[XX-92]Colt C50 i starsze - [C58A 1,8] PROBLEM - okrutny...
ROMEL - 19-10-2007, 11:01
Muszę sprawdzić...
Ale chyba właśnie mam tak zrobione...
Podam Ci kolorek kabelka to mi podpowiesz...OK??
Bo mi znalezienie tego w schematach zajmie tydzień
PZDR
Koton - 20-10-2007, 00:54
U mnie w CAO odłączanie ABS-u nie miało żadnego wpływu na prace silnika.
ROMEL - 20-10-2007, 18:58
Dzisiaj mogę powiedzieć/napisać....
Za KATA wstawiłem rurkę, całą instalację a głównie wiązkę ECU - silnik przejrzałem kabelek po kabelku, wszelkie połączenia zostały poprawione... pod parapetem/konsolą mam teraz lepszy porządek niż oferuje fabryka.....
- ABS włączony itd...
- założyłem inną sondę Lambdę
I co.... to samo... po prostu tak samo jak było !!!!
Dźwięk wydechu minimalnie sie zmienił... i nic więcej
aaa i po dziurach jak jadę to nawet szmeru ani skrzypniecie w aucie nie słychać.... .
bo składając "konsolę" wszystka poszło na antyskrzypki....
ALE PROBLEM POZOSTAJE PROBLEMEM....!!!
Pozdrawiam
saphire - 21-10-2007, 09:14
ROMEL napisał/a: | I co.... to samo... po prostu tak samo jak było !!!! |
czary jakieś...
przyśniły mi się dziś zawory wydechowe - nie wiem z czym to miało by mieć związek ale tak mi się dziś abstrakcyjnie śniło że się w czyimś aucie podwieszały zawory i nie odbijała ich sprężyna na czas tylko z małym takim przyblokowaniem czy jakieś takie inne coś - nie wiem czemu takie głupoty mi się śniły ale kurcze blade może to proroczy sen?
A weź podepnij czujnik spalania stukowego do złącza ale nie ten z bloku silnika tylko jakiś inny luzem do wiązki tak by nie miał kontaktu z blokiem i zobacz co będzie jak nie będzie dostawał cynku że było stukowe. Czy będzie się mulił i kombinował z zapłonem i wtryskiem czy nie bo trzeba by tu ustalić co było pierwsze jajo czy kura - najpierw stukowe a potem kombinacje z zapłonem i paliwem czy odwrotnie - że stukowe jest efektem a nie przyczyną tych hocków klocków.
ROMEL - 21-10-2007, 10:20
Jak wykręcę czujnik spalania stukowego jest idealnie na całym zakresie rpm...
Masssakros przyśpieszaros.... gumos dymos...
Ale niestety to jest ryzykowne na dłuższą metę - wiem to z autopsji...
A zawory Ci sie przyśniły - bo jak ogłuszysz czujnik - to właśnie po kapciach najbardziej dostają zawory wydechowe - po prostu mogę sie wypalić... za wysoka temp...
PZDR
saphire - 21-10-2007, 15:04
No to może jednak coś nie teges z tym czujnikiem? Za wrażliwy? Zbiera hałas inny niż spalanie stukowe? Jakiś luz i trzask z panewki/zaworu/hgw czegoś innego?
ROMEL - 21-10-2007, 15:43
Saphire....
Czujniki miałem trzy różne założone.... efekt identyczny...
Powiem tak... po ostatnich dokonaniach Misiek jest jak po zmianie mapy w ECU... zbiórka od samego dołu jak złoto... ( w sumie to nie wiem dlaczego ale...kata nie ma, parę spraw pogłaskanych) na trzecim biegu i mokrym asfalcie trzeba uważać... ale... tylko do 5500rpm.. bopowyżej wszystkim znany problem...
Jak się wkurzę - a jestem wkurzony uwierzcie mi... to ogłuszę czujnik spalania stukowego - i tak będę jeździł... i czekał na efekty.... może to coś wtedy padnie... ja to wymienię zrobię i będzie spokój... a jak nie to zarżnę silnik i właduje 4G63...
Pozdrawiam
saphire - 21-10-2007, 16:20
Może nie trzeba ogłuszać a tylko mniej wrażliwy czujnik dać? Czy na wyćwiczony słuch stukowe spalanie pojawia ci się wtedy kiedy ten czujnik zaczyna je zgłaszać czy też najpierw czujnik je już zgłasza a potem słychać stuki?
ROMEL - 21-10-2007, 16:39
hm...
Najpierw czujnik później dopiero ja je zaczynam słyszeć...
Mniej czuły - ale jaki i od czego... poza tym uwierzcie mi... w silniku nie ma nawet najmniejszych szmerów podczas pracy a co dopiero jakieś stuki... fantom knocki wypadają z gry..
PZDR
Krzyzak - 22-10-2007, 19:31
ROMEL, sprzedaj to autko mojej zonie - ona i tak nie przekracza 4000 rpm, a bedzie megazadowolona z nowej rakiety...
ROMEL - 22-10-2007, 20:31
Darku...
O sprzedawaniu nie ma mowy, przynajmniej na ta chwilę...
Teraz z nerwów to nie sprzedaż wchodzi w w grę, tylko spuszczenie jak już pisałem do kamieniołomów - jest ich trochę koło mnie ...
nastawienie mam takie, że nawet jeśli silnik trzeba będzie w części pierwsze, to ja to zrobię.. ze względu na zawzięcie co do sprawy... myślę że wielu już by dawno spasowało... po prostu by "olało" sprawę, ale ja tak nie potrafię...
W moim podpisie jest co nie co na ten temat
PZDR
Anonymous - 22-10-2007, 22:27
Romel to jest mega wyzwanie i to jest piorytet aby znaleźć co jest nie tak.
Jak coś ustawiam się drugi w kolejce do kupna Twojego Colta. Jest piękny. I musi działać. Zrób jak mówisz. Ogłusz czujnik i coś prędzej czy później padnie. Wtedy będzie wiadomo co.
Koton - 07-11-2007, 00:04
A czy jest inaczej po tym jak na chwile go zgasisz a zaraz później znów odpalisz i sandał???
ROMEL - 07-11-2007, 06:53
Koton... czasami wystarczy że nogę z gazu na sekundę zdejmę później "sandał" i jest gitara do odcinki...
PZDR
|
|
|