Nasze Miśki - custom COLT by pawela
rosomak1983 - 11-08-2008, 21:54
Niech spoczywa w pokoju
Jogurt - 11-08-2008, 21:56
szkoda, fajne gti sie zapowiadało
mkm - 12-08-2008, 00:16
pawela napisał/a: | Wzięliśmy Colta na dokładne oględziny i załamka... Nie opłaca się nam go reanimować. Buda wręcz się rozpada. Cały dzień debatowaliśmy, obliczaliśmy i zapadła stateczna decyzja: rozbieramy GTi na części... |
A nie widzieliscie tego przy kupnie? Tak z ciekawosci czy tego GTI kupiliscie od grzechocolt?
londolut - 12-08-2008, 09:34
mkm napisał/a: | czy tego GTI kupiliscie od grzechocolt | Tak, to właśnie ten GTi, mowa jest o nim na 11 stronie "Kolejny GTIK na tapecie"
pawela - 12-08-2008, 11:12
wiedzieliśmy, że jest 'średnio na jeża'. Ale wczoraj zdjęliśmy plastiki we wnętrzu a tam 'domowe spawy' szpachla, szpachla i szpachla...
mkm - 12-08-2008, 12:30
pawela, Twoj cytat ze strony 11 "Do dopieszczenia ale za małe pieniądze." Czegos tu nie rozumiem. O swoim automacie tez gdzies wspominales. Jezeli zakup byl po to aby miec skrzynie i graty do przekladki to po kiego grzyba wchodziles z kims do spolki? I dlaczego 1.8? Ale to juz Wasz problem. Ciekaw jestem czy reszta samochodu jest w rownie oplakanym stanie, bo cos mi sie widzi, ze to nie tylko kwestia nadwozia. Miec silnik po remoncie z GTI , ba cale GTI do swapa i myslec o sprzedazy? Cos mi sie w tej historii nie podoba...
pawela - 12-08-2008, 13:12
mkm, proszę, nie dobijaj...
Zamiar był konkretny: odpicować auto. Spółka z rafqiem? Z nim konie kraść, a że też ma chłopak chęci i pojęcie to wzieliśmy na spółkę. BTW ma większe zniżki na OC
Mkm, gdy kupujesz auto ściągasz deskę rozdzielczą, zaglądasz pod okładziny podłogi czy podsufitke? Wątpie... My zrobiliśmy dokładne oględziny zewnętrzne, jazdę próbną, kilka dni później stacja diagnostyczna. Auto do jazdy, wszystko gra. Jako, że auto znałem wcześniej, a poprzedni właściciel to dobry kolega, wzieliśmy.
Do wymiany końcówki drążków, 1 poduszka pod silnikiem, łączniki stabilizatora. Falują wolne obroty. Bąble na dachu, i jak widzieliście na fotkach niespasowany przód. Ok, wywaliśmy lpg, colciak śmigał raz na 2-3 dni, bo każdy ma 'swoje auto'
Wczoraj wolne popołudnie, wyciągamy fotele, podsufitke i podłogę celem gruntownego czyszczenia, ściągamy boczki drzwi, bo szyby raz działają, raz nie. I załamka, ruda, szpachla, ślady niefabrycznego spawania.
Wątpię by grzechocolt o tym wiedział, znam go nie od dziś. Jak my, był tego nieświadomy.
Dlaczego nie chce silnika GTi? Prosta odpowiedź: AT pali mi w mieście za dużo na moje zarobki, GTi, paliło by pewnie jeszcze więcej.
Dawno temu pisałem o zmianie skrzyni u siebie, i zaznaczałem, że w grę wchodziło by tylko kupienie całego CA0, żeby mieć wszystko co trzeba. I teraz nadarza się okazja. Koszt przekładki przy mojej jeździe zwróci sie w max 2 miesiące.
Co do rozliczenia z rafqiem to nasz sprawa , ale wszystko odbywa sie za zgodą oby stron.
O ile dojdzie do swapa.
Marino - 12-08-2008, 13:39
pawela napisał/a: | Wczoraj wolne popołudnie, wyciągamy fotele, podsufitke i podłogę celem gruntownego czyszczenia, ściągamy boczki drzwi, bo szyby raz działają, raz nie. I załamka, ruda, szpachla, ślady niefabrycznego spawania. | i po co było to ruszać?? nie lepiej było na kolejną sesję foto pojechać ? Przykra sprawa z tym autem zwłaszcza ze to od znajomego kupione
rafq - 12-08-2008, 13:39
Spójrzmy na to realnie, tak jak Paweła wspomniał buda jest kompletnie do wywalenia, aż żal tu opisywać :/ Większość podzespołów jest ok (w tym silnik po remoncie, co było duuużym plusem), ale w resztę trzebaby naprawdę sporo doinwestować, co jak wiecie miało mieć miejsce.
mkm napisał/a: | Miec silnik po remoncie z GTI , ba cale GTI do swapa i myslec o sprzedazy? Cos mi sie w tej historii nie podoba... |
mkm autko ma 2 właścicieli i wybraliśmy opcję optymalną dla obydwu stron (tzw. w/w "spóła" ) więc liczą się wspólne cele, a ich zarys na chwilę obecną wygląda mniej więcej tak, że Paweła dopieści swoje jeździdełko, a ja do zimy mam zamiar upolować GLXi (na razie tyle). Poza tym na forum swapa skrzyni od GTI chyba jeszcze nie było, więc mamy zamiar wprowadzić ten projekt w życie. Kolejny argument przemawiający za samą skrzynią od GTI to to, że byłoby to prawdopodobnie najszybsze i oryginalne 1.6 przy zachowaniu odpowiedniej ekonomii, a GTI kusiłoby na każdym równiejszym odcinku drogi
Marino napisał/a: | Przykra sprawa z tym autem zwłaszcza ze to od znajomego kupione | Do nikogo o nic nie mamy pretensji i tym bardziej nie chcemy żeby ktokolwiek miał.
karolgt - 12-08-2008, 13:46
miec dobry silnik od gti i go nie chcieć ze względu na wysokie koszt jazdy? (przez większe spalanie niż automat 1,6)? troche tego nie rozumiem....
to juz nie lepiej zrobić swapa tego gti i wsadzić mu ten gaz który wywaliliście? rozumiem ze gti+gaz to tak srednio,ale ludzie tak mają i są zadowoleni. pozatym chyba lepsze gti z gazem niz 1,6 z automatem, a mysle ze koszt jazdy by byl i tak niższy.
pawela - 12-08-2008, 13:53
karolgt napisał/a: | miec dobry silnik od gti i go nie chcieć ze względu na wysokie koszt jazdy? (przez większe spalanie niż automat 1,6)? troche tego nie rozumiem... |
To jest moje auto na co dzień. Szczerze - samemu nie było by mnie stać na utrzymanie GTi. Samo paliwo do AT to zazwyczaj niemal połowa pensji.
karolgt napisał/a: | to juz nie lepiej zrobić swapa tego gti i wsadzić mu ten gaz który wywaliliście? rozumiem ze gti+gaz to tak srednio,ale ludzie tak mają i są zadowoleni. pozatym chyba lepsze gti z gazem niz 1,6 z automatem, a mysle ze koszt jazdy by byl i tak niższy. |
nasze zdanie od lat się nie zmienia: LPGie - NIE! Pierwszę rzeczą jaka zrobiliśmy było wywalenie gazu. W naszym odczuciu idea GTi i gazu to....
Nie umiałbym jeździć, ze świadomością posiadania czasowej bomby na kołach. Takie jest moje odczucie nt gazu
rafq - 12-08-2008, 13:55
karolgt napisał/a: | miec dobry silnik od gti i go nie chcieć ze względu na wysokie koszt jazdy? (przez większe spalanie niż automat 1,6)? troche tego nie rozumiem....
to juz nie lepiej zrobić swapa tego gti i wsadzić mu ten gaz który wywaliliście? rozumiem ze gti+gaz to tak srednio,ale ludzie tak mają i są zadowoleni. pozatym chyba lepsze gti z gazem niz 1,6 z automatem, a mysle ze koszt jazdy by byl i tak niższy. |
Koszty jazdy nie są głównym/jedynym argumentem (czyt. wyżej) poza tym nikt nie mówi że go nie chcemy, bo jak nadmieniłeś silniczek jest zdrowiutki. Póki co nowe cele zostały wyznaczone.
karolgt podsunąłeś mi szalony pomysł odpowiedniego przechowania go aż nastanie era mojego glxi w końcu skrzynia od 1.6 jest plug&play ale zostanie to jeszcze poddane dyskusji.
mkm - 12-08-2008, 14:01
pawela, ostatnie moje slowo w sprawie "GTI". Wez pod uwage, ze gdy auto bylo do sprzedazy pisales, ze za niewielkie pieniadze autko sie zrobi. Wyobraz sobie, ze ktos by to auto kupil. Sam. Do jazdy. Poleca Mitsumaniak i to w dodatku auto kolegi... To mi sie nie spodobalo. Powodzenia ze skrzynia i ze sprzedaza czesci. Pozdrawiam.
pawela - 12-08-2008, 14:19
mkm napisał/a: | pawela, ostatnie moje slowo w sprawie "GTI". Wez pod uwage, ze gdy auto bylo do sprzedazy pisales, ze za niewielkie pieniadze autko sie zrobi. Wyobraz sobie, ze ktos by to auto kupil. Sam. Do jazdy. Poleca Mitsumaniak i to w dodatku auto kolegi... To mi sie nie spodobalo. Powodzenia ze skrzynia i ze sprzedaza czesci. Pozdrawiam. |
Rozumiem. Jak widzisz sam się wkopałem. Nie wszystko złoto co się świeci. Auto wydawało się jak najbardziej ok, dlatego polecałem i dlatego wzielismy dla siebie.
O wadach ukrytych pojęcia nie mieliśmy. Do wczoraj. Auto zachowuje się zupełnie normalnie (prócz wspomnianego wyżej sciągania przy przyspieszaniu i falujacych wolnych obrotów) Spełniało kryteria auta do jazdy. GTi za 4 500 (wtedy chyba tyle kosztował) wydawało się kuszącą ofertą. mkm czy znając auto kolegi, opierając się na zapewnieniach, że wszystko jest ok, będąc niemal stale przy remoncie silnika, i wiedząc, że jest to dobrze zrobione, nie poleciłbyś go, za taką kasę?
Nie doszukuj sie teorii spiskowej, jestem tylko człowiekiem, mam prawo popełniać błedy. Kupiliśmy auto, mieliśmy klarowny plan. Finansowo tera nie ma to jednak sensu. Dziele się tym z wami na forum.
Nasze auto, nasza decyzja.
Tyle
pawela - 20-08-2008, 21:14
Wróciłem z urlopu więc info ciąg dalszy:
Z GTi dopełniliśmy formalności prawne i powoli się rozbiera...
Tymczasem AT zyskało nowe upgready
- złota maska z 'bad lookiem' oraz zapinkami OMP
- fotele od GTi
Fotki:
Nie mogę się zdecydować czy malować maskę na czarno i czy usuwać zapinki. Przydało by się VT (maklakus, to aluzja )Na zlot przyjadę jak stoi.
Co do foteli to nawet nie sądziłem, że jest aż taka różnica w trzymaniu bocznym. Co prawda nie mają weluru jak moje dawne, ale za to ożywiają wnętrze i zdecydowanie wygodniej się jeździ. Wczoraj użyłem vanisha w sprayu do czyszczenia ich, i w miejscach o których zapomniałem, np pod zagłówkami pozostały nieco brudne.
Po umyciu wyszło też, że nie są czarne, a granatowe
|
|
|