ProFan - 30-10-2016, 07:46 Temat postu: [MSS 1.6] Space Runner czyli Star ;) Przymierzam się do kupna Stara. Jako żem wiekowy i to auta takie musi być;) Wpadłem na ten pomysł dość przypadkowo. Znajomy na Fb rzucił zagadkowo, że jedzie do Niemiec po auto. Z rozrzewnieniem wspominał o swoim poprzednimi aucie, którym zrobił jakieś 300tys, a ile dodatkowo przejechali poprzedni właściciele, to już tylko Bóg raczy wiedzieć. Od początku jednak auto wydało się mi za małe , ale on zapewniał że bez problemu przewoził w nim dwa czy trzy rowery + załogę. Ponieważ nie dowierzałem, odwiedziłem handlarza i zmierzyłem Stara z zewnątrz . "No bez jaj" - powiedziałem - "jakie 2-3 rowery , tu nie wiem czy jeden wejdzie". Zagadnąłem znajomego na messengerze i po chwili przyznał, że faktycznie nastąpiła "aszybka" . Myślał o Runerze, a pisał o Starze  . Ja jednak nie jestem aż tak wiekowy, żeby kupować auta sprzed 2000 roku , a że Runner jest znacznie większy i występuje w przyrodzie tak często jak biały kruk (no i bez gazu nie podchodź!), to zostałem przy Starze.
Zmierzyłem go dokładniej od wewnątrz i wyszło, że z tyłu wejdą przedmioty o długości 130 więc na styk. Pojeździłem dwoma złomami od handlarzy i spodobało się mi. Auto z 1,6 przyspieszało bardzo dobrze, a 1,8 to już niemal rakieta. Niestety w obu dźwignia zmiany biegu chodziła topornie : w jednym ciężko (a deklarowany przebieg był coś ponad 100kkm) w drugim za lekko ciężko było trafić. Hamulce ręczne chodziły podobnie. Rdza i świecące przy starcie kontrolki zniechęcały. W tej chwili będę szukał czegoś zadbanego z prywatnych rąk. Najchętniej z rocznik 2004-2005 więc pewnie nie będą kosztować 5-6 tyś. Raczej 1,6 niż 1,8 gdi Zostały pewne wątpliwości, które zasiały opinie użytkowników: 1. Problem z parowaniem przedniej szyby; 2. Słabe światła - w parze z punktem 1 to już jakaś grecka tragedia się szykuje... 3. Rzekomo drogie części - prawdo to czy nie... Zdjęcia aut, którymi się zainteresowałem najwcześniej w przyszłym tygodniu Bizi78 - 30-10-2016, 08:45 1. Istnieje, ale wystarczy włączyć na chwilę klimę. 2. Szału nie ma ale zawsze możesz założyć żarówki typu +1000% i będziesz je najwyżej zmieniał co pół roku. 3. Jak będziesz kupował w ASO to może tak być. Tylko nie bierz czasem GDi bo możesz się zniechęcić do marki  .
Co do lewarka to u mnie w skrzyni made in france chodzi ok (200kkm). Co do rdzy to niestety nieuniknione no chyba że kupisz z południa europy i dobrze zabezpieczysz. Linki do oceny wstawiaj tutaj: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewforum.php?f=156 ProFan - 30-10-2016, 21:12 Taka sztuka. Pojawilo sie pare fotek z podnosnika: http://otomoto.pl/oferta/...html#475083d104 Anonymous - 31-10-2016, 18:08 Jeżeli chodzi o wersje silnikowe to 1.8 MPI. Lepiej jeździ, pali mniej, nie wciąga oleju. Wszystkie 1.8 po lifcie to są mpi. Jeżeli chodzi zaś o rdze no to loteria - trzeba szukać. Ja znalazłem bez rdzy... z niemiec. Jeżeli chodzi o skrzynie to każda tak ma i trzeba do niej tulejki wsadzić. Jeżeli chodzi o drogie części, to niektórych nie dostaniesz nigdzie indziej niż w aso. Standardowy serwis jest bardzo tani. Powyższy egzemplarz jest zaniedbany i raczej bym się do niego nie fatygował. Zadzwoń wypytaj o ten egzemplarz http://otomoto.pl/oferta/...html#114fcb1a98 Pytaj o: - ile jest cofnięty licznik, - jakie były przygody blacharsko-lakiernicze, - czy trzeba lutować wyświetlacz, - czy fotel kierowcy powinien odwiedzić tapicera, - czy ma jakikolwiek autentyczny dokument mówiący coś o ostatnim serwisie i co było robione, - czy wskazówki licznika i obrotomierza same opadają w czasie jazdy, - czy powinieneś się spodziewać kontrolki silnika w związku z sondą lambdą, - czy ktoś majstrował przy podnośnikach szyb w drzwiach kierowcy, - czy już naprawiali silnik tylnej wycieraczki, - ile jest kluczy w komplecie - co to jest za wersja Comfort z szybami na korbkę - i od kiedy sprzedający jest wróżką "odpinany hak holowniczy raczej nigdy nie używany" - no i w sumie najważniejsze - jak się ma rudy kolega? większość pytań jest standardowa dla tego samochodu gdziekolwiek byś dzwonił. hurt.hurt - 31-10-2016, 20:43 ale wiesz chyba nikt mu nie powie prawdy,czy licznik cofniety. ProFan - 31-10-2016, 21:23 Dzieki za pomoc. Generalnie nie jestem az tak napalony zeby jedzic do tomaszowa i wolabym sie ograniczyc do oferty ze stolicy. Ewentualnie gdzies gdzie jest aso i dojazd pkp. Na miejscu mam jeszcze http://otomoto.pl/oferta/...html#fae4d4452b umyty gdi to nie wyglada zbyt dobrze http://allegro.pl/show_it...0579#1cba1f0136 ale kurde to prawie 12kzl Bez ogonkow bo z tableta
Anonymous - 01-11-2016, 22:30 Co to za wersja avenue? Nie ma zdjęć z boku samochodu. Nie widziałem też takiego radia w tym samochodzie. Trzeba byłoby dopytać czy funkcjonuje z wyświetlaczem. Dziwna wersja - ma szyberdach i ręcznie otwierane szyby tylne. Żebyśmy mogli coś więcej powiedzieć to musiałbyś poprosić o zdjęcia nieprzerobione Photoshopem i niepowykrzywiane. Proste zdjęcia przód, boki, tył. Musiałbyś też znaleźć kogoś kto ma miernik lakieru. Charakter ogłoszenia jest skierowany typowo do osób, które kupują oczami. Trzeba uważać na takich cwaniaczków. RaVciO - 01-11-2016, 22:38 ProFan szukasz lokalizacji z ASO - nie wiem czy koledzy się ze mną zgodzą, ale w przypadku Space Stara, sprawdzanie auta w ASO nie ma większego sensu - według mnie nie wiele sprawdzą, większość pracowników pewnie zobaczy takie auto pierwszy raz w Serwisie, a wiele więcej powie Ci człowiek ze stacji diagnostycznej jak go weźmie na podnośnik i szarpaki. ProFan - 02-11-2016, 08:11
wychodzi, że szyber dach bywał oryginalnie, a nie dorabiany na boku : http://www.mobile.de/pl/s...ol!lpg,srf:true Auta w wersji Avenue też się zdarzają choc w opisie SS na wiki nic o nim nie ma https://www.reezocar.com/...tar+avenue.html Zapewne to cwaniaczki jak piszesz. Może w weekend sie pofatyguje i zrobię parę zdjęć. Bizi78 - 02-11-2016, 19:20
Były stosowane. 
Ratownick76 - 13-11-2016, 10:23 Panowie...tej tulei wybieraka to nie ma się co tak bać. Owszem - rzecz upierdliwa ale....jeździłem z tym do mechanika bo swoich narzędzi nie posiadam , ten wyciągał ją i lekko spiłowywał - dosłownie na chwilę przykładał do tarczy szlifierki i wkładał na miejsce. Domyślam się, że zwykłym pilnikiem to robota na 2 minuty. W zależności od tego jak mocno to skręcił na początku biegi wchodziły ciężej ale już precyzyjnie i jedynka i wsteczny wchodziły bez problemu. Kiedyś ojciec kupował za każdym razem po ponad 100zł (nie wiem ile teraz ona kosztuje). Odkąd ja Miśka przejąłem tylko ją piłowałem. Wystarczyła na 200 tys czyli u mnie 7 lat. |
||||||||||
