[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Regeneracja zawieszenia
Witek vel Mysza - 16-02-2014, 09:01
alex87 napisał/a: | czy jest możliwe aby po 12 miesiącach i 10kkm nowy sworzeń padł ? | Pewnie że tak.
alex87 napisał/a: | ogólnie to nie przypomina trzeszczenia jakby dostał się brud. jest znacznie donioślejsze. | bardziej jak skręcasz kierownicą, czy jak naciskasz auto za błotnik w dół?
alex87 napisał/a: | mniej więcej rok temu wypiął mi się sworzeń - jakimś cudem odkręciła się nakrętka. | Nowy stożek pasował w stożkowy otwór? Mogło się wyrobić jak jeździłeś z odkręconą nakrętką.
alex87 - 16-02-2014, 16:27
kurcze, Witek, Ty to umiesz zadać trudne pytania.
jutro pójde sprawdzić te 3 śruby na wahaczu.
mam nadzieję że jedna z nich niedomaga lub ewenutalnie ta guma się już zrobiła nieszczelna.
rok temu to było tak. w sklepie typu autojapan:
- potrzebuje jakiś w miare dobry wahacz do Gala.
- 555 za 250 zł
- nie, no za drogo.
no to na forum zapytałem. został mi polecony SH/SRL + guma/osłona z ASO Hiundaya.
tej gumy nie wymieniłem - czy to może być aż tak ważne ?
bo najbardziej wkurzające jest to, że po lewej stronie być może nawet mam oryginalny wahacz i dwa lata jezdze i jest ok i objechał nowy zamonotwany na prawą stronę (choć jeszcze nie przesądzam, że to on), który wytrzymał rok.
czy w Galach mamy coś takiego jak łożysko skrętne ?
zmieniałem pół roku temu końcówki drązka kierowniczego więc robiłem zbieżność przedniej osi.
po niej zauważyłem iż jakby auto lekko ciągło na jedną stronę. objawiało się to też tak iż przy skręcie w tą stronę (duże prędkości i lekki łuk) kierownica szła lekutko, a w zakręcie w drugą stronę było czuć pewien opór. ogólnie to było problem małej kategorii, lekkiego poziomu więc nie wnikałem. czasem było to czuć nieco bardziej, czasem mniej.
czy te trzeszczenie może mieć miejsce w górnym wahaczu ? u mnie prawdopodobnie wszystko jest seryjne więc to już będzie powoli ten czas na wymianki.
odnośnie Twoich pytań Witek:
"bardziej jak skręcasz kierownicą, czy jak naciskasz auto za błotnik w dół?"
- nigdy nie naciskałem na Galanta, za błotnik również. no może jedynie podczas wyprzedzania w stylu: "no szybciej".
ogólnie problem jest najbardziej odczuwalny - słyszalny podczas wyjezdzania z parkingu: wsteczny, pełny skręt i gdy powoli ruszasz to słychać jak trzeszczy. ale podczas opuszczania ciasnego rąda (szybka zmiana kierunku jazdy) z prękością rzędu 40-50kmh też to trzeszczenie słychać.
"Nowy stożek pasował w stożkowy otwór? Mogło się wyrobić jak jeździłeś z odkręconą nakrętką."
- kurcze, no wiesz, to ciężko ocenic czy pasował. jak zakładałem to wszedł ok, zakręciłem i jezdziłem.
ale sugerujesz ze otwór w zwrotnicy (cholernie twardy metal) mógł się wyrobic ? jakos tego nie kupuje. poza tym przez rok po zalozeniu było ok.
poza tym ostatnio doszedł mi nowy problem -.- nie dotyczy to coprawda tematu zawieszenia ale hamulcowego. a mianowcie, prawdopodobnie któreś koło mi hamuje -.- najbardziej to czuć gdy przy predkosci koło 60-70 5bieg, odpuszczam z gazu i pozwalam sie mu toczyc - czuje jak coś go znacząco spowalnia. miał ktoś taki problem ? czyżby zapieczony tłoczek/prowadnica na którymś kole ? tylko, że to hamowanie jest jakby doraźne - troche zahamuje, puści i tak na zmianę.
przy okazji chcialbym pozdrowic i powiedziec ze podziwiam wszystkie te osoby, ktore regularnie dbają o swojego Gala - w kontekscie ukladu hamulcowego. jak nieraz czytam te wasze historie jak sami rozbieracie, czyscicie i smarujecie tłoczki w zaciskach .. i to nawet co rok.
przez 5 lat latałem Cari (była w gazie w więc nie żałowałem prawego pedału) to przy niej sobie dłubałem sam. Gala kupiłem w miare ogarniętego i dwa lata nie musiałem robić nic. przez ten czas się rozleniwiłem ale też jak coś wymieniałem (ten wahacz, tylny amorek, dwa razy czyszczenie zapieczonego zamka tylnej klapy, rozebranie mechanizmu ręcznego) to jednak zrozumiałem, że to już nie dla mnie. A niestety upływ czasu robi swoje i auto domaga się uwagi, troski, serwisowania.
swoją drogą jeśli to będzie wahacz, to co obecnie polecacie ?
pare postów wczesniej wyczytałem że obecnie nawet 555 nie są polecane, deckermany (rok temu cenowo miedzy SRL a 555 - coś koło 170 zł) ponoć komus wytrzymały tylko 15kkm.
ogolnie nie pojmuje tego dlaczego nie ma zamienników lepszej jakości niż seryjne częsci -.-
czy może ktoś mi polecić część która wytrzyma chociaż 3 lat ? wtedy zrozumiem cene 250 zł.
ewentualnie napiszcie co mieliście bądź nadal macie i jak sie trzyma.
robertdg - 16-02-2014, 17:02
alex87 napisał/a: | poza tym ostatnio doszedł mi nowy problem -.- nie dotyczy to coprawda tematu zawieszenia ale hamulcowego. a mianowcie, prawdopodobnie któreś koło mi hamuje -.- najbardziej to czuć gdy przy predkosci koło 60-70 5bieg, odpuszczam z gazu i pozwalam sie mu toczyc - czuje jak coś go znacząco spowalnia. miał ktoś taki problem ? czyżby zapieczony tłoczek/prowadnica na którymś kole ? tylko, że to hamowanie jest jakby doraźne - troche zahamuje, puści i tak na zmianę.
| Sprawdź koła po normalnej jeździe, te bardzo gorące będzie z zapieczonym układem hamulcowym
Hugo - 16-02-2014, 18:14
alex87 napisał/a: | słyszalny podczas wyjezdzania z parkingu: wsteczny, pełny skręt i gdy powoli ruszasz to słychać jak trzeszczy. ale podczas opuszczania ciasnego rąda (szybka zmiana kierunku jazdy) z prękością rzędu 40-50kmh też to trzeszczenie słychać | Miałem takie objawy, okazało się, że nie dokręciłem do oporu jednej ze śrub mocujących tuleję banana. Po dokręceniu cisza. alex87 napisał/a: | swoją drogą jeśli to będzie wahacz, to co obecnie polecacie ? | Tylko CTR (świetna jakość, części CTR montowane są w nowych KIA, Hyundai-ach i Mazdach), NIPPARTS lub oryginał. alex87 napisał/a: | ewentualnie napiszcie co mieliście bądź nadal macie i jak sie trzyma. | Rok po naszych "drogach", 17 000 km przejechane w tym czasie, zawieszenie przód i tył oryginalne (nawet łączniki stabilizatora) i na razie cisza. Jeżdżę w sezonie letnim na 17 calowych felgach i spreżynach -35 mm H&R.
alex87 - 16-02-2014, 18:44
Hugo, ile dałeś bo na all jest jedna sztuka za 230 zł.
swoją drogą czy na gwincie stożka na tym CTR jest zabezpieczenie na zawleczkę i nakrętka wyglądająca jak korona (takie zabezpieczenie jak na koncowkach drążków) ?
choć i tak liczę że jutro coś uda mi się dokręcić i będzie ok.
a tak poza tym jeszcze to trochę kiepska sprawa miec prosty wahacz, zrąbany swozen i wymienic caly komplet -.-
wie ktos czy w SRL jest wymienialny sam swozen ? może jesli juz to w tego typu rozwiązanie iść ?
choć co do tego wymieniania swoznia nie jestem przekonany. pamiętam jak kiedys męczyłem aby go wybić z wahacza w cari a co najlepsze nowy nie był dopasowany i siedział luźno.
Szafiq - 16-02-2014, 18:44
Alex87 zawsze możesz sprawdzić sworzeń wahacza prostego wtłaczając trochę oleju strzykawką z igłą pod gumę. Jeśli skrzypienie ustanie to znaczy,że to właśnie wahacz prosty. Z drugiej strony jak guma osłaniająca sworzeń jest ok to nie ma sensu jej niszczyć.
alex87 - 16-02-2014, 18:46
Szafiq, haha : -)
pierwsze zdanie jest super pomysłem. ale drugim wprawiles mnie w konsternację.
czyli jesli guma wyglada ok to lepiej tej metody nie uzywac.
Szafiq - 16-02-2014, 19:07
Ja u siebie tak robiłem jak nie byłem pewien czy to ten wahacz
Zastanawiam się czy ta guma się uszkodzi jak użyjesz cienkiej igły. Po tym nie powinien się tam dostawać żaden syf.
alex87 - 16-02-2014, 19:44
sam pomysł uwazam za znakomity.
co do cienkiej igły to może byc problem z wstrzyknięciem oleju (który jest gęsty).
najlepiej byłoby odkręcić nakrętkę - zbić swożen i wtedy od góry mozna śmiało nalać tego oleju lub innych wynalazków typu wd-40, tylko na samą myśl wybijania swozna ze zwrotnicy już mi się odechciewa.
Szafiq - 16-02-2014, 20:25
U mnie ze sworzniem nie było żadnego problemu.Odkręcasz nakrętkę(ile się da bo wyżej jest guma osłaniająca przegub) i nawalasz młotkiem w zwrotnicę na wysokości sworznia.Wyjdzie samo Najgorzej,że nie odkręciłem na początku wystarczająco dużo i później jak sworzeń wyskoczył ze zwrotnicy tu już się kręcił i nie mogłem odkręcić dalej i musiałem ciąć...
Rok temu jak wymieniany był lewy to tak samo został wybity.
Hugo - 16-02-2014, 21:55
alex87 napisał/a: | Hugo, ile dałeś bo na all jest jedna sztuka za 230 zł | Dobra cena. W poprzednim Galu tylko wymieniałem wahacze proste. Założyłem oryginały. Prostych CTR nigdy nie montowałem. Montowałem za to inne części zawieszenia tej firmy i jakość wykonania oraz trwałość nie ma sobie równych. alex87 napisał/a: | swoją drogą czy na gwincie stożka na tym CTR jest zabezpieczenie na zawleczkę i nakrętka wyglądająca jak korona (takie zabezpieczenie jak na koncowkach drążków) ? | Jak widać na foto nie ma: http://allegro.pl/mitsubi...3946167168.html alex87 napisał/a: | wie ktos czy w SRL jest wymienialny sam swozen ? | Nie jest wymienny. alex87 napisał/a: | na samą myśl wybijania swozna ze zwrotnicy już mi się odechciewa. | Sworznie wahaczy w Galancie wyskakują ze zwrotnic jak marzenie. Odkręcasz nakrętkę sworznia, maksymalnie 3 strzały z 1 kg młotka w wahacz przy sworzniu i nie ma opcji żeby nie wyskoczył.
[ Dodano: 16-02-2014, 21:57 ]
Szafiq napisał/a: | Najgorzej,że nie odkręciłem na początku wystarczająco dużo i później jak sworzeń wyskoczył ze zwrotnicy tu już się kręcił i nie mogłem odkręcić dalej i musiałem ciąć... | Błąd. Nic prostszego. Podkładasz pod sworzeń drugi lewarek lub cegłę, kołek itp. i opuszczasz auto aż stanie na tym lewarku, cegle, kołku. Sworzeń się wciśnie w zwrotnicę i odkręcisz nakrętkę.
Marcino - 16-02-2014, 22:40
Hugo napisał/a: | Najgorzej,że nie odkręciłem na początku wystarczająco dużo i później jak sworzeń wyskoczył ze zwrotnicy tu już się kręcił i nie mogłem odkręcić dalej i musiałem ciąć... Błąd. Nic prostszego. Podkładasz pod sworzeń drugi lewarek lub cegłę, kołek itp. i opuszczasz auto aż stanie na tym lewarku, cegle, kołku. Sworzeń się wciśnie w zwrotnicę i odkręcisz nakrętkę |
Doładnie, tak samo miałem pierwszy raz:) I zrobiłem jak Hugo mówi. Zero cięcia.
A co do sworzni.. to rozebrałem juz kilka wachaczy i znalazłem 3 różne konstrukcję. Jak znajdę chwilę to wkeję na czym jeżdizmy..:) Najgorsze sa chinskie o śrdnicy kulki 25mm, niby kupowałem bnany w IC
Szafiq - 16-02-2014, 22:54
Hugo napisał/a: |
[ Dodano: 16-02-2014, 21:57 ]
Szafiq napisał/a: | Najgorzej,że nie odkręciłem na początku wystarczająco dużo i później jak sworzeń wyskoczył ze zwrotnicy tu już się kręcił i nie mogłem odkręcić dalej i musiałem ciąć... | Błąd. Nic prostszego. Podkładasz pod sworzeń drugi lewarek lub cegłę, kołek itp. i opuszczasz auto aż stanie na tym lewarku, cegle, kołku. Sworzeń się wciśnie w zwrotnicę i odkręcisz nakrętkę. |
Hugo też na to wpadłem ale nic z tego nie wyszło, zrobiłem dokładnie jak napisałeś i niestety sworzeń dalej się kręcił.
Hugo - 16-02-2014, 23:08
Szafiq napisał/a: | Hugo też na to wpadłem ale nic z tego nie wyszło, zrobiłem dokładnie jak napisałeś i niestety sworzeń dalej się kręcił | To jak już sworzeń był podparty lewarkiem to trzeba było puknąć w wahacz lub zwrotnicę młotkiem i by się napewno zakleszczyło.
bezwa - 17-02-2014, 13:01
Witam, przyszedł czas na robotę w zawieszeniu, misiek był sprawdzany w dobrym zakładzie, 2 sprawa że od zakupu auta tych części nigdy nie wymieniałem. A więc tak.
2 x wahacz dolny tylny (banan, oś przednia) - zdecydowałem że oddam do regeneracji w Skórzewie k. Poznania.
- do wymiany mam osłonę przegubu wewnętrznego:
http://www.4cars.pl/samoc...egubu,0.php#top
Znam firmę seinsa jednak nic więcj na jej temat. Czy to właściwa osłona na ten przegub??
- 2 x łącznik stabilizatora przód
http://www.4cars.pl/samoc...atora,0.php#top
Oyodo chyba nie jest złą firmą, wiem że TRW na pewno byłyby lepsze jednak może ktoś może coś więcej powiedzieć o tej marce.
Przy okazji wymienię wszystkie gumy stabilizatorów bo ponoć też nie są już w najlepszym stanie. Na stronie 4cars.pl na przód Blue print 23 zł i tył 30 zł. Czytałem wcześniej że ponoć są jakości fabrycznej??
|
|
|