konrad1704 - 17-04-2008, 08:32
ciekawe czy tak pięknie to wygląda w czasie przepalenia sie żarówki? siwek - 17-04-2008, 09:03 ALe tak jak jest napisane wymiana nie obejmuje kosztów nowej żarówki czyli: czy beddzie ci sie chciało czekac pare godz na kogos od wymiany żarówki?????? troche bez sensu.... to tak jak assistance Klebera ze przyjada ci koło wymienic na zapasowe.... jedynie dla koiet bo chyba każdy facet potrafi zmienic koło i żarówke 
konrad1704 - 17-04-2008, 09:14
powiem Ci ze jeśli była by to jedna żarówka i jeszcze z lewej strony (przy zbiorniczku z wyrównawczym i aku) to bym sie mocno zastanawiał czy nie pojeździć trochę bez niej w oczekiwaniu na assistance. siwek - 17-04-2008, 09:20 nie wiem jak jest w Colcie ale sie domyslam że tak samo ciekawie jak w Cari ale mimo wszystko ile czasu? max 5 min nawet przeciskając sie z ręką... Moim zdaniem ma to sens jedynie w przypadku kobiet lub dla sprawdzenia czy w rzeczywistości chca przyjechac i ja wymienic 
Ja sobie nie moge pozwolić na to żeby czekac pare godzin az przyjada bo jestem w ciągłym ruchu ale jak ktoś ma czas to czemu nie czekoladka_1981 - 17-04-2008, 09:51 Wybaje mi się że to bez sensu czekać, i marnować czas na przyjazd aby wymienić żarówkę gdzieś na drodze. Lepiej zrobić te kilka/naście km , podjechać do warsztatu i wymienić. A tak na marginesie ile aut jeżdzi z jednym okiem przez długi czas, i nie przywiązują wagi do tego. konrad1704 - 17-04-2008, 09:57
tak jak pisałem powyżej tez bym sie nie zdecydował na jakiś postój z tego powodu tylko jak napisałem bym jeździł dalej i w spokoju czekał na assistance, bo jak napisała
choć znając moje szczere chęci do robienia wszystkiego samodzielnie i tak pewnie bym sam wymienił
Anonymous - 29-04-2008, 23:08
Może nie posiadają wiedzy jak to zrobić?? Ale tak na powaznie to jest bardzo często spotykane na naszych drogach. Ale powazniejszy problem, to żle włożona żarówka, która świeci wszędzie tylko nie na drogę... Pozdrawiam londolut - 30-04-2008, 04:28
Chooper - 30-04-2008, 06:29
takie to nie swiecą tylko przepoczwarzają sie w ten sposób:  
fotki znalezione na autokaciku
siwek - 30-04-2008, 08:02
a jednak można, masz drucik który dociska i wystarczy troche przy nim dłubania i potem może nierówno dociskać, jak byłem na regulacji świateł to tak mi pokrzywił ten drucik że teraz juz nie tryma tak dobrze i czasami nierówno dociska a wtedy są jakby 2 progi świecenia Anonymous - 30-04-2008, 12:17 Zarowka ma trzy wypustki a lampa ma trzy miejsca na te wypustki. Wypustki sa tak zrobione, ze nie da sie zarowki wlozyc zle (no chyba ze masz duzo sily). I nie myl zlego dociskania zarowki z jej zlym wsadzeniem. Nawet jesli te druciki teraz nie dociskaja dobrze to trzeba je wyjac i je odpowiednio dogiac i po sprawie. siwek - 30-04-2008, 14:08 dylson, nie bądzmy idiotami, każdy potrafi wsadzić żarówke tak by pasowała dobrze otworami problem sie robi przy pogiętym druciku gdy ci krzywo dociska i przez to żarówka sie lekko odchyla i wtedy świeci nie tak jak powinna Tak jak pisałem u mnie tak było i się troche mechanik pomęczył zanim dobrze go poodginał jacek11 - 30-04-2008, 17:10
Jasny gwint 
toż to skandal 
Anonymous - 30-04-2008, 20:14
Uwierz mi ze nie kazdy Tak samo jak myslalem ze nie mozna wsadzic odwrotnie dyskietki 3,5' a jednak znalazl sie ktos kto mnie z bledu wyprowadzil 
siwek - 30-04-2008, 21:30
jeśli są aż tacy specjaliści to zwracam honor
 ale jak można zle wsadzić żarówke 
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
