Olivia - 11-09-2017, 13:05 Zasięg to faktycznie jest plus. Co prawda tak bardzo nie przywiązywałam uwagi. Dla mnie bardzo dużym plusem diesla jest koszt podróży i przede wszystkim możliwości silnika (moment przy niskich obrotach, elastyczność). To bardzo cenie. Co prawda przymierzam się do małego sedana lub hatchbacka z silnikiem benzynowym z turbo. Tym razem kieruje się radami bliskich którzy namawiają mnie na auto nowe. Zobaczymy co z moich motoryzacyjnych planów wyjdzie. Owczar - 11-09-2017, 13:11 Zasięg jest niewątpliwie dużym plusem. Ale w praktyce i tak zatrzymuje się co jakieś 350-400km żeby rozprostowac nogi i coś zjeść. W przypadku diesla nie tracę wtedy czasu na tankowanie. Ale spalanie zacne. Seba ucz się od żony 
SPIDER-ek - 11-09-2017, 13:51 Mnie zasięg 350-400km w Mazdzie zawsze irytował nawet jak się zatrzymywałem. Obecnie to jadąc nawet 700km z przerwami nie muszę myśleć o paliwie tylko o rzeczach ważnych. Po co marnować czas i życie na tankowanie nieważne czy to ON/Pb czy alkoholu 
Ogólnie tak jak Olivia stwierdziła kosz podróży to nie patrząc również psychicznie daje odetchnąć. A spalanie na poziomie 4,8l/100km to nawet małe stare kompakty benzynowe i dieslowskie mogłyby pozazdrościć.  u mnie to wygląda średnio 5,5l więc normalnie.
Z uwag do samochodu to mam jedynie do tego że muszę go myć i jak oblepi się muchami to ciężko te zakamarki umyć.
Dodatkowo mam wrażenie że automat w Galancie był szybszy przy zmianie biegów. Takie odczucie. Tutaj trochę musi pomyśleć ten 7G tronic Owczar - 11-09-2017, 13:56 Myślę, że to wrażenie. At w galancie ostro laguje. Nie wierzę, że jakieś at może być wolniejsze 
Olivia - 12-09-2017, 10:22 Więc Ty masz w Infiniti tą samą skrzynię co mają np. Mercedesy ? Czy może to zbiezność nazw handlowych ? SPIDER-ek - 12-09-2017, 11:00 Silnik i skrzynia jest taka sama. Infiniti w ramach współpracy z Mercedesem zapożyczył silniki i skrzynie. Gdzie silnik poddał dodatkowym swoim modyfikacjom Olivia - 12-09-2017, 13:15 Po przeczytaniu Twojego posta i potwierdzeniu u innego dealera zadzwoniłam do handlowca z którym negocjuję cenę i wyposażenie i podziękowałam za współpracę  Pytałam się ciecia dwa razy czy silnik i skrzynia które mnie interesują są montowane w innych autach i za każdym razem dostawałam odpowiedź przeczącą. Trudno, prowizje dostanie jego kolega.
Mocno przymierzam się do Mercedesa A-klasy. Pod uwagę biorę dwa różne silniki. Pierwszy to benzyna M 270.920 o mocy 218KM i pojemności 2 litrów a drugi to właśnie diesel który Ty masz w Inifiniti, tj. OM 651.930 o mocy 177KM i pojemności 2,2 litra. Obie wersje ze skrzynią dwusprzęgłowa 7G-DCT. Jeździłam już na jazdach testowych obu wersjami, ale moja ciemięga, czyt. handlowiec nie mógł załatwić A-klasy a jedynie CLA. Co prawda na początku, brałam CLA pod uwagę ale po głębszym zastanowieniu nie potrzebuję tak dużego bagażnika na delegacje a jakieś foteliki dla krasnoludów w A-klasie montuje się dużo łatwiej dzięki nie tak bardzo opadającemu dachowi. Dzięki za informacje
SPIDER-ek - 12-09-2017, 13:49 Olivia, bo to właśnie tacy handlowcy z dupy. Zwykli ludzie wiedzą więcej o samochodzi który chcą kupić danej marki niż ich handlowiec. Miałem podobnie. Niestety są to ludzie z łapanki bez pasji do motoryzacji i później takie rzeczy wychodzą. U mnie na wielu elementach widnieje logo Mercedesa więc nawet nie starali się tego ukrywać za specjalnie. Jeden minus tego 2.2l jak i innych Mercedesowskich diesli jest ich głośna praca. Ale za to silniki są już przez wiele lat dopracowywane że spokojnie robi się km bez awarii z niskim spalaniem. Ja mialem też dylemat czy brać Infiniti czy Mercedesa skoro i tak w Infiniti jest ta sama technika. Ale Oprocz techniki i design sie liczy bo codzinnie trzeba na to auto patrzeć. Oprócz tego jak coś jest rzadkie to zwraca ciekawość i ludzie pytają. Przy Mercedesie to już jak ze Skodą coraz popularniejszy. Olivia - 12-09-2017, 14:25 Właśnie najbardziej obawiałam się tego silnika diesla 2.2l. Ponieważ mieliśmy takie Viana do przewozu załóg z lotnisk do hoteli lub domów. W sumie aut było trzy - wszystkie kupione u dealera. We wszystkich po przejechaniu 200 tyś. km następowało obrócenie panewek. Na dodatek w dwóch egrzemplażach okazało się na serwisie że uszczelki pod głowicą przepuszczają. Mercedes nie chciał tego w ogóle naprawiać argumentując tym że, uwaga : "auta zbyt często jeżdżą". Co prawda robiły po 18-25 tyś. km w miesiącu ale samochód to nie koń że trzeba stawać na popas  A auta nie kosztowały 10 tyś. Euro.
Gdy pracownik od spraw technicznych zaczął drążyć temat okazało się że była to wada fabryczna tych silników, jakieś elementy zamawiane w Indiach montowano bez sprawdzenia. W wyniku takiej polityki serwisy były zawalone Sprinterami i Vianami/Vito. Co prawda w autach osobowych tak często to nie występowało. Zapewne chodziło o mniejsze obciążenie jednostki napędowej większą masą własną. Ale wiem że osoby które użytkowały, np. C-klasę intensywnie (rzadkość), też pojawiały się z tym problemem. Później Mercedes rzekomo te części wymieniał i w ogóle wycofał się z linią produkcyjną w Indiach. W ogóle nie brałam pod uwagę Infiniti ponieważ to auto zbyt duże. Już mam w domu Q7, czyli samochód rodzinny. Auto które kupię będzie dla mnie więc wybieram coś mniejszego ale z dobrą jakością wykonania. Gdy oglądałam Skody to była jakaś porażka. Auta za 22-25 tyś. Euro a na drzwiach w niektórych miejscach goła blacha jak w Biełazie, nie dziękuje. Na początku brałam pod uwagę BMW serii 1. Lubię tą markę ale akurat te modele w ogóle mi się nie podobają. A seria 3 to już auto większe a co za tym idzie, mi niepotrzebne. Jak na razie wybrałam Mercedesa. Czas pokaże czy pozostanę przy tej marce. Na pewno auta nie będę dłużej użytkowała niżeli 4 lata a w tym czasie zamierzam nic zrobić maksymalnie 250 tyś. km. SPIDER-ek - 12-09-2017, 14:30 Zobacz sobie QX30 lub Q30 Może nie jest jakieś efektowne z zewnątrz. Ale sporo ludzi chwali. Zresztą zawsze możesz pójść na jazdę próbną. Małe autko Olivia - 12-09-2017, 14:45 Oj, Q30 nie trafia w mój gust. Moja mama w tym roku będzie zmieniała Mazdę 3 bo ją już całkowicie zjeździła więc może ją tym zainteresuje. Ponieważ wiem że chce kupić coś SUV-owatego. Chociaż staram ukierunkować jej zainteresowanie na gwiazdę, tj. model GLA czy coś takiego. Zobaczymy co dzieuszka wymyśli 
gigant87 - 12-09-2017, 16:09 QX30 to GLA
Za to ja od jakiegoś czasu użytkuję po mieście Lexusa CT200h - bardzo fajne auto. Raz nawet je wziąłem na drogę do Frankfurtu i źle nie jest.
robertdg - 12-09-2017, 19:29
gigant87 - 26-09-2017, 15:16 U nas to auto do miasta - zakupy się mieszczą... bagaż dla dwóch osób tez. Spalanie? Wg mnie super, szczególnie w porównaniu do Gwiazdy. Trasa 5-6l/100km. Autostrada do 9l/100km (mowie o trasie 740km, często blisko maksa, ale często tez w korku) - przy płynnej jeździe wyszło z tankowania 5,8l/100km. Miasto 5-6l/100km - nawet przy mojej dynamicznej jeździe ciężko przekroczyć 6. Jedynie na autostradzie jak się zbiera np ze 100 do 180 km/h to długo wyje. Za to spokojna jazda "z tłumem" pozwala odpocząć uszom i cieszyć się komfortem. No i w trasie irytuje mały zbiornik paliwa... Jasne welurowe wnętrze szybko się brudzi... Ogranicznik prędkości na licznikowe 194km/h... To chyba tyle z wad.
Poza tym auto dobrze wyciszone, ma dobre audio, przyjemne materiały, takie ogólnie bezobsługowe. Kupiłbym je drugi raz.
SPIDER-ek - 11-10-2017, 23:04 Ostatnio z żoną robimy zakłady kto mniej spali ON. Moja żona 4,8l/100km, a moje osiągnięcie 4,7l/100km ON Więc póki co wygrywam. p.s bez używania tempomatu Ponadto zbliża się zima i mam dylemat co do opon zimowych, czy ktoś z Was mógłby coś doradzić w stosunku do marki modelu opony. Mam kilka opcji: Bridgestone DriveGuard Winter 225/55 R17 101 V RUN ON FLAT XL Goodyear UG Performance G1 225/55 R17 101 V RUN ON FLAT XL, MFS Michelin ALPIN 5 225/55 R17 97 H RUN ON FLAT MOE Continental WinterContact TS 850 P 225/55 R17 97 H RUN ON FLAT MOE |
||||||||
