To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Problem z cykaniem...

tommyc1 - 21-11-2008, 08:16

5eba napisał/a:
tommyc1 napisał/a:
a ja zakupilem juz valvolina max life 5W40 i za pare dni zaleje nim swojego miska, nie podjalem tylko jeszcze decyzji czy plukanke muz zrobic i z czego...czy tez dac jakis preparat do nowo zalanego oleju...


Na jakim smigales wczesniej oleju?? Tez na 5W/40??


na mobilu 10W40 (tak mi polecono)...ale na nim mi glosniej stukal niz na wczesniej zalanym shellu 5W50, jesli dobrze pamietam (bo to jeszcze poprzedni wlasciciel takiego wlal)

JaGrab3 - 21-11-2008, 10:53

2 tys od wymiany na valvoline max life i nie stuka nic a nic, nawet jak teraz przy +1 sie odpala. Wczoraj sprawdzilem sobie poziom oleju - i no troche go przelałem przy wymianie, jest tak o 1/5 ponad max - może to jest cudowny sprawca ciszy?
Na poprzednim oleju (castro 10w40) na zimno klepał, tak przez max 5 sekund - a bylo cieplej, teraz wogóle nie klepie, ciekawe ile tak wytrzyma

Anonymous - 21-11-2008, 11:59

thoma_s napisał/a:
Co powiecie na to http://moto.allegro.pl/it...chacze_hit.html czy po tym srodku cykanie powinno ustac?? uzywal ktos to moze?? prosze o pomoc..


Nie polecam tego specyfiku. U mnie cykalo tylko na zimnym , po rozgrzaniu cisza. Podkusilo cos mnie i wlalem tego divajsa i teraz jest tak, ze czasami na zimnym jest cisza a czasami nie i dodatkowo popychacze odzywaja sie czasami na cieplym.

skull - 21-11-2008, 13:02

Kurna też walczę z tym cykaniem jakoś strasznie mnie drażni ładne auto a chodzi jak sieczkarnia.W moim przypadku odpalam zimnego jest chwila cisza później wyrównują się obroty i dołącza wku..... cykanie :-X Musi trochę misiek pojeździć żeby ucichło,a że robię małe odcinki po mieście cały czas prawie jeżdżę cykającym :| Jakiś czas temu zalałem ceramizera fajnie było zimny czy ciepły piękna cisza,ale nie na długo.Teraz zalałem środek Wynns i czekam na rezultaty,może będą :wink: Później mam zamiar zmienić olej,tyle naczytałem się o olejach do GDI na forum że zgłupiałem całkiem.Teraz zalany jest Castrol Magnatec 5W/40 a skłaniam się do Elf lub Valoline.Nie wiem czy lepiej półminerał czy syntetyk a może ktoś eksperymentował z mineralnym olejem w GDI.
Anonymous - 21-11-2008, 13:13

Wydaje mi sie ze tam gdzie sa hydrauliczne popychacze nie powinno stosowac sie oleju mineralnego.
JaGrab3 - 21-11-2008, 13:27

No ten twoj półminerał to raczej się mówi półsyntetyk - myślę, że spoko, ja co prawda mam 2.0 ale do autka powyzej 100kkm zawsze leje półsyntetyk, wiec u ciebie tez powinno byc ok
akbi - 21-11-2008, 13:49

JaGrab3 napisał/a:
do autka powyzej 100kkm zawsze leje półsyntetyk

dlatego też właśnie ja zaufałem póki co Valvoline Max Life - czeli serii olejów przewidzianych przez producenta do silników o przebiegu pow 100 tys km.
W tej serii jest oczywiście syntetyk - 5W40 ... i taki właśnie wlałem.
Póki co jestem zadowolony ... po zalaniu na 8 tys km miałem ciszę z popychaczami, później zaczęło stukać ... teraz gdy mam już przejechane 11 tys km od wymiany stuka dość często.
No ale to dopiero jeden przebieg na tym oleju ... niebawem wymiana na świeży i zobaczymy jak będzie później.
Zauważyłem też, że stukanie się nasila, jeśli poziom oleju na bagnecie spadnie poniżej połowy miarki.

Anonymous - 21-11-2008, 14:13

Na forum mazdy znalazlem ciekawy temat o HLA, bardzo podobne jak nie takie same jak w naszych Galantach. Z tego co wyczytalem sporej grupie osob pomogla wymiana zaworka pompy olejowej.
Mazda Klub HLA

skull - 21-11-2008, 15:20

Cytat:
No ten twoj półminerał to raczej się mówi półsyntetyk

ale babola strzeliłem :biggrin: myślałem o półsyntetyku a napisałem półminerał :mrgreen: Pytałem się ostatnio na przeglądzie w ASO w Elblągu jaki najlepiej lać olej do GDI szef serwisu odpowiedział że najlepiej rzadki czyli syntetyk i nie bać się.Niby leją w serwisie do Carism z przebiegami grubo ponad 200tysi 0W/40 taki olej niby dobrze dociera do wszystkich popychaczy itp.itd ogólnie bardziej fachowo wytłumaczył :wink: Ja miałem 10W/40 Castrola i po tej wizycie w serwisie zalałem 5W/40 i fakt silnik szybciej wyciszał się.

5eba - 21-11-2008, 16:49

tommyc1 napisał/a:
5eba napisał/a:
tommyc1 napisał/a:
a ja zakupilem juz valvolina max life 5W40 i za pare dni zaleje nim swojego miska, nie podjalem tylko jeszcze decyzji czy plukanke muz zrobic i z czego...czy tez dac jakis preparat do nowo zalanego oleju...


Na jakim smigales wczesniej oleju?? Tez na 5W/40??


na mobilu 10W40 (tak mi polecono)...ale na nim mi glosniej stukal niz na wczesniej zalanym shellu 5W50, jesli dobrze pamietam (bo to jeszcze poprzedni wlasciciel takiego wlal)


To daj znac jak zalejesz te 5w czy jakies zmiany nastapily.

Anonymous - 21-11-2008, 17:44

skull napisał/a:
W moim przypadku odpalam zimnego jest chwila cisza później wyrównują się obroty i dołącza wku..... cykanie Musi trochę misiek pojeździć żeby ucichło,a że robię małe odcinki po mieście cały czas prawie jeżdżę cykającym Jakiś czas temu zalałem ceramizera fajnie było zimny czy ciepły piękna cisza,ale nie na długo

Dokładnie mam tak samo.
Tez po odpaleniu jest przez kilka minut cisza dopiero pozniej w trakcie jazdy i nagrzewania sie motoru zaczynia sie cykada.Jak osiagnie swoja temp. pracy wycisza sie całkowice i tak juz jest cały czas.Z ceramizerem ta sama historia,dał efekt piorunujacy na kilka tys. km moze 3-4 tys. pozniej wrociło do normy.

axg napisał/a:
Z tego co wyczytalem sporej grupie osob pomogla wymiana zaworka pompy olejowej.


Pisałem juz kiedys o tym,dobry rok temu i to chyba nawet ze dwa razy. :)
Nawet nabylem taki zaworek w serwisie ale okazało sie ,ze aby go wymienic trzeba troche auta rozebrac i jakos to olałem.Pozniej zreszta stwierdziłem ,ze to raczej nie w nim tkwi problem,poniewaz gdyby byly problemy z cisnieniem oleju to pewnie na ciepły zachowywał by sie podobnie.U mnie problem wystepuje tylko na zimnym silniku.

tomekrvf - 22-11-2008, 17:57

axg napisał/a:
Na forum mazdy znalazlem ciekawy temat o HLA, bardzo podobne jak nie takie same jak w naszych Galantach.
\
Mazda ma popychacze szklankowe a Galant ma HLA zarmontowane w dźwigienkach zaworowych. W mazdach faktycznie problem leżał w wadliwym zaworze upustowym pompy oleju - do magistrali olejowej zaciągane było powietrze przez przekoszony zawór upustowy.
W Galantach jest inna przyczyna stukania HLA. W którymś miesiącu 2001 zmeniono konstrukcję zaworu zwrotnego w popychaczu hydraulicznym który był przyczyną stukania HLA.

Marcino - 23-11-2008, 15:27

Witam
U mnie cykanie zaczyna sie po przejechaniu 10-11kkm.
Jednak wczoraj przeprowadziłem operację czyszczenia popychaczy oraz wałków dzwigienek i otworków doprowadzających olej. Zrobiłem to wg opisu kolegi Samplera - wielkie dzieki za super opis!!!
Wszytkie zaworki w popychaczach trzymają. Niemniej jednak jeden jest do wymiany- zuzycie mechaniczne-pitting- cześci wspołpracującej z trzonkiem zaworu. jest to pierwszy od lewej wydechowy. Wyglada jak by sie złuszczyła powierzchna, ślady wżerów posiada, reszta w stanie idealnym. Nie zrobiłem fotki, ale jak w tygodniu kupie dwa nowe - dla tej dzwigienki to strzele fotke. Druga strona czyli ta bliżej sciany grodziowej była idealna. Zastanawia mnie czy przy przebiegu 154kkm jest możliwe zęby się jeden popychacz wysypał.
Tam tez wymieniłem uszczelkę w pokrywie, która tak mocno siedziała ze wygladała jak by była zalana na stałe. Ze starości, gorąca itp połamała sie na kawałki. BYła strasznie twarda, co mniemam było przyczyną min przecieków. Tak samo kapturki na swiece były twarde jak z plastiku.
Olej mam wymieniony 2 tys km temu mobil syntetyk, S 5W50 - z Allego . Zobaczymy jakie będą efekty.
Dodatkowo nowe przewody i świece. Zapalił od kopa, nawet nie cyknał. To samo dziś rano zadnego kliknęcia, a wczoraj rano na mrozie usłyszałem, i czasami zdarzało mu sie zacykać.

tommyc1 - 23-11-2008, 16:37

ja plukanki w koncu nie zrobilem,bo zwatpilem :P
zalalem maxlifa 5W40 i jest troche ciszej...na pewno ciszej niz po swiezo zalanym mobilu 10W40, ale jednak cyka nadal...moze jeszcze tego liquid molly wleje...a pewnie skonczy sie tak jak mi pan z AUTOTW powiedzial: "ja tez najpierw plukalem i cudowalem wymienilem regulatory" ;) i tym "sensacyjnym" akcentem koncze swoj udzial w dyskusji:)

sampler - 23-11-2008, 18:37

Marcino napisał/a:
Witam
U mnie cykanie zaczyna sie po przejechaniu 10-11kkm.
Jednak wczoraj przeprowadziłem operację czyszczenia popychaczy oraz wałków dzwigienek i otworków doprowadzających olej. Zrobiłem to wg opisu kolegi Samplera - wielkie dzieki za super opis!!!
Wszytkie zaworki w popychaczach trzymają. Niemniej jednak jeden jest do wymiany- zuzycie mechaniczne-pitting- cześci wspołpracującej z trzonkiem zaworu. jest to pierwszy od lewej wydechowy. Wyglada jak by sie złuszczyła powierzchna, ślady wżerów posiada, reszta w stanie idealnym. Nie zrobiłem fotki, ale jak w tygodniu kupie dwa nowe - dla tej dzwigienki to strzele fotke. Druga strona czyli ta bliżej sciany grodziowej była idealna. Zastanawia mnie czy przy przebiegu 154kkm jest możliwe zęby się jeden popychacz wysypał.
Tam tez wymieniłem uszczelkę w pokrywie, która tak mocno siedziała ze wygladała jak by była zalana na stałe. Ze starości, gorąca itp połamała sie na kawałki. BYła strasznie twarda, co mniemam było przyczyną min przecieków. Tak samo kapturki na swiece były twarde jak z plastiku.
Olej mam wymieniony 2 tys km temu mobil syntetyk, S 5W50 - z Allego . Zobaczymy jakie będą efekty.
Dodatkowo nowe przewody i świece. Zapalił od kopa, nawet nie cyknał. To samo dziś rano zadnego kliknęcia, a wczoraj rano na mrozie usłyszałem, i czasami zdarzało mu sie zacykać.


A miales zapchane otworki od popychaczy wydechowych ? Te z malymi otworkami. Byl wyczuwalny jakis syf ?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group