[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Piszczy pasek od Alternatora.
Hugo - 24-10-2010, 20:43
swinks_UK napisał/a: | Co do samej zmiany, naciągu - popsuć cokolwiek ciężko, trzeba mieć mega talent | Nie trzeba. Wystarczy naciągnąć paski zbyt mocno i zaczną się problemy z łożyskami alternatora, pompy wspomagania i pompą wody.
swinks_UK - 24-10-2010, 21:05
Hugo napisał/a: | swinks_UK napisał/a: | Co do samej zmiany, naciągu - popsuć cokolwiek ciężko, trzeba mieć mega talent | Nie trzeba. Wystarczy naciągnąć paski zbyt mocno i zaczną się problemy z łożyskami alternatora, pompy wspomagania i pompą wody. |
Trzeba
Trzeba mieć talent by nie sprawdzić ugięcia paska tylko go naciagać "na oko". No dobra, trolluję...
Owczar - 24-10-2010, 22:53
Pasek od alternatora nie ma nic wspólnego z pompą wody. On napędza jedynie pompę wspomagania i alternator, ale to pierwsze jeszcze pośrednio przez jeden pasek.
Pasek od klimy naciągasz z kanału. Musisz poluzować rolkę i potem ciągnąć ją ręką do dołu, dokręcić. Ja tak naciągałem i zero problemu, ale być może potrzebna będzie wymiana paska.
Od alternatora można naciągnąć od góry.
Constans - 24-10-2010, 23:22
W TD pasek alternatora napędza pompę wody
fj_mike - 24-10-2010, 23:30
Zawsze można podeprzeć się manualem
Marti - 25-10-2010, 18:18
Owczar napisał/a: | Pasek od alternatora nie ma nic wspólnego z pompą wody. |
W EA2X pompa wody idzie na jednym pasku z alternatorem, ale nie o tym chciałem pisać..... WRESZCIE udało mi się wyeliminować ten pisk przy odpalaniu - tak więc - po wymianie napinacza i 3 kompletów pasków (w tym mitsuboshi) założyłem na alternator DAYCO a na pompę klimy i wspomy CONTINENTAL i cisza - oby tak zostało....
Owczar - 25-10-2010, 23:29
Miałem na myśli, że pasek od alternatora nie ma nic wspólnego ze sprężarką klimy, a napisałem z pompą wody. Tak jak napisał Constans, pasek klinowy napędza także pompę wody w EA6x.
Casshern - 02-03-2011, 09:57
Powiedzcie mi proszę, co to może być.
Nie tak dawno wymieniałem Rolkę i pasek od alternatora bo piszczał przy poranny pierwszym odpaleniu tak, że na drugim końcu miasta było słychać.
Wracając, wszystko było ok po czym po jakimś tygodniu albo dwóch powróciło takie ciche popiskiwanie, ale tylko przy jakimś obciążeniu elektrycznym czyli np. przy włączeniu zwykłych świateł mijania. Ponad to staje się głośniejsze z każdym kolejnym obciążeniem szczególnie przy kominacji: długie światła i przeciwmgielne.
Wskazuje to ewidentnie na jakiś problem z paskie, rolką albo alternatorem tak myślę. Jak lepiej namierzyć przyczynę? Chyba, że ktoś z was od razu wie co to jest:)
Dodam, że od wymiany rolki i paska już nigdy nie piszczał tak głośno i jednostajnie przy pierwszym odpaleniu, także wymiana z pewnością była potrzebna tym bardziej, że widziałem jak zmęczona stara rolka była:D
Krzyzak - 02-03-2011, 13:15
Casshern nowy pasek lubi się rozciągnąć - może wystarczy sama regulacja
ew. pasek słabej jakości - np. conti - lubi piszczeć nawet w opakowaniu
ew. 2 - cieknie wspomaganie w miejscu, gdzie cieknie w połowie EAx i kapie na pasek, który się ślizga i piszczy
m6riano - 02-03-2011, 13:35
Kwestia doboru odpowiedniej firmy paska...
Damooo - 02-03-2011, 17:30
Może po prostu akumulator sie kończy i alternator z samego rana ma dużo do roboty a pasek twardy to i piszczy , też miałem takową przypadłośc wymieniłem baterie i spokój
tomarek1 - 02-03-2011, 20:34
Witam.
U mnie za takie "popiskiwanie" odpowiedzialne było koło pasowe,szczególnie rano na zimnym i na mieście gdy obroty nie miały więcej jak około 2,200 obrotów.Pomogła regeneracja koła.
Że winę miało koło pasowe było widać po pracy samego koła,wyraźnie biło na boki.
Pozdrawiam.
Tomek
Kamil_Ziomek - 04-03-2011, 23:35
W moim galu 2,0 benzyna też winne było koło. Teraz nie ma koła i osłony rozrządu. Na szczęście nie uszkodziło całego silnika ale o tragedie nie trudno. A wystarczyło pomyśleć że to nie wina pasków.
postaw_piwo - 18-03-2011, 09:37
W moim aucie popiskiwało co jakiś czas. Oczywiście wymieniłem paski i naciągałem. Tydzień temu kolo pasowe całkiem się rozwulkanizowało i mało brakowało a narobiło by sporo bałaganu, także radzę zacząć od koła pasowego, zwłaszcza jeśli po wymianie paska dalej piszczy
jAZZMAN - 20-03-2012, 22:03
Witam,...
Przy okazji rozrządu zleciłem wymianę wszystkich pasków i płynów...
...po wymianie na nowy pasek (firma Bando) alternatora, dalej piszczy. Łożyska i alternator były osłuchane specjalnym "stetoskopem" są ok.
Mechanik zaproponował wymianę akumulatora. Czytając o Waszych przygodach z kołem pasowym pragnę się upewnić, czy to akumulator.
Czy jeśli uruchomię samochód to mogę bezpiecznie odpiąć klemę akumulatora?
Pytam dlatego, że wydaje mi się iż akumulator działa w instalacji jak swojego rodzaju bufor i czy po jego odpięciu nic się nie spali.
Jeśli odepnę akumulator i piszczenie ustanie to mamy winowajcę.
|
|
|