krzysztofpak75 - 17-12-2016, 18:02 Temat postu: Woda pod wykładzina kierowcy... Witam wszystkich! Na wstępie powiem, że to nie płyn chłodniczy tylko woda... Dość sporo jak na moje oko i to po stronie kierowcy. Po stronie pasażera lekko wilgotne co może być powodem pogody... Nagrzewnica cała bo sprawdzałem... Co może być powodem takiej sytuacji? Gdzie zajrzeć? Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedzi robertdg - 17-12-2016, 20:40 Pewnie masz dziure między grodzią a fartuchem bocznym, opcje mogą być 2 albo po stronie komory silnika albo po stronie wnęki nadkola, w pierwszej wersji wszystko co spływa po szybie czolowekj odrazu trafia w dziure, w drugim przypadku wszystko co wyrzucane jest z kola zalatuje do środka krzysztofpak75 - 18-12-2016, 09:34 Fartuch boczny? Mógłbyś mi wyjaśnić bardziej łopatologicznie gdzie mam spojrzeć? Bo czeka nas dłuższa droga z dzieckiem i nie chciałbym akwarium jechać... Z góry dziękuję robertdg - 18-12-2016, 09:55 Szukaj we wnęce zaznaczonej kólkiem, z rehguły nie musi byc widoczna dziura aby tam cieklo, wszystko jest ukryte pod masa elastyczna i strupami korozji 
Od strony nadkola pokrywa i kryje sie to w miejscu pod plastykiem ochronnym 
krzysztofpak75 - 18-12-2016, 10:08 Acha dzięki wielkie, ale bynajmniej na mój rozum to powinno być mokre także przy pedalach, w górnej części wykładziny bynajmniej tak? A u mnie jest mokre tuż przed fotelem. Sam już nie wiem... Chyba że mechanikowi woda się wywala czy jak... Ok sprawdzę zaraz robertdg - 18-12-2016, 10:16
Chyba wiesz jak działa grawitacja, pion bedzie lekko wilgotny a spód całkiem mokry/utopiony Nie można wykluczyc tez ze masz dziure w podlodze tuz za wzmocnieniem na poczatku progu Krzyzak - 18-12-2016, 13:18 ja bym rozebrał podszybie i zobaczył jak bardzo jest skorodowane łączenie grodzi z blachą w podszybiu i czy odpływ na błotnik jest drożny - często liście z błotem zatykają odpływ i woda znajduje sobie inną drogę krzysztofpak75 - 18-12-2016, 14:46 Kurcze o tym nie pomyślałem... A wczoraj podszybie miałem zdjęte bo robiłem wycieraczki... Ale tym zajmę się dopiero jutro bo leje jak cholewa a pod chmurką nie zbyt wiele w deszczu zrobię. Jak znajdę przyczynę napewno napiszę co by dla potomnych zostało 😀 Miłej niedzieli [ Dodano: 22-12-2016, 18:13 ] Witam ponownie... Teraz tak, odpływ zatkany tak, że szok... Wyjąłem 2 garści błota liści i igliwia. W miejscu łączenia podszybia z grodzia zero rdzy... Na chwilę obecną odpływ drozny. Teraz pytanie za sto punktów.. Jak zdjąć te plastikowe osłony nad kołem bo w miejscu że zdjęcia nr. 2 wydaje mi się że jest szczelina, i pytanie numer dwa czy zaspawac ewentualną szczelinę czy masa uszczelniajaca? Hugo - 22-12-2016, 22:25
robertdg - 23-12-2016, 08:41
Krzyzak - 23-12-2016, 09:32
|
||||||||||||||||
