mkm - 17-12-2009, 18:40 Koniecznie trzeba porobic zdjęcia i „zareklamowac” pseudolakiernika, gdzie tylko się da, bo to jest skandal. To, ze widac niedotarta szpachlowke, moznaby przełknąć. Slady po tasmie gdzie „fachura” maskowal, tez. To, ze lakier faktycznie ma inny odcien, przy max dobrej woli tez by uszedl… Masakre pod uszczelkami i inne partactwa juz nie, a takiego ataku rudej to prawde mówiąc jeszcze nie widziałem. Wyglada jakby lakier kładł na gola blache. Tam gdzie dotarl do blachy tam pojawia się rdza. Prawde mówiąc myślałem, ze wyskoczylo Ci co mialo wyskoczyc i tyle, a tu dramat postepuje. Bierz rzeczoznawce i rob to jak najszybciej, bo po zimie może być masakra. I walcz z partaczem! Glownie przez ten zniszczony dach, bo miałeś jednego z niewielu Coltow bez rdzy na dachu! karolgt - 17-12-2009, 19:58 spoko, to blacharz nie spieszy się z załatwieniem sprawy, a nie ja. a co tu dużo mówić, czas działa na jego niekorzyść 
ze wszystkich elementów pozostała jeszcze tylko maska - do niej nie mam żadnych zastrzeżeń, ale kto wie czy za pare dni i tam nie wyskoczy rdza 
ciekaw jestem tylko skąd on weźmie mi potem progi załatwi 
Marcin-Krak - 18-12-2009, 11:56
Dotnie z jakiegoś Lanosa 
A jak nie, to wyklepie i wyszpachluje Twoje
W końcu już udowodnił, że jest zdolny. karolgt - 10-04-2010, 17:26 Dawno tu nie pisałem, bo w sumie nie było o czym, oczywiście nic się nie psuje i nie ma żadnych awarii
jakiś miesiąc temu wymieniłem klocki z przodu, sprawdziłem zawieszenie, wymieniłem reperaturki od zacisków i przewody hamulcowe, już jest w 100% jak powinno być
z tyłu tylko mały przegląd - bo jest ok
pare dni temu zakładałem Alu na lato i najpierw urwałem klucz, a potem śrube z piasty. Naszczęście telefon do Flipowicza i od kopa taką śrube (szpilke) za 20 zł kupiłem. Najpierw próbowałem ją wkręcić, tzn wsadziłem od tyłu w piaste i nakręcałem kluczem nakrętke, zeby śrube dociągnąć odpowiednio, niestety nie udało się, śruba się obracała i nie chciała wejsć do środka, więc ją wyciągnąłem i wczoraj pojechałęm po następną śrube i dzisiaj na wyciągniętej piaście wbiłem prasą tą śrubę i jest ok Całość w sumie trwała z 10 minut, było szybciej ściągnąć piaste niż bawić się w dokręcanie.
przy okazji, 7 kwietnia stukneło Colcikowi 200 000 km
Rafal_Szczecin - 10-04-2010, 19:47 a jak tam z lakierem ? karolgt - 10-04-2010, 21:04 z lakierem tak, że jak dzisiaj lekko puknąłemw drzewo, na tyle lekko że sie zderzak nawet nie odgiął, to między kloszem a zderzakiem z tyłu odpadł kawałek szpachli, dość gruby. a sprawa z lakiernikiem w toku...dam znać jak się zakończy napewno
Marcin-Krak - 29-05-2010, 17:34 Karolu ponieważ szukasz auta - znalazłem coś dla Ciebie 
Sorry za jakość zdjęcia, ale robione na szybko komórką. Jak chcesz podam Ci namiary gdzie stoi 
robertdg - 29-05-2010, 18:03 Marcin-Krak, masz poczucie humoru 
karolgt - 30-05-2010, 16:39 no szukam szukam. Padło na Alfe 166 3.0 V6. Tylko teraz szukam dobrego egzemplarza. A Colcik daje rade, dzisiaj objechał Kraków-Jasło-Kraków, w sumie 328 km (w tym miasto, autostrada (może nie będe pisał jakie prędkości), potem troche korki i znowu miasto, zatankowałem pod korek i po powrocie to samo..weszło 21,5 litra, co daje 6,55 litra/100km 
Myśle że przy max 110km/h wynik na poziomie 5,0 litra jest bez najmniejszych problemów do osiągnięcia. Nieźle
Cezar - 30-05-2010, 17:35
No to wymysliles
Przed kupnem Gala tez patrzylem na Alfy, poczytalem ich fora i podziekowalem
Hugo - 30-05-2010, 18:35
karolgt - 30-05-2010, 19:03 poczytałem fora, pogadałem z kilkoma osobami które taką mają i wszyscy zachwalają. Nie było wyjątku. Mówię oczywiście o silniku 3.0 V6, inne nie wchodzą w grę i te silniki są podobno naprawde bardzo dopracowane. Na spalanie jestem przygotowany, oczywiście tylko LPG, bo jednak ~14l w mieście na benzynie będzie za drogo
ładna, to fakt, nie za droga też, no i jeździłem ostatnio taką właśnie w full wyposażeniu to po prostu bajka
a do tych wszystkich "podobno, alfy się psują" podchodze z dystansem, bo kolega tez kupił "niezawodnego" golfa i władował już w niego 4,5k na naprawy, a pozatym, jak kupowałem Colta to też WSZYSCY odradzali, więc trudno - ryzykuje, ale myśle że ryzyko podobne jak przy kupnie każdego innego używanego samochodu. karolgt - 30-05-2010, 20:33 oczywiście chętnie usłyszę inne propozycje, chociaż mam spore wymagania odnośnie nowego samochodu i nie jest łatwo
guncio125 - 30-05-2010, 21:17 "jak jest - hmm, no np mkm widział na spocie, dach mi rdzewieje, kilka ognisk korozji się pojawiło, po prostu szok miałem samochód 3 lata, ani grama rdzy na dachu, gośc pomalował cały dach i po 4 miesiącach rdza... " sory,ze sie wcielem,ale mam dokladnie taki sam problem...co jest z tym dachem? ja mam juz pęcherzyki i nie wiem czy nie wsadze za jakis czas rolety np od renault twingo,chyba taniej wyjdzie niz blacharka,ktora w przypadku dachu moze po jakims czasie sie sypnac.No i mial bym otwierany daszek na lato
karolgt - 30-05-2010, 21:56 u mnie po prostu lakiernik źle przygotował warstwe przed malowaniem i dlatego dach zaczął rdzewieć. Ale już poprawiłem u innego lakiernika i jest ok
|
||||||||||||
