To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - Pręgierz ortograficzny - na wesoło

Aga - 29-08-2007, 23:01

NRQ napisał/a:
Nie chodzi o to by ludzi ganić za błędy ale by nauczyć ich uwagi i tego że nie tylko treść wypowiedzi ma znaczenie ale również forma. Bo wszystko można powiedzieć na wiele sposobów ale o ile przyjemniej czyta się skład i bezbłędne posty.



otóż to!
dobrze powiedziane!!


jeszcze maleńka uwaga:
dysleksja, kochani, dysleksja :mrgreen:

cns80 - 30-08-2007, 08:16

Popieram !
Anonymous - 30-08-2007, 08:24

Aga napisał/a:
jeszcze maleńka uwaga:
dysleksja, kochani, dysleksja


raczej aby bylo na temat to: dysortografia.

Aga - 30-08-2007, 08:48

dysleksja
dysgrafia
dysortogafia

jeden diabeł :)

różnice właściwie tylko w kwestii podłoża psychologicznego i podejścia medycznego

mnie akurat chodziło o literówkę :biggrin:

Anonymous - 30-08-2007, 14:53

dysgrafia jeśli się nie mylę nie ma nic wspólnego z poprawnością językową. Ma raczej wpływ na charakter pisma i jego nieczytelność co w formie elektronicznej raczej nie wchodzi w grę.

Cała ta trójka to przecież zupełnie różne zaburzenia wpływające na zupełnie inne rzeczy. To że często występują razem to zupełnie inna bajka :)

Aga - 30-08-2007, 14:56

wszystkie mają związek z poprawnym pisaniem lub w ogóle z umiejętnością pisania, różnią się przyczynami
zajrzyj do Wykipedii


________________________________________
jeszcze dodam takie kwiatki i rodzynki:

"o co macie pretęsje?
tak szeleściła że niedało się spać
był w pożądku
niemusieliśmy błagać
zagadali do nas na ścieszce między domkami
Nie przejmujcie się żadnymi pretęsjami"

i to wszystko z jednego postu !!

nadal jestem zdania, że osoba tak pisząca nie ma zbyt wiele szacunku dla swoich odbiorców
oprócz treści jest jeszcze forma
to tak jakby podać pyszne danie w chlewie

Krzyzak - 30-08-2007, 15:11

Aga napisał/a:
dysleksja
dysgrafia
dysortogafia


nie chce nikogo obrazic, ale kiedys slyszalem ogolne okreslenie:

dysmózgowie

zgodnie z tym, co pisze Sruba - jest to uleczalne (tylko trzeba zaczac od mlodego wieku)

Aga - 30-08-2007, 15:19

Krzyzak napisał/a:
jest to uleczalne


a jeśli nawet nie jest to wystarczy przejść na Firefoxa, który sprawdza pisownię :badgrin:

po raz kolejny stwierdzam, że dla wielu to tylko wygodna wymówka



______________________________________________________________

poczytałam sobie cytaty w tym topicu od początki i błagam:
nie wychwytujcie błędów w Kąciku Pijaka :mrgreen: :)
jak sama nazwa wskazuje tam ma się prawo do błędów :badgrin: :badgrin:

akbi - 30-08-2007, 15:24

Aga napisał/a:
wystarczy przejść na Firefoxa, który sprawdza pisownię :badgrin:

no nie wszyscy mogą ... nie którzy piszą na forum z komputerów służbowych, w którym jest tylko IE, a jako pracownicy mają np. zakaz instalacji jakiegokolwiek oprogramowania ...choćby i darmowego

Aga - 30-08-2007, 15:26

akbi napisał/a:
nie którzy piszą na forum z komputerów służbowych,


no dobra, to mogę zrozumieć :mrgreen:

macia - 30-08-2007, 19:16

Krzyzak napisał/a:
dysmózgowie

Darku, to niezupełnie tak... Można w pewnym stopniu zapanować nad ilością popełnianych błędów, ale nie jest to "choroba uleczalna". Dysleksja ma najczęściej związek z mikrouszkodzeniami układu nerwowego w okresie płodowym... Poprzez ciężką pracę dziecka, rodziców, specjalistów (jeśli została rozpoczęta odpowiednio wcześnie) można zmniejszyć jej objawy. Określenie "bezmózgowie" jest obraźliwe tym bardziej, że dzieci dyslektyczne wcale nie muszą odbiegać od norm inteligencji, a nierzadko przewyższają rówieśników w innych dziedzinach.
Wracając jednak do głównego wątku tego tematu. Ja zawsze poprawiam błędy rozmówców, przez co zwykle jestem uznawany (być może słusznie) za upierdliwca, gbura, a nawet chama. Cóż, ja sobie jakoś z tymi określeniami radzę; szkoda, że osoba poprawiana nie zdaje sobie sprawy, że wytknięcie jej błędu tak naprawdę jest dla niej samej przysługą. Bo może zdać sobie sprawę ze swojej pomyłki i próbować mówić/pisać poprawnie. Ja zawsze jestem wdzięczny osobie, która mnie poprawia, bo:
a) znaczy to, że mnie słucha i to uważnie
b) dzięki temu uczę się eliminować kolejny błąd językowy.
Wiadomo, że nie każdy chce pisać poprawnie, bo "po co?", bo "mi się nie chce" itp. Wtedy zawsze odpowiadam: najpierw pokaż, że potrafisz, a potem zdecyduj, czy chcesz, czy nie... No to tymczasem tyle

sruba - 30-08-2007, 20:39

akbi napisał/a:
nie którzy


niektórzy Arku, niektórzy :wink:

Aga - 30-08-2007, 21:49

Sruba napisał/a:
akbi napisał/a:
nie którzy


niektórzy Arku, niektórzy :wink:


chyba, że Akbi miał na myśli:
nie ci, którzy piszą z komputerów służbowych
w skrócie: nie, którzy piszą...... :P

----------------
oczywiście to żart, ale też przykład na to, jak różnie można rozumieć wypowiedzi

arekp - 30-08-2007, 22:16

Aga napisał/a:
ale też przykład na to, jak różnie można rozumieć wypowiedzi


Naciagany przyklad ;-) Ja bym tak nie zrozumial :P

ps. Fajnie, ze nabralas ludzkiej twarzy (avatar) ;-)

Anonymous - 30-08-2007, 22:17

A ja mam to ogólnie w d......... kto jak pisze i jakie błędy robi to to tylko świadczy o tej osobie
(bywają oczywiście pomyłki). I tak rozumiem co ktoś chce powiedzieć/napisać a rozmawianie o tym kto jak pisze jest dla mnie oznaką że chyba ktoś nie ma co robić............. Każdy ma jakąś wadę- jeden sadzi błędy, inny jest chamski, jeszcze inny nie potrafi sie wysłowić ............. taki jest świat i nie ma co marudzić cały czas................

Pozdrawiam Wszystkich

PS. Aga jak sie pisze z kimś na forum to wypada pisać takie zwroty jak "TY" "Tobie" "Ci" itd z dużej litery...........jak już chcesz być taka dokładna. Oznaka kultury i szacunku dla drugiej strony



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group