To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...

Owczar - 26-05-2009, 13:33

Motocykliści mogą omijać inne pojazdy, pod warunkiem, że nie robią tego przed przejściem dla pieszych i nie przekraczją ciągłej. Co do ciskania przed sygnalizatorem, to zawsze możesz stanąć między autami. Przepisy nie orkeślają nigdzie minimalnej odległości od wyprzedzanego pojazdu 4 kołowego. Jest tylko przepis określający min odległość od wyprzedzanego jednośladu. Właśnie tą lukę wykorzystują motocykliści.
Oglądałem nawet w telewizji jak wysoki rangą policjant z komendy wojewódzkiej o tym mówił. Apelował nawet o zostawianie środka dla motocyklistów. We Francji jest to już nawyk kierowców.
Mi osobiście nie przeszkadzają motocykliści jadący między pasami. Mają taką możliwość to jadą. Denerwują mnie natomiast kierowcy aut, którzy próbują to robić poboczem i innymi sposobami, a także pseudo motocykliści, którzy nie wiedzą co to "dosiad" i lawirując między autami mało się nie przewrócą i wyciągają nogi podczas jazdy. Na kursie za coś takiego dostawałem od Tomka Kulika w kask ;)
Poza tym jak dla mnie największe zagrożenie stwarzają osoby na skuterach, niejednokrotnie nie mają zielonego pojęcia o przepisach ruchu drogowego...

[ Dodano: 26-05-2009, 13:35 ]
[quote="cns80"]
krzychu napisał/a:
ostatnio nawet jakiś policjant z sekcji RD Komendy Głównej wypowiadał się na ten temat i wg niego jest tak że pojazd jednośladowy może wyprzedzać nawet jeśli pas jest zajęty


Chyba to samo miałem na myśli, tylko pisałem post w momencie gdy npaisałeś swój ;)

krzychu - 26-05-2009, 13:46

No to super jeszcze w prawie jest na to przyzwolenie :axe:

Ja tam nie ustępuje motorowcom i jak bym jechał motorem to tego bym nie oczekiwał po prostu. Jest wolne to niech sobie wyprzedza na żyletki mnie wyprzedzać nie będzie. Nie mam obowiązku mu zrobić miejsca.

Owczar - 26-05-2009, 13:48

Obowiązku nie masz, ale co Ci szkodzi jak on sobie pojedzie... Ty i tak musisz stać, a jego ominięcie nie powoduje, że Ty musisz stać dłużej...
krzychu - 26-05-2009, 13:50

Znaczy ja mówię o sytuacji drogowej. W korkach rzadko jeżdżę. Ale i tak nie rozumiem ustępowania w jakiś korkach gidze ja mam patrzyć po lusterkach i im ustępować a potem będą gnali lewym pasem i nie będzie się ich dało wyprzedzić. Kiedyś miałem awersję potem jakoś mi przeszło a teraz znowu się odradza.
cns80 - 26-05-2009, 13:52

No właśnie zastanawia mnie takie egoistyczne podejście. Bo ktoś może sobie pojechać, ale ja go nie przepuszczę. W imię czego ? Z czego to wynika ?
Możesz podać jakiś argument, który powoduje że jesteś uprzejmy dla osobówek, a nie jesteś uprzemy dla moto ?
Bo cieszysz się gdy kierowcy TIRów Ci ustępują, ale co by było gdyby oni zachowywali się w stosunku do Ciebie tak jak Ty zachowujesz się w stosunku do motocyklistów ?

Nie rozumiem.

krzychu - 26-05-2009, 14:06

Tak ale ja ustępuje lewy pas. Ktoś już napisał wymagają od innych a sami wyprzedzają na żyletki, wyprzedzają potem ostro hamują przed skrzyżowaniem, blokują lewy pas w imię czego?? Wiem wiem wrzucam do jadanego wora. Ale nigdzie nie ma obowiązku żeby ich przepuszczał w korkach ani zostawiał środek drogi. Tir także nie ma obowiązku mi zjechać do marginesu czy ułatwić wyprzedzanie ale ułatwia i to się ceni. Jak by tego nie zrobił wcale bym nie miał mu za złe bo nie ma takiej obowiązku jak np. zostawić miejsce przed sobą żeby każdy mógł się schować bezpiecznie po wyprzedzaniu.

A motorowcy się zachowują jakby się im wszystko należało miejsce w korku, na drodze. A jak stanie koło mnie przed światłami to potem ja muszę uważać żeby przy ruszaniu go nie zawadzić bo np. chcę szybciej ruszyć niż on (w końcu z prawej go nie mogę wyprzedzić). Wtedy ja tracę (a tak miałem) dotoczy się do mnie stanie a potem ospale rusza.

cns80 - 26-05-2009, 14:11

krzychu, nikt Ci nie nakazuje tylko temat brzmi "Kultura jazdy na drogach ... " ;)
A to o czym piszemy to właśnie kultura.
krzychu napisał/a:
A motorowcy się zachowują jakby się im wszystko należało miejsce w korku, na drodze.
Podejrzewam że to samo mówią TIRowcy o osobówkach, czyli także o Tobie ;)
krzychu - 26-05-2009, 14:25

cns80 napisał/a:
Podejrzewam że to samo mówią TIRowcy o osobówkach, czyli także o Tobie ;)


Jeśli wrzucają do jednego wora to może tak. Ale to trochę co innego jednak osobówka podlega tym samym przepisą co ciężarówka, jak widać motor już nie.... z różnych względów np. ja przed fotoradarem (jeśli jest przodem) muszę zwolnić motor już nie (widziałem wczoraj taką akcję) ale to tak na marginesie. Duża część przepisów albo ich nie dotyczy o czym powiedzieliście albo z uwagi nie nieudolność tych przepisów lub egzekwowania ich i potem czują się jak "pany".

Owczar - 26-05-2009, 14:27

Oczekujesz kultury, zachowaj ją sam... tą zasadą należałoby się kierować, choć w Warszawskiej dżungli ciężko być stoikiem patrząc na to co się tu wyprawia.
Rozmawiałem kiedyś z kierowcą warszawskiem, który objeżdża korki jak tylko się da, przystanki, pasy wyłączone z ruchu i inne. Zapytałem czemu to robi, a on mi na to, bo inni tak robią więc on też :|
Tłumaczenie jak dla mnie dziecka z przedszkola.
Osobiście puszczam motocykle, puszczam autobusy, wypuszczam z podporządkowanych ulic, staję przed przejściami dla pieszych, umożliwiam skręcającym w prawo manewr na zielonej strzałce. Nie mam za to litości dla ludzi którzy jadą kończącym się pasem do samego końca, a potem się wciskają, czy w inny sposób ujawniają cwaniactwo. Choćby nie wiem co, nie puszczę takiego. Jeśli zmienia pas, zaraz po znaku, że zwęża się jego pas, to nie ma problemu, zrobię mu miejsce, ale jak gna do samego końca to nie ma mowy.
Denerwuje mnie gdy zostawiam miejsce dla skręcajacych na zielonej strzałce, a obok ustawi się cwaniak, który jedzie prosto, ale w tym ferworze walki nie domyślił się czemu stanąłem przy osi jezdni bez kierunkowskazu w lewo i ściga się przez skrzyżowanie aby wjechać przede mnie. W takim momencie aż mi się niedobrze robi, ale wychodzę z założenia, że z uporem do celu moim zachowaniem nauczę innych, że jednak można być kulturalnym.

PS Pominę już przypadki gdy wypuszczam kogoś z parkingu, a kierowca za mną wyprzedza mnie pukając się w czoło, dla nich już nie ma ratunku ;)

cns80 - 26-05-2009, 14:32

krzychu napisał/a:
Ale to trochę co innego jednak osobówka podlega tym samym przepisą co ciężarówka, jak widać motor już nie..
Lajf is brutal ;)

krzychu napisał/a:
np. ja przed fotoradarem (jeśli jest przodem) muszę zwolnić motor już nie
To tu Cię boli :D
Czyli zwykła zazdrość ;)

Owczar, prawie w całości się z Tobą zgadzam.

krzychu - 26-05-2009, 14:39

cns80 napisał/a:
To tu Cię boli :D
Czyli zwykła zazdrość ;)


Jak by mnie bardzo bolało kupił bym sobie motor... Mała nadinterpretacja z Twojej strony.

No dokładnie jeździj tak jak byś chciał żeby inni jeździli. Jak będę jeździł motorem nie będę oczekiwał przepuszczania w korkach.

cns80 - 26-05-2009, 14:42

krzychu, zwróć uwagę na emoty :)
Żartowałem oczywiście :D

krzychu - 26-05-2009, 14:44

cns80 napisał/a:
Lajf is brutal ;)


, full od zasadzkass and sometimes giving w mordę. :mrgreen:

Owczar - 26-05-2009, 14:50

krzychu napisał/a:

No dokładnie jeździj tak jak byś chciał żeby inni jeździli. Jak będę jeździł motorem nie będę oczekiwał przepuszczania w korkach.


Tak, tylko że możliwość "nie stania" w korkach to jak dla mnie jeden z przywilei i zalet motocykla. Poza tym myślę, że zmieniłbyś troszkę zdanie gdybys postał w skórzanym kombinezonie na słońcu... Sporo osób przesiada się na motocykl nie tylko aby poczuć wiatr we włosach, tylko aby sprawnie dotrzeć do pracy. Oczywiście to tylko część..
W sumie nie podałeś sensownych argumentów czemu ich nie puszczać.
Przykład z motocyklem który Cie przyblokował to rzadkość, częściej blokują samochody stojące przed Tobą, lub wytaczjące się z bocznych ulic.
Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby motocykl przyblokował mnie ze świateł, przeważnie mogę tylko powąchać dymek ;)

Co do odrębnych przepisów i zwalniania przed fotoradarem. Polskie prawo nie obliguje do zwalniania przed fotoradarem, tylko do przestrzegania przepisów. Jeśli jedziesz przepisowo, to nie musisz zwalniać, a jeśli motocyklista łamie prawo to prędzej czy później spotka go kara. Są już fotoradary robiące zdjęcia z przodu i z tyłu więc nie ma problemu. Tak samo z kierowcami osobówek. 9 jedzie zgodnie z przepisami, a 10 jedzie na złamanie karku.

krzychu - 26-05-2009, 15:06

Owczar napisał/a:
Są już fotoradary robiące zdjęcia z przodu i z tyłu więc nie ma problemu. Tak samo z kierowcami osobówek. 9 jedzie zgodnie z przepisami, a 10 jedzie na złamanie karku.


Znaczy każdy fotoradar robi jak ktoś się zbliża lub oddala ale nie widziałem takich który robił by 2 zdjęcia (przód-tył).



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group