Galant - Ogólne - Spalanie benzyna/gaz/diesel - spalanie według użytkowników.
Anonymous - 14-06-2007, 17:50
frost83 napisał/a: | Nevman1 napisał/a:
A w te ponad 8 tyś RPM to też jakoś ciężko mi uwierzyć. Z całym szacunkiem to z tego co się orientuję, seryjnie tylko niektóre silniki hondy kręcą powyżej 7,5 tyś RPM.
To widocznie jesteś człowiekiem słabej wiary, albo słabo się oriętujesz |
Masz albo przestawiony komputer na wyższe odcięcie albo uszkodzony obrotomierz, znaczy sie za dużo pokazuje. U mnie oborotmierz także pokazuje bez problemu 8 tys. obrotów. Faktycznie na podłączonym kompie jest to 7,5 tysiąca. Więc nie wierz w to co pokazuje obrotomierz. Pojeździj sobie z kompem to sprawdzisz. Nie mówię że nie może mieć takich obrotów. Ale bez ingerencji to pewnie by było cieżko.
Jest w Epromie specjalna nóżka odpowiadająca za odcięcie. Ustalona zawsze jest w granicy, aby silnikowi nic się nie stało. Taka bezpieczna granica. Bez problemu mogę swojego przestawić aby mój się odcinał przy prawdziwych 9 tysiacach. Ale szkoda silnika. Także mam po generalce.
Frost - 14-06-2007, 18:05
Zaraz pojade i sprawdze Dzięki cy_cek to się nazywa odp
Anonymous - 14-06-2007, 19:02
frost83 napisał/a: |
DARUJ SOBIE KOLEGO TAKIE TEKSTY i prosze przestan sie zachowywać jak niewiadomo kto, znudziły mnie te Twoje wywody i gadania. Jakbyś nie wiedział to maisto to TO co zaczyna sie za TABLICĄ. A tak wogóle to po CENTRUM miasta jeżdzę po 100km/h ale i po 180km/h i nikt i nic mi tego nie zabroni, nie urodziłem sie wczoraj i nie jest to pierwsze auto w którym siedze,a siedziałem w wielu i 100 i 300 konnych, a co do wypadków to pracuje w Pomocy Drogowej i na zlecenie Policji zbieram wszystko z drogi i obok drogi, więc jakby to ująć posiadam nieco LEPSZĄ wyobraźnie od Ciebie co sie może stać z autkiem więc mi nie rysuj tu że przy 50km/h to tak a przy 100km/h inaczej, to by może zrobiło wrażenie na mnie jakieś 10lat temu.
|
Nie zachowuję się jak nie wiadomo kto tylko wkur... jak ktoś oprócz swojego, ryzykuje również życiem innych. Nikt nie daje ci do tego prawa! Oczywiście że nikt ci nie zabroni. Ale jezeli naprawde pracujesz w pomocy drogowej i naoglądałeś się wypadków to nie rozumiem czemu nadal jeździsz jak debil (bez urazy).
Samo siedzenie w 300konnych autach niewiele uczy a ciebie widzę nie nauczyło niczego. Naprawde życzę ci abyś nigdy nie zniszczył innym i sobie życia przez własną głupotę.
Co do wyobraźni to nie tobie oceniać kto ma lepszą. Skoro zapier... po mieście z taką prędkoscią co chyba cos z tą wyobraźnią nie jest za dobrze.
Mam nadzieje że nigdy się nie przekonasz jak to jest przypier... przy 100km/h bo wrażenie jest naprawdę niezłe gdy kolesie wsiadają do furek a ty na wózek. Oby cię to nigdy nie spotkało.
Frost - 14-06-2007, 20:05
Skończ marudzić. Uderzyłem kiedyś czołowo w drzewo przy prędkości 100km/h z czego nie jestem zbyt dumny i jakoś nie siedze na wózku, więc nie pier... głupot.
Wyobraźnia jest do tego żeby sobie zdawać z pewnych rzeczy sprawe, a nie ode tego z jaką będe jeźedził prędkością. Jak bym był tak flegmatyczny jak ty to bym przy 50 zasną za kierownicą i wjechał gdzieś do rzeki i też by sie na nic zdała ta prędkość.
Pozatym przez takich jak Ty inni kierowcy sie tylko wkurw... a potem robią z nerwów głupoty, bo nie zdązyli przejechać przez skrzyżowanie na zielonym świetle, bo się spieszyłeś jak teściowej po leki.
Na koniec dyskusji, ostatnie moje słowo, nie proponował bym nazywać mnie debilem, bo może mnie to obrazić i w odwecie nazwe cie kurw.... a to nie o to chodzi na tym forum.
Więc skończ płakać i pisz ile pali Twój galant a nie robisz wykłąd na temat bezpieczeństwa i etyki jazdy.
Pozdrawiam i życze miłego dnia
Anonymous - 14-06-2007, 20:24
frost83 napisał/a: | Skończ marudzić. Uderzyłem kiedyś czołowo w drzewo przy prędkości 100km/h z czego nie jestem zbyt dumny i jakoś nie siedze na wózku, więc nie pier... głupot.
Wyobraźnia jest do tego żeby sobie zdawać z pewnych rzeczy sprawe, a nie ode tego z jaką będe jeźedził prędkością. Jak bym był tak flegmatyczny jak ty to bym przy 50 zasną za kierownicą i wjechał gdzieś do rzeki i też by sie na nic zdała ta prędkość.
poza tym przez takich jak Ty inni kierowcy sie tylko *cenzura*... a potem robią z nerwów głupoty, bo nie zdązyli przejechać przez skrzyżowanie na zielonym świetle, bo się spieszyłeś jak teściowej po leki.
Na koniec dyskusji, ostatnie moje słowo, nie proponował bym nazywać mnie debilem, bo może mnie to obrazić i w odwecie nazwe cie *cenzura*.... a to nie o to chodzi na tym forum.
Więc skończ płakać i pisz ile pali Twój galant a nie robisz wykłąd na temat bezpieczeństwa i etyki jazdy.
Pozdrawiam i życze miłego dnia |
Nie pier... głupot. Miałeś po prostu kupę szczęścia.
No właśnie wyobraźnia po to jest żeby sobie zdawać z pewnych rzeczy sprawę. Np. z tego że nie masz prawa narażać życia i zdrowia innych (twoje to już tylko twoja sprawa).
Co do flegmatyczności to ciekawe ze w innych krajach na zachód od Polski wszyscy jeżdżą w miastach przepisowo i nie zasypiają za kierownicą ani nie cisną zię na żółtym na skrzyżowanie i nie wpierda... się na chama przed skrzyżowaniem bądź zwężeniem drogi.
Nie nazwałem debilem ciebie tylko styl jazdy. Jeśli cie to uraziło to przepraszam gdyż nie było to moim zamiarem (cenzura nie pusciła tego jak mnie nazwałes i może to i dobrze bo nie po to jest to forum żeby sie wyzywać i obrażać).
Nie zamierzam płakać ani robić wykładów bo to nie moje zadanie. Tylko tak jak napisałem wcześniej wkurza mnie jak ktoś jeździ na drodze publicznej w taki sposób że piesi srają po gaciach gdy muszą przejść przez ulicę.
Co do spalania napisałem wcześniej ale zgodnie z prośbą powtórzę:
Zaznaczam że wszystkiem dane pochodzą z autostrad w niemczech.
Pozdrawiam.
"Właśnie wróciłem z trasy UK - PL - UK i krótkiem podsumowanie:
Trasa 120 - 140 km/h -> około 10 l
Trasa 140 - 160 km/h -> 11,5 l
Trasa 200 - 230 km/h -> 23 - 26 l
Mała ciekawostka, przy pełnym "gazie" na "czwórce" ciągnie do 200 km/h na automacie na "tipie" poszedłby jeszcze wyżej gdyż "auto" na "full-gaz" przełącza biegi przy około 6500 rpm a na "tipie" można podciągnąć do ponad 7000 rpm (teoretycznie 7200 ale nie testowałem... jeszcze )"
Frost - 14-06-2007, 20:33
Lekko, było mineło.
Co do tej jazdy to mi sie zawsze wydawało, że to dlatego, iż inni mają utostrady a my prawie nie. Sam wiem z doświadzczenia, że jak wracałem z niemiec, jadąc ciągle autobanem, po wjeździe do Polski jeździłęm bardzo przepisowo, głównie dlatego że sie wyszumiałem i już mnie to nie cieszyło.
Pozdrawiam i również kolege przepraszam.
macia - 14-06-2007, 20:56
1) Cieszę się, że mimo różnicy zdań umiecie się przeprosić
2) Jeszcze bardziej się cieszę, że zakończyliście przepychanki, bo ich poziom powoli sięgał dolnej granicy...
3) Proponuję nie zaśmiecać więcej tego wątku (bo jest on o spalaniu i nie chodzi w nim o to, co na temat jazdy myślicie)
4) Załóżcie odrębny temat w odpowiednim dziale i dyskutujcie do woli. Temat jest ciekawy i na pewno wielu zabierze głos, ja także
Pozdrawiam i mniej nerwów
czekoladka_1981 - 14-06-2007, 21:04
macia popieram aby zakończyć tą przepychankę i więcej się nie obrażać, a pisać na temat,chociaż stronę trzymam za frosta83.KONIEC
Anonymous - 14-06-2007, 21:46
Spoko dla mnie temat zakończony.
Pozdrawiam i sorry za zaśmiecanie tematu.
Anonymous - 15-06-2007, 10:34
Zakonczony temat ? no nie zupelnie. Codziennie jadac w W-wie Trasa Lazienkowska widze ,, mistrzow kierownicy w szybkiej jezdzie na wprost''.Mistrzostwo sie konczy jak trzeba skrecic w prawo a niedaj boze w lewo-nieporadnosc,jeden za drugim ,gesiego.Analizujac swoje wczesniejsze stluczki,samokrytycznie,doszedlem do wniosku,ze KAŻDEJ takiej przygody mozna bylo uciknac.Wyobraznia i doswiadczenie ,umiejetnosc przewidywania,to jest cos co przychodzi z iloscia wyjezdzonych kilometrow.Nie uznaje stluczek ,, nie z mojej winy ''.Moja wina bylo,ze nie przewidzialem...
seba77 - 15-06-2007, 13:35
no ładnie zdaje mi sie ze troszke odbiegacie od tematu
czekoladka_1981 - 15-06-2007, 14:10
dziejo-Temat: jakie spalanie benzyny/diesla-ile, i proszę na temat.
Anonymous - 15-06-2007, 18:51
Też proponuje żeby założyć osobny temat.
czekoladka_1981 - 15-06-2007, 19:36
Nevman1 napisał/a: | Też proponuje żeby założyć osobny temat. |
Jaki
Anonymous - 16-06-2007, 00:26
A taki żeby podyskutować o bezpieczenstwie i odpowiedzialności za kółkiem. Jeśli ktoś ma ochotę oczywiście.
|
|
|