hubus - 13-11-2020, 13:26
A jakieś argumenty merytoryczne? Wrzuciłem film w którym masz plusy i minusy. krzychu - 13-11-2020, 13:28 Widziałem parę zdjęć tarcz z pęknięciami rozchodzącymi się od nawiertów.... Pewnie po torowej jeździe, ale jakoś mi tak odeszło. Więc ja jeździłem na nacinanych. Gość na filmie fajnie to tłumaczy. Niektóre firmy mają tez nawierty, ale nie na wylot... tyku - 13-11-2020, 13:36
Jeden argument za, większa skuteczność hamulców (Stoptech Sport). Jedna wada, cena za komplet. 
hubus - 13-11-2020, 13:48
A jakieś badania na poparcie tej tezy? W tym teście: https://powerbrakes.pl/pl/wtblog/14_Hamulce-StopTech---Big-Brake-Kits-Test.html nawiercane wypadły prawie najgorzej i dziwne że tylko jedne miały otwory. tyku - 13-11-2020, 14:19 Mało mnie obchodzą testy i badania. Miałem fabryczne tarcze i klocki, było słabo. Zmieniłem i jest dobrze, zadowalająco. To są jedyne badania i testy jakie mam. Jakby na gładkich było lepiej, to takie bym założył (nie biorę pod uwagę swap). 
Uwex - 14-11-2020, 10:56 Mam te same doświadczenia co tyku. Tarcze nacinane z nawierceniami + klocki EBC . Wyraźnie lepsze hamowanie niż na fabrycznych tarczach. bogus89 - 15-11-2020, 17:10 Temat postu: Układ hamulcowy Lancer 1.8 MIVEC 140KM Czeka mnie wymiana układu hamulcowego. Jakie tarcze, klocki polecacie? Bizi78 - 15-11-2020, 17:23  https://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=33610
reneyvan - 18-12-2020, 12:51 Witam. A co sądzicie o tym: https://brakecenter.rotinger.com/tarcza-hamulcowa-1811.html?axle=rear#159=7&160=10&161=16 Generalnie mój Lancer hamuje słabo mimo tego, że 3 lata temu wymieniłem klocki i tarcze na ATE i przejechałem (głównie pod trasach poza miastem) 30 tys. km. Płyn hamulcowy też poszedł wtedy do wymiany. Zarówno fabryczne, jak i te ATE hamują słabo. O ile pamiętam mój poprzedni wóz (Renault Megane), który miał klocki i tarcze ATE stawał dęba, jak tylko musnęło się pedał hamulca. W Lancerze trzeba depnąć, żeby poczuć, że hamuje. Jakie polecicie klocki i tarcze (obecnie dostępne), które dają taki efekt od razu. Sorki, ale przebicie się przez 75 stron dyskusji trwającej od 11 lat to troche ciężko. Stąd moje pytanie. krzychu - 18-12-2020, 13:46 No ale to kwestia charakterystyki pracy układu hamulcowego, a nie samych tarcz i klocków. Mnie to stawanie dęba niektórych samochód nie pasuje... To po prostu kwestia preferencji. Możesz próbować np. wymienić przewody elastyczne na takie w stalowym oplocie. Wtedy realnie wzrasta agresywność hamulca (przewody bez oplotu coś tam zawsze się "napuchają" pod ciśnieniem). Te tarcze co podałeś to są na tył... Nie wiem co chciałeś pokazać. Ogólnie ja tam wolę same nacięcie (bez nawiertów). Można szukać twarde klocki do takich tarcz, ale czy to realnie coś zmieni... Podejrzewam, że głownie akustycznie się zmieni. Twarde klocki też szybko zużyją tarcze... Można robić SWAP-a na większe hamulce, ja proponowałem na te z ASX-a bo zacisk zostaje inni zmieniają komplet na te z Outlandera II. To dodatkowo zwiększa pojemność cieplną tarcz więcej więcej zniosą przed zwichrowaniem, przez większą średnicę agresywność hamulca też wzrasta. Podsumowując zastanów się nad SWAP-em bo zmiana tarcz i klocków niewiele tu wnosi. Do tego dobry serwis tyłu bo po tylu latach gumki na prowadnicach mogą być przypuchnięte, klocek zastany w prowadnicy to wszystko potem wpływa na gorsze hamowanie albo większy skok hamulca. tyku - 18-12-2020, 14:09 reneyvan, W tej cenie, mówiąc o tarczach Rotinger nic bardziej sensownego nie znajdziesz. Natomiast klocki Hawk Performance HPS, Stoptech Sport Performance, EBC YELLOW STUFF, EBC Red Stuff. Mój zestaw aktualnie to: Tarcze Stoptech Sport - nacinane i nawiercane ( https://topbrakes.pl/tarcze-hamulcowe-stoptech-nacinane-i-nawiercane-przod-12763068l-r-28687.html ) Klocki Stoptech Sport Performance - ( https://topbrakes.pl/klocki-stoptech-sport-przod-30908660-44271.html ). Hamowanie w każdych warunkach super. Nie ma charakterystycznego dźwięku podczas hamowania, który występuje na tarczach nacinanych i nawiercanych (sam jestem zaskoczony). 
[ Dodano: 18-12-2020, 14:12 ]
Sam swap i najtańsze tarcze i klocki to dopiero wnosi dużo. Dużo pracy dla mechanika 
krzychu - 18-12-2020, 14:35
Fizyki nie przeskoczysz zmieniając tylko tarcze i klocki... Jak zmieniłem na nacinane i nowe klocki to na chwilę jest uczucie, że lepiej hamuje, ale po dotarciu nie ma dużych różnic. A przy ASX-ie to wymieniasz jarzmo więc to 2 dodatkowe śrubki na stronę do odkręcania poza standardową wymianą tarcz i klocków... Przy Outlanderze dochodzi wymiana zacisków więc trzeba odkręcić przewód hamulcowy co oczywiście można zakończyć się niepowodzeniem i potrzebą wymiany oraz odpowietrzeniem zacisku. Czy to dużo pracy? W garażu ogarniałem takie rzeczy. Oczywiście można przy okazji zregenerować kompleksowo zaciski przed montażem, można też je pomalować według uznania... No to wtedy trochę pracy jest, ale jeśli zaciski zdemontowano z dobrze serwisowanego samochodu który spotkało nieszczęście na drodze to może to nie być potrzebne. I taki SWAP realnie zmienia układ hamulcowy. Ta Yellow/Red Staffy do jazdy na co dzień to raczej przegięcie, zaczną pokazywać swoje zdolności dopiero po awaryjnym hamowaniu czyli wtedy kiedy większość użytkowników tego już nie będzie potrzebować. A tarcze się szybciej zużyją. tyku - 18-12-2020, 15:29
Ja piszę o jakości produktu.
Na jakie zmieniłeś (marka, kod produktu,oznaczenia itp.), będziemy wiedzieć czego nie kupować.
Miałeś tarcze i klocki Stoptech
Proszę Cię nie pisz o czymś, z czym nie miałeś do czynienia.
krzychu - 18-12-2020, 17:59
To, że się zachwala swoje to już się na forum spotkałem. Mikody nacinane miałem, przód tył, jest to pewnie w tym temacie napisane parę razy. Jak się założy komplet hamulców przód tył świeżych i wszystko dobrze wyczyści to zawsze jest uczucie że to lepiej hamuje niż stare co zazwyczaj już było zastane, spieki na powierzchni klocka itd. Ale jak się wszystko dotrze to hamuje po staremu. Wiele osób to przerabiało, ale może ten zestaw jest cudowny, nie wichruje się, nie przegrzewa i powoduje zatrzymanie samochodu 10m wcześniej. Spoko możesz tak uważać. Np. ja będę się upierał że czerwony samochód jeździ szybciej, mam to wiem. A same mikody się dobrze spisywały, są chyba sporo tańsze, nie zwichrowały się, ABS się aktywował na suchej nawierzchni. Oryginalne 2 razy zwichrowałem więc progres był, ale żeby agresywność hamulca była większa? A o to autorowi pytania chodzi to moim zdaniem na początku tak, potem to samo. tyku - 18-12-2020, 18:37
Z tego co mi wiadomo, to zestaw musi się dotrzeć, aby skuteczniej hamował.
Chciałbym, aby to było moje.
|
||||||||||||||||||||||||||||||||
