Nasze Miśki - Frankenstein CC5A
kartomaniak gti - 17-09-2009, 19:58
u mnie po wycięciu kata metaliczny dźwięk zniknął...
harpagan - 18-09-2009, 09:46
| kartomaniak gti napisał/a: | | u mnie po wycięciu kata metaliczny dźwięk zniknął... |
Jak w 1.6 wrzucilem mugena to metaliczny dzwiek rowniez zniknal.
We frankim sa 2 oryginalne tlumiki i w tym setupie sobie brzeczy
pawela - 18-09-2009, 10:07
| Cytat: | | Jak w 1.6 wrzucilem mugena to metaliczny dzwiek rowniez zniknal. |
identyko
macieekg - 18-09-2009, 11:05
Nie wiem czy mam kata, ale ten dźwięk jest właśnie tylko w okolicach 3tys RPM wcześniej i później go nie ma.
harpagan - 28-09-2009, 13:39
Nie są to jeszcze zadne wiarygodne dane bo opieram sie wskazowce, ale po przejechaniu 250km drazniacy mnie drucik jest na 3 kresce z 4.
Co za tym idzie nie widze szansy na to ze spalanie spadnie.
Jezdze chyba delikatniej niz na dotarciu i powoli dostaje przy tej jezdzie szalu
Wydech zreanimowany
Sonda wymieniona
Filtr paliwa niby ma 20kkm ale takie samo spalanie bylo przed wymiana
O sprawach typu filtr powietrza itp nie wspominam ...
Czy cos poza aparatem zaplanowym moze byc jeszcze przyczyna ?
Da sie jakos sprawdzic aparat?
Chyba sie musze wymienic z Czarnuchem
PS Czy po wymianie lambdy powinienem zrobic reset kompa ?
Bartek - 28-09-2009, 14:22
| harpagan napisał/a: | | przejechaniu 250km drazniacy mnie drucik jest na 3 kresce z 4. |
Farciarz...... u mnie po 250 km jest niebezpiecznie blisko "E"
harpagan - 28-09-2009, 14:44
| Bartek napisał/a: | Farciarz...... u mnie po 250 km jest niebezpiecznie blisko "E" |
Tylko jedna kreska roznicy z fau erem - to juz prawie mamy takie same sprzety
Jakby co mozemy sie wymienic i obiecuje ze nie bede marudzil na temat spalania
Anonymous - 28-09-2009, 16:25
Nie wiem, czy to będzie dla Ciebie pocieszające, ale u mnie 3. kreska z 4 jest osiągana przy ok. 300 km, a mam przecież sporo mniej mocy.
londolut - 28-09-2009, 17:23
Spalanie może być w dużej mierze uzależnione od miasta (natężenia ruchu) po jakim się poruszacie. Wawka to chyba jedno z najbardziej zapchanych miast. Piotrek, możemy zrobić tak jak pisałem Ci na gg Będę się opiekował Frankiem jak własnym Coltem
harpagan - 28-09-2009, 21:07
| londolut napisał/a: | | Spalanie może być w dużej mierze uzależnione od miasta (natężenia ruchu) po jakim się poruszacie. Wawka to chyba jedno z najbardziej zapchanych miast |
Czarnuch jezdzi po Wawie i widzialem ostatnio ponad 500 na liczniku dziennym i jeszcze sie rezerwa nie palila.
Browar w Krakowie mowi ze potrafi 600 na baku zrobic przy ekonomicznej jezdzie.
Mnie sie chyba najwiecej udalo 480 po czym wlalem do baku 48,5 litra
| gregorbu napisał/a: | Nie wiem, czy to będzie dla Ciebie pocieszające, ale u mnie 3. kreska z 4 jest osiągana przy ok. 300 km, a mam przecież sporo mniej mocy. |
Z tym, ze ja na rowerze jezdze szybciej niz przy ostatnim baku o ktorym pisalem
| londolut napisał/a: | Piotrek, możemy zrobić tak jak pisałem Ci na gg Będę się opiekował Frankiem jak własnym Coltem |
No to przeciez Ci mowilem, zostaw swojego i zabieraj
rafq - 29-09-2009, 00:42
Może to wina zgniecionego przewodu paliwowego o którym wspominałeś i który Ci już transportuję prawie rok
harpagan - 29-09-2009, 09:43
| rafq napisał/a: | Może to wina zgniecionego przewodu paliwowego o którym wspominałeś i który Ci już transportuję prawie rok |
A calkiem niedawno Cie widzialem w WWA
Anonymous - 01-10-2009, 09:16
To teraz Cię na pewno pocieszę: 245 km i 3. kreska. I też wolniej niż rowerem.
londolut - 01-10-2009, 09:36
| gregorbu napisał/a: | | 245 km i 3. kreska | Ładnie Pewnie wam sie zrobi przykro, że pofchodzę pod 600 jak tankuję
Anonymous - 01-10-2009, 09:45
| londolut napisał/a: | | Pewnie wam sie zrobi przykro, że pofchodzę pod 600 jak tankuję |
Ja też -ostatnio nawet przekroczyłem
|
|
|