wookash - 30-01-2013, 13:28 No właśnie... Też chyba trafiłem na takiego mechanika... Leje to co ma do wszystkich aut bo dogadany z firmą, pewnie ma upusty i wali kase jeszcze na oleju cwaniaczek. Znalazłem coś takiego http://lubematch.shell.pl...age=13&brand=93 z tego wynika że shell nie ma oleju który nadawał by się do galanta... ale z drugiej strony np ten shell http://aglayne.com/wp-con...Vehicle-ATF.pdf chyba byłby "w miarę" jest specyfikacja mitsubishi SP-II bo taka ma być rozumiem? polaff - 30-01-2013, 16:34
Ja swoim galem przejechałem już sporo ponad 100kkm i mimo tego, że jeżdżę agresywnie to nic mi o konwerterze ie wiadomo. wookash - 30-01-2013, 20:49
No takie opinie krążą że średnio co 150 tys konwerter pada w galancie z tym silnikiem. Za słaba skrzynia do takiego silnika. Oczywiście nie mówię że to reguła wszystko zależy od stylu jazdy oraz dbania o nią. Zolar - 31-01-2013, 00:51 Co za bzdura. Pierwszy raz słyszę opinię że Invecs czy Invecs II jest za słabą skrzynią do tego silnika. To jest jeden z najlepszych mechanizmów tego typu stworzony przy współudziale inżynierów z Porsche. Trwałość tej skrzyni jest według moich informacji uzależniona przede wszystkim od dbałości o nią czyli od regularnych wymian oleju. polaff - 31-01-2013, 06:38 wookash, Zolar, ja w każdym razie (podobnie jak w przypadku zawieszenia) protestuję przeciwko narzekaniom na skrzynię czy sprzęgło hydrokinetyczne. Ja jeżdżę dużo, jeżdżę agresywnie i nic ze skrzynią mi się nie dzieje. Aaa dodam, że oleju też jeszcze nie wymieniałem.... wookash - 31-01-2013, 07:24
Zgadzam się z Tobą w 100% tak po prostu gdzieś czytałem o tym że to powtarzająca się awaria co ok.150tyś. km. i tyle Co do mojego oleju to nie wiem co tam wlał bo oczywiście szefa warsztatu nie było na miejscu auto wydawał mi pracownik i kazał przyjechać po przejechaniu 500km na sprawdzenie, wtedy dostane fakturę i dowiem się co tam w zasadzie było robione i co wlał do tej skrzyni... Narazie mogę stwierdzić że skrzynia chodzi gładko i precyzyjnie nie ma większych szarpnięć Krzyzak - 31-01-2013, 08:19
jak już się wałek zmieli i ktoś rozsądny go wystruga od nowa, to kolejna usterka może wcale nie wystąpić polaff - 31-01-2013, 09:47
Amator Galanta1 - 31-01-2013, 11:23 Witam Ja też radośnie używałem kicdowna przez 4 lata aż tu nagle stracił się napęd podczas wyprzedania kolumny aut...... Dodatkowo znajdowałem się wtedy w Austrii - 400 km od domu..... Od razu wiedziałem że to konwerter, silnik pracował tak jak wyrzuci się na luz. Skrzynia w galancie jest dobra - konwerter to część pomiędzy skrzynią a silnikiem nazywa się tez wymiennikiem momentu obrotowego i jest za słaby do tego auta, moim zdaniem pada przy przebiegu 220-260 tys. Można to regenerować i wtedy będzie nie do zabicia. wookash - 31-01-2013, 12:18
I to miałem na myśli pisząc wcześniej, źle się wyraziłem pisząc skrzynia... pompec - 09-05-2013, 16:24 użyję tematu o uniwersalnym tytule... mam dość dziwny objaw... a oże nie tyle sam objaw jest dziwny co okoliczności jego występowania... kiedy robi się ciepło skrzynia automatyczna (tiptronic data prod. 02.11.2001) jakiś czas po odpaleniu szarpie (zwłaszcza przy przejściu 2->3)... po pewnym czasie chodzi gładko jak masełko... co dziwne w zimę tego objawu nie odnotowywałem... ostatni na jesieni i teraz znowu. Olej miałem wymieniany jakieś 40 tys. temu. Poziom jest ok (na marginesie pytanie: czy poziom bada się "zatrzaskując" bagnet czy tylko wsuwając do pierwszego oporu). Nie za bardzo wiem co mam o tym myśleć. Na logikę to w zimę powinno być gorzej bo olej "zamrożony"... Na drugim marginesie, drugie pytanie... czy to możliwe żeby INVECS II rozpoznawał jazdę w korku i opóźniał włączanie się III biegu dłużej wykorzystując "dwójkę"? Mam czasem wrażenie jadąc w korku, że "trójka" włącza się później niż normalnie... Hugo - 09-05-2013, 18:37
bobek28121988 - 12-05-2013, 22:10 Witam, podłącze się pod temat. Mam pytanie o skrzynie tiptronic po 2000r. Czy owa skrzynia dostała ulepszony konwerter po lifcie??? Oraz czym może grozić wyższy stan oleju w skrzyni niż zalecany??? Pozdrawiam grzala61 - 17-05-2013, 08:26 Witam. Ja ostatnio jechałem swoim galantem i w pewnym momencie coś pyknęło. Samochód zaczął zwalniać, szły tylko obroty, po włączeniu D lub R tylko obroty idą. Skrzynia była robiona 50tkm temu, olej jest w skrzyni, żadnych wcześniej objawów. Co mogło się stać, czy konwerter, czy jakieś kosze sprzęgłowe. Galant 2000 r. Owczar - 19-05-2013, 00:58 Wygląda na konwerter. Ja mam troszkę inny problem. Gdy rozpędzam się z gazem w podłodze na autostradzie (na granicy kickdownu) to przy zmianie na 4 bieg jakby ślizga się sprzęgło, któremu towarzyszy szarpnięcie. Zachowanie jak w manualu gdy za wcześnie dam gaz, a za późno puszczę sprzęgło. W czym może tkwić problem? Olej w skrzyni na ma prawidłowy poziom. W sumie nie za często są okoliczności by to przetestować, ale wcześniej tego nie było. W weekend został przepałowany po autostradzie i kilkanaście kickdownów w ciągu dwóch dni dostał. Kickdowny raczej na niskich biegach lub z 4 do 2. |
||||||||||||||||||||||
