To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Lancer CB4A mój drugi japończyk

idas - 15-01-2010, 20:11
Temat postu: załamka...
Totalny brak pytań...załamany jestem... strzelił rozrząd...Był wymieniany rok temu, komplet pompa wody, pasek, uszczelniacze i napinacz...Zostaje bez samochodu na długie tygodnie, na dodatek wydałem niepotrzebnie kasę na aparat zapłonowy. Fajne te paski, nie powiem...
robertdg - 15-01-2010, 20:17

idas, jakie paski zakładałeś :?:
idas - 15-01-2010, 20:21

Mechanik przy zamawianiu mówi "no będziesz miał oryginał Mitsubishi" domyśliłem się że chodzi o mitsuboshi więc mówię to super...Teraz zobaczyłem, że rozrząd napędzał wspaniały pasek JC., przejechał jakieś 15kkm, choć zaczynam podejrzewać, że mi go w ogóle nie wymieniono:/...Nie no jestem bez samochodu...Nowy rok zaczął się wspaniale:/
robertdg - 15-01-2010, 20:30

idas, ehh współczuje, poprostu zostałes postawiony na minie, ja bym na Twoim miejscu zaryzykował, bo i tak nie masz nic do stracenia i założył nowy pasek, jezeli po odpalenieu nie bedzie nic stukac, ani po nagrzaniu silnika tez nie bedzie nic stukac, to moze obedzie sie bez rozbieranai głowicy, pare razy mi sie tak udalo odziwo odratowac silnik, a jego parametry pod wzgledem kompresji i spalania byly w normie, spróbuj, a nawet wez sie sam za wymiane, w manualu masz wszystko ladnie pieknie wyjasnione.
Rafal_Szczecin - 15-01-2010, 20:33

ten silnik jest 100% kolizyjny, nie ma szans, zeby cos nie dostalo
idas - 15-01-2010, 20:33

Robert niestety taki pełny optymizmu nie będę...Wiele razy próbowałem kręcić silnikiem, choćby po to aby sprawdzić czy jest iskra...Najprawdopodobniej to już trup...A pod blokiem wątpię aby mi się udało rozrząd założyć...To mnie zdecydowanie przerasta...No nic wracam do komunikacji miejskiej, a misiek sobie postoi pod drzewem i pognije...
Rafal_Szczecin - 15-01-2010, 20:34

idas napisał/a:
o nic wracam do komunikacji miejskiej, a misiek sobie postoi pod drzewem i pognije...

jezeli nie chcesz bawic sie w remonty, to kup uzywke i ja wsadz .

Andrew - 15-01-2010, 20:35

idas, współczucia. Zrób tak jak napisał robertdg, mojemu koledze w galu strzelił pasek, założył drugi, przekręcił kluczem silnik kilka razy, nic nie blokowało, później odpalił i okazało się, że wszystko ok. Druga sprawa odnośnie części, najlepiej zamawiać części samemu i dawać mechanikom, bo niektórzy potrafią ludzi naciągać na drogie części a wstawiają JC np.
idas - 15-01-2010, 20:41

Może spróbuje...w końcu pasek i tak będzie trzeba kupić, choćby do nowego silnika...chociaż zielonego pojęcia nie mam jak to robić...poszukam wśród znajomych jakiegoś speca co miałby dla mnie chwilę czasu. Jechałem z dość niską prędkością obrotową jak to się stało (okolice 2k) a w końcu jak zawory tracą napęd to odskakują w górę prawda? No nic...iskra nadziei jest...silnik był dobry, nie brał oleju...z używką to może być różnie, do tego znowu komplet gratów do rozrządu będzie kosztował 250 zł, silnik jakieś 700 i liczyć za robotę 300 zł to i tak mnie długo na to nie będzie stać. Aktualnie nawet zrezygnowałem z umowy zlecenia bo miałem dużo nauki na uczelni...Bye Bye Mitsubishi na długi czas...:/
robertdg - 15-01-2010, 20:43

andrew84 napisał/a:
najlepiej zamawiać części samemu i dawać mechanikom
no a mechanik schowa w kieszen i zalozy dobremu koledze, a ty dostaniesz pasc :D niestety takie sa realia, w dzisiejszych czasch trzeba miec zaufanie do mechanika albo patrzec mu na rece
Rafal_Szczecin napisał/a:
ten silnik jest 100% kolizyjny
zdaje sobie z tego sprawe, ale pomimo tego faktu kilka razy mi sie tak zdarzyło ze silnik chodzil ku wielkiemu mojemu zdziwieniu, nawet jezeli zawory sa pogiete to i tak taki zabieg mu nie zaszkodzi bardziej, kolega charry3 tez mial zerwany pasek w 2.4 GDi i tez krecil tyle razy, no i zaryzykowal, wlozyl nowy komplet rozrzadu i auto smiga jakby nic sie nie stalo, wedlug mnie to sa cuda, a wiadomo cuda sie zdarzaja ;-)
Andrew - 15-01-2010, 20:45

idas, zrób tak jak napisałem jak nie dasz rady sam, to poproś kogoś. Kolega w galu jak mu pasek pękł miał też ok. 2000 r/min. Silnik 2.0 16v, to raczej też kolizyjny, a okazało się, że wszystko ok. Bądź takiej myśli!!!
idas - 15-01-2010, 20:48

Dzięki koledzy za słowa dające nadzieję, aktualnie to jest dla mnie mega dramat i takie słowa się przydają...władowałem w to auto kupę kasy, a chwilowo nie stać mnie na jego odratowanie...To tym bardziej boli jak wiem że niczego nie zaniedbałem, że wszystko było na czas wymieniane, że dbałem o to auto...Gdybym olał, jeździł na starym pasku nie czułbym jakiegokolwiek żalu bo bym wiedział, że na to zasługiwałem...teraz...no cóż... załamka...
robertdg - 15-01-2010, 21:07

idas, nie popadaj w załamanie, bedzie dobrze, ja to jakbym mogl to z mila checia juz teraz podjechalbym do Ciebie i pod blokiem wydłubał co trzeba ;-)
rosomak1983 - 15-01-2010, 21:17

idas, ehhh współczuje ziom... :?
idas - 15-01-2010, 21:18

Cytat:
ja to jakbym mogl to z mila checia juz teraz podjechalbym do Ciebie i pod blokiem wydłubał co trzeba ;-)

No niestety Wrocław trochę daleko... Ale cieszę się, że są ludzie którzy chociaż myślą o pomocy. Ja teraz zupełnie nie wiem co robić, prawdopodobnie postoi sobie auto do wiosny...Dzięki!:)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group