Nasze Miśki - KarolGT Colt 1,6
rosomak1983 - 11-10-2009, 17:32
pawela, ja wyciagne te posty co zachwalałes Hijoin
pawela - 11-10-2009, 17:34
karolgt napisał/a: | jakas by sie przydała |
żeby nie było, tak sobie to znalazłem, morda, załóż chociaż już ori dokładkę, ona minimalnie tylko obniża, a całość zupełnie się zmieni. Masz świetny kolor, tylko teraz ten przód za wysoko
karolgt - 11-10-2009, 17:40
pawela napisał/a: |
żeby nie było, tak sobie to znalazłem, morda, załóż chociaż już ori dokładkę, ona minimalnie tylko obniża, a całość zupełnie się zmieni. Masz świetny kolor, tylko teraz ten przód za wysoko |
narazie to mam problem z blachą. Co blacharz zrobił zaczyna się sypać - po 3 miesiącach, jest coraz gorzej i pomału nie wiem co z tym robić.
rosomak1983 - 11-10-2009, 17:50
karolgt, ale co sie dzieje dokładnie wrzuc moze foty to cos sie poradzi...
Pozatym ze scigac lakiernika do skutku
pawela - 11-10-2009, 17:52
rosomak1983 napisał/a: | pawela, ja wyciagne te posty co zachwalałes Hijoin |
felga sama w sobie nie jest zła.
Na lanserze zupełnie nie pasuje
karolgt - 11-10-2009, 18:04
wybiore sie w koncu do niego z policją to przestanie cwaniakować.
rosomak1983 napisał/a: | karolgt, ale co sie dzieje dokładnie wrzuc moze foty to cos sie poradzi... |
lakier pęka, puchnie, tam gdzie malował 2 elementy po to żeby wyrównać kolor - wogóle koloru nie wyrównał, wogole nie wyczyścił przed malowaniem, nie szpachlował więc pod światło widac rysy, wgłębienia itd itd... kompletna FUSZERKA!
karolgt - 17-10-2009, 17:29
ok, kierunkowskaz założony, błotnik wyprostowany, pozostały tylko hmm "ślady gumy" na zderzaku - gumy, bo tak naprawde uderzyłem w opone do wypolerowania, ale nie w taką pogode
no i co tu dużo mówić.... kolejne bable, pęknięcia lakieru odnalezione...
ale pisemko już gotowe, w poniedziałek leci w odpowiednie miejsca
mkm - 18-10-2009, 11:39
Powiem Ci, ze jak to czytam to mi Ci szczerze wspolczuje, zwłaszcza, ze gadaliśmy przed malowaniem i mówiłeś ze masz „dobrego polecanygo lakiernika”.
Dokumentuj wszystkie bable i staraj się o odszkodowanie, bo teraz to tylko „do blachy i od nowa”.
karolgt - 31-10-2009, 20:31
Ponieważ od zlotu w Żywcu mineły dopiero 2 miesiące, stwierdziłem że najwyższy czas przykleić naklejki które na nim kupiłem
W sumie myślałem że one są wewnętrzne, ale szybka infolinia do Londoluta i jednak dowiedziałem się że są zewnętrzne, więc już przykleiłem, w sumie 3: na wszystkich tylnych szybach. Niestety ta "srebrna" jest prawie wogóle niewidoczna, ale srerbna i biała wygląda fajnie
convertops - 03-11-2009, 20:25
Przeczytałem cały temat. Mam rewolwer w kolorze takim jak twój. Kocham go ale mam inną filozofie jeśli chodzi o wyposażenie. Żadnych bajerów wszystko na korbę i 920 kg w dowodzie no i 4G13 pod maską.... Niestety zrobiłem mu ała z przodu ćwicząc hamowanie lewą nogą ;/ Wiąże się to z malowaniem.
Współczuje lakiernika który spaprał Ci auto i to za taką kasę. Sam się tego boje bo tzw. "klar" zaczyna mi się powoli łuszczyc. I też mnie czeka malowanie. Na razie będę malował tylko maskę (jak zakupie z laminatu) i zderzak więc na początek rudej się nie obawiam.
Tu pojawia się moje pytanie. Jak było u ciebie z doborem koloru? Dopasowany dobrze? Choć z tego co czytam to chyba nie. Czy może chodzi tylko o jakość i sposób położenia (nie mam na myśli bąbli oczywiście) Mieszałeś lakier tam gdzie malowałeś? Jakiej marki kupiłeś lakier?
Durne trochę te pytania ale kto pyta nie błądzi podobno....
karolgt - 03-11-2009, 22:07
z dobraniem lakieru nie było problemu. Tym naszczęście nie zajmował się mój lakiernik więc pewnie tylko dlatego jest dobrany dobrze
Lakier dobiera firma która zajmuje się mieszaniem i oni robia to na podstawie jakiegoś elementu W moim przypadku z tego co wiem to był to tylni zderzak.
Jakiej marki jest lakier itd, nie mam pojęcia stety lub niestety.
Powodzenia w malowaniu
i jak u Ciebie plany? jakiś swap czy nie?
karolgt - 10-12-2009, 22:51
żeby troche odświeżyć temat.
Z Panem lakiernikiem wymieniam się listami. Pisze w nich np. że zapłąciłem mu 800 zł.... że wystawił mi rachunek i wogóle wystawił mi paragon... że 1800 zł mi proponował za naprawe ale jeśli wstawi mi pół samochodu nowego... a ja się podobno na to nie zgodziłem... nie przyznał się do malowania lewego boku....a strone dalej piszę że tylko małą wstawkę tam robił....że nie byłem u niego z reklamacją tylko dzwoniłem....i samochodu nie widział od czerwca na oczy.... że faktury mi nie wystawi bo już 3 miesiące mineły....a potem że nie może jej wystawić bo nie jest vat'owcem.....że zgodnie ze "sztuką lakiernictwa" nie da się dac gwarancji na lakier.... że zgodnie ze sztuką lakierowania malując 2 elementy tak żeby wyrównac odcień nie szpachluje się blachy a jedynie ją maluje - więc moje uzasadnienia że są rysy pod lakierem są bezpodstawne... że auto ma 16 lat i w takim samochodzie się nic nie da naprawić... że pękający lakier (również na dachu) to dlatego że profesjonalna firma od 20 lat zajmująca się przyklejaniem plastików źle mi przykleiła progi - i dlatego lakier pęka na całym samochodzie
ręce opadają... jak można być tak bezczelnym, fałszywym i tak kłamać i to na piśmie !!
Wczoraj poszedł kolejny list, bardzo ciekaw jestem odpowiedzi na kilka pytań.
Zażądałem jeszcze kopii wystawionego mi podobno rachunku z dokłądną wyceną poszczególnych kosztów.
Tak czy inaczej. Pan Marek Żak z firmy AUTOBUM to najtańszy lakiernik w Polsce !! 6 elementów pomalował mi najlepsza z dostępnych farb za 800 zł ! to wychodzi jakieś 133 zł za element, no normlanie rewelacja
ręce opadają... 50 letni facet... kompletnie bez wstydu... ZERO honoru...
stary alfer - 11-12-2009, 07:38
karolgt napisał/a: | Tak czy inaczej. Pan Marek Żak z firmy AUTOBUM to najtańszy lakiernik w Polsce !! 6 elementów pomalował mi najlepsza z dostępnych farb za 800 zł ! to wychodzi jakieś 133 zł za element, no normlanie rewelacja |
Musisz koniecznie podzielić się z nami nr telefonu tego Pana
Marcin-Krak - 11-12-2009, 11:51
Karol, ale nie napisałeś jak wygląda obecnie samochód - zatrzymało się, jest gorzej - no bo że lepiej, to raczej nie wierzę
W każdym bądź razie życzę powodzenia w dochodzeniu do swojego i radzę z tym jegomościem wszystko załatwiać przy świadkach, choć to będzie i tak pewnie Twoje słowo przeciw jego Może dyktafon
karolgt - 17-12-2009, 12:45
odnośnie szczegółów i dowodów które mam, a mam ich troche może przemicze narazie, a przynajmniej na forum
jak jest - hmm, no np mkm widział na spocie, dach mi rdzewieje, kilka ognisk korozji się pojawiło, po prostu szok miałem samochód 3 lata, ani grama rdzy na dachu, gośc pomalował cały dach i po 4 miesiącach rdza...
tak się jeszcze zastanawiam, dół nadkoli będzie musiałbym poprawiany - ciekaw jestem jak ktoś oderwie teraz plastikowe nakładki na progach, a nawet jeśli oderwie to czy trzeba będzie malowac odrazu progi i wszystkie miejsca gdzie sa przyczepione...a jeśli się połamia przy odrywaniu to ciekaw jestem kto mi je załatwi i skąd....
... chyba wiem... i chyba mu je każe z Japoni chyba ściągać
a pozatym:
- nadkola sobie stopniowo rdzewieją.
- wspomniany już dach tez rdzewieje
- różnica odcieni pomiędzy drzwiami a błotnikiem jest już bardzo zauważalna (a zapłaciłem 600 zł żeby jej wogóle nie było)
... tragedia
pan lakiernik ma jeszcze jakieś 12 dni na odpisanie na mój list, a tym samym na wysłanie mi rachunku ze szczegółowym cennikiem - na malwoanie 6 elementów za 800 zł oraz uwzględnienie kosztu farby i innych użytych części pewnie się okaże że znalazł farbe za 0,1 grosz za litr
|
|
|