zeeb - 10-12-2016, 02:43 Temat postu: 300tyś, bać się i brać czy odpuścić? Witam Szanownych Kolegów 
Problem jak w temacie, przy takim przebiegu pewnie należy się spodziewać szybkiej wymiany sprzęgła i turbiny... pytanie czego jeszcze... (awarii z tych drenujących kieszeń) ktoś z Was użytkuje outka z podobnym przebiegiem??? Jakieś rady? Konkretnie mam na myśli ten egzemlarz https://www.olx.pl/oferta...D5-IDiUzz5.html ktoś może zna/oglądał? krecisie - 10-12-2016, 08:14 Sorry za off top ale w podobnej cenie sprzedałem Outka z przebiegiem 190 tys. w bdb stanie. Ja bym się nie pchał, no chyba że z duużym rabatem. rezon - 10-12-2016, 16:22
Szadi - 30-07-2017, 16:55 odswierzam temat ogrzewam Kotleta Kilka tyg temu zakupilem Oulandera II 2009 r z przebiegeim 295tys km 190tys mil okolo przebieg orginalny tu sie robi spore przebiegi do pracy i z pracy okolo 20-40 mil dziennie wiec nawet nowe auta kilku latnie maja nalatane przebiegi po 100tysmil itp. jedynymi minusami Auta byly /sa, zméczony fotel kierowcy.. kierownica wytarta, plastiki odrapane lekko od urzywania lae ot norma ? oraz galka zmiany biegu .. oraz komplet pasków i rolek do wymiany wraz czyszczeniem lub wymiana EGR .zalalem mu ceramizera dwie dawki oraz 1 puszke moto doktora profilaktycznie po zmiane oleju by wzrosla kompresja itp .blacharka karoseria zadbana oprocz kilku odprysków od kamieni . zawieszenie ok duzo zrobione przez poprzednika choc niemam faktur itp .nawet lokalni z mojego osiedla spogladaja z zachwytem na auto . Wiec nie zawsze warto bac sie zakupu auta z przebiegiem prawie 300tys. gdy taki przebieg to swiadczy o tym ze w auto bylo duzo wkladane i jezdzone a nie ktos trzymal pod kocem i plakal jak sprzedawal.  
|
||||||||
