To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Przygody z Galantem i Galantem 2.0 V6 MIVEC

areksz121 - 26-03-2011, 16:08

Wszyc, co jest, czyżby powinienem go przy 350tys złomować??? :D Odpala za każdym razem od kopa, leję i tak jeździ :D Letnie oponki pasuje założyć, bo w czwartek (24.03.) było 20 stopni w dzień :D
Wszyc - 26-03-2011, 22:02

Ja nie wiedziałem że w tyle lat można tyle przejechać :D ja robie 4,5 tyś km rocznie i dla mnie to dużo :D
areksz121 - 26-03-2011, 23:36

Było 324tys 02.08.2010.... w 8 miesięcy 26tys...nadkola trzeba zrobić koniecznie, jest jedna dziurka po stronie kierowcy przy podłużnicy, bo na siłę śrubokrętem dziobałem :) A pod zbiorniczkiem spryskiwaczy to norma :) Za to przy mocowaniu poduszki silnika i góra nadkoli twarde jak skała :D Wyciągam wniosek, że samochód dużo jeździ, wietrzy się i nie ma tyle rdzy :wink: Zobaczy się z czasem :p
szpala85 - 27-03-2011, 22:37

areksz121 napisał/a:
A pod zbiorniczkiem spryskiwaczy to norma


najgorsze miejsce :mrgreen: mi po zimie znowu się tam rudo zrobiło , a przed zimą ładnie zakonserwowałem .... hmmmm ... może to nasza Polska sól taka twarda że zdziera farbę z podwozia :mrgreen:

rosomak1983 - 28-03-2011, 11:33

areksz121, kiedy w końcu zobacze Twojego gala :wink:
areksz121 - 29-03-2011, 10:15

Ross, przyjadę pewnie na tydzień na święta, to się jakoś zgadamy :wink:
areksz121 - 10-04-2011, 22:55

Uwaga:



I już! :wav:



To było jakieś niecałe 2 tygodnie temu :D Wczoraj wyskoczyło 351111 :D
23.04.2011 za dwa tygodnie wjeżdżam do PL :D

A tu zaległe foto z telefonu, tylko się rozczarowałem troszkę...bo myślałem że to choć E55A, czy E54A... co dopiero E88A...a to E52A :D Ale takiego nie ma nikt :D :D:D:D



Trzeba koniecznie pomyśleć o sprężynach bo szkoda amorów, a i ciemne szybki mam okazję przełożyć z innego :D

Z kosmetyki to poprawiłem wskazówkę licznika co by poprawną prędkość pokazywało :)

areksz121 - 21-04-2011, 13:14

:evil: :evil: :evil: :axe: :axe:




....tak, pierwszy raz w życiu moja wina :evil: Dwa samochody przede mną, ruszamy za porządkiem na zielonym a ten pierwszy zdechł, drugi na hample a ja już nie zdążyłem i wjechałem na haka fiata bravo, co skończyło się jak na zdjęciach; pęknięty zderzak na samym środku jedynie, żeberka- większość, pas przedni nie mam pojęcia czy to tym razem, ale lekkie wgniecenie przy zachowaniu linii prostej (powiedzmy pierwotnego kształtu pasa). Nosek nad lampą od kierowcy delikatnie do góry z 1mm plus wgniotka obok miejsca na trzy diamenty, ale maska cała z zamkiem i szczeliny w porządku (lampy też wszystkie sztywno siedzą) :rolleyes: Ta długa szrama po stronie pasażera na dokładce jest po lodowej zaspie z zimy, halogen z dwa miechy temu (kamień). Formularz szkodowy wypełniony przy obecności pani władzowej na motórze :P Ciekawe jak z OC będzie... :evil: :evil: :evil: Udało się pastą zetrzeć przynajmniej czarne ślady plastiku z bravy, a lakier nie odprysnął 8) A jutro do PL jedziemy...Gal poprawiony na szybkości:





Jutro od rana przygotowania, przegląd i wieczorem w drogę... :wink:

jacek11 - 21-04-2011, 16:55

Toś narozrabiał :wink:
nie przejmuj się,nic wielkiego się nie stało 8)

areksz121 - 24-04-2011, 11:18

Witam wszystkich i Wesołych Świąt! Zajechałem wczoraj popołudniu (wlk sobotę) do Rzeszowa :P I tak jak to znowu wyszło, nawet oleju nie sprawdziłem, tylko Gal załadowany i pojechał.... :D Trasa przeleciała pięknie, Niemcy w niecałe 6h w PL tylko korek na Świecku o 6:00 rano...objechało się sprytnie i faja dalej. Kolegę zostawiliśmy pod Radomiem, a potem już na Rzeszów :) ok 1450km Znów bez jakiegokolwiek przypału/awarii :P

Aha, gdzieś chyba przed Ostrowcem Świętokrzyskim rozmijałem się z czerwonym Eclipse 2G (tak myślę, bo przejechał żwawo a i ja 30 nie jechałem :P ) i mrugnął mi lewym kierunkiem...pozdro dla Tego Mitsumaniaka :wink:

Gal umyty, felgi odskrobane, może po świętach pomalujemy choć dekielki na nie, a na sierpień malowanie zderzaków :) Teraz czyszczenie dolotu, filtr powietrza profilaktycznie, obroty, i przegląd gazu, na który naprawdę się nie skarżę :D

areksz121 - 27-04-2011, 18:45

Update:

-sprężynki na tył zamówione kyaby po 90zł/szt (zobaczymy co to zmieni)
-tuleje wahaczy prostych (tylko te przy podłużnicy, co naderwane)
-sworzeń wahacza górnego przód 1szt :axe: :axe: :axe: ...dałem ciała przy wymianie w zeszłym roku i źle osadziłem sworzeń po stronie kierowcy w wahaczu, co dało efekt szybszego zużycia i wyrobienia :evil:

Zdjęcia z prac również wkrótce :wink:


EDIT:

Coby nie zakładać tematu, może mi ktoś powiedzieć, czy tulejki od przedniego wahacza pasują do tylnych zwrotnic? Bo też zastanawiam się nad ich wymianą...

jacek11 - 27-04-2011, 22:02

Sprężyny kupiłeś normalne?bo ja się zastanawiam nad twardszymi,ze względu na dodatkowy balast w postaci butli gazowej.Jednak jak jest załadowana na maksa,i paliwa w zbiorniku jest połowa,to troszkę siedzi.
Hugo - 27-04-2011, 23:38

areksz121 napisał/a:
czy tulejki od przedniego wahacza pasują do tylnych zwrotnic?
Nie.
areksz121 - 05-05-2011, 17:16

Jacek11, sprężynki zwykłe, powiem tyle, że po wymianie poszło na plus, jedynie w stanie spoczynku bez amora jest różnica; tzn stara sprężyna na luzie jest ok 1,5cm dłuższa, za to nowa pomimo, że krótsza, ma drut na zwojach z 1,5mm grubszy, a dodatkowo jeden zwój więcej. Strasznie do góry nie poszedł tył, ale za to nie siada tak jak wcześniej. Wróciłem z PL na kompletnie załadowanym i odczucia z jazdy-wielka poprawa :D Sztywność zyskana, nie wychyla się tak na zakrętach i prędkość w zakrętach wzrosła :D Na razie nic nie ruszam, dodam foto, jak sprężynki siądą trochę, to dam do rozciągnięcia. Bo teraz mam stary komplet w zapasie a i jedno E55A będę miał na części :wink:
areksz121 - 05-06-2011, 17:51

Witać znów po dłuższej przerwie :D :D :D

A więc tak(przepraszam za te daty na foto-brak czasu :D ):

Zaraz po świętach wielkanocnych wspomniane sprężyny- efekt po wymianie 40l lpg, ~20Pb +pełnowymiarowy zapas (odstęp na jakie 3,5palca):



Tulejki wahaczy prostych (bułka z masłem na prasie u taty):



W PL przebieg 354tys, wyczyszczona przepustnica, zrobione obroty i regulacja gazu(+szok majstra na widok 18tys od grudnia:
"Panie gdzieś pan jeździł, że tyle km??!!"
Wiecie, to tu to tam...w sumie do teraz od montażu jest 24tys...niech będzie na gazie przejechane 22tys, przy średnim spalaniu 11l mamy:
(22000*11)/100km=2420litrów lpg, średnia cena (w euro) 0.74e x 2420l=1790.8e
Jeśli byłaby to benzyna średnio jak przed montażem LPG 9l:
(22000*9)/100km=1980litrów Pb, średnia cena (w euro) 1.6e x 1980l=3168e

3168-1790=1378euro... koszt instalki ~600euro, zostało jeszcze 778 zaoszczędzone :) 8) 8) 8)





Wróciliśmy do NL, rozebrałem to E55A w kawałki...mam tempomat, ECU jak ktoś potrzebuje, przód zawiecha cała, tył tylko piastę i sprężyny z amorami. Resztę widać na foto;



Około 10 maja wymieniona oliwka 4,3l górny stan przy 357tys...Co zauważyłem, to do ~8tys oleju nie ubywa, a potem jakby się kończył i zaczyna go Gal lekko łykać...niby Valvoline, tylko że z beczki10W40, popychacze praktycznie w ogóle nie klepią. Przy tych km jest świetnie :)

1 czerwca 2011 360tys 8)




Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group