Chcę kupić Lancera! - Zakup Lancera 02-06 sedan a niewielki budżet...
arecki777 - 17-11-2016, 20:07 Temat postu: Zakup Lancera 02-06 sedan a niewielki budżet... Witam Panowie i Panie, jestem nowym użytkownikiem forum, ale jeśli się uda to zostanę tutaj na dłużej. Sprawa wygląda tak jak w temacie, zakup Lancera z silnikiem 1.6 z przedziału 02-06. Samochód ma być do jazdy po mieście jak i codzienny dojazd do pracy ok 30km w dwie strony. Wcześniej jeździłem Corsą '02, powiększyła mi się rodzina i szukam czegoś większego, ale nie nudnego. Przyznam, że Japońska motoryzacja od zawsze w jakiś sposób mnie "kręciła". Długo szukałem samochodu dla siebie i w końcu znalazłem Lancera, tylko tutaj rodzi się problem. Czy egzemplarze w budżecie do 9000zł są coś warte? Przyznam, że znalazłem parę w założonym budżecie, jeden o tysiaka za dużo, ale i za daleko jechać, ale nie wiem czy budżet jaki podałem w ogóle nadaje się żeby szukać takiego auta. Druga sprawa to gas, możliwe, że w przyszłości będę chciał założyć, ale to jeszcze zbyt duże wybieganie w przyszłość. Także prosiłbym o pomoc, a raczej odpowiedź na pytanie: Czy do 9000zł kupię Lancera, którego nie trzeba będzie zaraz "robić" i czy będą to "niezmęczone" egzemplarze? Wybór nie jest duży, ale jakiś jest, tylko czy w ogóle brać te egzemplarze pod uwagę...
Z góry dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam!
robertdg - 17-11-2016, 20:42
arecki777 napisał/a: | Czy do 9000zł kupię Lancera, którego nie trzeba będzie zaraz "robić" i czy będą to "niezmęczone" egzemplarze? Wybór nie jest duży, ale jakiś jest, tylko czy w ogóle brać te egzemplarze pod uwagę... | Będzie cięzko
1.6 do gazu jak najbardziej
arecki777 - 17-11-2016, 20:59
Tego się obawiałem... Rozważałem też Galanta, ale tam niestety dla mojego portfela motor jest za duży i zostałoby tylko LPG, a jak doliczyć instalację to pewnie grubo ponad 10k by wyszło.
Samochód mógłby być do lekkich poprawek lakierniczych, nie mówię tu o jakimś dzwonie, ale zderzak do przelamowania czy coś tego typu bym przeżył. Znalazłem taki egzemplarz:
http://otomoto.pl/oferta/...z-ID6yhFAw.html
Ale napis EVOLUTION zupełnie mi nie pasuje, tłumik może bym jakoś przeżył, no i ten "bajer" w środku w postaci niebieskiego plastiku nie bardzo mi się podoba. Przebieg pewnie kręcony, a i nie wiadomo czy auto nie było "katowane" jak jest zrobione na "nibyEVO", jednak jak ktoś chciałby przyjrzeć się ogłoszeniu i napisać coś o tym aucie będę wdzięczny.
Ten egzemplarz mi się bardzo spodobał http://otomoto.pl/oferta/...a-ID6yEiaJ.html
Jednak odległość auta jest zbyt duża żeby ryzykować no i cena nieco wyższa niż zakładałem... Jednak może też ktoś coś o nim napisze, może jakimś bym zaryzykował i nadszarpał budżet...
robertdg - 17-11-2016, 21:06
Po zdjeciach to tak mało atrakcyjnie wyglada, osobiscie nawet nie myslalbym o ogladaniu go na wlasne oczy
Watpiłbym czo oba z przedstawionych egzemplarzy nie miały przypadkiem histroii wypadkowej - skoro na zdjeciach pasowanie niektórych elementów jest niezbyt odpowiadajace oryginałowi, to jest zagwozdka na jakie ingerencje bylo narazona karoseria
arecki777 - 17-11-2016, 21:18
To mnie zmartwiłeś trochę, bo myślałem, że ten drugi jest w miarę ok...
To tak realnie ile trzeba dać (jaki przedział cenowy) za ten model? Nie mówię o ideale bez ryski, serwisowanym wyłącznie w ASO i z niskim przebiegiem, ale o powiedzmy takim, który jest dobrze/dosyć bogato wyposażony (jak na wersję z silnikiem 1.6) i nie był poważnie bity, ale jakieś tam "grzeszki parkingowe" ma, po prostu egzemplarz do dopieszczenia?
sla - 17-11-2016, 22:43
Za te pieniądze to lepiej kup jakiegoś eurpejczyka, przynajmniej części do naprawy będziesz miał tańsze a i wybór o wiele większy.
czarny.marcin - 17-11-2016, 22:53
Moim zdaniem na oba które przedstawiłeś szkoda drogi i czasu .
Poza tym jeśli chcesz takiego lancera w gazie to szukałbym 2.0 w wersji sport.
Jeśli o mnie także chodzi to sedan jest brzydki jak noc listopadowa za to kombi jest piękny i bardziej praktyczny . Sedan 1,6 taki dziadkowaty, włączysz klimę i nie jedzie ,ale skoro Ci się podoba ...
Butowany 1,6 spali tyle co 2,0 spokojnego traktowania.
Dopisek w ogłoszeniu typu Promocja już nie brzmi zachęcająco .
Jeśli szukasz oszczędności to na Galanta nawet się nie porywaj - zmiażdży Cię
Zależy Ci na 1,6 to w założonym budżecie kupisz np ładną Carismę 1.6 , wdzięczne i niedrogie w utrzymaniu . To takie trochę Mitsu , trochę Volvo trochę Renault .
[ Dodano: 18-11-2016, 00:14 ]
arecki777 napisał/a: | Czy do 9000zł kupię Lancera, którego nie trzeba będzie zaraz "robić" |
to jak trafić 6 w Lotto , niezależnie od grupy cenowej w każdym będzie coś do zrobienia
ale np jeśli chodziło by o 1,6 ale w kombi to np ten wygląda przyzwoicie jak za taką kasę http://otomoto.pl/oferta/...html#312b77ad51
http://sprzedajemy.pl/mit...anio-nr45771527
.
arecki777 - 18-11-2016, 17:31
No to chyba wyleczyliście mnie skutecznie z Lancera na jakiś czas (póki portfel się powiększy, a w zasadzie zawartość ).
Co do Carismy to myślałem o niej przed Lancerem, ale zrezygnowałem, bo Lancer był/jest bardziej pożądany. Jednak jestem w stanie wrócić do tego pomysłu bo auto mi się podoba. Problem polega na tym, że znalazłem ładną (jak dla laika) 1.8 GDI:
http://otomoto.pl/oferta/...html#0a10d850cc
Ale dowiedziałem się, że ten silnik zupełnie nie nadaje się do gazu, a jeśli ktoś by się zdecydował to wartość instalacji to praktycznie pół wartości auta. Nie chciałbym gazu, ale obawiam się, że 1.8 mogłoby za dużo spalać, w sumie nie jestem jakimś rajdowcem, 120km/h jeżdżę max do pracy, po mieście przepisowo, ale czasami chce się "depnąć", w sensie konkretniej przyśpieszyć i temu się obawiam o spalanie, chociaż te "deptanie" to jest na prawdę sporadyczne. Co Panowie sądzicie o tym konkretnym egzemplarzu z otomoto? Znajomy powiedział, że cena zawyżona... Jeśli decydowałbym się na Carismę to najlepiej z takim środkiem jak ta z ogłoszenia, a z tego co widzę, to raczej rzadka sprawa jest i tu kolejny problem...
czarny.marcin - 18-11-2016, 18:01
arecki777 napisał/a: | No to chyba wyleczyliście mnie skutecznie z Lancera na jakiś czas (póki portfel się powiększy, a w zasadzie zawartość ).
|
to przy 1.8 GDI może się tak szybko nie powiększyć masz wiele tematów na temat GDI jak i w technicznym tak i w dziale o kupnie Carismy
sla - 18-11-2016, 20:46
Sorry, ale Ciebie chyba na tym etapie nie jest stać na samochód w tej klasie w miarę sensowny. Toż to wszystko jakieś szroty, gdzie koszty czegokolwiek przekroczą jego wartość.
Nie lepiej kupić coś mniejszego i taniego w utrzymaniu? Kup jakąś Yariskę, małe spalanie, tanie utrzymanie, kabina w miarę przestronna i dosyć niezawodna.
marcink - 19-11-2016, 09:38
Zgadzam się ze sla. Jeśli finanse stanowią problem, to zastanów się czy chcesz:
1) teraz jeździć większym, ale też starszym autem, z dolnego zakresu cen (i pewnie także stanu), które młodnieć nie będzie, a z czasem koszty jego eksploatacji będą rosnąć. I wtedy za powiedzmy 5-lat masz 15-20-letni samochód, w którym już nie ma progów, robi ci niespodzianki, pali relatywnie dużo i którego nie jesteś w stanie sprzedać. W garażu truchło*, a portfel nadal szczuplutki (bo wszystko poszło w eksploatację, niezbędne bieżące naprawy i benzynę),
(* - zakładając, że kupisz najtańszy egzemplarz o wątpliwej historii, naprawiany przez niewiadomo kogo, a na porządny serwis nie będzie ci się opłacało wydawać pieniędzy [bo to 1/X wartości auta])
2) jeśli samochód jest ci pilnie potrzebny, to kupujesz coś w dobrym stanie (tak, najpierw stan, a na końcu marka. 5-letnie BMW wcale nie musi być w lepszym stanie niż 5-letnia Skoda Citygo..), niższej cenie, co trzyma wartość rezydualną (czyli nie stracisz dużo jak jak kupisz dziś, a sprzedasz za parę lat) i mało pali. Wtedy za 5 lat sprzedajesz takie autko, w portfelu masz plik banknotów które udało ci się zaoszczędzić (względem pkt 1) i kupujesz wymarzony samochód w dobrym stanie, do którego tylko lejesz paliwo i jeździsz, jednocześnie odkładając kasę, którą normalnie wydawałbyś na reanimację trupa z 1) na inne marzenia..
Ostateczny wybór należy do Ciebie.
Pozdrawiam
|
|
|