuś to przyszło do głowy.
Już dawno pisałem, że jeżeli ktoś chce mieć MPI i SS4, to powinien poszukać GDI z uszkodzonym silnikiem i przełożyć do niego jakiekolwiek MPI. Nie pamiętam już szczególnie i głowy za to nie daję, ale różnica między MPI i GDI (bez wpływu na rodzaj napędu) jest chyba też w sprzęgłach - GDI ma dwumasę. |
czekaj to w takim razie MPI ma wiskoze w napędzie czy jest stały jak w torsenie? zauważyłem że napęd ładnie spina jak w PIII ( miałem wcześniej PIII a teraz pinina 3D 1,8 MPI )
yanes - 30-06-2017, 22:02
Czemu służy to cytowanie poprzedzającego postu?
|
|
|