To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Zloty i Spoty - Spot interregionalny Wierchomla 17-19.II.2012

mjsystem - 02-02-2012, 11:02

Sveno, jak po rozmowach z gospodarzami? Ustaliłeś jakieś konkrety??
bongo_22 - 02-02-2012, 11:27

Może jeszcze ustalają :)
Tomek - 02-02-2012, 11:36

sveno ma utrudniony dostęp do neta
jak wam bardzo zależy to mogę do niego zadzwonić i popytać, albo możecie sami zadzwonić

mjsystem - 02-02-2012, 12:15

tomek84 napisał/a:
sveno ma utrudniony dostęp do neta



Szlaban czy ACTA? :twisted:

Tomek - 02-02-2012, 12:25

mjsystem napisał/a:
tomek84 napisał/a:
sveno ma utrudniony dostęp do neta



Szlaban czy ACTA? :twisted:


komp mu padł

mjsystem - 02-02-2012, 12:34

tomek84 napisał/a:
komp mu padł


Popsułeś moją teorię spiskową :oops:

Poczekam aż sie naprawi, to zda relacje z negocjacji :mrgreen:

sveno - 02-02-2012, 18:14

już jestem :) tymczasowo u siostry rezyduję i do jutra mam neta, potem może być problem, jak nie uruchomie swojego dysku.

Ale do rzeczy wróciłem z Wierchomli, a to co ustaliłem:
-kulig- jest opcja, jest jeden Pan (albo nawet kilku) którzy świadczą takie usługi, wszystko jest do dogadania na miejscu, koszt 100-120zł od konia, nie wiem tylko ile taki kon pociągnie sań, więc prawdopodobnie trzeba bedzie liczyc 2 konie.
Nie rezerwowalem nic, bo jak mówie da się to zorganizowac w 1-2h, poza tym zależne jest to od pogody, w taki mróz trzeba sobie raczej kulig z głowy wybić, poza tym drogi są kompletnie suche :)

Druga sprawa to trochę pozmieniały się ceny, sami wiecie jak ostatnio wszystko podrożało i niestety tu nie jest inaczej, trzeba zaznaczyć, że ceny jakie podałem w pierwszym poscie tego tematu były z sierpnia ubiegłego roku. Obecnie sytuacja wygląda tak:
25zł-łóżko/osoba
20zł obiad
10zł kolacja i/lub śniadanie (ja zrozumiałem inaczej i Magda inaczej więc się muszę dowiedzieć, pracuje nad tym) czyli wychodzi albo 55zł/osoba/doba albo 65zł
zakładając, że dojedziemy w piątek na obiad i wracamy w niedziele po obiedzie wychodzi 3xobiad, 2xwyro/noc, 2xkolacja i 2xsniadanie, czyli w pesymistycznej wersji 150zł/osoba a w optymistycznej 130zł/osoba, za cały pobyt. Cena którą podawałem wcześniej czyli 100zł nie uwzgledniała obiadu w piątek, bo liczylem dojechać na wieczór. Wiadomo, że kto planuje dotrzeć później nie będzie płacił za ten obiad.

Trzecia sprawa to trasa, dzisiaj wracałem przez Limanową-Kasinę-Myślenice i powiem tak-WARTO. Sama trasa jest tylko o 4km dłuższa, nawieżchnia w dobrym stanie, czasowo wyszło podobnie, i tu i tu mamy kawałek ekspresówki/autostrady, ale za to widoki nieporównywalnie lepsze :) trasa bardziej górzysta i kręta, ale jest gdzie wyprzedzać. Naprawdę wolałbym spotkać się gdzieś na zakopiance (może pod Cinema City jak ostatnio) i jechać na Myślenice niż spotykać się pod Obi i jechać na Brzesko.

Aha, na miejscu mamy do dyspozycji cały domek: nie wiem jak to dokładnie wygląda, bo byli aktualnie goście i nie mieliśmy możliwości obejrzeć tego dokładnie, ale z tego co zrozumiałem jest tak: na dole pokój 2-osobowy z osobną łazienką- zarezerwowany dla Jackalla (oni mają małe dziecko, więc mają pierwszeństwo) i jeden-dawa pokoje w których łącznie jest 6 miejsc. Na górze są 4 pokoje 4-ro osobowe (znaczy się 2 czwórki i 2 piątki, ale jako że jedziemy parami nikogo nie będziemy rozdzielać) JEŻELI nie będzie innych gości w tym terminie, a narazie nie ma innych rezerwacji, to nie ma problemu z udostępnieniem innych pokoi w drugim domu.

[ Dodano: 02-02-2012, 18:46 ]
kilka fotek, niestety tylko z telefonu:

By galv6 at 2012-02-02
Jedna z górek do zjeżdżania na sankach i innych dupoślizgach :)

By galv6 at 2012-02-02
widok z naszego domku,a właściwie sprzed niego

By galv6 at 2012-02-02
grillowisko:

By galv6 at 2012-02-02
a w środku:

By galv6 at 2012-02-02

By galv6 at 2012-02-02

dawidoski13 - 02-02-2012, 19:09

sveno napisał/a:
Druga sprawa to trochę pozmieniały się ceny, sami wiecie jak ostatnio wszystko podrożało i niestety tu nie jest inaczej, trzeba zaznaczyć, że ceny jakie podałem w pierwszym poscie tego tematu były z sierpnia ubiegłego roku. Obecnie sytuacja wygląda tak:
25zł-łóżko/osoba
20zł obiad
10zł kolacja i/lub śniadanie (ja zrozumiałem inaczej i Magda inaczej więc się muszę dowiedzieć, pracuje nad tym) czyli wychodzi albo 55zł/osoba/doba albo 65zł
zakładając, że dojedziemy w piątek na obiad i wracamy w niedziele po obiedzie wychodzi 3xobiad, 2xwyro/noc, 2xkolacja i 2xsniadanie, czyli w pesymistycznej wersji 150zł/osoba a w optymistycznej 130zł/osoba, za cały pobyt. Cena którą podawałem wcześniej czyli 100zł nie uwzgledniała obiadu w piątek, bo liczylem dojechać na wieczór. Wiadomo, że kto planuje dotrzeć później nie będzie płacił za ten obiad.

I chyba wszystko ok. Mysle,że nie są to wygórowane stawki.
sveno, a są tam jakieś stoki i wypożyczalnia nart :P pytam bo podejrzewam,że Wy jeździcie zawodowo a ja chciałbym się w końcu może nauczyć a nie tylko

:partyman: na całym wyjeździe :wink:

sveno - 02-02-2012, 19:48

no jest stok z wyciągiem krzesełkowym, wypożyczalnia sprzętu naturalnie też jest, dla początkujących jest tzw. stonoga. synowie gospodarzy mogą udzielić kilku lekcji.
dawidoski13 napisał/a:
podejrzewam,że Wy jeździcie zawodowo
mylisz się, ja nie jezdżę w ogóle, chciałbym się nauczyć, ale to troche obciach jak dwumetrowy facet wywraca się na stonodze (gdzie jeżdżą same dzieci ) :(
Tomek - 02-02-2012, 19:58

dawidoski13 napisał/a:
a są tam jakieś stoki i wypożyczalnia nart


cała stacja
http://www.wierchomla.com...ka-zima/wyciagi

dawidoski13 napisał/a:
pytam bo podejrzewam,że Wy jeździcie zawodowo a ja chciałbym się w końcu może nauczyć a nie tylko


ja jeżdże dość dobrze, Ewelina prawie wcale

sveno napisał/a:

mylisz się, ja nie jezdżę w ogóle, chciałbym się nauczyć, ale to troche obciach jak dwumetrowy facet wywraca się na stonodze (gdzie jeżdżą same dzieci ) :(


takim podejściem nigdy się nie nauczysz :twisted: :twisted:

a tak BTW my jeździmy na deskach

dawidoski13 - 02-02-2012, 20:17

sveno napisał/a:
mylisz się, ja nie jezdżę w ogóle, chciałbym się nauczyć, ale to troche obciach jak dwumetrowy facet wywraca się na stonodze (gdzie jeżdżą same dzieci ) :(

Nie przejmuj się tym, Tomek ma racje,że z takim podejściem to się nigdy nie nauczysz śmigać na narciochach :!:
tomek84 napisał/a:
a tak BTW my jeździmy na deskach

tomek84, Mówisz,że to lepsze na początek :-k

bongo_22 - 02-02-2012, 20:28

Ja preferuję dwie deski. dawidoski13 spróbuj jednego dnia nart a drugiego deski. Sam stwierdzisz co Ci się bardziej podoba :) i na czym więcej jeździsz niż leżysz :twisted:
tomek84 dzięki za linka, fajnie to wygląda. pozostaje mieć nadzieję, że nie przyjdzie odwilż.
Aha, i proponuję się ubezpieczyć...

Tomek - 02-02-2012, 20:28

dawidoski13 napisał/a:

Nie przejmuj się tym, Tomek ma racje,że z takim podejściem to się nigdy nie nauczysz śmigać na narciochach :!:


poza tym tam jest kolejka krzesełkowa
z tego się nie da spaść

dawidoski13 napisał/a:

tomek84, Mówisz,że to lepsze na początek :-k


jeździłem na nartach 8 lat (od dziecka)
na deske już z 13-14 lat (tyle, że bywały sezonowe przerwy, a w niektóre sezony jeździłem tylko pare dni)

na nartach po 8 latach doszedłem do dość dobrej wprawy
na desce mniej więcej to samo osiągnąłem w 2 sezony jazdy po tygodniu

po 6 dniach w 1 sezonie na desce już śmigałem płynnie, tyle, że tłuczenie kolan i tyłka od rana do nocy
na desce można samemu bez instruktora to ogarnąć

jak na niczym nigdy nie jeździłeś to ja bym polecał jednak deskę

[ Dodano: 02-02-2012, 20:29 ]
bongo_22 napisał/a:
Aha, i proponuję się ubezpieczyć...


zabrzmiało groźnie

bongo_22 - 02-02-2012, 21:18

tomek84 napisał/a:

bongo_22 napisał/a:
Aha, i proponuję się ubezpieczyć...

zabrzmiało groźnie


Może i groźnie ale nauczony doświadczeniem (całe szczęście nie moim) tak zrobię. Byłem świadkiem przypadku, kiedy na jednym wyjeździe dwóch moich kumpli się połamało. Jeden na nartach - złamanie uda z przemieszczeniem, operacja, kilka tygodni w szpitalu a później rehabilitacja. Drugi po pijaku złamał duży palec u nogi idąc puścić pawia do kibla, 3 tygodnie w lekkim gipsie, w którym nawet mógł prowadzić. Ten od nart nie ubezpieczony 0 kasy, a od palucha ubezpieczony 1,5 tys do kieszeni. Ironia losu, prawda?

mjsystem - 02-02-2012, 21:57

My na nartach nie jeździmy, ale kulig z chęcią :mrgreen:
Co do drogi przez Myślenice to zgadzam się z tym, że trasa piękna:)
Widoki z domku i okolica prześliczna, roztopów nie powinno być, śnieżyc też tak więc weekend na pewno się uda :wink:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group