Forum ogólne - Ku przestrodze...
Chooper - 10-08-2005, 08:16
nie wiem, zniknął za horyzontem...ale jeszcze na pewno zrobił ze 40 km, bo w żadnym rowie do Łodzi go nie widzieliśmy
i na pewno nie był na łódzkich numerach ("E")
Matejko - 10-08-2005, 08:32
a wy co zajac byl i nie pogoniliscie
Anonymous - 10-08-2005, 08:55
Zajac, zajacem, ale zajac kamikadze to inna rzecz. Dobrze, ze nie pogonili ;D
Moominek - 10-08-2005, 16:51
Z samego ranka dostałem telefon, że pilnie do pracy musze. Kombinuje coby jednak nie.. nie udało się. Średnia w terenie zabudowanym 72km/h. w tym światła, skrzyżowania, wyprzedzanie skokami, itp. max. 170km/h.. i jak tu k.. urka wodna jeździć przepisowo?
Hubeeert - 10-08-2005, 20:32
Ciąg dalszy jazdy przepisowej
Przejechałem ponad 850 km srednie spalanie 5,0 l/100km tyle że to nuuudne... Powiem Wam za to że miałem niezłą polewkę z gości łapanych na Wideoradar 2 razy
Krzyzak - 10-08-2005, 20:36
Hubeeert napisał/a: | Powiem Wam za to że miałem niezłą polewkę z gości łapanych na Wideoradar 2 razy |
Ja też - kiedyś wyprzedził mnie stary Merol, po czym błysk - dostał najdroższą odbitkę w życiu. Później już jechał jak Bozia przykazała...
Matejko - 10-08-2005, 21:19
Hubeeert napisał/a: | Ciąg dalszy jazdy przepisowej
Przejechałem ponad 850 km srednie spalanie 5,0 l/100km tyle że to nuuudne... Powiem Wam za to że miałem niezłą polewkę z gości łapanych na Wideoradar 2 razy |
a limit na spalanie jaki?? czy bez limitu
Hubeeert - 10-08-2005, 23:03
Ja nie mam limitu na spalanie mateusz - nikt mnie nie rozlicza z ilości spalonego paliwa - te testy traktuje tylko i wyłącznie 4 fun i dla siebie żeby się przekonać czy potrafie jeździć tak jak przez 4,5 miesiąca w zeszłym roku w Szwecji a skoro ja potrafię to chyba każdy z Was również. Widzicie to nie jest takie trudne ale:
1. bardziej ekonomiczne
2. bezpieczniejsze
3. Nudniejsze (i to jak cholera)
Tyle że jak patrzę na to co sie wyprawia na ulicach to siwieję jeszcze szybciej....
...no to może by się nad tym zastanowić
Matejko - 10-08-2005, 23:16
tak o ten limit pytalem bo wiesz jakto w pksie jest jak kontrola to zapierd... zeby spalanie wyrobic, a jak bez kontroli to powoli sie nie spieszy a pozniej po 2 zeta za litr berbeluche sprzedaja
Hubeeert - 10-08-2005, 23:18
Astrolot jeździ na gnojówkę a Misiek na benzynkę nie próbowałem sprzedawać a ostatnio jak sie do Jackiego na imprę spieszyłem to spalanie wyszło 10l/100km
Matejko - 10-08-2005, 23:52
Hubeeert napisał/a: | Astrolot jeździ na gnojówkę a Misiek na benzynkę nie próbowałem sprzedawać a ostatnio jak sie do Jackiego na imprę spieszyłem to spalanie wyszło 10l/100km |
czyli nawet diesel przy ostrym bucie swoje spali
Hubeeert - 10-08-2005, 23:57
Przejedź 500 km z butem w podłodze to zobaczysz. 180km/h nie bierze się z niczego.
Matejko - 11-08-2005, 00:00
Hubeeert napisał/a: | Przejedź 500 km z butem w podłodze to zobaczysz |
ale to na pedale gazu tak
Anonymous - 11-08-2005, 10:05
zauwazyłem że w ogóle kierowcy octavii jeżdżą szybciej niż inni, jakoś zawsz jak coś mnie kretyńsko wyprzedza to albo octavia, albo passat lub golf...
swoją drogą, wczoraj mnie zatrzymała policja za.... przyspieszenie.
bo ruszylem spod świateł ostro, ale nie paląc przy tym gum, tylko po prostu dokręciłem miśka do 6800 rpm i dwójka do 80 km/h i zaraz czwórka /bo tam było ograniczenie do 80/... patrze a za mną zapieprza policja i mnie zatrzymuje za przekroczenie, mieli wideoradar na pokładzie i facet mi pokazuje wideo gdzie dojeżdża do mnie i ma ponad 100 na budziku... a ja się na niego patrzę i mu mówię że co z tego że on tak dojeżdżał, skoro ja jechałem przepisowo, tylko przyspieszyłem dużo szybciej od jego poldka.
oczywiście od razu była inna gadka, bo facet się wkurzył, i zaczął się doczepiać do wszystkiego w samochodzie co mógł, nawet wyciągnął to urządzonko do mierzenia przepuszczalności szyb.
miałem chyba głupkowate szczęście bo na przodzie mi wyszło dokładnie 65% przepuszczalności i gość się nie miał do czego specjalnie doczepić.
aaaa i jeszcze w alkomat musiałem dmuchać.
lol
Grześku - 11-08-2005, 12:04
To się ciesz że Ci pererektum nie chcieli robić
Gliniarze w momencie w którym nie mają czego się czepić są okropni, i szukają, szukają i czasami znajdują. Chociażby porysowany trójkąt bezpieczeństwa - nieczytelny, mandat. Ech... policja
|
|
|