Nasze Miśki - Galant Sport Edition '98 A/T
robertdg - 23-04-2011, 20:58
Lewa lampa wygląda na podeszłą
Hugo - 23-04-2011, 21:21
robertdg napisał/a: | Lewa lampa wygląda na podeszłą | Widzę właśnie. Po świętach zadzwonię jak jeszcze będą...
Napisałem maila w sprawie lamp tylnych z pytaniem czy lewa jest wyblakła i czy są oryginalne firmy KOITO Hmm... Dzisiaj zrobiłem polerkę pastą Tempo. Jak ja nienawidzę tej czynności i jak uwielbiam ten efekt Ponadto wymieniłem świece zapłonowe na Denso Platinum TT. Zobaczymy jak się będzie jeździło. Będą fotki po polerce.
Hugo - 25-04-2011, 19:33
Świerszcz pod deską rozdzielczą już ledwo zipie Dzisiaj usłyszałem go tylko 2 razy podczas 100 km przejażdżki, trochę jeszcze nad nim popracowałem i zobaczymy jutro. marcinzam nie uwierzysz, że to dzięki Tobie zrodził się pomysł jak go zabić
Napiszcie mi czy to taka taśma dekarska służy do wygłuszania drzwi? http://allegro.pl/soudal-...1561924733.html
Tak mnie wzięło dzisiaj na wygłuszenie auta, ze jutro kupuje i działam. Jest to chyba spowodowane zakupem tych opon Good Year Eagle F1, które nie powodują prawie żadnych szumów podczas jazdy. Są doskonałe. Jakich wymiarów kupić tą taśmę (100 mm x 10 m, 150 mm x 10 m, 225 mm x 10 m czy 300 mm x 10 m) żeby się dobrze pracowało. Wygłuszane mają być wszystkie 4 drzwi (zewnętrzna połać drzwi od wewnątrz, usunięcie oryginalnej folii i zaklejenie otworów w profilach drzwi), podłoga pod nogami kierowcy i pasażera (lekkie odchylenie wykładziny podłogowej i naklejenie taśmy) oraz tylne nadkola od strony bagażnika. W przypadku tych 2 ostatnich miejsc liczę na zredukowanie szumu wody podczas jazdy w deszczu. Jak będę oddawał podsufitkę do obszycia czarnym welurem to może nawet pokuszę sie o wygłuszenie dachu. Ale na razie tylko w/w miejsca. I jeszcze pytanie czy przyklejając taśmę mam dawać jakieś zakładki pomiedzy kolejnymi pasami czy przyklejać jeden obok drugiego?
Po wymianie świec jest ogromna różnica na plus, tzn. na poprzednich zwykłych NGK przejechałem na LPG chyba ponad 30 000 km. Od niedawna pojawiło się płynne szarpanie podczas jednostajnej jazdy, spadku mocy jako takiego nie zauważyłem. Ponadto wolne obroty trochę "pływały". Teraz mam wrażenie, że silnika w ogóle nie słychać (tylko podczas przyśpieszania), napewno zniknęło szarpanie i jedzie pięknie płynnie oraz wolne obroty praktycznie nie falują (może minimalnie, niezauważalnie praktycznie). Jednym słowem układ zapłonowy prawie cały nowy: świece ori Denso, fajki pod cewkami JAPANPARTS i ori przewody NGK. Tylko cewki zapłonowe nie wymienione.
Chciałem dzisiaj zrobić foto ramek halogenów, nawet pojechałem specjalnie w ładną okolice, ale padły mi baterie, w nowym aparacie zresztą
EDIT:
Świerszcz nie żyje!!!
Anonymous - 26-04-2011, 13:36
Hugo napisał/a: | EDIT:
Świerszcz nie żyje!!! |
no a tutek jak to zrobiłeś gdzie ok zgadzam się żeby zabicie tego świerszcza było nazwane metodą "by Hugo"
Andrew - 26-04-2011, 13:39
Hugo napisał/a: | EDIT:
Świerszcz nie żyje!!! | No i co to było
Hugo - 26-04-2011, 15:12
No dobra... marcinzam pakując dla mnie świece zabezpieczył je takim kawałkiem pianki, żeby nie latały w paczce. Jest to prostopadłościan o wymiarach ok. 10 cm długości, 3 cm szerokości i 3 cm wysokości. Zwykła pianka jak np. w fotelach w samochodzie. W pozycji leżącej wcisnąłem go pomiędzy szybę a deskę rozdzielczą tak głęboko jak się dało, najpierw płaskim śrubokrętem, a następnie nożykiem I cisza...
Dzisiaj 4 godziny popracowałem przy lewym tylnym nadkolu i wnęce koła. Najpierw twardą szczotką obmiotłem całą wnękę z piachu i tak sobie zacząłem skrobać płaskim śrubokrętem każde, nawet wielkości łepki od szpilki ognisko rdzy i było tego trochę, ale nie ma mowy o żadnych dziurach. Najwięcej korozji zagnieździło się w okolicach miejsc spawania tych dwóch profili idących równolegle do amortyzatora, do których jest przykręcany wahacz górny. Wszystko oczyszczone jak tylko się dało z luźnej rdzy i zasmarowane Brunox-em. Jutro wieczorem pójdzie podkład i na koniec konserwacja z pistoletu. Rant błotnika już w tamtym tygodniu oczyszczony i posmarowany Brunox-em, dzisiaj został zapodkładowany i teraz pójdzie na niego środek do konserwacji z pistoletu.
Jutro tak samo działam z prawym tylnym nadkolem i wnęką, później przednie nadkola z wnękami i na koniec podłoga, tym samym trybem...
Hugo - 07-05-2011, 22:57
Dzisiaj sam wymieniłem prawy drążek kierowniczy. Muszę przyznać, ze pierwszy raz wymieniałem tą część w jakimkolwiek aucie. Poszło "w miarę". Kiepski dostęp.
Poza tym działam cały czas w sprawie konserwacji. Kupiłem pistolet do konserwacji i na spokojnie jade dalej z wnękami kół i podłogą. Do konserwacji używam: Brunox-a (nakładam na miejsca pojkryte przez rdzę), następnie odtłuszczenie miejsc przeznaczonych pod konserwację benzyną ekstrakcyjną, warstwa dźwiękochłonnego i szybkoschnącego środka ochrony karoserii + masa natryskowa firmy BOLL i na to gruba warstwa środka do konserwacji podwozi firmy BOLL. Efekt końcowy jest świetny, chyba teraz nie będzie rdzewiał Ciekawe... na razie jestem w połowie, bo tylne wnęki kół skończone na tip-top, podłoga i komora silnika oczyszczone z rdzy i zabezpieczone Brunox-em, podłoga w poniedziałek będzie tak jak tylne wnęki na tip-top. Wnęki kół przednich jeszcze nie ruszone, bo w przyszłym tygodniu jestem umówiony na robienie kielichów. Nareszcie! Dopiero po tym ogarnę na tip-top wnęki przednie, po co 2 razy tam zaglądać.
Andrew - 08-05-2011, 09:34
Hugo, to może ja swojego gala przyprowadzę do Ciebie na konserwację
Hugo - 08-05-2011, 11:09
andrew84 napisał/a: | Hugo, to może ja swojego gala przyprowadzę do Ciebie na konserwację | O nieee! Robota jest naprawdę żmudna i ciężka. A jeszcze wpadłem na pomysł, że w podłużnice pod podłogą, po wydmuchaniu piachu sprężonym powietrzem i odtłuszczeniu, wpuszczę środka do ochrony profili zamkniętych karoserii BOLL (taki bursztynowy żel).
Jogurt - 08-05-2011, 11:17
Hugo, tylko za pierwszym razem zaraz po andrew84, postawię Ci moje kombi, przy okazji wytropisz mi coś brzęczącego pod deską.
Hugo - 08-05-2011, 11:18
Jogurt napisał/a: | przy okazji wytropisz mi coś brzęczącego pod deską | A u mnie świerszcz się obudził chyba się z nim zaprzyjaźnię, śpiewa czasami, zależy od nawierzchni i pogody.
Jogurt - 08-05-2011, 11:27
wczoraj szukałem mojego i na 99% była to latająca centralka alarmu, zobaczymy. nie chcę niedoceniać przeciwnika jak Ty
fj_mike - 08-05-2011, 14:36
Hugo napisał/a: | A u mnie świerszcz się obudził |
U mnie lusterko wsteczne lubi zaśpiewać, też czasami. Nie zawsze zwracam uwagę i nie wiem jak często nadaje
nerus - 08-05-2011, 15:49
Hugo napisał/a: | A jeszcze wpadłem na pomysł, że w podłużnice pod podłogą, po wydmuchaniu piachu sprężonym powietrzem i odtłuszczeniu, wpuszczę środka do ochrony profili zamkniętych karoserii BOLL (taki bursztynowy żel). |
zawsze możesz w srodek podłużnicy zaaplikować trochę Brunoxu,przed Bollem..
dodatkowa ochrona nie zaszkodzi..
Hugo - 08-05-2011, 20:02
nerus3 napisał/a: | zawsze możesz w srodek podłużnicy zaaplikować trochę Brunoxu,przed Bollem.. | Ale jak?
|
|
|