| 
				
					| [97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] [FAQ] Amortyzatory.
 
 robertdg - 31-03-2012, 18:22
 
 Podstawowa róźnica pomiędzy przodem a tyłem jest taka, że na upartego przy odpowiedniej parze w rękach tył idzie rozebrać bez ściągaczy w miarę bezpiecznie, przód zwłaszcza przy standardowych spręzynach jest dośc kłopotliwy, bardzo ważne jest mieć dobrą parę ściągaczy i dobry zestaw kluczy, jeżeli jesteś pewien że operujesz bezpiecznymi narzędziami i masz wystarczająco więdzy umiejętności aby nie zrobić sobie albo komuś krzywdy to wymiana spręzyn przebiega następująco:
 demontaż koła i zabezpieczenia auta na kobyłce
 demontaż widelca pomiędzy amortyzatorem a wahaczem prostym
 podniesienie maski i odkrecenie 3 nakrętek podstawy górnej amortyzatora, przy odkrecaniu ostatniej nakretki chwycając amortyzator aby nie spadł swobodnei uszkodzając okolicznego osprzętu
 demontaż kolumny amortyzatora poprzez odpowiednie wymanewrowanie
 poluzowanie nakrętki centralnej na podstawie górnej od tłoka amora (warto to zrobić jeszcze gdy amor zamontowany w aucie, ale ma być to tylko poluzowanie)
 założenie ściągaczy na zwoje spręzyn w mozliwe bezpiecznym najszerszym rozstawie
 sktręcanie ściągaczy równomiernie po prawej i lewej stronie do momentu aż spręzyna zluzuje napręzenie na górną podstawe
 demontaż górnej podstawy
 demontaż odboja z miseczką
 ściągnięcie spręzyny
 Montaż w odwrotnej kolejności
 diabelll - 31-03-2012, 20:25
 
 robertdg, super porada
  ja bym jeszcze do niej napisal drazki stabilzatora x2 kupic na wszelki wypadek poniewaz napewno ktorys nie pojdzie i trzeba ciac przerabialem ostatnio temat i musze powiedziec ze wymiana amorkow nie jest prosta sprawa z tylu idzie ale z przodu masakra robertdg - 31-03-2012, 20:30
 
 
 Możliwe, najbardziej wadzi z prawej strony i koniecznie nalezy poluzować, bynajmnioej najlepiej, ale zapomniałem o jeszcze jednej waznej rzeczy, aby składać górną podpore w osi z blokadą amora w widelcu, w przeciwnym wypadku to ponowna przeprawa przez ściskanie spręzyny 	  | diabelll napisał/a: |  	  | ja bym jeszcze do niej napisal drazki stabilzatora x2 kupic na wszelki wypadek | 
 Krzyzak - 31-03-2012, 23:28
 
 
 w rekinie? - nie da rady 	  | robertdg napisał/a: |  	  | przy odpowiedniej parze w rękach tył idzie rozebrać bez ściągaczy | 
  ; progresywne sprężyny mają tam sporą siłę we wcześniejszych Galantach to i owszem - dało się i to nawet bez specjalnie wielkiej pary w rękach
   robertdg - 01-04-2012, 06:45
 
 Krzyzak, ja zawsze sprawdzam, czy jestem w stanie ugiąć spręzyne na amorze i ją tak utrzymać przez jakiś czas, jeżeli tak demontuje spręzyne bez ściągacza, robię to z głową zgodnie ze swoimi umiejętnościami. Jesteś pewien, że seryjne spręzyny są o charakterystyce progresywnej
   milo - 01-04-2012, 08:02
 
 
  	  | diabelll napisał/a: |  	  | musze powiedziec ze wymiana amorkow nie jest prosta sprawa | 
  	  | diabelll napisał/a: |  	  | ale z przodu masakra | 
 Masakra ???
 Wymieniałem ostatnio sprężyny i amortyzatory i poszło wszystko dobrze najważniejsze to dobre klucze sciągacz to sprężyn, klucz pneumatyczny bardzo dużo pomógł
 Bez sciągacza sprężyn nie ma mowy o wymianie amortyzatora
 Anonymous - 01-04-2012, 09:57
 
 I dziękuję bardzo za poradę napewno sie przyda
   Krzyzak - 01-04-2012, 12:49
 
 
 no pewnie - zwykłe ma tylko nivo (no i Galanty do E3x włącznie) 	  | robertdg napisał/a: |  	  | Jesteś pewien, że seryjne spręzyny są o charakterystyce progresywnej   | 
 Marcino - 01-04-2012, 22:31
 
 Tył idzie zrobić bez sciagaczy niezależnie od spęzyń. Sciskasz ją podniosząc zawieszenie do góry podnośnikiem, luzuzjesz nakrętki odkręcasz i pożniej powoli opuszczasz an dół, nastepnie trzeba  nacisnać zawieche na dół i spezyna wyskakuje, pozniej amorek:).
 Przód robiłem ze sciagaczami do sprezyń, z wymianią obu amorków i banana zajęło mi to coś koło 3h.
 POzdrawiam
 Krzyzak - 02-04-2012, 10:13
 
 
 taaaa - tylko w drugą stronę już tak łatwo nie jest - tłoczysko idzie pod kątem i zamiast wejść w otwory w mocowaniu, to się chowa... 	  | Marcino napisał/a: |  	  | Sciskasz ją podniosząc zawieszenie do góry podnośnikiem, luzuzjesz nakrętki odkręcasz i pożniej powoli opuszczasz an dół, nastepnie trzeba nacisnać zawieche na dół i spezyna wyskakuje, pozniej amorek | 
 próbowałem kilka godzin w ub. rok, bo nie mogłem górnego mocowania zdjąć (zmielony łeb śruby) - w końcu ścisnąłem sprężyny i zabezpieczyłem drutem wiązałkowym...
 ściski niestety muszą być...
 Marcino - 02-04-2012, 22:55
 
 Ja nie miałęm z tyłem zadnych kłpotów, ale ja mam dorabiane sprezyny i amorki od gala E5 z tyłu.
 szuwar - 03-04-2012, 08:58
 
 Koledzy jestem początkującym użytkownikiem i posiadaczem Galanta, i podpowiedzcie czy mam nivo czy nie, bo po VIN jmblnea5wxz000702 wychodzi ze nie mam ale wole się upewnić
   Juiceman - 03-04-2012, 10:30
 
 Tak, masz nivomaty
  i to wychodzi po VIN zeby nie było xD marrok - 03-04-2012, 10:32
 
 
  	  | szuwar napisał/a: |  	  | Koledzy jestem początkującym użytkownikiem i posiadaczem Galanta, i podpowiedzcie czy mam nivo czy nie, bo po VIN jmblnea5wxz000702 wychodzi ze nie mam ale wole się upewnić   | 
 
 mi wyszło że masz...chyba że ktoś wymienił już na klasyczne...
 szuwar - 03-04-2012, 12:20
 
 Juiceman, marrok, dzięki serdeczne, widocznie źle zerknąłem, zrobię jeszcze fotkę w wolnym czasie aby było na 100%, a co do wymiany wątpię, bo gość w Polsce nic nie robił oprócz klocków z przodu
   
 |  | 
 |  |