To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - ogłaszam, że mimo wszystko postaram się być...

JCH - 13-05-2009, 17:57

kordiank2 napisał/a:
a w tym tygodniu miałem już działkę we wtorek i wezmę coś jeszcze w piątek.
No patrzcie, zupełnie legalnie może sobie działkę brać i to we wtorki, w piątki ... ;) Taki pożyje ... :)
kordiank2 napisał/a:
Najważniejsze są jednak superwyniki...
No to bosko :!: I byle tak dalej :)
Kibloo - 13-05-2009, 18:42

Kordian jakbyś potrzebował, jakiejś krwi, czy coś tam, to dawaj znać...
kordiank2 - 14-05-2009, 08:48

JCH napisał/a:
Taki pożyje ... :)

ha, ha - a pożyję, żebyś wiedział!

p.s. Krwi raczej nie będę potrzebował. Jeśli... jeśli by coś się skiepściło - a takiej myśli nawet nie dopuszczam - to wtedy raczej potrzebowałbym zdrowego szpiku i to własnego - tzw. autoprzeszczep. Chociaż wolałbym w ramach autoprzeszczepu np. montaż jakiegoś turbo, albo kamery cofania... :D

Kibloo - 14-05-2009, 10:15

A jaką masz grupę krwi?, bo ja myślałem o zapisaniu się w banku dawców szpiku, to byłoby bliżej...

pozdro

Adaho_krak - 14-05-2009, 12:54

kordiank2 napisał/a:
Najważniejsze są jednak superwyniki - morfologia itp. Leczenie przebiega na tyle dobrze, że zamiast planowanych jeszcze czterech kursów chemii, będą tylko dwa.


:blob6: :blob7: :blob8: :headbang: :headbang: :headbang: :hello1: :hello1: :hello2: :hello2: :iroc: :naka: :naka:

cebull - 14-05-2009, 22:27

Wiesci super :)
kordiank2, oby tak dalej a praca sie nie przejmoj po woli odbudujesz sobie klientele :)

Efa! - 15-05-2009, 15:22

Trzymamy za Ciebie kciuki, Kordian :)
romero - 16-05-2009, 04:11

Efa! napisał/a:
Trzymamy za Ciebie kciuki, Kordian :)


Ja też.Zdrówka życzę.Do zobaczenia na zlocie.

wichura1 - 28-05-2009, 13:09

No i nam chłopak zdrowieje pomału. :D :D :D
kordiank2 - 05-06-2009, 18:25

...i to do tego stopnia, że powoli temat staje się nudny... niemniej zdaję relację z kolejnego pobytu w wawie. Jestem w połowie piątego kursu chemii na "velkadzie" - oznacza to, że pozostanie mi już tylko pół i szósty. Dziękuję wam wszystkim za słowa i czyny. Ostatnio do "rozbudowy" klienteli przyczynił mi się Jackie - puścił namiar kolegom od subaru i morduję się teraz z nalepami na VI zlot plejad... plotery aż furczą. Szkoda, że jeszcze zdrowie nie to - wszystko idzie trochę wolniej - zwłaszcza cięcie. Jest ok póki siedzę i się nie ruszam za bardzo, ale jak już zacznę łazić, to kręgosłup daje ostro znać o sobie po godzince, dwóch. Odpoczywam wtedy do 45 min. i dalej do roboty (mówię wam można oszaleć z braku pracy i nie mam tu na myśli bezrobocia. ale zwykłą niemożność robienia czegokolwiek, po takim poście jaki przeżyłem i po powrocie cząstki sił, łapię się za wszystko przy domu i trzeba mine trzymać na łańcuchu). A tu zostałem rencistą. Żeby jednak nie stracić tego co na siebie zapracowałem (czyt.: gigantycznej kasy w postaci renty) przerejestrowuję działalność na szanowną małżonkę. :lol:
Zanosi się jednak na dłuższą rehabilitację kręgosłupa, w końcu kilka kręgów połączonych na stałe ze sobą nie pozwala na zbyt wiele. Ból jest paskudną sprawą. Najbardziej boję się odstawienia przeciwbólowego mst i czy w ogóle możliwe będzie potem życie bez morfiny... :P

Kibloo - 06-06-2009, 22:50

ej, stary, będzie dobrze! My w każdym razie trzymamy kciuki, Konradek w każdym razie próbuje... :P
Anonymous - 14-06-2009, 15:11

Trzymaj się Kordek :D
Iwonka3Miasto - 28-07-2009, 11:31

Jesteś silnym gościem i wiem, że dasz sobie radę. 3mam kciuki za szybki powrót do zdrowia
kordiank2 - 08-08-2009, 10:59

Dawno mnie nie było. Pora zaktualizować informacje. Najpierw jednak dziękuję za wszystkie budujące posty i odwiedzanie tego wątku...
Najgorsze jeszcze przede mną. Po ostatnich badaniach okazało się, że mimo, iż onkologicznie jest nieźle, to jednak w kośćcu mam tzw. liczne zmiany osteolityczne - czyli po ludzku: sporo kości jest miękkich jak galareta. Zagrożony złamaniem patologicznym jest kolejny trzon kręgu - tym razem piersiowy TH11. A to najgorsze - to przeszczep szpiku termin mam już wyznaczony na 17 września i potrwa to w sumie do 4 tygodni. Od razu podkreślam, że jest to autoprzeszczep, czyli sam sobie wyhoduję zdrowe komórki macierzyste do późniejszego wszczepienia i namnożenia (czy odwrotnie). Póki co trzymam się, bo nie mam innego wyjścia.

cns80 - 08-08-2009, 11:02

kordiank2, dasz radę. Oby to już były ostatnie Twoje kłopoty. A później ciesz się długim i zdrowym życiem. Tego Ci życzę.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group