To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander I GEN Techniczne - Nowe odgłosy po wymianie sprzęgła

elektryk - 04-01-2017, 23:27
Temat postu: Nowe odgłosy po wymianie sprzęgła
Po wymianie sprzęgła pojawiły mi się dwa nowe nietypowe odgłosy, mechanik który wymieniał sprzęgło chwilowo leży w łóżku na zwolnieniu, więc nie pomoże. Oba odgłosy wcześniej nie występowały (przed awarią sprzęgła).
1. Odgłos rozrusznika, przy odpalaniu jak już silnik zakręci, słychać jakby rozrusznik wchodził na wysokie obroty. Jedynym wyjaśnienie jest to że położenie koła zamachowego albo rozrusznika się zmieniło i po tym jak kołem zakręca silnik, zębatka rozrusznika była wcześniej lub później (niż przed wymianą) odsuwana. Ale chyba nie jest możliwe "złe" przykręcenie koła zamachowego tak żeby zmieniła się odległość do "zębów".
2. Odgłos brzęczącej blaszki w napędzie. Brzmi to jakby jakaś mała blaszka wisząca luźno była rytmicznie zaczepiana przez coś co jest spięte z kołami. Naciskanie sprzęgła i obroty silnika po wysprzęgleniu nie wpływają. Pojawia się powyżej 40-50km/h, jednak głównym czynnikiem wydaje się obciążenie napędu. Jeśli samochód się rozpędzi dźwięk staje się cichszy lub nawet zanika. Dźwięk pojawia się zarówno przy przyśpieszaniu jak i hamowaniu silnikiem.

desti - 05-01-2017, 09:51

1 Nie idzie tego popieprzyć i inaczej założyć
2 może to być jedna z osłon na wydechu

Georg - 05-01-2017, 10:24

elektryk napisał/a:
1. Odgłos rozrusznika, przy odpalaniu jak już silnik zakręci, słychać jakby rozrusznik wchodził na wysokie obroty. Jedynym wyjaśnienie jest to że położenie koła zamachowego albo rozrusznika się zmieniło i po tym jak kołem zakręca silnik, zębatka rozrusznika była wcześniej lub później (niż przed wymianą) odsuwana. Ale chyba nie jest możliwe "złe" przykręcenie koła zamachowego tak żeby zmieniła się odległość do "zębów".

Czy na pewno koło zamachowe było zdejmowane? Objawy wskazują na usterkę rozrusznika (bendiks)...

Bzyk_R1 - 05-01-2017, 20:19

Też mi to wygląda na bendiks. Tak jakby nie cała moc rozrusznika trafiała na koło po czym "rozsprzęgla" go i stąd wycie.
W drugim przypadku nie obciążenie może mieć wpływ, a ilość wytwarzanych wibracji gdy auto ma już większą prędkość. Ja bym poszukał w podwoziu gdy auto stoi na podnośniku 4 punktowym.

flash - 05-01-2017, 20:51

Elektryk a jak objawiła się u Ciebie awaria sprzęgła?
Pytam, bo też mam wrażenie, że niedługo czeka mnie wymiana bo już ledwo łapie i nie wiem czy jeździć z tym do końca czy wymienić już teraz.
Czy Twoje objawy były standardowe, tzn. problemy z wrzucaniem, wyrzucaniem biegów, itp. czy auto zostało unieruchomione na dobre?

I jeszcze jedna rzecz. Czy ktoś z kolegów wymieniał kiedyś poduszkę/łapę skrzyni biegów?
U mnie przy jeździe na niższym biegu bez wciśniętego sprzęgła i przy nagłym dodawaniu i puszczaniu pedału gazu trochę szarpie autem. Sytuacja nie ma miejsca na luzie, więc wnioskuję (może niesłusznie), że to wina poduszki skrzyni, a nie silnika. Już miałem taką sytuację w innym aucie i tam po wymianie sprzęgła i przy okazji poduszki problem znikł, a jazda stała się o wiele przyjemniejsza.
Czy ktoś miał może jakieś doświadczenia w tym temacie?

elektryk - 05-01-2017, 23:00

desti napisał/a:
2 może to być jedna z osłon na wydechu
Osłon na wydechu? Masz na myśli te na katalizatorze czy pod tunelem środkowym? Jeśli odgłos się pojawia i wcisnę sprzęgło nie znika. Tak samo jak wcisnę sprzęgło i dodam gazu, odgłos pozostaje rytmiczny skorelowany z ruchem samochodu (obrotem kół).

Georg napisał/a:
Czy na pewno koło zamachowe było zdejmowane? Objawy wskazują na usterkę rozrusznika (bendiks)...
Tak, w celu wymiany uszczelniacza wału, nie nadzorowałem tego osobiście, ale mechanik jeszcze nigdy nie zrobił mnie w konia.

Bzyk_R1 napisał/a:
Też mi to wygląda na bendiks. Tak jakby nie cała moc rozrusznika trafiała na koło po czym "rozsprzęgla" go i stąd wycie.
Tylko że mówimy o momencie kiedy silnik już kręci własnymi siłami, IMHO zęby w rozruszniku są tak wyprofilowane żeby koło "odpychało" zębatkę w momencie kiedy silnik już się kręci.
Podstawowe pytanie, czy mechanik mógł tam coś spieprzyć, niby w okolicy sprzęgła było trochę syfu, koło zamachowe zdejmował, może nasypał syfu w rozrusznik, albo odwrotnie, delikatnie posmarował zęby?

Bzyk_R1 napisał/a:
W drugim przypadku nie obciążenie może mieć wpływ, a ilość wytwarzanych wibracji gdy auto ma już większą prędkość. Ja bym poszukał w podwoziu gdy auto stoi na podnośniku 4 punktowym.
Ten odgłos nie ma charakteru wibracji, brzmi jakby coś się poluzowało i stukało o coś co ma zęby. Czekam na koniec choroby mechanika żeby to osłuchać lepiej.


flash napisał/a:
Elektryk a jak objawiła się u Ciebie awaria sprzęgła?
Pytam, bo też mam wrażenie, że niedługo czeka mnie wymiana bo już ledwo łapie i nie wiem czy jeździć z tym do końca czy wymienić już teraz.
Czy Twoje objawy były standardowe, tzn. problemy z wrzucaniem, wyrzucaniem biegów, itp. czy auto zostało unieruchomione na dobre?
U mnie objawy były z wrzuceniem biegów plus takie łomot jakby coś się urwało, pierwsza ocena to było wina łożyska, po rozebraniu okazało się że jeden z nitów trzymających blaszki docisku wyleciał, dwie blaszki są wyraźnie wyższe (mniej napięte) i to powodowało ten koszmarny łomot.

flash napisał/a:
I jeszcze jedna rzecz. Czy ktoś z kolegów wymieniał kiedyś poduszkę/łapę skrzyni biegów?
U mnie przy jeździe na niższym biegu bez wciśniętego sprzęgła i przy nagłym dodawaniu i puszczaniu pedału gazu trochę szarpie autem. Sytuacja nie ma miejsca na luzie, więc wnioskuję (może niesłusznie), że to wina poduszki skrzyni, a nie silnika. Już miałem taką sytuację w innym aucie i tam po wymianie sprzęgła i przy okazji poduszki problem znikł, a jazda stała się o wiele przyjemniejsza.
Czy ktoś miał może jakieś doświadczenia w tym temacie?
Ja wymieniałem tę poduszkę a nawet pozostałe inne, co prawda nie na oryginały, ale sytuacja się nie poprawiła. Swego czasu nad tym problemem dyskutowałem z kolegą paput, ale ten sprzedał auto.
flash - 07-01-2017, 11:40

No właśnie tego się obawiałem, że tutaj to może nie pomóc. No i dostępność dobrych zamienników praktycznie żadna, więc chyba muszę po prostu z tym żyć.

A na jakie sprzęgło się w końcu zdecydowałeś?

GrzechuB - 08-01-2017, 13:34

Albo bendix nie cofa się samoczynnie po puszczeniu kluczyka i dopiero obroty silnika gdy są wyższe od obrotów rozrusznika go odrzucają, albo elektromagnes się skleja. Elektromagnes wyczyścić, bendix i wirnik wyczyścić i przesmarować. szczotki przy okazji wymienić. Rozrusznik potrafi się skleić po odpaleniu na stałe po 10 min takiej pracy brak jakiejkolwiek części sprawnej :D
Odgłosy jeśli są tylko w czasie jazdy i zależne od prędkości to musi byś coś co obraca się tylko w czasie jazdy:
Coś dotyka półosi
Któryś przegub wewnątrz się mieli
Osłona przegubu przy skrzyni uszkodzona i ociera o skrzynię
Ta koronka od ABS nie jest uszkodzona?
Zacisk hamulcowy luźny
Osłona dotyka tarczy hamulcowej

flash - 03-04-2017, 14:37

Podbijam temat bo problem podobny.

Po odpaleniu na zimnym silniku samochód zaczął pracować głośniej, wydaje taki lekko metaliczny dźwięk, który znika przy wciśnięciu sprzęgła i powraca pod jego puszczeniu. Poza tym żadnych innych objawów, żadnego ślizgania się, pedał sprzęgła chodzi normalnie, etc.
Przebieg auta to 225 kkm, sprzęgło prawdopodobnie nigdy nie wymieniane, do tego ostatnio strasznie szarpało przy zmianie pomiędzy niższymi biegami.
Czy dobrze wnioskuję, że pora wymienić zestaw sprzęgła, czy to może coś ze skrzynią?

qba1983 - 03-04-2017, 18:02

Może tu być jednak łożysko w skrzyni.
Lozysko oporowe sprzegla szumi przy wcisnietym sprzegle, wiec to nie to.

flash - 03-04-2017, 18:49

qba1983 napisał/a:
Może tu być jednak łożysko w skrzyni.
Lozysko oporowe sprzegla szumi przy wcisnietym sprzegle, wiec to nie to.


Dokłądnie to samo telefonicznie stwierdził mój mechanik...

Dużo roboty żeby to wymienić? No i oczywiście jak z dostępnością części - odwieczny problem w Miśku?

elektryk - 04-04-2017, 00:06

flash napisał/a:
Dużo roboty żeby to wymienić? No i oczywiście jak z dostępnością części - odwieczny problem w Miśku?
Roboty i dużo i mało, trzeba wymontować skrzynię. Jak mechanik tego modelu jeszcze nigdy nie robił to może zająć mu to dzień. A z częściami nie ma problemu, kupisz zarówno zamiennik jak i oryginał.

U mnie udało się zdiagnozować przyczynę "dzwonienia". Na wyjściu z przekładni jest taka metalowa osłona wału. Jest ona zamocowana na wcisk na przekładni. Wystarczy niewielkie przekrzywienie i jeśli wał wejdzie w wibrację to będzie o nią delikatnie dzwonić. Naprawa wykonana młotkiem pomogła.

flash - 04-04-2017, 09:09

Dzięki za podpowiedzi.
Tego łożyska szukać w necie pod nazwą "łożysko skrzyni", czy ma to jakąś bardziej precyzyjną nazwę? W temacie przekładni jestem kompletnie zielony...

Co sądzicie, nawet jeśli przyczyną hałasu nie jest skończone sprzęgło, a łożysko skrzyni to warto mimo wszystko wymienić również sprzęgło, skoro auto zrobiło już na nim 225kkm i skoro skrzynia już będzie na dole?

PABLO998 - 04-04-2017, 09:22

Jeżeli to to łożysko co miałem w Galancie (objaw identyczny) to łożysko wałka sprzęgłowego. Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę...
elektryk - 04-04-2017, 09:27

flash napisał/a:
Dzięki za podpowiedzi.
Tego łożyska szukać w necie pod nazwą "łożysko skrzyni", czy ma to jakąś bardziej precyzyjną nazwę? W temacie przekładni jestem kompletnie zielony...
Haczyk tkwi w tym które łożysko chcesz wymienić, w samej skrzyni jest kilka łożysk ;) Najlepiej trzeba by wymienić komplet lub znaleźć kogoś kompetentnego kto obejrzy wszystkie i zadecyduje. Pomyśl nad wymianą na skrzynię regenerowaną od Japaneze, oszczędzisz czas na demontażu i czekaniu na brakującą pojedynczą część. Zostawisz kaucję za skrzynię i dostaniesz drugą sztukę regenerowaną, zawieziesz do mechanika i on w jeden dzień przerzuci.

flash napisał/a:
Co sądzicie, nawet jeśli przyczyną hałasu nie jest skończone sprzęgło, a łożysko skrzyni to warto mimo wszystko wymienić również sprzęgło, skoro auto zrobiło już na nim 225kkm i skoro skrzynia już będzie na dole?
225kkm na jednej tarczy? Jakoś mi się nie chce w to uwierzyć. Koszt montażu/demontażu to ok 400zł (niby przy 2WD jest nieco mniej roboty, więc może być trochę taniej), koszt tarczy sprzęgła to ok 1000zł na allegro, jakieś 1500zł u dostawców którzy dowożą do mechaników. Jak chcesz zaoszczędzić można założyć starą tarczę. Przekalkuluj sobie jak mechanik wyjmie skrzynię, może wtedy okazać że tarcza będzie potrzebna na gwałt i zapłacisz drożej, albo samochód zostanie na kilka dni na placu.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group