Nasze Miśki - [EAx 97-04] Mitsubishi Galant Sportline 2.0, r.2000
Anonymous - 02-09-2007, 09:52
spidernet napisał/a: | to może się okazać, że silniczek wysuwający antenę nie będzie reagował | i przestanie lapac polowe stacji. U mnie dobrze odbiera stacje dopiero jak jest w pelni wysunieta, szczegolnie w trasie.
spidernet - 06-09-2007, 14:38
Słuchajcie mam problem z doborem pojemniczka od spryskiwacza. Handlarze pytają mi się, czy pojemnik ma 2 pompki czy też jedną. Niestety nie bardzo wiem jak to sprawdzić jaki odpowiednik powinien znajdować się w moim modelu. Pomóżcie proszę dobrać odpowiedni zbiorniczek
Bartek - 06-09-2007, 15:59
Kombi = 2 pompki, sedan= 1 pompka
Anonymous - 06-09-2007, 16:17
Bartek napisał/a: | Kombi = 2 pompki, sedan= 1 pompka |
Chyba, ze masz sedana z tylna wycieraczka, to tez 2 pompki
swinks_UK - 06-09-2007, 16:50
U mnie też są dwa (sedan EA3A). Z jednego pociągnięta jest woda na spryskiwacze przednich reflektorów.
Bartek - 06-09-2007, 17:00
Ale do zbryzgiwacza reflektorów jest zupełnie inna pompka (bardziej wydajna i montowana inaczej nić do zwykłego spryskiwacza) nieznana praktycznie w wersji z kierownicą po bożej stronie
swinks_UK - 07-09-2007, 09:55
Cholercia...aż sprawdziłem, znaczy zdjąłem zderzak. Fakt, jest trochę inaczej - z baniaka w miejscu "drugiej" pompki wychodzi tylko wąż, a pompka jest zabudowana na zderzaku w okolicach prawego spryskiwacza. Nie mniej mój baniak ma dwa "wyjścia"...
A wypadku opisywanym wyżej, co za różnica? Po prostu zaślepić jedno "wyjście" jak jest go za dużo .
Marti - 25-11-2008, 19:02
I jaki był finał tych napraw kol spidernet?
spidernet - 26-11-2008, 22:30
Ogólnie rzecz biorąc w tej chwili nie mam większych problemów z samochodem, a w zasadzie zawieszeniem. Wymieniłem półoś, wahacze, końcówki drążków itp. i problem częściowo zanikł. Częściowo dlatego iż zauważyłem, że podczas długiej podróży przy długim hamowaniu czasami słychać delikatne i ciche stukanie przy naciskaniu na pedał hamulca. Ale ogólnie nie przejmuje się tym. Auto nie ściąga, pali na pierwszego, opony równo się ścierają. Teraz czeka mnie wymiana płynu hamulcowego i od wspomagu. Być może wtedy problemy całkowicie znikną. Ogólnie to jestem zadowolony z auta chociaż kilka jeszcze drobiazgów zostało mi do zrobienia... Narazie nie zamierzam sprzedawać fury zatem mam czas na dopracowanie pewnych elementów. Jak już będzie tak jak chcę to wtedy wstawię pełen opis zmian jakie zaszły i kosztów jakie musiałem ponieść w związku z zakupem auta. Tymczasem szczerze mogę polecić EA2A chociażby dla jego właściwości jezdnych. Wtajemniczeni wiedzą o czym mówię
Marti - 27-11-2008, 18:33
roch_27 napisał/a: | no troszkę sie jednak mylisz były we szystkich wersjach od '99 (dokładnie od września 1998 ) |
Tak na marginesie - to dlaczego mam maskę z dużym garbem skoro produkcja auta przypada na 02.1998. Nie widać żeby była wymieniana (nie ma oznak uszkodzenia pojazdu czyli "walenia w przód")?
Juiceman - 27-11-2008, 18:49
Marti napisał/a: | roch_27 napisał/a: | no troszkę sie jednak mylisz były we szystkich wersjach od '99 (dokładnie od września 1998 ) |
Tak na marginesie - to dlaczego mam maskę z dużym garbem skoro produkcja auta przypada na 02.1998. Nie widać żeby była wymieniana (nie ma oznak uszkodzenia pojazdu czyli "walenia w przód")? |
Tjuning xD Teraz maska z garbem kosztuje 300zł w Polsce
Anonymous - 29-11-2008, 23:18
Witam.
Kolego Spidernet ile wyniosl Cie ten samochod i czy bylo warto?
Pozdrawiam
spidernet - 13-11-2012, 23:08
Trochę zapomniałem o poście, a przecież autko nadal jeździ i cieszy co najważniejsze Włożyłem w to mitsubishi sporo kasy. Kupiłem je za coś koło 14 tyś zł uszkodzone. Naprawy włącznie z malowaniem wyniosły prawie drugie tyle wtedy i jak narazie się nie kończą niestety, ale co tam W czwartek wymiana półosi (coś mi jakby drży w kierownicy momentami i mam nadzieję, że ten zabieg wyeliminuje problem, bo ważenie opon nie pomogło), a wcześniej wymieniłem chyba całe zwieszenie (tarcze trw, klocki trw, końcówki drążków ctr, drążki 555, wcześniej wahacze, co jeszcze...) oprócz tylnych amortyzatorów (też pewnie nieuniknione w niedalekiej przyszłości). Mam znajomego, który mówił zawsze bmw, audi etc. Dziś jeździ lancerem evo, ma też w stajni wrx'a. Wszystko to po przejechaniu się galantem i coś mi się wydaje, że tak już zostanie Po kilku latach eksploatowania pojazdu jak widzę nadola lekko nachodzi rdza. Kolega z forum -Hugo, którego pozdrawiam już się z tym bawił, ale docelowo chyba będzie trzeba zrobić bardziej doraźne poprawki blacharskie. Jednak to może za rok. Dziś cieszę się pojazdem oraz jego cechą jaka jest sterowność i mimo umykania lat zamiast sprzedawać mam wręcz przeciwne odczucie. Tymbardziej, że przebieg auta to 111tyś km i jeździ nie tracąc praktycznie wogóle oleju na 5w50
areksz121 - 14-11-2012, 10:18
Aktualizacja po 4 latach... "galancie" krótka przerwa Skoro autko nadal jeździ, to przydałoby się załączyć nowe zdjęcia, jak się obecnie prezentuje
spidernet - 14-11-2012, 18:19
Auto jest w pełni w oryginale, więc po co tu fotki. No oprócz radia
|
|
|