Anonymous - 29-09-2010, 14:26 Witam, Tak jak obiecałem pisze co dalej dzieje się z mim lancerkiem po uszkodzeniu dachu przez wadliwy bagaznik Thule. Skontaktowałem się z Panem Patrykiem z Motogabry (wysłałem zdjęcia uszkodzeń dachu) i ten miły człowiek zaproponował mi, ze wyśle do mnie lawetę po samochód i uszkodzenia zostaną usunięte oraz wymienią mi bagażnik. W między czasie byłem na przeglądzie 20 tyś w ASV we wrocławiu i tam za zupełną darmochę wykonano mi zaprawki w miejscach uszkodzeń. Dzisiaj znowy kontaktowalem się z Panem Patrykiem i ma się on dowiedzieć co zakład blacharski może zrobić z tymi uszkodzeniami dachu poza zaprawkami jezeli bedzie to coś konkretnego to może się zdecyduję. Chociaż po wykonaniu zaprawek przez ASV uszkodzenia właściwie są nie widoczne. MUSZĘ POWIEDZIEĆ ŻE ODZYSKAŁEM TROSZKĘ WIARY MARKĘ MITSUBISHI. 
Adam_T - 01-02-2011, 14:51 Przymierzam sie do zakupu bagaznika dachowego. Rozważałem zakup bagaznika Thule: lapy 753, fixpoint 3071, belki: 761 (stalowe). Laczny koszt to okolo 450zl. Jednak dzis znalazlem jeszcze bagaznik firmy Auto Maxi - Silver Line aluminiowy(belki) za 430 zl. Zastanawiam sie, ktory warto kupic ? Z jakimi Wy jezdzicie ? Czy macie jakies doswiadczenie z bagaznikami Auto Maxi ? macior - 01-02-2011, 19:20
za taki z belkmi alu dałem rok temu 360zł w sklepie przy Młyńskiej w Kraku z belek muchy ciężko się zmywa 
pozatym okejos bastek - 02-02-2011, 23:08 jak ja kupowałem była większa różnica. chyba wraz z uchwytami do nart zmieściłem wię w 400 zł. używanie - ok szumienie - podobne od stalowych kwadratowych thulowskich olosoft - 28-04-2011, 16:45
Ja skusiłem się jednak na Thule: stopy 753 belki aluminiowe 861 kit dopasowujący 3071 i uchwyty rowerowe 591 kupa kasy wyszła ale wygląda to solidnie, dziś/jutro montaż i w długi weekend testuję z 2 rowerami na dachu. 
mjsystem - 12-05-2011, 20:53
A dokładnie ile zapłaciłeś, własnie chce kupic i jesli to nie tajemnica to... jac - 12-05-2011, 23:13
ja do swojego kupilem 3 tygodnie temu belki + lapy + roof box 340l i calosc wyszla 210GBP przy czym sam box 90, lapy z dedykowanymi uchwytami i gumami to ok 40 i belki ok 70 aha i box firmy krzak a reszta thuli olosoft - 13-05-2011, 11:34
1275zł brutto, to dużo ale produkt jest tego warty, sporo czasu trzeba poświęcić na jego zmontowanie (jeden z uchwytów rowerowych trzeba przezbroić z prawego na lewy bo zalecane jest wożenie rowerów przodem) ale to operacja jednorazowa, potem już można ściągać z auta całość, ja zamierzam to zrobić dopiero na jesień, bagażnik nie jest przesadnie głośny podczas jazdy choć oczywiście go słychać, w mieście to nie przeszkadza ale poza miastem przy ponad 80km/h po prostu trzeba się do tego przyzwyczaić, z kilku przejazdów z dwoma rowerami wyszło mi spalanie większe o ok 0,4l/100km więc nie ma tragedii (może porównanie nie jest najlepsze bo z rowerami jednak jeździ się ostrożniej), zwróć uwagę na to, że jak kupisz wszystkie części to do każdego zamka masz inny kluczyk, można dokupić zestaw zamków z jednym kluczem ale to dodatkowy wydatek i nie zamierzam tego robić, oto foto z telefonu ale zawsze coś
_ Luk - 13-05-2011, 13:53
To zalecenie tyczące się tego uchwytu, czy ogólnie? Bo ja wożę jeden tyłem.
Oj, uważaj, bo jeżeli stopy bagażnika opierają się na części lakierowanej (tak jest u mnie, a mam też thule, ale chyba troszeczkę inne stopy) to po całym sezonie będziesz miał zmatowiony lakier. Był już taki przypadek na forum. olosoft - 13-05-2011, 14:17
W instrukcji uchwytu napisane (narysowane), że jest zlecane a nie wymagane, poza tym testy zderzeniowe były robione właśnie przodem. Jak wieziesz np. 4 rowery to zapomnij, że wszystkie da się zmieścić przodem - trzeba je "wymieszać". Przezbroiłem bo lubię jak wszystko jest równo. 
Przewidziałem to - dach pod stopami okleiłem grubą, wodoodporną taśmą przezroczystą dokładnie taką jak stosuje się pod magnetyczne anteny CB i liczę po cichu, że to wystarczy. Z rowerami na dachu jeżdżę średnio raz w tygodniu więc ściąganie i zakładanie bagażnika po pierwsze kosztowałoby mnie za dużo czasu i energii, która wolę przeznaczyć na jazdę na rowerze a po drugie wyrządziłoby w mojej opinii większe szkody na samochodzie niż jeżdżenie z belkami cały sezon. Luk - 13-05-2011, 15:42
Ja wożę "wymieszane" nawet jak są 2. Jak mają kierownice na tym samym poziomie, to im dalej, tym lepiej
PS. konkretne oponki, 2.25 Ty jeździsz na SPD, czy ktoś inny?
olosoft - 13-05-2011, 16:29
SPD to ja i to dopiero od tego sezonu wcześniej miałem zwykłe platformy, świetna sprawa, pedałowanie jest znacznie efektywniejsze. Kapcie 2,25 to żony, takie były na rowerze, ciężkie bo z kordem drucianym ale dla niej na proste ścieżki i nieskomplikowany teren to w sam raz. Mój rower wymaga sporego doinwestowania ale w tym sezonie już nie ogarnę. Żeby mi tu nikt nie napisał zaraz, że jest OT  to zapytam przy okazji w temacie przewożenia rowerów na bagażniku dachowym Sportback-a: czy lepiej wozić z zablokowanymi amortyzatorami czy z odblokowanymi? Na zdrowy rozum wydaje mi się, że lepiej z zablokowanymi ale chciałbym poznać opinię innych w tym temacie.
Luk - 13-05-2011, 18:57 olosoft, co do blokowania amorka, to ja takowego nie posiadam (tzn. blokady), ale wydaje mi sie, ze jezeli rame trzyma wysiegnik, a kolo pasek, to wszystko jest dobrze zespolone. Z drugiej strony jak mozesz zablokowac, to bedzie jeszcze sztywniej... Nie zaszkodzi, jezeli procedura blokady polega tylko na przestawieniu jakiegos przelacznika. mjsystem - 13-05-2011, 21:44 Dzieki Koledzy za odpowiedź
Pozdrawiam! szpawel78 - 04-06-2011, 22:59 Temat postu: Bagażnik bazowy,przewóz roweru Witam Zastanawiam się nad zakupem bagażnika bazowego do sedana docelowo do przewozu rowerów i boxa w zimie.. Jakie używacie, sprawdzałem Thule montaż bardzo fajny i wiadomo renomowana firma ale może ktoś używa jakiegoś tańszego a zarazem równie dobrego? Proszę o poradę. |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
