To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - TROCHĘ HUMORU NIE ZASZKODZI

Anonymous - 06-03-2007, 22:41

Ciekawe ogloszenie z allegro - galant

Grześku - 07-03-2007, 13:45

Pan młody wchodzi do kościoła i zajmuje swoje miejsce tuż przy ołtarzu.
Siedzący za nim drużba zauważa na jego twarzy ogromy uśmiech.
- Co się stało kolego? Wiem, że cieszysz się że zaraz weźmiesz ślub ale wydajesz się być taki strasznie szczęśliwy i jakiś nawet podniecony...
Pan młody odpowiada:
- Jak tu nie być szczęśliwym...przed chwilą miałem najlepsze obciąganko w zyciu, a zrobiła je kobieta, z którą zaraz się żenię.
Po chwili do kościoła wchodzi panna młoda rozpromieniona i widocznie szczęśliwa.
- O co chodzi? Wiem że cieszysz się ze ślubu, ale co jesteś taka zadowolona, nie denerwujesz się? - pyta zdziwiona druhna.
- Jak tu się nie cieszyć....
... Właśnie przed chwilą zrobiłam ostatniego loda w życiu!

Anonymous - 07-03-2007, 14:05

Spotyka się trzech facetów i siadają przy piwku.Jeden się pyta:
-Co chcielibyście,żeby powiedzieli na waszym pogrzebie?
Pierwszy odpowiada:
-A no chciałbym, żeby powiedzieli, że byłem najlepszym ojcem, synem i mężem na świecie...
Drugi mówi:
-A ja chciałbym, żeby powiedzieli, że byłem najlepszym piłkarzem świata...No a ty Janek??
Pyta się trzeciego
-A ja bym chciał, żeby powiedzieli tak: "On się rusza, on się rusza!!

---------------

Trzech kolesi złapało złotą rybkę. Rybka, jak ma w zwyczaju mówi:
- Uwolnicie mnie, a spełnię każdemu z was po trzy życzenia.
Kolesie pogłówkowali, po chwili mówią - Okiej.
Pierwszy zapodaje:
- Ja to bym chciał mieć piękny dom w Bieszczadach, do tego konto z 10 milionami dolarów i piękną żonę.
Rybka mówi:
- Done.
Drugi mówi:
- A ja chcę mieć udziały w wielkim, międzynarodowym koncernie, ekskluzywną restaurację w centrum stolicy i 2 mulatki. Rybka odpowiada:
- No to masz.
Trzeci facet zastanawia się przez chwilę i zaczyna wymieniać:
- A ja to bym chciał, żeby lewa ręka mi ciągle wirowała nad głową, prawa ręka żeby się gibała wzdłuż ciała a głowa żeby ciągle waliła w przód i w tył.
Rybka na to: Stary, mogę to zrobić, ale jesteś pewien? Wiesz, masz trzy życzenia i możesz prosić o wszystko.
Trzeci facet odpowiada:
- Taaak, jestem pewien: lewa ręka ciągle wiruje nad głową, prawa się giba wzdłuż ciała, a głowa napierdala ciągle w przód i w tył.
Rybka klasnęła płetwami i stało się.
Po roku spotykają się ci sami trzej faceci, by poopowiadać.
Pierwszy mówi:
- Paaaanowie, jest zajebiście! Cisza, spokój, dobra i piękna żona, i żyję z procentów.
Drugi opowiada:
- A ja mam full kasy, jestem wiceprezesem zarządu i dzień w dzień rucham 2 mulatki.
A trzeci facet, stojąc i wymachując kończynami bełkocze:
- Kuuuu**a, chyba źle wybrałem.

------------------

Wyniki strzeleckie w rosyjskiej jednostce wojskowej:
Iwanov - Pudło
Pietrov - Pudło
Sidorov - Pietrov

-----------------

Po kilku latach ciężkich bojów wierny rycerz powrócił do królewskiego zamku. Klęknął przed majestatem, złożył u stóp króla zakrwawiony i wyszczerbiony miecz i powiedział:
- Wasza Wysokość, przez ostatnie pięć dni wyrzynałem w pień wsie, puszczałem z dymem miasta, gwałciłem kobiety, topiłem dzieci - wszystko, by pognębić twoich wrogów na zachodzie...
- Zaraz, zaraz... - przerwał niepewnie król. - Przecież ja nie mam żadnych wrogów na zachodzie.
- Teraz już masz.

Anonymous - 07-03-2007, 15:42

rozrusznik do ...
:)

fajna naklejka na rozruszniku :)

ruslana81 - 07-03-2007, 16:05

Na pustyni spotkają się Beduin i Polak. Beduin ma węża w koszyku, a Polak papugę na ramieniu. Beduin zsiadł z wielbłąda, Polak z konia, witają się. Beduin wyciąga bukłak i mówi do Polaka:
- Mam tu trochę naszego specjału wysokoprocentowego, a wy tam w Polsce podobno nieźle pijecie...
- Ano..pijemy - odpowiada Polak
- No to może napijesz się ze mną jednego?
- Ano napiję się...
Wypili. No to Beduin się rozochocił:
- No to może napijesz się ze mną jeszcze drugiego?
- Napiję się.
Na to wtrąca się papuga:
- Wypijemy z tobą i drugiego, i trzeciego, i tego robaka ci zjemy...

Chooper - 07-03-2007, 20:31

dlatego trzeba ostrożnie wozić farbe w samochodzie :




:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :lol:

[ Dodano: 07-03-2007, 21:16 ]

Hubeeert - 08-03-2007, 13:16

Dlaczego faceci są tacy fajni?

1. Ich dupa nigdy nie jest czynnikiem decydującym podczas rozmowy o pracę.
2. Ich orgazmy są zawsze prawdziwe.
3. Ich nazwisko zostaje.
4. Garaż jest cały ich.
5. Ich plany weselne troszczą się same O siebie.
6. Mechanicy samochodowi zawsze mówią im prawdę.
7. Gówno ich obchodzi, że ktoś nie zauważa ich nowej fryzury.
8. Ta sama robota większa płaca.
9. Zmarszczki dodają charakteru.
10. Nie muszą opuszczać pokoju aby poprawić sobie krocze.
11. Suknia ślubna 2000 PLN; Wynajem smokingu 100 PLN.
12. Ludzie nigdy nie gapią się na ich klatkę piersiową podczas rozmowy.
13. Nowe buty nie tną, nie robią pęcherzy, nie deformują stóp.
14. Jeden nastrój, zawsze!
15. Rozmowy telefoniczne w 30 sekund.
16. Pięciodniowe wakacje wymagają tylko jednej walizki.
17. Sami otwierają słoiki.
18. Dostają fory za każdy przejaw troskliwości.
19. Bielizna kosztuje 5 PLN za trójpak.
20 Jeśli mają 34 lata I są samotni, nikt tego nie zauważa.
21. Trzy pary butów w zupełności wystarczą.
22. Nie używają podpasek.
23. Jeśli inny facet przyjdzie na przyjęcie w takim samym ubraniu, mogą zostać najlepszymi przyjaciółmi na wiele lat.
24. Nie muszą znać nazw więcej niż pięciu kolorów.
25. Nie muszą się zastanawiać, w którą stronę kręcić nakrętką czy też śrubą.
26. Posiadają Dar niezauważania zagnieceń na ubraniach.
27. Ta sama fryzura potrafi przetrwać latami, a nawet dekadami.
28. Ich brzuch zazwyczaj ukrywa duże biodra.
29. Jeden portfel, jedna para butów, jeden kolor przez wszystkie pory roku.
30. Manicure robią przy pomocy scyzoryka.
31. Zakupy Świąteczne dla 25 członków rodziny robią 24 Grudnia, w kilka Minut.
32. Cały Świat jest dla facetów ubikacją :D

Chooper - 08-03-2007, 20:34


Anonymous - 08-03-2007, 21:53




Bartek - 09-03-2007, 23:33

Polecam, koniecznie z dźwiękiem:klik
Anonymous - 10-03-2007, 13:42

:mrgreen: :mrgreen:

Chooper - 11-03-2007, 11:43

emilkiem przyszło :D

niektórym, to już za zycia pomniki stawiają :badgrin:

Hubeeert - 12-03-2007, 00:53

http://bartaz666.republika.pl/test.html :D
Grześku - 12-03-2007, 14:52

Jarosław Kaczyński zginął w tragicznym wypadku…
Jest przyjęty w niebie przez Św. Piotra, który rzekł mu:
- „Witamy ! Ale najpierw musimy załatwić drobny problem...
Tak rzadko widujemy tu premierów, że nie jesteśmy pewni, co mamy z tobą zrobić. Szef chce, żebyś spędził jeden dzień w piekle i jeden dzień w niebie. Potem będziesz musiał wybrać miejsce, w którym będziesz chciał spędzić wieczność.”
- „Ależ ja już zdecydowałem, chcę zostać w niebie”
- „Żałuję, ale mamy swój regulamin.”
Św. Piotr prowadzi Jarosława do windy, która wiezie go do piekła. Gdy drzwi otworzyły się, znalazł się na znakomitym, zielonym polu golfowym, słońce świeci na bezchmurnym niebie i jest łagodne 25°C. W dali rysuje się wspaniały pawilon klubowy.
Przed budynkiem jest jego ojciec, ksiądz Rydzyk i premier Jan Olszewski. Jest tu także znaczna część prawicy. Wszystkie te piękne postacie zabawiają się, szczęśliwi, ubrani elegancko, choć swobodnie (Dior, Versace, Armani, etc.).
Podążają na jego spotkanie, ściskają go serdecznie i rozpoczynają się wspomnienia z przeszłości i homeryckie debaty (ha! ha!).Zagrali przyjacielską partię golfa, potem zjedli wystawny obiad z kawiorem i homarem. Diabeł oferuje także lody ...
- „Wypij jeszcze Margheritę i wypocznij sobie, Jarku”
„Och, no ... , nie mogę pić, złożyłem przysięgę”
- „E tam, mój drogi, tu jest piekło.
Możesz jeść i pić wszystko co chcesz bez obawy. Od tej chwili będzie tylko coraz lepiej !”
Kaczyński wypija swój koktajl i zaczyna nabierać przekonania, że diabeł jest całkiem sympatyczny. Jest grzeczny, opowiada niezłe kawały, lubi zabawne sytuacje itd. Bawili się tak dobrze, że nawet nie zauważyli kiedy minął im czas...
W końcu nadeszła godzina odejścia.
Wszyscy przyjaciele uścisnęli go i Kaczyński wsiadł do windy wiodącej do nieba.
Święty Piotr oczekiwał go przy wyjściu.
- ”Teraz pora na wizytę w niebie,” rzekł mu staruszek otwierając drzwi do raju.
Przez 24 godziny Kaczyński miał przebywać z Turowiczem, Giedrojciem, Szczepańskim, Kisielewskim, całym bractwem życzliwych ludzi, przechadzających się po Polach Elizejskich, rozprawiających na tematy znacznie ciekawsze niż pieniądze i traktujących się z kurtuazją. Żadnego złego zagrania ani świńskiego kawału; żadnego zachwycającego pawilonu klubowego, tylko zwykła jadłodajnia. Jako że ludzie ci nie należeli do bogaczy, nie znalazł tu nikogo dobrze znanego, nikt też w nim nie rozpoznał ważnej osobistości ani kogoś wyjątkowego.
Gorzej ! Jezus jest kimś w rodzaju hippisa, osobą nieodpowiedzialną, która wciąż mówi tylko o „wieczystym pokoju” i powtarza w nieskończoność komunały bez wyrazu :
- „Wygnać przekupniów ze Świątyni”,
„Trudniej będzie bogaczowi wejść do mojego królestwa, niż wielbłądowi przejść przez ucho igielne” itd.
Gdy dzień skończył się, Święty Piotr wrócił ...
- ”No, Jarosławie, teraz musisz wybrać.”
Kaczyński zastanowił się przez minutę i odrzekł :
- ”Nigdy nie przypuszczałem, że dokonam podobnego wyboru. Ech, dobra. Stwierdzam, że niebo jest „interesujące” ale jestem przekonany, że będę czuł się znacznie swobodniejszy
w piekle, wśród moich przyjaciół.”
Święty Piotr odprowadził go aż do windy i Jarosław Kaczyński zjechał znowu do piekła …
Gdy drzwi otworzyły się, znalazł się w środku wielkiej równiny, wypalonej i pustej, pokrytej toksycznymi wylewami i odpadkami przemysłowymi. Z przerażeniem dostrzegł wszystkich swoich przyjaciół na kolanach, powiązanych wzajemnie łańcuchami, którzy zbierali śmieci, aby je wrzucać do wielkich, czarnych worów. Stękali z bólu, zanosili skargi na swoje tortury; ręce i twarze mieli czarne od brudu. Diabeł zbliżył się, obejmując go za ramiona swoją włochatą i śmierdzącą łapą.
- „Nie rozumiem – bełkotał Kaczyński w stanie szoku – gdy byłem tu wczoraj, było pole golfowe i pawilon klubowy. Jedliśmy kawior i homara i podpiliśmy sobie.
Podskakiwaliśmy jak zające i bawiliśmy się świetnie ...Teraz widzę tylko pustynię wypełnioną nieczystościami i wszyscy mają wygląd żałosny.”
Diabeł spojrzał na niego, uśmiechnął się i szepnął do ucha :
- „Wczoraj mieliśmy tu kampanię wyborczą; dzisiaj zagłosowałeś na nas !”

Matejko - 13-03-2007, 19:41

"...moja kariera zaczela sie dwa dni temu kiedy wpier****** sloik dzemu..."


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group