Off Topic - Chcę powiedzieć, że... część IX REKOMBINACJA
joujoujou - 27-10-2025, 06:02
Dzień dobry i kawa dobra.
Marcino - 27-10-2025, 08:17
A dzień dobry. Z kawą oczywiście.
Weekend był ze słoncem to nawet motocykl ptrzepędziłem leśnymi drogami. Z synem spedziełm miłe sobotnie popołudnie wizytujac Westerplatte.
Bzyk_R1 - 27-10-2025, 13:53
Cóż, w takim razie muszę zadowolić się motolotniami. A generator przeciążenia i adrenaliny będzie jednośladem dalej.
joujoujou - 27-10-2025, 14:22
Przeciążenie i adrenalinę może zapewnić też choćby bungee czy rollercoaster. Ale oczywiście co kto lubi.
Z drugiej strony latanie daje namiastkę wolności, więc totalnie rozumiem.
Marcino - 28-10-2025, 08:10
Deszczyk kapie, mokro, słonca nie bedzie raczej. Jutro jadę na ćwiczenia z OSP, bedzie nas troche z całej gminy, to bedzie ciekawe doświadczenie. Z chęcią takie wyzwania przyjamuję bo nie wiem co zycie przyniesie a ze mamy dostać średni samochód MAN 4x4 to jako kierowcy zawsze się przyda wiedza.
Bzyk_R1 - 28-10-2025, 13:43
Ćwiczeń nigdy dość. A ostatnie ćwiczenia krajowe Ignis 2025 pokazały że inwestujemy w sprzęt ale wiedza jak go używać jest ulotna i są problemy z obsługą.
joujoujou - 28-10-2025, 17:12
Wiadomo, choćby nie wiem ile wykładów z teorii, ćwiczeń nie zastąpią. Sam jestem w "zakładowej" straży, chociaż to niewiele z prawdziwą strażą ma wspólnego - bardziej jako forma wspomagania regularnej straży - lokalizacja ewentualnego pożaru, ewakuacja personelu i wezwanie służb. Akcja gaśnicza tylko "ewentualnie", jeśli uznamy że jesteśmy zdolni do ugaszenia posiadanymi środkami (gaśnice).
Piwko do obiadu tymczasem.
Bzyk_R1 - 29-10-2025, 16:01
joujoujou, w Polsce ZSP są normalną formacją mundurową ze swoim prawnymi przywilejami i obowiązkami. Jako ciekawostkę do tego co napisałeś dodam że "lokalizacja" pożaru w słowniku strażackim wcale nie oznacza odnalezienia źródła ognia
joujoujou - 29-10-2025, 20:13
Wiem co oznacza lokalizacja w strażackim żargonie. Nierozważnie użyłem słowa w znaczeniu potocznym. W rzeczywistości chodziło mi oczywiście o określenie gdzie się pali i co się pali. Szkolenia teoretyczne i praktyczne przechodzimy raz w roku, przeprowadza je zawodowy strażak z miejscowej jednostki.
Ale tak jak wspomniałem, jesteśmy jedynie drobnym ułamkiem (jeśli chodzi o zdolności, możliwości i zadania) w porównaniu do zawodowców.
Kiedyś pożary w firmie zdarzały się nawet 2-3 razy w roku. Od ponad 10 jednak lat (gdy pozmieniano pewne procedury i technologie) to już rzadziej niż raz w roku, więc jest spokój. Ale próbne alarmy mamy średnio co 3 miesiące.
Marcino - 30-10-2025, 07:51
Dzień dobry. Kawa oczywiście zrobiona. Jedziemy z tym czwartkiem
joujoujou - 30-10-2025, 09:01
Czwartek z pobudkową kawą.
Marcino - 31-10-2025, 09:46
Dziś inny dzien - jest słonce, I jest już ruch na mieśćie koło cmentarzy...
joujoujou - 31-10-2025, 20:44
Piwko przed obiadem, piwko do obiadu. Trochę dziś porobiłem na zewnątrz, ale o tym w innym wątku.
jacek11 - 31-10-2025, 23:31
Szybko i brutalnie po raz pięćdziesiąty szósty w tym temacie ogłaszam łikend
Teraz łyk czegoś mocniejszego, a jutro na grzybki może się wybiorę.
joujoujou - Wczoraj 8:56
To wybieraj te mocniejsze grzybki.
Kawa pobudkowa.
|
|
|