To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

MMC Car Poland & Dilerzy Mitsubishi - ASO - tu chwalimy i wieszamy psy

Anonymous - 18-04-2008, 10:19

Gwarancja się skończyła w lutym - 3 dni przed końcem poprawili klapę bagaznika bo im powiedziałem że to oni montowali tablicę rej. - a że źle to zrobili to jest problem.

Co do maski - to ewidentne uszkodzenie mechaniczne - kamlot z pod TIR'a wyleciał zdzierająć lakier razem z podkładem i uszkadzająć warstwę antykorozyjną - to nie ich wina :) - żaden producent nie podciągnie tego pod gwarancję. Robiłem badanie twardość lakieru - mieści się w normie - pomijając kilka nie domalowanych miejsc i zaciągnięty jakiś pył w lakierze. Będę musiał to zrobić na własny koszt.

Co do gwarancji - nie startuje od nowa na elementy wymieniane w trakcie gwarancji :( - mogą najwyżej przedłużyć czas gwarancji o czas niedostępności produktu/samochodu ( u mnie 4 dni) - tak należy interpretować zapisy gwarancyjne - konsultowałe to z niezależną instytucją - mam nadzieję że zrozumieli problem.

cns80 - 18-04-2008, 10:50

przem20 napisał/a:
Co do gwarancji - nie startuje od nowa na elementy wymieniane w trakcie gwarancji - mogą najwyżej przedłużyć czas gwarancji o czas niedostępności produktu/samochodu ( u mnie 4 dni)
:shock:
Kodeks Cywilny napisał/a:
Art. 581. § 1. Jeżeli w wykonaniu swoich obowiązków gwarant dostarczył uprawnionemu z gwarancji zamiast rzeczy wadliwej rzecz wolną od wad albo dokonał istotnych napraw rzeczy objętej gwarancją, termin gwarancji biegnie na nowo od chwili dostarczenia rzeczy wolnej od wad lub zwrócenia rzeczy naprawionej. Jeżeli gwarant wymienił część rzeczy, przepis powyższy stosuje się odpowiednio do części wymienionej.
§ 2. W innych wypadkach termin gwarancji ulega przedłużeniu o czas, w ciągu którego wskutek wady rzeczy objętej gwarancjąuprawniony z gwarancjinie mógł z niej korzystać.

Oprócz tego gwarantem jest Mitsubishi, ale sprzedawca (czyli ASO) ponosi odpowiedzialność z tytułu rękojmi
Kodeks Cywilny napisał/a:
Art. 556. § 1. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmiaza wady fizyczne).
§ 2. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana stanowi własność osoby trzeciej albo jeżeli jest obciążona prawem osoby trzeciej; w razie sprzedaży praw sprzedawca jest odpowiedzialny także za istnienie praw (rękojmiaza wady prawne).

Art. 563. § 1. Kupujący traci uprawnienia z tytułu rękojmiza wady fizyczne rzeczy, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca od jej wykrycia, a w wypadku gdy zbadanie rzeczy jest w danych stosunkach przyjęte, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca po upływie czasu, w którym przy zachowaniu należytej staranności mógł ją wykryć. Minister Handlu Wewnętrznegomoże w drodze rozporządzenia ustalić krótsze terminy do zawiadomienia o wadach artykułów żywnościowych.
§ 2. Jednakże przy sprzedaży między osobami prowadzącymi działalność gospodarczą utrata uprawnień z tytułu rękojminastępuje, jeżeli kupujący nie zbadał rzeczy w czasie i w sposób przyjęty przy rzeczach tego rodzaju i nie zawiadomił niezwłocznie sprzedawcy o dostrzeżonej wadzie, a w wypadku gdy wada wyszła na jaw dopiero później - jeżeli nie zawiadomił sprzedawcy niezwłocznie po jej wykryciu.
§ 3. Do zachowania terminów zawiadomienia o wadach rzeczy sprzedanej wystarczy wysłanie przed upływem tych terminów listu poleconego.

Art. 568. [Terminy rękojmiza wady fizyczne] § 1. Uprawnienia z tytułu rękojmiza wady fizyczne wygasają po upływie roku, a gdy chodzi o wady budynku - po upływie lat trzech, licząc od dnia, kiedy rzecz została kupującemu wydana.
§ 2. Upływ powyższych terminów nie wyłącza wykonania uprawnień z tytułu rękojmi, jeżeli sprzedawca wadę podstępnie zataił.
§ 3. Zarzut z tytułu rękojmimoże być podniesiony także po upływie powyższych terminów, jeżeli przed ich upływem kupujący zawiadomił sprzedawcę o wadzie.



To w końcu jak jest ? Bo jak mi w ORANGE wymieniali wzmacniacz anteny w telefonie i sypnął się znowu "po gwarancji" to wymienili na gwarancji.
Ja już nic nie rozumiem.

mkm - 18-04-2008, 14:12

Cytat:
Ja już nic nie rozumiem.

i wlasnie o to chodzi!

czekoladka_1981 - 21-04-2008, 19:55

ASV LIDER Sp. z. o.o
Dwa dni temu przepaliła mi się żarówka stopu, a że chcę mieć wszystko sprawne, więc dzisiaj udałam się do ASO w celu kupna żarówki. Podeszłam do stolika zajmującym się sprzedażą części , a miły pan wszystko mi pokazał jakie żarówki pasują do mojego EA. I tak byłam zafascynowana uprzejmością i doractwem że zrobiłam zakup wszystkich żarówek po kilka szt tj:całoszklana 21/5W (3),beztrzonkowa 21W (3),rurka 5W (7), pomarańczowa (4), beztrzonkowa 5W (4) do zapłaty 115 zł.
Jedno co mogę powiedzieś naprawdę FACHOWOŚĆ i polecam ASV LIDER we Wrocławiu.

wezyr.pl - 22-04-2008, 18:07

W poniedziałek 31 marca miałem stłuczkę.Asistance odholowało od razu auto do Filipowicza w Krakowie. Rzeczoznawca oszacował szkodę już w środę 2 kwietnia.Na moje zapytanie ile może trwać naprawa dowiedziałem się z ust PANA KIEROWNIKA ,że :"tak tydzień trzeba będzie czekać na części i w następny tydzień powinniśmy to zrobić".Od tej pory czekają na części.Tydzień temu mówił mi,że klamoty są już w Warszawie,dzisiaj powtórzył mi to samo.Zobaczymy jak i kiedy ta sprawa się zakończy.Jak na razie to zdecydowanie odradzam.Nie mam już ochoty nawet dzwonić do nich.O zakończeniu tej naprawy poinformuję szanowne grono.


Dzisiaj mija miesiąc od zdarzenia.Podobno przedwczoraj wzięli auto do roboty.Zobaczymy.

Marcin-Krak - 22-04-2008, 18:16

wezyr.pl, nie pocieszę Cię :wink: Ale niestety możesz trochę na auto jeszcze poczekać. Niestety R.M.F ( i nie o radio chodzi) nie cieszy się zbyt dobrą opinią.

Powodzenia i uzbrój się w cierpliwość :)

Anonymous - 28-04-2008, 13:52

Jeszcze w sprawie gwarancji :

Kodeks Cywilny napisał/a:
Art. 581. § 1. Jeżeli w wykonaniu swoich obowiązków gwarant dostarczył uprawnionemu z gwarancji zamiast rzeczy wadliwej rzecz wolną od wad albo dokonał istotnych napraw rzeczy objętej gwarancją, termin gwarancji biegnie na nowo od chwili dostarczenia rzeczy wolnej od wad lub zwrócenia rzeczy naprawionej. Jeżeli gwarant wymienił część rzeczy, przepis powyższy stosuje się odpowiednio do części wymienionej.
§ 2. W innych wypadkach termin gwarancji ulega przedłużeniu o czas, w ciągu którego wskutek wady rzeczy objętej gwarancjąuprawniony z gwarancjinie mógł z niej korzystać.

Jakie są te inne przypadki z §2? - bo na niego jak rozumiem powołało się Mitsubishi w moim przypadku.

Hubeeert - 28-04-2008, 22:38

przem20, a co zapisane jest w gwarancji?
Anonymous - 07-05-2008, 10:04

Moje doświadczenia z ASO Filipowicz/Moto Gabra (to jedna i ta sama firma) w Krakowie:
- Jakość usług nieadekwatna do ich ceny. Nie mam nic przeciwko wysokim cenom w ASO pod warunkiem, że będą przewyższać jakością usług zwykłe warsztaty.
Po wymianie amortyzatorów w powyższej firmie, występowały stuki przy ruszaniu i hamowaniu. Mechanik powiedział, że "coś niedokręcili" :badgrin: Reklamację uznali, ale auto przyjęli mi dopiero po 2 tygodniach (powiedzieli, że nie mają wolnych terminów).
Po wymianie sprzęgła było ono tak źle wyregulowane, że się ślizgało przy ruszaniu. Przyjęli mi auto do poprawki po tygodniu.

- Nie mają części do sprzedawanych przez siebie aut. Widać oszczędzają nie uzupełniając magazynu. Skutek jest taki, że naprawy przeciągają się czasami do 2-3 tygodni. To samo ze sklepem z częściami mitsubishi - wszystko trzeba zamawiać i czekać tygodniami.

Anonymous - 10-05-2008, 12:01

wojtek79 napisał/a:
Moje doświadczenia z ASO Filipowicz/Moto Gabra (to jedna i ta sama firma) w Krakowie:
- Jakość usług nieadekwatna do ich ceny. Nie mam nic przeciwko wysokim cenom w ASO pod warunkiem, że będą przewyższać jakością usług zwykłe warsztaty.
Po wymianie amortyzatorów w powyższej firmie, występowały stuki przy ruszaniu i hamowaniu. Mechanik powiedział, że "coś niedokręcili" :badgrin: Reklamację uznali, ale auto przyjęli mi dopiero po 2 tygodniach (powiedzieli, że nie mają wolnych terminów).
Po wymianie sprzęgła było ono tak źle wyregulowane, że się ślizgało przy ruszaniu. Przyjęli mi auto do poprawki po tygodniu.

- Nie mają części do sprzedawanych przez siebie aut. Widać oszczędzają nie uzupełniając magazynu. Skutek jest taki, że naprawy przeciągają się czasami do 2-3 tygodni. To samo ze sklepem z częściami mitsubishi - wszystko trzeba zamawiać i czekać tygodniami.


Nie wydaje się wam to lekko przerażające, że o monopoliście w małopolsce jeśli chodzi o mitsubishi nikt do tej pory nie powiedział ani jednego dobrego słowa?? (Przynajmniej ja nie znalazłem) Jak to jest możliwe, że ktoś kto świadczy usługi na tak żenująco niskim poziomie "pana Cześka z przygodnego garażu z kanałem" ma do tej pory autoryzację? Dorzucę swój kamyczek - wymieniałem u nich zderzak tylni + naprawa maski przedniej. Najpierw musiałem jeździć kilka razy na oględziny bo wiecznie mieli z czymś problem lub pogubili dokumenty. Potem umówiono mnie na naprawę, która wedle gorących zapewnień miała trwać maksymalnie 3 dni, oczywiście się nie wyrobili, a ponieważ ja korzystam z auta w pracy musiałem nagle brać urlop na żądanie i miałem spory problem z powodu ich niewyrobienia się w terminie. Auto oddali brudne, przetarte chyba tylko jakąś ścierą, bo "specjalista od mycia jest na zwolnieniu". Widocznie nikt inny w R.M.F. nie kończył Wyższej Szkoły Mycia Samochodów i nie potrafi umyć auta tak jak jedyny w firmie specjalista. Na zderzaku widać wyraźnie ślady lakierowania - jest bardzo kiepsko wypolerowany. Naprawa kosztowała ponad 5 tysięcy.
Teraz czekam na wymianę lusterka - zgłosiłem je prawie 2 tygodnie temu, ale nie poznałem wtedy terminu jego wymiany bo "MMC się przeprowadza i nie można się do nich dodzwonić, jak tylko się uda, zaraz pana powiadomimy kiedy lusterko będzie". Jest to widocznie tak rzadko wymieniany element w samochodzie, że nie opłaca się go mieć u siebie na sklepie. Oczywiście do tej pory zero kontaktu w tej sprawie ze mną ze strony firmy. Naprawdę to był chyba błąd wykupić ubezpieczeniowy pakiet dilerski, który zmusza do wykonywania bezgotówkowych napraw w ASO, bo przecież nie będę z takimi naprawami do Opola jeździł?

arekp - 10-05-2008, 13:51

tomko71 napisał/a:
"MMC się przeprowadza i nie można się do nich dodzwonić, jak tylko się uda, zaraz pana powiadomimy kiedy lusterko będzie"


MMC Car Poland przenosi siedzibe, magazyn i system dystrybucji - informacja z pierwszej reki, ktora otrzymalem na poczatku kwietnia.

Wychodzi na to, ze w tym wypadku Wasze ASO nie sciemnialo, faktycznie moga miec problemy z ustaleniem terminow i sciagnieciem czesci.

Anonymous - 13-05-2008, 13:10

[quote="tomko71"]
wojtek79 napisał/a:
Potem umówiono mnie na naprawę, która wedle gorących zapewnień miała trwać maksymalnie 3 dni, oczywiście się nie wyrobili, a ponieważ ja korzystam z auta w pracy musiałem nagle brać urlop na żądanie i miałem spory problem z powodu ich niewyrobienia się w terminie. Auto oddali brudne, przetarte chyba tylko jakąś ścierą, bo "specjalista od mycia jest na zwolnieniu".


Mojego lancera też używam służowo i jak = oddawałem auto do pierwszej naprawy po 2 tygodniach od zkupu (!!) usłyszałem że nie dają samochodów zastępczych za darmo, wykonałem krótki telefon do dyrektora MOTO GABRY i okazało się że jakoś się znajdzie jednak dla mnie auto, dla chcącego nic trudnego. Nie wspominam też o myciu auta po serwisowaniu, to poprostu się nie zdarza. Obsługa w serisie GABRY jest poprostu prostacka, inaczej nie da się tego opisać. Niestety Mitsubishi w Polsce ma jeszcze za małą sprzedaż, żeby jacyś nowi dealerzy chcieli tą markę sprzedawać, a taka obsługa klientów jak w Krakowie niestety nie przynosi tej marce popularności i koło się zamyka...

Anonymous - 13-05-2008, 17:42

arekp napisał/a:
tomko71 napisał/a:
"MMC się przeprowadza i nie można się do nich dodzwonić, jak tylko się uda, zaraz pana powiadomimy kiedy lusterko będzie"


MMC Car Poland przenosi siedzibe, magazyn i system dystrybucji - informacja z pierwszej reki, ktora otrzymalem na poczatku kwietnia.

Wychodzi na to, ze w tym wypadku Wasze ASO nie sciemnialo, faktycznie moga miec problemy z ustaleniem terminow i sciagnieciem czesci.


Może i tak, ale obiecano mi kontakt w tej sprawie do 5 maja - oczywiście zero kontaktu. Po moim telefonie w zeszłym tygodniu w tej sprawie z interwencją, dowiedziałem się, ze pana zajmującego się moim przypadkiem akurat nie ma, ale zaraz zostanie mu przekazana informacja i prośba żeby się ze mną natychmiast skontaktował i poinformował o postępach w tej sprawie - dziś jest 13 maj, tydzień od tego telefonu i jak sądzicie - skontaktowali sie?
Totalna porażka, w czwartek pojadę w 1000-kilometrową trasę z rozbitym lusterkiem posklejanym taśmą.

Anonymous - 13-05-2008, 21:02

arekp napisał/a:
tomko71 napisał/a:
"MMC się przeprowadza i nie można się do nich dodzwonić, jak tylko się uda, zaraz pana powiadomimy kiedy lusterko będzie"


MMC Car Poland przenosi siedzibe, magazyn i system dystrybucji - informacja z pierwszej reki, ktora otrzymalem na poczatku kwietnia.

Wychodzi na to, ze w tym wypadku Wasze ASO nie sciemnialo, faktycznie moga miec problemy z ustaleniem terminow i sciagnieciem czesci.


Uważam, że nie ma sensu bronić Krakowskiego ASO, (chyba że masz w tym jakiś interes). Nawet jeżeli się centrala przeprowadza to nie powód,że by klienta olewać i nie powiadomić. Poza tym "Nasze ASO" ma problemy generalnie ze wszytkimi działaniami.

Anonymous - 14-05-2008, 07:30

To ja jeszcze coś dorzucę :P
W krakowskim ASO nie dokręcili mi kopułki amortyzatora (trochę się tłukła). Po jakimś czasie poprawiono mi to w ramach reklamacji. Nie wiem czy ma to jakiś związek ale po jakiś 3 miesiącach musiałem tę kopułkę wymienić wraz łożyskiem mcpersona bo były zniszczone.
Tym razem zrobiłem to poza ASO i wykonano mi to na poczekaniu.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group