Nasze Miśki - ................
Bzyk_R1 - 05-03-2020, 21:22
No dzieje się. Kielichy wyglądają spoko.
Myślisz że gdybym zrobił temat pod tytułem "Turbiacze którymi się opiekuje" to miałby wyświetlenia?
Hugo - 05-03-2020, 21:37
Czarny zdecydowanie lepiej wygląda, bo nie rzucają się tak w oczy te kształty tylnej części nadwozia
Lewy kielich faktycznie dziwny, ma jakieś zagniecenia jakby był cofnięty.
mkm - 06-03-2020, 00:08
Czarny to czarny.
Miałem przez chwilę pomysł, żeby przekręcić blachy ze srebrnego, a tylny błotnik prysnąć do linii szyb.
Dach na lustro robiłby za "megapanoramę"
Ale umyłem Czarnego i NIE!
Jak on tylko wymyty tak zaczyna wyglądać (woda plus szampon - chemia tylko na koła i nadkola) to aż się boję jak będzie wyglądać jak wjadę na serio w lakier
A teraz coś z cyklu "zezowate szczęście".
Czarny ma stracone lewe tylne drzwi - szpachla kielnią nakładana i szlifowana na mocnym kacu...
Srebrny ma drzwi w stanie bardzo dobrym... oprócz... oczywiście lewego tyłu
I tym sposobem czas na zakupy detaliczne
Bzyk_R1 napisał/a: | to miałby wyświetlenia? |
Ale Cię YT psuje
Wyświetlenia i wyświetlenia...
Na Forum miliardów wyświetleń nie zdobędziesz
Jak temat będzie ciekawy to ja będę czytał
Bzyk_R1 - 06-03-2020, 07:11
Oj tam oj tam. Póki co wyświetlenia się zgadzają, brakuje łapek i subskrypcji. Jestem na półmetku do pierwszej "wypłaty" z jutuba
Marcino - 06-03-2020, 09:28
mkm napisał/a: | Pobawiliśmy się silnikiem, przy okazji przedmuchały się tłumiki z wody - sporo się tego nagromadziło |
Woda jest nawet w moim jak jedze codziennie na LPG do pracy po 7 km. Niestety jazda jak ostatnio emerycka do 3tyś rpm nie pozwala na wydostanie wody, wystarczy lekka przegazówka i woda się leje....:)
mkm - 06-03-2020, 13:12
Sporo jej było, ale miała czas się zebrać.
Teraz pytanie.
Jak prowadzić ten temat?
Cisza, cisza - wpis.
Czy bijemy pianę i opisywać wszystko włącznie z planowaniem?
Ogólnie wszystko widzieliście i czytaliście w moich tematach i setce tematów fanatyków (w sensie pozytywnym ) Galantów.
Zbyt wiele się nie wymyśli.
Przez miesiąc udało mi się znaleźć dwie rzeczy których "nie ma żaden Galant", ale to drobiazgi o których nikt nie myśli.
Ogólnie pomysł jest na OEM+ bez rygorystycznego trzymania się wersji
Bzyk_R1 - 06-03-2020, 13:24
Ja proponuje czesto i gęsto od zdjęć.
A Hugo, nie ma tego u siebie? Niemożliwe...
BigTomala - 06-03-2020, 15:24
mkm napisał/a: | Czarny to czarny. | Nic dodać nic ująć
Bzyk_R1 napisał/a: | A Hugo, nie ma tego u siebie? Niemożliwe... |
Jeśli Hugo tego nie ma, to znaczy, że to nie istnieje. Proponuję wyznaczenie Hugo na przewodniczącego JURY w tym temacie
mkm napisał/a: | Czy bijemy pianę i opisywać wszystko włącznie z planowaniem? |
Dajesz wszystko, w końcu będzie co czytać na tym forum... Niechaj powstanie niczym feniks z popiołów (tzn forum i Galant)
Bzyk_R1 - 06-03-2020, 16:15
Tylko nie podnośmy rangi mycia nadkoli Karcher.em do poziomu zarezerwowanego dla jakiś zabiegów detailingowych. Kliknąłem w link i oczy mi chciały wyjść o tak:
Ja to robię co 3 dzień w kilku wozach "firmowych" do znudzenia i totalnie bez uczuć. Flaki z olejem Panie jutuber, nawet "czorne" nie leci...
Marcino - 06-03-2020, 16:28
no mycie to faktycznie słaby zabieg był, błota nie było....
Hugo - 06-03-2020, 19:44
Czarny lakier wymiata... do 5 minut po umyciu i spolerowaniu. Nawet nie trzeba z miejsca ruszać by znowu był brudny lub przynajmniej zakurzony. Dlatego-nigdy w życiu czarnego auta!
mkm - 06-03-2020, 23:07
Ja tam te czarne kolory bardzo lubię.
Tu się przytrafił X08 Pyrenees Black/ Solano Black Pearl
Ten kolor to smoła... bardzo głęboka czarna smoła... a z tą smołą mam bardzo dużą praktykę.
Teraz czas na pierwszy etap, który niestety zbyt wiele nie zmieni.
W tym miesiącu pozostaje wersja Elegance.
Głownie skupię się na stronie wizualnej od strony lakierniczej.
To co da się uratować to się uratuje, to co śmietnik to... zostanie jak jest
"Poprawki lakiernicze" - w etapie pierwszym samodzielne ("prawie") bez ingerencji blacharskich.
Przy tym zabiegu chcę idealnie dobrać kolory podkładów i lakierów - w czarnym wbrew pozorom też jest łatwo nie trafić z odcieniem.
Lakier na jedną stronę dorobi jedna mieszalnia, a na drugą inna
Bez sensu problemy, ale... to zaprocentuje przy kolejnym etapie.
Dla podkręcenia temperatury i dmuchania bańki oczekiwań...
Lata temu wklejałem foty z szybkiej reanimacji malarskiej, po akcjach na Forum, gdy pisałem "że lepiej bym na balkonie pomalował" i "czarny to nic trudnego"
Mam te foty
i już efekt końcowy wypolerowany... ręcznie
a wszystko sprejami szybkoschnącymi.
Miało się fantazję
Tym razem będę się bawił profesjonalnym sprzętem w czystym otoczeniu pod czujnym okiem Mistrza lakiernictwa
Tu może powstać ciekawa fotorelacja - zobaczymy
mkm - 07-03-2020, 19:46
Panowie... zaglądamy pod auta i oglądamy przewody hamulcowe.
W Czarnym przestały istnieć.
Trzymały się na konserwacji.
Zaślepienie jednego spowodowało, że pociekły jakby były z gąbki
Krzyzak - 07-03-2020, 20:41
Norma w EA. Miejsce to tam, gdzie filtr paliwa - tam jest najgorzej aczkolwiek nad bakiem też woła o pomstę. U mnie zrobione miedziane na tył.
mkm - 09-03-2020, 02:21
Z przyczyn niezwiązanych z motoryzacją niestety uroczyste nadanie tytułu jeszcze się przeciągnie.
Myślałem, że jutro zrobię "post 0" z adnotacją na pierwszej stronie, od której strony zaczyna się auto, ale niestety.
Jeszcze chwilę będzie trzeba poczekać.
Od zakupu odzywają sie do mnie inne Galanty.
Te Galanty, które były brane pod uwagę.
Było ich w sumie pięć.
Niektórzy dzwonią pochwalić się, że "poszedł" inni, że cena spada.
Obserwuję też ruchy spekulacyjne.
Ostatnia wymiana tym razem sms-ów ze sprzedającym Gala, po którego gdyby nie Czarny to bym pojechał.
"Sprzedałem"
"Za tyle co Pan chciał?"
"Prawie, ale kupił miłośnik Galanta".
Mija kilkanaście godzin i auto wisi o 1500zł droższe niż jego wywoławcza 60km od poprzedniego miejsca
Tak jak stało wcześniej, tylko w innym plenerze, na stalówkach i już od tego "miłośnika Galantów", który kupił.
Z częściami to już totalna patologia...
Ceny uzależnione od nogi, którą orzeł handlu wstanie.
Orły nie potrafią rozróżnić co jest oryginałem, a co zamiennikiem (albo palą głupa, bo dokładnie wiedzą, że ich ścierwo nadaje się już tylko na śmietnik, bo nawet na złom stan już zbyt lichy).
Co jest w oryginale, a co robione, a jak na 10 zaczepów całe są 3 to oznacza, że "mocowania perfekt".
Jak element jest rozorany na całej długości to "wystarczy przepolerować".
A kupowanie od "fana marki" obarczone jest groźbą kilkukrotnego przepłacenia, bo kupuje się "ostatni istniejący rarytasowy parts na świecie", a chciałem na szybko kupić jakiś "gryl" bez chromu
Oczywiście mocno generalizuję i wyolbrzymiam, ale trafiłem już na kilku gwiazdorów...
Chciałem być "Zosią samosią" i ograniczać się tylko do szukania wsparcia merytorycznego na Forum, ale chyba mi cierpliwości nie starczy i będę się posiłkował pomocą źródeł powszechnie znanych i szanowanych
Tak "z ogłoszenia" to patola większa jak w Colcie, a już o Colcie mówiłem, że kupowanie części jest sporym wyzwaniem dla układu nerwowego.
Ale, żeby nie było. Tak jak pisałem - uogólniam i wrzucam wszystkich do jednego wora, bo w rzeczywistości już pierwsze zakupy poczynione - odbiór oczywiście osobisty, bo towar w cenach miażdżących i mocno odstający od cen urzędowych... oczywiście w dół
Powiedzenia o centusiach krakowskich nie wzięły się znikąd
A tak serio... Ponieważ "nowe" części będę "kastomizował" to szukam części tanich i zdrowo podniszczonych, więc stanu "crème de la crème" nie chcę i nie szukam...
Zastanawiam się tylko czy nie rzuciłem sie na zbyt głęboką wodę...
Czytam sobie starsze tematy Galantów (a jest co czytać...) i cóż... To co normalnie liczy się w latach ja chcę ogarnąć w kilka miesięcy
Pisałem Wam o dwóch rzeczach "których nie ma żaden Galant"...
Została jedna...
Okazuje się, że druga już była przynajmniej w jednym egzemplarzu i to podobno u nas (na szczęście nie w Naszych Miśkach )
|
|
|