Anonymous - 23-11-2016, 15:11 Temat postu: [II 2.2 DID] coś w podwoziu rozgrzewa się do czerwoności... Wczoraj w garażu poczułem po zaparkowaniu jakby się coś przypiekało gumowego gdzieś w aucie. To już nie pierwszy raz. Wcześniej próbowałem wywąchać co to, a że najlepiej było to czuć w okolicach tylnego, prawego nadkola, to pomyślałem, że tłumik gorący nadtapia dojazdówkę. Wczoraj jednak zaglądnąłem mocno pod auto i trochę się przeraziłem, bo coś tam świeciło 
Nie znam się na tym, ale rozgrzana do czerwoności była rura wydechowa, ale nie z tyłu auta, tylko na wysokości drążka zmiany biegów (mniej więcej) - wchodzi tam ona pod jakąś osłonę (blacha osłania tą rurę od spodu, a rura w tym miejscu robi się grubsza). Ta grubsza część była rozgrzana do czerwoności. Z duszą na ramieniu i gaśnicą w ręce odczekałem aż ostygnie. Co robić? Jak żyć? To chyba nie powinno się aż tak nagrzewać?
Dodam, że przejechałem zaledwie paręnaście kilometrów po mieście, powoli, głównie w korkach, więc nie ma mowy o jakimś piłowaniu silnika. supeer - 23-11-2016, 15:44 Od kiedy jezdzisz tym autem? To dpf/fap, rozgrzewa sie w momencie wypalania sadzy. skoti35 - 23-11-2016, 15:47 Kiedyś w Vectrze jak miałem zapchany katalizator to rura przed nim była właśnie rozgrzana do czerwoności,objaw był taki że auto było słabsze. Anonymous - 23-11-2016, 15:52
Od nowości, czyli od czerwca 2008r. Czyli zjawisko nie jest usterką i auto mi się od tego nie zapali? Aleksander1965 - 23-11-2016, 19:23 Normalne wypalanie FAP czym bardziej zapchany,tym częściej będzie taka sytuacja....sprawdż czy podczas tego wypalania pracują wętylatory chłodnicy? jesli tak to nie wyłączaj samochodu tylko ppoczekaj do końca wypalenia. supeer - 23-11-2016, 19:35
Jesli nie wymieniales od nowosc filtra DPF to podepnij auto pod kompa i niech Ci sprawdza stan zapelnienia DPF. Byc moze konczy sie jego zywot 
Ogolnie to wypalanie powinno odbywac sie w trakcie jazdy, zapewne do chlodzenia w takich sytuacjach. Nad DPF powinienies miec taka metalowa czy cos w tym stalu blache ktroa jest odporna na temperature i chroni auto przed mozliwym zapaleniem, jesli nadal tam jest to nie masz czego sie obawiac. (ale masz AC?  )
Smrod palonej gumy to normalne zjawisko. Anonymous - 23-11-2016, 23:02 Dzięki za info. Trochę mnie uspokoiliście, bo już szykowałem się do grillowania przy płonącym aucie
Jutro zerknę czy jest tam ta zabezpieczająca blacha, ale AC jest (tyle, że po tylu latach, odzyskana z AC kasa wystarczyłaby mi na używane seicento chyba tylko). |
||||||||||
