[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Docieranie Lancera - jak?
racer1972 - 11-03-2011, 21:29
Cenna inicjatywa panie kolego... Ale nie dajmy się zwariować...
Janek_W - 04-04-2011, 00:33
lichy napisał/a: | lepkości 0W20 |
Nie wiem jak w europejskich wersjach ale u mnie na masce od spodu jest przyklejona nalepka Mitsubishi z informacją że silnik jest zalewany olejem 5W20.
pablo diablo - 06-05-2011, 19:25
Witam jestem Szczęśliwym posiadaczem lancera 1.8 SB disel.
Samochod ma przejechane 100km i za dwa tygodnie czeka mnie trasa do angli nowym samochodem. Jest on wiec w okresie dotarcia. Wiem ze należy go w tym okresie oszczedzać wiec moze ta trasa to za dużo jak na ten stan nowego samochodu. Co robić jechać śmiało? Czy na coś zwracać szczególnà uwagę. Prosze o jakieś porady sugestie
Luk - 06-05-2011, 23:47
pablo diablo napisał/a: | należy go w tym okresie oszczedzać wiec moze ta trasa to za dużo jak na ten stan nowego samochodu. Co robić jechać śmiało? |
Moim zdaniem jechać, będziesz miał idealną okazję na dotarcie, a jak dojedziesz, to będzie już dotarty i będziesz miał z głowy Po prostu go nie męcz, staraj się nie kręcić powyżej określonych w instrukcji dotarcia obrotów (u mnie chyba było napisane), ale napisałem "staraj się", bo jak trzeba będzie, to kręć - nic się nie stanie. Na trasie będziesz jechał z różnymi prędkościami, więc warunki dotarcia idealne.
Ja mam benzynę, więc nie powiem Ci jakie obroty są właściwe dla dotarcia diesla
bastek - 07-05-2011, 09:33
pablo diablo napisał/a: | Co robić jechać śmiało? Czy na coś zwracać szczególnà uwagę. |
lekko ironicznie można?
co 100 km, zatrzymaj sie pogłaskaj, porozmawiaj
a serio
ja kupiłem, przejechałem 500 km i pojechałem na weekend majowy do Pragi. jedyne co, to spalanie było koszmarnie wielkie - nie wiem czy dlatego, że nowy silnik, czy jeszcze nie umiałem nim jeździć.
RalfPi - 07-05-2011, 22:23
Ja swoją benzynką wracałem z Łodzi do Szczecina..
Po 21.5 kkm nie narzekam na spalanie itp.
Zawsze możesz kręcić do 3/4 maksymalnych obrotów - to jest silnik, a nie domek z kart:)
Nie przejmuj się. Kręć i jeźdź ile wlezie:)
Pozdrawiam
pablo diablo - 08-05-2011, 10:24
Więc jakich obrotów nie przekraczać ? (disel)
Mam zamiar wymienić olej w granicach 2 tys
I pewno to bedzie już w angli, polecacie do tego disla jakiś olej czy zaufać ang. Servisowi?
RalfPi - 08-05-2011, 13:29
Max mocy masz przy 4000 obr/min Z ch. silnika wynika by nie przekraczać 3000 przy ciągłej jeździe- nie wiem jakiej to prędkości odpowiada przy najwyższym biegu, ale jeśli około 140 km/ +- 5% - to jest ok:)
Jak przekroczysz to też się nic nie stanie.
Myślę, że bardziej chodzi o to by nie przyspieszać z butem w podłodze pod górkę i na zimnym silniku nie ścigać się z "dresiarzami":)
krzychu - 08-05-2011, 13:37
A mnie się wydaje że tu nie chodzi o obroty tylko obciążenie. Silnik ma pracować delikatnie, więc pod górę bieg niżej, nie wciskać do końca gazu, obroty nabierać płynnie, a nie z butem w podłodze tylko płynnie dodawać gazu aż do 4-5 tys (diesla oczywiście mniej tak do 3,5 tys).
No i diesla z turbiną bardzo delikatnie traktować na zimnym. Przed zgaszeniem albo delikatnie się toczyć albo poczekać na jałowych przed zgaszeniem.
RalfPi - 08-05-2011, 13:57
Krzychu, nie jestem specem, ale wydaje mi się, że to o czym napisałeś - czyli nie obciążanie zbytnie silnika, wału korbowego i spowalnianie (?) turbiny, to sprawy, które są aktualne przez cały okres użytkowania silnika.. natomiast nie bez powodu zdefiniowano obroty, których nie należy przekraczać na tzw. dotarciu...
Czekamy na wypowiedź speca od napędu spalinowego?:)
krzychu - 08-05-2011, 14:33
RalfPi napisał/a: | czyli nie obciążanie zbytnie silnika, wału korbowego i spowalnianie (?) |
Moim skromnym zdaniem więcej dostanie jak ktoś zacznie mulić pod górę na dużym biegu i niskich obrotach. Obroty (dalej tylko moim zdaniem) nie obciążają silnika.
RalfPi napisał/a: | natomiast nie bez powodu zdefiniowano obroty, których nie należy przekraczać na tzw. dotarciu... |
Pojęcie dotarcia już w instrukcjach nie wstempluje z tego co wiem. A jeśli nawet taki zapisy występowały to były to skróty myślowe żeby nie pisać elaboratu. Piszący miał nadzieje że w praktyce będzie to oznaczało delikatne obchodzenie się z gazem.
RalfPi - 08-05-2011, 15:44
Powtórzę to co napisałem:)
Zasada nie obciążania silnika powinna być stosowana zawsze.
Natomiast przez pewien okres (powiedzmy 2kkm) silnik nie powinien być kręcony >75% maksymalnych obrotów (poczyniłem założenie o obrotach max. dla max. mocy)
Z jakich powodów nie należy kręcić szybciej silnika.. Nie wiem.
Może chodzi o usterki, błędy wieku dziecięcego auta, a może o coś innego..
Dlatego najlepiej jak zdanie zabrałby mechanik czy też konstruktor.
PS Z "dostawianiem przez silnik po tyłku" przy niskich obrotach zgadzam się w całości. Pracowanie na maximum charakterystyki silnika oraz spalanie stukowe.
Chodzi mi tylko o to, że ktoś nie bez powodu napisał o delikatnym deptaniu i niższych obrotach w "manualu" przez pewien okres.
tommy4u - 08-05-2011, 18:37
Ja w Grafixie beda wymienial olej po 5000 km. Do 2000 km jezdzilem spokojnie do 3,5 tys obr. Potem zaczalem w miare normalna jazde tak do 5 tys obr. max Teraz przy 5000 km przed sama wymiana oleju mam zamiar zalac 98 i dac ostro po obrotach.
RalfPi - 08-05-2011, 21:55
Rozmawiałem z Ojcem i powiedział, że możliwe, że nie należy silnika kręcić do wysokich obrotów, bo silnik przed dotarciem nie ma luzów... I żeby je wyrobić na odpowiednim, prawidłowym poziomie musi być dotarty.. A skoro nie ma luzów, to temperatura grzania powierzchni silnika w okolicy przerwy między tłokami a cylindrami jest proporcjonalna do obrotów.. Im wyższe tym większa temp. Stąd nie należy kręcić (przegrzewać) silnika.
I chyba tyle w temacie:)
lichy - 08-05-2011, 23:10
Nie dalej, jak w piątek wymieniłem olej po wstępnym okresie docierania silnika. Po przebiegu 3366 km został wymieniony filtr oleju i wlany olej Fuchs Titan Pro C-2 (SAE 5W-30, ACEA A1/B1, A5/B5, C2, API SM/CF).
Zobaczymy, czy będą jakieś zauważalne zmiany w zachowaniu silnika i zużyciu paliwa.
|
|
|