Forum ogólne - Poczuj potęgę diesla - Trident Iceni R
JCH - 25-11-2007, 22:00
Robson86 napisał/a: | JCH napisał/a: | Ze swej strony mogę powiedzieć, że zakup MSS-a DID-a zwrócił mi się gdzieś po 3 latach | ale sporo jezdzisz ...przelicz sobie przy srednim spalaniu 6 litrow przy przebiegu rocznym 15t km dieselowa waha bedzie kosztowala okolo 3500zl, benzyna przy srednim zuzyciu wahy 8l/100 bedzie wynosila 5000zl....roznica w cenie wynosi ponad 10 tys zl |
Aż tak dużo nie jeżdżę. Wychodzi po 20 tys.km rocznie. Podkreślam, że gdy kupowałem Spejsa różnica w cenie wynosiła 6 tys. Różnica w paliwie - 50 gr. I to są czynniki które sprawiły, że zakup moim zdaniem był opłacalny. Przy 10 tys zł różnicy bardzo ale to bardzo bym sie zastanawiał....
sampler - 25-11-2007, 22:04
Jesli mozna sie wlaczyc do dyskusji i troche uspokoic atmosfere to chcialbym powiedziec ze nawet najlepsze auto moze sie zepsuc. Bez wzgledu na to czy to benzyna czy diesel. Sam jezdzie roznymi autami i wiem jak jest. Czy to audi czy mercedes moze sie cos posypac. Duzo zalezy od dbania o auto. I teraz moje trzy grosze. Akurat o diesla szczegolnie nowego Common Rail czy Tdi trzeba dbac. Takie elementy jak turbo wymagaja pewnych procedur przy uruchamianiu i gaszeniu. Jak sie rozejrzycie to malo kto postepuje wg zasad bo mysla ze jezdza benzyniakami (dynamika tak poszla do przodu). Obserwuje ludzi i co widze. -10 stopni mrozu, lepek odpali auto i dalej rura do przodu. A turbo tego nie znosi.
Oczywicie pozniej szok ze pojawia sie olej w intecoolerze. Najczesciej takie autko przy problemach jest pchane dalej. Inny przyklad okularnik CDi z taxi. Cos zaczelo zle pracowac - do mechanika - wtryski do wymiany, koszt 8 tys wymieniac ? Nie sprzedajemy. W benzyniakach turbo jest rzadziej ale tez trzeba o nie dbac.
Co do wyzszosci jednego silnika nad drugim to tutaj nie dojdziemy do pewnego konsensusu. To sa dwa osobne silniki o innych parametrach. Diesel na pewno bedzie mniej palil ale osiagami bedzie ustepowal mimo ze w tej chwili technologia w dieslach to XXI wiek a w benzynie jeszcze XX ( nie liczac np tfsi ktory zmierza w dobrym kierunku ). Roznica w cenach nowych aut jest ale w uzywanych juz nie taka duza. A jak sie znajdzie zadbanego diesla to czlowiek moze byc zadowolony. Mi sie udalo mam fajnego galanta TD mimo ze ktos powie ze to silnik sprzed 20 lat ale za to zero elektroniki wiec nie ma co sie zepsuc
Robson86 - 25-11-2007, 22:07
JCH napisał/a: | Podkreślam, że gdy kupowałem Spejsa różnica w cenie wynosiła 6 tys. Różnica w paliwie - 50 gr. |
nie no tu akurat nie ulega dyskusji ze potencjalny zwrot(wirtualny znaczy sie) nastapil po krotkim okresie czasu z racji nie wielkiej roznicy w cenie JCH napisał/a: | I to są czynniki które sprawiły, że zakup moim zdaniem był opłacalny | .
w tym przypadku sie zgodze do tego te 20tkm/rocznie i po nie dlugim czasie jestes do przodu...
Pozdroo
Anonymous - 25-11-2007, 22:11
Robson86 napisał/a: | swoja droga slyszales ze te nowe 2,0 TDI sa najbardziej usterkowymi dieslami w historii TDI (VW) |
slyszalem o wadach konstrukcji, tak jak w 2,5tdi 150KM
Robson86 napisał/a: | nie mowie juz o D4D Toyoty.... |
w d4d po 14 tysiacach wymieniono mi turbine bo swiszczala i mi to przeszkadzalo, teraz mam jeszcze glosniejsza i tym autem juz nie jezdze
Robson86 - 25-11-2007, 23:53
sampler napisał/a: | A jak sie znajdzie zadbanego diesla to czlowiek moze byc zadowolony |
prawda,ale ciezko o takiego. Tak samo przy przebiegu kolo 200 000km 3eba sie juz pomalu obawiac usterki turbiny (bo turbo teoretycznie ma okreslona trwalosc na 200-240t km). W benzynie nie ma takich problemow. Tam wystarczy sprawdzic czy nie ma wyciekow w silniku i sprawdzic autentyczny przebieg i wsioo Poza tym nie ma takze problemow z odpaleniem w zimie, a w td juz sa przy nizszych temperaturach.
I jeszcze ta przyjemnosc z wkrecania benzyniaka na obroty....
Lubie naturalny przyrost mocy
arturro napisał/a: | tja jasne, a te tematy o gdi na forum to jakas wielka sciema i prowokacja, |
jest ich dokladnie wprost proporcjonalnie do ilosci Carism w porownaniu do innych aut.
Dodam tez ze wsrod Carism jednak kroluje pod wzgledem kupionych egzemplarzy oraz tych obecnych na forum wlasnie GDI
A teraz tematy
Colt: 2544
Galant: 2260
Carisma: 2065
Wiec podsumowujac, jesli jest samochodow duzo to rzecz jasna ze tematow tez jest wiecej aniezeli w innych podforach (modelach)
...zreszta wiekszosc tematow jest kosmetyczna
Pozdroo
Anonymous - 26-11-2007, 08:45
Robson86 napisał/a: | prawda,ale ciezko o takiego. Tak samo przy przebiegu koło 200 000km 3eba sie juz pomalu obawiac usterki turbiny (bo turbo teoretycznie ma okreslona trwalosc na 200-240t km). |
ale po co takie rzeczy wypisujesz tworzac w ten sposob mity i stereotypy
sam dokladnie wiesz ze wszystko zalezy od sposobu uzytkowania, rownie dobrze dotyczy to diesla i benzyny.
[ Dodano: 26-11-2007, 08:48 ]
Robson86 napisał/a: | Lubie naturalny przyrost mocy |
a kto powiedzial ze benzyna ma naturalny i kto ustalil definicje?
cns80 - 26-11-2007, 09:02
Koton napisał/a: | Chciałbym zobaczyć sprawny silnik benzynowy 1.6 100KM który w mieście pali 13 litrów o 16litrach nie wspominam. | Opel Astra 1,6 2003r. 44 tyś km. Regularnie serwisowany z krajowej sieci dealerskiej. Przy włączonej klimie tak właśnie pali.
Koton napisał/a: | Z kolei Znajomy się chwalił że silnik 1.6 HDI 110KM w trasie potrafi wziąć 8l | Tak. W Citroenie Berlingo, który ma przednią szybę prawie pionową przy prędkości pow 120 km/h ten mały silniczek połyka takie ilości paliwa.
A może mi ktoś odpowie na pytanie :
Dlaczego kupujesz Merca, a nie Renault ?
Przecież wyposażenie takie samo, a cena 20% niższa. Jeśli skalkulować ewentualne wydatki na serwis i założyć że ma się autem jeździć 5 lat przy 3 letniej gwarancji to Gwiazda się nigdy nie zwróci. To po co przepłacać ?
A dlaczego kupiliście Mitsu, a nie Ładę ?
Robson86 napisał/a: | Tak samo przy przebiegu koło 200 000km 3eba sie juz pomalu obawiac usterki turbiny (bo turbo teoretycznie ma okreslona trwalosc na 200-240t km). | Samych nowości się dziś dowiaduję
Robson86 - 26-11-2007, 09:06
arturro napisał/a: | sam dokladnie wiesz ze wszystko zalezy od sposobu uzytkowania |
Generalnie napisalem teoretycznie taka jest trwalosc turbin. Rzeczywistosc jest jak zwykle inna i zroznicowana. W Renault zdazaja sie padniecia nawet po 40t km (dosyc czesto ) -chociaz podobno od Laguny 3generacji ma byc inaczej...zobaczymy, ale w innych markach jest zdecydowanie rzadziej. Zeby byc obiektywnym jako tako 3eba przyznac ze VW zadko sie slyszy o padnieciach turbin...
arturro napisał/a: | sam dokladnie wiesz ze wszystko zalezy od sposobu uzytkowania, rownie dobrze dotyczy to diesla i benzyny. |
Tak, i tu lezy tez caly szkopul. Bo kazdy samochod bedzie niezawodny jesli tylko sie o niego odpowiednio zadba i bedzie sie nim jezdzilo jak 3eba- ze tak powiem jak instrukcja napisala
arturro napisał/a: | a kto powiedzial ze benzyna ma naturalny i kto ustalil definicje? |
chodzi o brak wspomagaczy typu Turbo lub kompresor. Po prostu im wyzsze obroty tym wyzsza moc.
Moral w stylu Top Gear
Kazdy samochod jest niezawodny a najslabsza czescia samochodu jest...czlowiek
pozdroo
[ Dodano: 26-11-2007, 09:11 ]
cns80 napisał/a: | A dlaczego kupiliście Mitsu, a nie Ładę ? |
tak to skomentuje. A dlaczego slonce jest zolte Tu nie chodzi o marke cns80 napisał/a: | Dlaczego kupujesz Merca, a nie Renault ?
Przecież wyposażenie takie samo, a cena 20% niższa. Jeśli skalkulować ewentualne wydatki na serwis i założyć że ma się autem jeździć 5 lat przy 3 letniej gwarancji to Gwiazda się nigdy nie zwróci. To po co przepłacać ? |
Wiesz jest cos takiego jak prestiz. Juz to tlumaczylem, ale postaram sie prosciej to opisac, bo nie kazdy zrozumial.
Prezes (np. Wlasciciel) duzej firmy/korporacji zle by wygladal w ladzie np. Rzucal by poprostu zly cien na swoja firme. Jaka korporacja by mu zaufala gdyby podjechal lada Takto daje do zrozumienia ze jest kims i ma pieniadze i mozna mu zaufac. taka niepisana mimika-cos w tym stylu
poza tym zauwaz ze za merca z 2000 roku wezmiesz 80tys zl a za lade z 2000roku 2000zl...jest roznica cns80 napisał/a: | 1.6 HDI 110KM |
w Berlingo nie ma takiego silnika jest wariant 90KM
Pozdroo
cns80 - 26-11-2007, 09:30
Robson86 napisał/a: | Tu nie chodzi o marke |
A o co ?
Kupujesz auto A za 120 tyś PLN, a mógłbyś auto B za 85 tyś PLN z tym samym wyposażeniem i osiągami. Przez 3 lata masz gwarancję, która nie obejmuje elementów zawieszenia.
auto A = 3 naprawy po 8 tyś PLN
auto B = 6 napraw po 5 tyś PLN
Po okresie gwarancji kolejne naprawy kosztują Cię powiedzmy:
auto A = 2 x 8 tyś PLN + 5 tyś PLN = 21 tyś PLN
auto B = 4 x 5 tyś PLN + 2 x 3 tyś PLN = 26 tyś PLN
Łącznie :
A = 120 + 24 + 21 = 165 tyś PLN
B = 85 + 30 + 26 = 141 tyś PLN
To gdzie ta twoja oszczędność ???
Robson86 napisał/a: | jest wariant 90KM | Sorki. Nie doczytałem
Robson86 napisał/a: | Prezes (np. Wlasciciel) duzej firmy/korporacji zle by wygladal w ladzie np. Rzucal by poprostu zly cien na swoja firme. | To się nazywa moda i jest lansowana przez wybujałe EGO tych, którzy mają kompleksy.
Robson86 napisał/a: | Jaka korporacja by mu zaufala gdyby podjechal lada | Taka, która patrzy na wyniki, a nie na to czy prezes jest krempym, łysym konusem, czy wysokim blond atletą o wyglądzie Fabio.
Znam prezesa, który jeździ Citroenem C5, chociaż wszyscy jego podwładni jeżdżą BMW 5 lub X5 (takie chcieli - takie im kupił). Czy myślisz że jego interesy na tym ucierpiały ???
Gwarantuję Ci że nie.
Zastaw się, a postaw się to typowo słowiańska cecha
Robson86 - 26-11-2007, 19:14
cns80 napisał/a: | auto A = 3 naprawy po 8 tyś PLN
auto B = 6 napraw po 5 tyś PLN |
a skad ty wiesz ile razy sie zepsuja te auta Skoro masz taki dar to prosze powiedz czy pomiedzy świetami B.N. w grudniu bedzie snieg w gorach bo chce jechac na narty
sorka za sarkazm, ale troszke zbaczamy z tematu cns80 napisał/a: | To gdzie ta twoja oszczędność ??? |
gdybym kupowal nowy samochod z mysla ze sie zepsuje... ...poza tym nowy=gwarancja
jeszcze jedna opcja...kupil bym japonca, nie psul by sie w ogole cns80 napisał/a: | Sorki. Nie doczytałem |
luzik cns80 napisał/a: | Taka, która patrzy na wyniki, a nie na to czy prezes jest krempym, łysym konusem, czy wysokim blond atletą o wyglądzie Fabio. |
niestety u nas jak ktos sie dorobi od razu wali w wypasiona fure, chate itp...
swoja droga sam bardziej bym zaufal gosciowi co przyjechal do mnie nowym Lexem niz np. Dacia Loganem full wersja cns80 napisał/a: | Gwarantuję Ci że nie. |
nic takiego nie pomyslalem, ale to sa wyjatki niestety/stety
Nie szata zdobi czlowieka jest takie przyslowie, ale w tych czasach coraz mniej to znaczy...
pozdroo
cns80 - 26-11-2007, 20:57
Robson86 napisał/a: | a skad ty wiesz ile razy sie zepsuja te auta | Szacuję grubo przesadzając że auto B czyli np Renault zepsuje się dwa razy częściej niż auto A np. BMW
Robson86 napisał/a: | poza tym nowy=gwarancja
jeszcze jedna opcja...kupil bym japonca, nie psul by sie w ogole |
Robson86 napisał/a: | niestety u nas jak ktos sie dorobi od razu wali w wypasiona fure, chate itp...
swoja droga sam bardziej bym zaufal gosciowi co przyjechal do mnie nowym Lexem niz np. Dacia Loganem full wersja | Pracując w branży budowlanej nauczyłem się że Ci którzy jeżdżą samochodem klasy średniej są bardziej uczciwi niż Ci, którzy w rozmaitych wałkach dorobili się 750
Robson86 napisał/a: | Nie szata zdobi czlowieka jest takie przyslowie, ale w tych czasach coraz mniej to znaczy | Więc trzeba to zmienić. Trzeba siać, siać, siać...
a potem zbierać (eh ten Toruń )
Robson86 - 26-11-2007, 21:04
arturro napisał/a: | mialem carisme i wiecej jej nie bede miec i tyle (a dodam ze kupilem ja po galancie), a z audi jest dokladnie odwrotnie |
a ja bardzo chetnie kupie nastepne Mitsubishi , a gdyby cofnal sie czas do momentu kiedy kupowalem auto bez wahania wzial bym jeszcze raz Carisme
cns80 napisał/a: | Renault zepsuje się dwa razy częściej niż auto A np. BMW |
nie kupil bym reno ani nic na f. Tylko japoniec wchodzi w gre. A ostatnio wcale czy to BMW vzy Mes nie wychodza zbyt dobrze w statystykach. Prenumeruje gzety motoryzacujne i coraz czesciej czytam o problemoach uzytkownikow tych "ekskluzywnych" marek.... cns80 napisał/a: | Pracując w branży budowlanej nauczyłem się że Ci którzy jeżdżą samochodem klasy średniej są bardziej uczciwi niż Ci, którzy w rozmaitych wałkach dorobili się 750 |
tak jest Tu sie bardzo zgodze cns80 napisał/a: | Więc trzeba to zmienić. Trzeba siać, siać, siać...
a potem zbierać (eh ten Toruń ) |
hehe noo
Pozdroo cns80,
Anonymous - 28-11-2007, 23:26
Krzyzak napisał/a: | Marcino napisał/a: | Pytanko czy disle sie w zimie tak długo zagrzewaja czy to po prostu Vectra tak ma... bo w porównaiu z galantem to starsznie długo trwa zanim zacznie ciepłym dmuchac. |
chlopacy z Cari td czy did narzekali, ze sie ten diesel tak wolno w zimie rozgrzewa - o ile pamietam, to 10 km i jeszcze zimne powietrze dmuchalo; takze raczej tak to z dieslami jest
Artur w audi ma chyba dodatkowo elektryczna grzalke, bo mowil, ze u niego szybko cieple powietrze jest (niezaleznie od rozgrzewania sie silnika) |
przyznam sie ze dopiero dzis sie o tym dowiedzialem tj o ogrzewaniu w moim samochodzie i juz wiem skad cieple powietrze po kilku sekundach w moim dieslu (ostatnio tez odkrylem ze po kilku sekundach leci cieple powietrze na szybe, a dopiero po ok 2min climatronik otwiera nawiew do kabiny), oto rozwiazanie:
Nie wiem czy we wszystkich ale w niektórych A6 montowane jest ogrzewanie dodatkowe (elektryczne) zrealizowane za pomoca wymiennika ciepła o oznaczeniu 4B1 819 011C. Czy ktoś z Was ma ELSE albo coś podobnego i mógłby sprawdzić jak to działa, ile ma końcówek zasilania i może ile stopni mocy.
--
Ok.. juz wiem że ma dwa stopnie grzania i zależnie od obciążenia alternatora, są one odpowiednio załączne przez klimatronik ale tylko w pozycji nie ECON. Ciekawe ile to ma mocy... bo widze za jak sie załączy na maxa to ciągnie z 80A. (czyli około 960W). - cyt. kolegi wojtek_2
wiec aby w dieslu bylo cieplo potrzebuje dodatkowego ogrzewania.
Koton - 29-11-2007, 10:28
A co powiecie o takim diselku. Bo jak dla mnie bomba.
Concept R-A
Anonymous - 29-11-2007, 11:00
tylko popatrzcie nawet mitsu rozwija diesla
|
|
|