To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[96-02]Colt CJ0 - [CJ1A 1.3] uwagi odnośnie wysokiego spalania

jAZZMAN - 06-05-2010, 13:21
Temat postu: Styl mojej jazdy...
mystek,Fragu,...

Pozwolę wtrącić o stylu jazdy....

Na wstępie...... Lubię tak obliczać i nie interesuje mnie, że można prościej :) ))))))))) A i proszę aby spece się nie wypowiadali, ze piszę oczywiste rzeczy :)

Jak kupiłem Colta to przez pewien okres spalanie nie chciało mi zejść poniżej 8 litrów/100km (na baku robiłem około 520km) z czego nie byłem zadowolony. Problemem były przewody zapłonowe i..... styl mojej jazdy. Po wymianie przewodów spalanie troszeczkę spadło, lecz gdy popracowałem nad stylem jazdy osiągi stały się zadowalające.

Miesięcznie robię 1500-2000km.

Spalanie obecnie mam na poziomie:
1). 7L - 7,6L /100km - gdy mam czas na podróż (statystyki z 04-2010).
2). 8L - 9L/100km i więcej - gdy zdarzy się kilka dni iż się naprawdę śpieszę (statystyki wiosny 2010).


Jak to sobie sprawdzam? Ano tak:
Leję do pełna, aż paliwko stoi we wlewie (dosłownie). Zeruję licznik. Następnie jeżdżę do póty aż zapali mi się rezerwa. Tankuje znów do pełna, znów aż paliwko stoi we wlewie. I teraz....

Dane: :)
Droga = s = 621 km
Zatankowane paliwo = p = 45 litrów

Szukane: :)
Spalanie = $

Wzór: :)

$ = p / (s*0,01)

Wychodzi wiec nam tak......

$= 45 / (621 * 0,01)
$= 45 / 6,21
$= 7,2463768115942028985507246376812


Matematykę miałem ostatnio wieki temu, wybaczcie proszę :) ale tak mi wygodnie napisać :)



Uśredniając
W obu przypadkach pokonuję trasę około 17 km (w jedną stronę) 2 razy w tygodniu pokonuję 80-100km. Z garażu zawsze wyruszam (delikatnie i z minimalną ilością gazu) kilkanaście sekund po odpaleniu silnika, później Colt stoi około 20 sekund i czeka aż zamknę garaż. Przez pierwsze 1km-1,5km (zimą oczywiście dłużej) jadę zawsze spokojnie dając się silnikowi zagrzać – Colt wyjątkowo szybko łapie temperaturę :)

Ad. 1.
Jeżdżę tak aby Colcik się nie "męczył" (czyli obroty nie mniej niż 2tys i nie więcej niż 3 tys). Jak mam możliwość to przy stałej prędkości (nie ważne czy to 3, 4 czy 5 bieg) trzymam 2,2tys obr/min. Prędkość przelotowa to pomiędzy 90-100km (tu oczywiście obroty wyższe). Co bardzo ważne ważne lekko muskam gaz (jak się rozpędzam to powoli, po trochu dodaję gazu dopiero gdy colt przestaje ciągnąć), nie robię tak, że wciskam gazu "na zapas" - tylko niezbędne minimum...
- Poniżej 2tys jest mu za ciężko i aby uzyskać żądany efekt jazdy/przyspieszenia trzeba dać więcej gazu. W tym miejscu polecam zrobić eksperyment, jadąc powiedzmy na 4 biegu przy obrotach 1700-18000br/min proszę wcisnąć gaz do momentu aż Colt zacznie znacznie przyspieszać i trzymać gaz w tym położeniu. Proszę teraz zobaczyć do jakich obrotów dojdzie silnik na tej pozycji pedału gazu. Tak więc przez całe przyspieszanie pedał jest dość mocno wciśnięty – spalanie większe – poza tym silnikowi na niskich obrotach jest „ciężko”.
- Powyżej 3tys jazda jest po prostu nieekonomiczna.


Ad. 2.
Wariant pośpieszny jest systemem dwójkowym - pedał gazu ma dwa położenia 0 i 1 (żart oczywiście). Zdarza się, iż muszę być w pracy 10 minut temu (nie będę tu pisał nic o prędkości samochodu aby nie łamać regulaminu forum i aby mi nikt nie zarzucił nieprzepisowej jazdy poza tym nie chodzi tu o prędkość a o spalanie).
- Styl jazdy jest taki, że nie przekraczam obrotów 5tys 5,5tys (co nie znaczy, że na długich odcinkach „katuję” tak silnik). Podkreślam, że zawsze dbam o odpowiedni poziom i stan oleju oraz stan techniczny samochodu!!



Zawsze jeżdżę z zachowaniem szczególnej ostrożności i ograniczonym zaufaniem do innych uczestników ruchu!!!

Marcin-Krak - 06-05-2010, 15:03

jAZZMAN, szacun za posta :mrgreen:

Ja się kiedyś bawiłem w jazdę eco-drivingiem - bez obrotomierza co prawda - różnica minimalna w odniesieniu do zwykłej jazdy i nie przejmowania się niczym. Jak trzeba było pokręcić, to się to robiło i już.

Uważam, że takie porównywanie twoje spalanie - moje spalanie - to zacznijcie od dokładnego opisania warunków w jakich się poruszacie. Dystanse, korki, wyprzedzanie.

Jak kiedyś przez tydzień poruszałem się Coltem po mieście jakby nie było, mniejszym od Krakowa, gdzie nie każde skrzyżowanie to światła i jazda w korkach, to spalenie wychodziło po mieście mniejsze o prawie 1l :!:

robertdg - 06-05-2010, 15:48

Probowalem takiej zasady ecodrivingu, która opisuje jAZZMAN, przykro mi to pisac ale niestety sie to nie sprawywalo, przy takim stylu jazdy auto zżerao mi naprawde wiecej paliwa, potem wpadla mi w rece instrukcja użytkowania, która wyraźnie pisze w jakim zakresie predkosci należy zmieniać biegi, no i wychodzi na to ze jak silnik osiaga ponad 3000rpm spalanie odziwo maleje, wedle tego co opisuje jAZZMAN, samochod palil mi okolo 13l/100km w jezdzie miejskiej (a przyznam ze moje miasto i okoliczne miasta sa uciazliwe w ruchu, ciagle swiatla i sporo ograniczen za ktorymi czesto mozna spotkac oko wielkiego brata), wedle tego co pisze instrukcja bez problemu osiagam granice 11l/100km.
Instrukcja pisze zeby rozpedzac na danym biegu jak najszybciej auto do danej predkosci po czym zmieniac bieg na wyzszy. Trzeba jeszcze wziasc pod uwage fakt ze dochodza do tego inne warunki, ale mniejsza o to, taka jest charakterystyka silnika, takie ma zapotrzebowanie na obroty i tego trzeba sie trzymac, aby go ani nie przeciazac ani nie przesilac, zgodze sie z tym ze taka instrukcja jest najbardziej odpowiednia do aut takich jak Fiat, Renault, etc., ale nie dla silnika Miska ktory ma calkowicie inna charakterystyke, jest wysoko obrotowy, zwazcie uwage na fakt ze Mis najlepiej kreci sie w okolicach 4000rpm.
Moge jeszcze dodac ze takie same spostrzezenie posiadam po uzytkowaniu Nissana, Mazdy i Toyoty.

P.S. spalanie ktore podalem tyczy sie LPG

jAZZMAN - 06-05-2010, 15:48

Marcin-Krak, dziękuję :D

Zgadzam się co do tego, że "moje" spalanie "twojemu" nie równe i porównywanie jest ciężkie. Ze swojego doświadczenia jednak wnioskuję iż styl jazdy jest bardzo istotny...

Wracając jednak do jak to nazwałeś "eco-driving" bez obrotomierza to faktycznie niewygodnie... W moim przypadku oszczędna jazda daje dobre efekty w porównaniu z nieoszczędną... Nieoszczędna jest bardzo nieoszczędna :)


robertdg, Zgadza się, Colt doskonale się czuje w okolicy 4 tys :) ...

mystek - 06-05-2010, 15:56

No właśnie Jazzman nie podał tych szczegółów w jakim mieście jeździ i ... jaki ma silnik w Colcie :P .

Jazzman, Twoje spalanie jest moim zdaniem w normie. Nie jest zbyt niskie, ani zbyt wysokie podsumowując drogę, jaką nim przebywasz (17km w jedną stronę +2x w tygodniu trasa 80-100km). Spalanie na poziomie 7-7,5l jest całkiem w porządku w takim przypadku. Mnie raz udało się zejść do 8,5l na baku, na którym 420km zrobiłem tylko i wyłącznie po mieście, a 90km zrobiłem poza miasto (Kraków - Niepołomice - Kraków). Natomiast ja jeżdżę w zasadzie w 100% tylko i wyłącznie po Krakowie w różnych porach (często wyjeżdżam w godzinach 15-16 - czyli korki, a wracam 21-22 - raczej luźno już) i robię trasę 10-11km w jedną stronę. Moje średnie spalanie to ciut ponad 9l, a zdarza mi się dość często mocniej przyśpieszyć.

Również leję pod korek (tzn do pierwszego odbicia pistoletu, bo później można spokojnie dolać jeszcze ponad litr) i jeżdżę do rezerwy. Ogólnie miesięcznie robię 600-800km, nie więcej. Podsumowując myślę, że spalanie na poziomie 9l/100km w moim przypadku jest całkiem ok, podobnie w Twoim przypadku 7-7.5l :)

jAZZMAN - 06-05-2010, 16:49

mystek, No zgadza się, nie opisałem trasy jaką jadę...... Motor mam 1.3

17km, jadąc zgodnie z przepisami pokonuję w 18 i pół minuty.... Rekordu nie podam :)

Przejeżdżam przez małe miejscowości, zero świateł, ostatnie 2 kilometry w mieście jadę.

Nie zazdroszczę Ci jazdy w korkach.... w ciągu takiej podróży nawdychasz się spalin więcej niż ja w tygodniu :( a i czasu mnóstwo straconego...

Latkiem to polecam rowerek :) Rowerkiem rekord mojej trasy to 34,5 minuty (rower terenowy wiec osiągi nie zatrważające ale spalanie niskie :D )

W sumie to niezbyt czepiam się spalania, wtrąciłem tylko swój sposób na ekonomiczną jazdę - w moim przypadku sprawuje się on dobrze.... aczkolwiek będę próbował zejść poniżej 7l/100km :D

mystek - 07-05-2010, 05:25

1.3 się spodziewałem tak po cichu :) Bo jakbyś miał 1.6 to byłbym mocno zaskoczony :P . Ja moją trasę 11km rekordowo (jak wyjeżdżam po północy, co też się zdarza i kiedy się śpieszę) pokonuję ze średnią prędkością 60-70km/h, ale nigdy nie próbowałem jechać tak mega szybko, bo jednak wolę przyjechać 2-3min później niż spalić np 12l/100km na tym odcinku :P

34min 17km?! Mega dobrze na rowerze :D . Sam jeżdżę również na tej mojej trasie rowerem i jadąc szybko (w moim odczuciu :P ) robię 11km w 40min :) . A nie gadaj, bo spalanie (kalorii) jest wtedy nieporównywalnie spore do spalania benzyny :D

Fragu - 07-05-2010, 07:47

mystek napisał/a:
bo jednak wolę przyjechać 2-3min później niż spalić np 12l/100km na tym odcinku


Ja wiele razy bardzo się spieszyłem ..i absolutnie nigdy nie zbliżyłem się nawet do 9l/100. Popracujcie nad stylem jazdy.

Zgodzę się z tym, że colt woli śmigać między 3-4 tys obrotów. Kiedy próbowałem śmigać zgodnie z zasadami eco (niskie obroty, gaz w 3/4 wduszony itp itd) spalanie rosło mi o około litr.

Dodam jeszcze, że jak to tylko możliwe to hamuję silnikiem. :wink:

Anonymous - 07-05-2010, 08:37

Pytanie do osób które jeżdżą po mieście do 4tys obr.

Wrzucacie w ogóle 3 bieg? ;-)

Ja jeżdżę tak do 3 - 3,3. I nie używam w mieście 4 biegu. Jakbym kręcił do 4tys to i 3 bieg byłby niepotrzebny...

Fragu - 07-05-2010, 09:31

Ja używam do 4 zazwyczaj. Rozpędzam się dynamicznie, a później sru na 4, i kulam się 60-70km/h. Nie chodzi tu jednak o to by jeździć na 3 biegu, trzymając 4 tys. Tylko o przyspieszanie, dynamiczne, do 4tys obrotów (oczywiście mniej więcej), a później stabilizujemy prędkość i trzymamy niższe obroty. :wink:
mystek - 07-05-2010, 14:44

Ja jestem kurde przyzwyczajony do diesla mojego brata, którym najwięcej jeździłem, a tam jak wiadomo obrotomierz można by praktycznie podzielić przez 2 w porównaniu do benzyniaka :P . Tam jeździłem do 2-2,5 tyś max i Coltem robię to samo. CZasami jak mi muzyka idzie za głośno w samochodzie i nie słyszę silnika, to się zagapię i osiągnę te 3tyś :) . Gaz oczywiście muskam delikatnie, bo Colcik jest na tyle lekkim samochodem, że spokojnie w ruchu miejskim się zbiera.
jAZZMAN - 07-05-2010, 14:57

mystek napisał/a:
34min 17km?! Mega dobrze na rowerze . Sam jeżdżę również na tej mojej trasie rowerem i jadąc szybko (w moim odczuciu ) robię 11km w 40min . A nie gadaj, bo spalanie (kalorii) jest wtedy nieporównywalnie spore do spalania benzyny

No nie jest źle... po asfalcie się kula, po lecie już troszkę wolniej :) A kalorie przyjemnie spalić.... rower fajny bo nogi biegną a :pottytrain2: jedzie hehehe
Fragu napisał/a:
Zgodzę się z tym, że colt woli śmigać między 3-4 tys obrotów. Kiedy próbowałem śmigać zgodnie z zasadami eco (niskie obroty, gaz w 3/4 wduszony itp itd) spalanie rosło mi o około litr.

Nie neguje, jednak jakoś tak za każdym razem do 4 tys to aby na pewno zdrowo?
dlamer napisał/a:
Wrzucacie w ogóle 3 bieg?

Zależy po jakim mieście... :) )))))) aczkolwiek czasem brakuje mi VI biegu hihihihi.... Uwielbiam nocą te pomarańczowe migające światełka :supz:
Fragu napisał/a:
Ja używam do 4 zazwyczaj. Rozpędzam się dynamicznie, a później sru na 4, i kulam się 60-70km/h.

Tak, gdy przed Tobą nie kula się „niedzielny kierowca”. Szlag mnie trafia gdy jadę do pracy i przede mną w terenie niezabudowanym w piękny poranek jedzie taki „niedzielny” 60ką... jak już jestem duuuużo przed nim to okazuje się, że autobus jedzie 40 bo mu się nie spieszy (zamiast czekać głąb na przystanku to się kula jak matka z wózkiem), wyprzedzić nie idzie bo albo ciągła, albo zakręt, albo mostek albo sznur samochodów znad przeciwka. Wtedy z moich 18 i pół minuty (przy przepisowej jeździe) robi się 22 :(
Czyli jak będę rozpędzał się energiczniej a kulał zależnie od obrotów na IV - V to weźmie mi poniżej 7l/100km??....... przekonajmy się zatem :)

Fragu - 08-05-2010, 10:40

jAZZMAN napisał/a:
Nie neguje, jednak jakoś tak za każdym razem do 4 tys to aby na pewno zdrowo?


Zdrowo, poczytaj instrukcję :wink:

jAZZMAN napisał/a:
Czyli jak będę rozpędzał się energiczniej a kulał zależnie od obrotów na IV - V to weźmie mi poniżej 7l/100km??....... przekonajmy się zatem


Zależnie od warunków, ale może się udać.

Mamy w domu Spacestara 1.3 (82KM), waży sporo więcej od colta, a spala między 6,8-7,0 8)

drum_n_bass1 - 08-05-2010, 21:30

Panowie kiedy powinna sie zapalic rezerwa bo wczoraj wskaznik juz wskoczyl na czerwona kreske i nic sie nie zapalilo!?
Marcin-Krak - 08-05-2010, 21:34

drum_n_bass1 napisał/a:
Panowie kiedy powinna sie zapalic rezerwa bo wczoraj wskaznik juz wskoczyl na czerwona kreske i nic sie nie zapalilo!?

O ile się żaróweczka nie przepaliła, to jak będzie w dolnej granicy czerwonego pola się zapala. Masz wtedy ok. 7 -10 litrów ;)
http://forum.mitsumaniaki...ghlight=rezerwa

EDIT:
Przy okazji zrobiłem trochę porządku w kwestii tematów o rezerwie ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group