Nasze Miśki - Droga do idealu.
londolut - 09-06-2009, 10:51
Maciek, niezłe bajorko masz w tym bagażniku. Ja muszę się rozejrzeć za tymi gumowymi kapami na amorki.
mkm napisał/a: | londolut mowil o „uszczelnianiu tylu”, zeby sie woda nie wlewala do bagaznika, a pawela mial uszczelnione lampy w tym samym celu, zajrzalem do bagaznika... | O tym uszczelnianiu lamp czytałem na Coltmanii, nie wiem czy właśnie tamtędy leci woda do bagażnika ale zawsze to jedna opcja wyeliminowana.
wichura1 napisał/a: | w Lancerze był pod kołem zapasowym wspawany taki jakby korek, wywierciłem w nim otwór zanim zwalczyłem akwarium w bagażniku i juz nigdy woda tam nie stała. | Chyba właśnie zrobię to u siebie.
mkm napisał/a: | londolut dzieki za drzwi! | No problem
mkm - 09-06-2009, 13:06
wichura1, czyli mi sie nie zdawalo... Tez mnie ilosc i kolor nagaru zaniepokoil...
Przebieg licznikowy 160tys. Moi mechanicy twierdza, ze wiecej nie ma.
Wiekszosc srub od rozrzadu, pompy wodnej itp. do niedawna byla dziewicza.
Auto od kupna (8 lat) caly czas na polsyntetyku.
Praktycznie od kupna na Mobilu. Pare razy na Shell-u, ostatnio na Castrolu.
Raz zalany mineral-dwa miesiace temu. Nie wiem czy mi sie zdaje, ale to chyba on w duzej mierze „zapaskudzil” silnik.
Jest spora roznica w ilosci i kolorze nagaru w przeciagu tych dwoch miesiecy.
Jazda raczej w gornym zakresie obrotow, ale katowaniem tego nazwac raczej nie moge.
Wiekszy wplyw wg mojej teorii moze miec splanowana glowica. Mam wrazenie, ze „olej nie wyrabia”.
Na bank „nie wyrobil” mineral.
Po niecalym tysiacu wygladal jak polsyntetyk po pietnastu. Praca silnika tez byla inna. Tak jak napisalem do konca nie wiem czy to byly moje odczucia, ale na minerale ewidentnie sie meczyl.
Zastanawiam sie czy przy kolejnej zmianie nie probowac zawalczyc z tym nagarem jakimis „specyfikami”.
Zrobic ze dwie plukanki, jeszcze raz zdjac mise, wybrac to co poodkleja sie w kawalkach i moze sprobowac zalac pelnym syntetykiem lub zostac przy polsyntetyku, a zmienic z 10W-40 na np. 10W-60? Poki co nie mam pomyslu...
pawela - 09-06-2009, 13:09
woda w większości przypadków leje się 2mm szczeliną między lampami a blachą. Też to przechodziłem, z tym, że ja nie uszczelniałem silikonem, a gorącym plastikiem. Pomogło na amen.
mkm dźwięk Twojego wydechu bardzo przypadł do gusty rafqowi, on lubi takie wysokie, gardłowe japońskie wiertareczki
rosomak1983 - 09-06-2009, 15:10
pawela napisał/a: | woda w większości przypadków leje się 2mm szczeliną między lampami a blachą. |
mam to u siebie bo moknie tapicerka koło lampy..., jednakze bajoro sie nie robi...
pawela napisał/a: | z tym, że ja nie uszczelniałem silikonem, a gorącym plastikiem |
panowie a od czego jest masa uszczelniajaca BOLLA
mkm napisał/a: | Przebieg licznikowy 160tys. Moi mechanicy twierdza, ze wiecej nie ma. |
Szczerze watpie w przebieg 90% misków ale nasze auta sa wyjatkowo odporne na przebieg i mechsy ich nie doceniaja. Mkm watpie by w colcie o przebiegu 160 000 poszła uszczleka pod głowica itp... Ale nie jest to istotne one jeszcze pojeżdza oj pojeżdza
Na twoim miejscu nie kombinowałbym z syntetykiem ale słyszłem złe rzeczy o Castrolu i napewno bym go nie używał...
Anonymous - 09-06-2009, 15:24
panowie motul ,czysty import do PL bez rozlewania mobila w fabryce lotosa czy innych mafijnych kombinacji z oliwami a cena? konkurencyjna wydatek raz na 10 tys km 150 zl za 5 litra 6100.to nic, nie mialem zadnych problemow od 2 lat jak uzytkuje motor na tym oleju
pyjte - 09-06-2009, 20:19
Browar napisał/a: | panowie motul ,czysty import do PL bez rozlewania mobila w fabryce lotosa czy innych mafijnych kombinacji z oliwami a cena? konkurencyjna wydatek raz na 10 tys km 150 zl za 5 litra 6100.to nic, nie mialem zadnych problemow od 2 lat jak uzytkuje motor na tym oleju |
Popieram w całej rozciągłości Nie odważyłbym się nic innego Miśkowi zalać. Na Motul jest przysłowiowym abstynentem z innymi podobno lubiał sobie zajrzeć do bagnetu
Krzyzak - 09-06-2009, 20:26
bez przesady - ja leje Lotosa do Colta i nie mam problemow - chodzi tak samo jak na Valvoline czy Petro Canada (bo takie mialem ostatnio)
Anonymous - 09-06-2009, 20:41
wiesz Lotos sie tak wyrobil ze exportujemy go do DE a tam sygnuja go marka Mobil wiec cos w tym jest...
Krzyzak - 09-06-2009, 21:15
Lotos jako nieliczny producent ma zawsze swiezy olej - pozostale musza miec przynajmniej część z recyclingu starych olejow - przez to i jakosc spada i cena rosnie...
takze cudze chwalicie, swego nie znacie...
wichura1 - 10-06-2009, 10:07
rosomak1983 napisał/a: | pawela napisał/a: | woda w większości przypadków leje się 2mm szczeliną między lampami a blachą. |
mam to u siebie bo moknie tapicerka koło lampy..., jednakze bajoro sie nie robi... |
W CB0 cieknie najczęściej uszczelnienie blach, jak otworzysz bagażnik pod narożnikiem szyby. trójkącik w którym się łaczą blacha błotnika, ramka kufra i podszybie. Pasta uszczelniająca lekko odłazi i tam lekko cieknie, zobacz też szybę naokoło i rowek odprowadzający wodę pod listwą ozdobną ja tam też miałem uszkodzenie pasty i zaciekało. Uszczelniłem klejem do szyb Wurth-a.
Krzyzak napisał/a: | Lotos jako nieliczny producent ma zawsze swiezy olej - pozostale musza miec przynajmniej część z recyclingu starych olejow - przez to i jakosc spada i cena rosnie...
takze cudze chwalicie, swego nie znacie... |
I co ważne klasa oleju, jest wyższa niż zalecał producent 15 lat temu.
harpagan - 10-06-2009, 10:45
londolut napisał/a: | Maciek, niezłe bajorko masz w tym bagażniku |
Jakbym widzial swoj
Widze tez troche rdzy w srodku. Zamierzasz to czyms zabezpieczac?
Tez sie zbieram sie powoli do operacji uszczelnienia swoich lamp i naprawiania tego co woda napsula.
mkm - 04-07-2009, 00:13
Napisze tak: Byl jeden-sa dwa:
Nowy temat wkrotce.
karolgt - 04-07-2009, 00:16
potrafie je rozpoznać
no to powodzenia w doprowadzaniu do ideału drugiego CA0
Rafal_Szczecin - 04-07-2009, 00:37
czy ten po lewej (w sensie, ten nowy ) to czasem nie GTi ? bo ma fele z gieteika
karolgt - 04-07-2009, 00:54
Rafal_Szczecin napisał/a: | czy ten po lewej (w sensie, ten nowy ) to czasem nie GTi ? bo ma fele z gieteika |
tak, GTi
|
|
|