Nasze Miśki - Mitsubishi Galant GTI E33 by Maretzky85
Maretzky85 - 12-12-2009, 23:02
Piwor, " Spalanie oleju się zwiększa", no.. rozumiesz
Dowiedziałem się, że shipment ze stanów jest droższy niż sama głowica... może jeszcze mi się uda wynegocjować jakąś tańsza wysyłkę i coś z tego będzie :>
Właśnie zesrałem sobie sterownik staga Chciałem kulturalnie updatować firmware, ale niestety program się wyłączył i STAG prawdopodobnie został bez firmwaru ... Chociaż program rozpoznaje jeszcze starą wersję fw w sterowniku, to niestety sam sterownik nie chce współpracować. Prawdopodobnie spowodowane jest to użyciem złej przejściówki USB-RS232 którą zrobiłem przerabiając jakiś stary kabel od sony-ericssona. Prawdopodobnie ma za małe napięcie sygnałowe i nie da rady zapisać programu w STAG-u, więc albo zdobędę jakiegoś MAXa-232 i zrobię kabel, albo będę musiał szukać gaziarzy którzy mi wgrają soft...
Chyba polecę rano na wolumen
Maretzky85 - 14-12-2009, 02:02
Gaz jak nie działał tak nie działa nadal...
Gorsze jest to, że zjarałem (dosłownie) lewy tylny hamulec, znaczy klocki poszły z dymem...
Ktoś wie czy gaśnica po użyciu się jeszcze nadaje, a raczej czy mogę ją tak wozić czy muszę kupić nową ?
londolut - 14-12-2009, 02:57
Kup nową. Na gaśnicy jest napisane że jest jednorazowa. Gaśnica w Tesco kosztuje 25zł.
Piwor - 14-12-2009, 18:04
Spada ciśnienie i nic nie zrobisz.
Maretzky85 - 16-12-2009, 23:29
Byłem u gazownika polecanego przez Bartka i kilka innych osób. Udało mu się obsłużyć mnie, mimo że najbliższy wolny termin był na 28 grudnia. Mało tego. Wgrał mi soft do staga i z godzinę jeździł tym samochodem w te i z powrotem, żeby odpowiednio dobrać mnożniki wtrysków, do tego cena za usługę... za świetnie wykonaną usługę była w zasadzie niska. Dowiedziałem się też, że wtryskiwacze gazowe kończą swój żywot i lada chwila trzeba będzie listwę wymienić. Do tego przegląd instalacji, bo poprzedni właściciel nawet nie raczył podjechać na darmowy przegląd po 1000 km, przez co gwarancja poszła się bujać... Niemniej za wymianę filtrów fazy ciekłej i lotnej, przy czym filtr fazy lotnej to podstawka (podobna do olejowej) i sam filtr (podwójny), wymianę listwy wtryskowej na porządną i na koniec regulację tego wszystkiego wyszło poniżej 500 zł. Więc sądzę, że cena nie jest wysoka
Tyle o gazie. Co do silnika - wyjaśniło się znikanie oleju (przynajmniej w części). Prawie wszystkie uszczelniacze rozrządu się rozciekły (THO). Jeden (ten najtrudniej dostępny) został suchy. Okazało się to wczoraj przy okazji podnoszenia samochodu, żeby podreperować dziurawy tłumik. Wczoraj też poszło zamówienie na wszystkie uszczelniacze Corteco (NOK) bloku silnika (prócz tyłu silnika) i Elringa (na wałek rozrządu) a także nowe świeczki (Denso) i kable zapłonowe (NGK). Dwie ostatnie pozycje w zamówieniu z polecenia gazownika, coby porządnie wyregulować gazior.
Dziś po robocie zabrałem się za nieszczęsne uszczelniacze. Okazało się, że ten dziwny denerwujący lekki stuk przy nierównościach poprzecznych to wywalone poduszki stabilizatora (po ledwo kilku tys km/kilku miesiącach). Szkoda, że nie pamiętam firmy... Ale może to wina prawie umarłych amortyzatorów...
Za "remanufactured" głowicę gotową do montażu muszę zapłacić około 1100 - 1200 zł razem z przesyłką ze stanów. Może poczeka do stycznia.
Podsumowując. Wymieniłem dziś wszystkie uszczelniacze rozrządu.
W kolejce są: świece, kable, gazowa listwa wtryskowa i filtry gazu. Pewnie też niebawem wymiana oleju i filtra.
Tyle na dziś.
EDIT: I kupiliśmy gaśnicę wczoraj
Piwor - 17-12-2009, 20:33
Jeśli Bartek polecał ów gaziarza, to pewnie ten koło mnie?
Matejko - 17-12-2009, 21:36
Maretzky85 napisał/a: | że wtryskiwacze gazowe kończą swój żywot |
po jakim przebiegu ??
Maretzky85 napisał/a: | Niemniej za wymianę filtrów fazy ciekłej i lotnej, przy czym filtr fazy lotnej to podstawka (podobna do olejowej) i sam filtr (podwójny), wymianę listwy wtryskowej na porządną i na koniec regulację tego wszystkiego wyszło poniżej 500 zł. |
cena jak najbardziej ok za te elementy, ale zapytaj czy te listwe, ktora zaproponowal da sie regenerowac czy tylko wymiana, lepiej te 100zl teraz dorzucic niz przy nastepnej potrzebie wymiany wtryskow znowu wywalic pincet(jak sie dadza regenerowac to mycie, wymiana uszczelnien, gora 50zl)
Maretzky85 - 17-12-2009, 22:22
Piwor, pewnie tak
Matejko, a nawet nie wiem. Pewnie nie więcej jak 20 - 30 tys. Valteki (które teraz mam) da się regenerować, ale podobno są średniej jakości. Magic Jety czy coś innego (prawie 100 zł droższe od Valteków) są na pewno pewniejsze i pewnie wytrzymalsze, ale czy się je da regenerować to dopiero będę musiał się zapytać
Matejko napisał/a: | lepiej te 100zl teraz dorzucic |
Z takiego samego wniosku wyszedłem, dlatego zaproponował mi właśnie Magic Jety i cośtam (nie dosłyszałem nazwy, jakaś 3 literowa chyba).
Apropo gazu - zwariowała mi centralka wskazująca poziom gazu w butli - pokazuje głupoty. Większość czasu wydaje się, że działa odwrotnie - rezerwa na wskaźniku, max w butli...
Przez tą kontrolkę musiałem się zawrócić po prawie 2 godzinach próbowania wydostania się z gocławia na trasę łazienkowską... 3 wjazdami próbowałem i jak już byłem zdecydowany, że chce na kładkę pojechać... skończył mi się gaz
Matejko - 18-12-2009, 13:49
Maretzky85 napisał/a: | Magic Jety |
mozesz brac, szybkie dobre wtryski, nawet jak ich sie nie da regenerowac, to pewnie nie powinno byc takiej potrzeby
Maretzky85 - 20-12-2009, 11:39
Cudnie... Wczoraj zaczęło nam zaśmiardywać gazem w środku Oznacza to tylko tyle, że instalacja gazowa prawdopodobnie jest po prostu nieszczelna... Albo wtryskiwacze się rozszczelniły :/ Oznacza to też, że na 27 litrach gazu przejechaliśmy 160 km co daje prawie 17 litrów na 100 na świeżo po regulacji...
Czas przesiąść się na PB
Dobrze, że uszczelniłem lekko cieknący przewód paliwowy z baku ostatnio. Zobaczymy mniej więcej ile Galancik teraz pali...
Maretzky85 - 21-12-2009, 22:21
Galant jeździ na 100 oktanowym paliwku i bardzo mu się to podoba. Nie podoba mu się natomiast pompa płynu chłodniczego na którą zbrakło podczas ostatniej wymiany rozrządu. Wyje, jazgocze i wydaje z siebie dźwięki niezadowolenia z kończącej się pompy płynu chłodzącego...
Jakby było mało wydatków ...
Rafal_Szczecin - 21-12-2009, 22:51
pompa wody napedzana paskiem rozrzadu ?
Maretzky85 - 21-12-2009, 23:00
Napędzana paskiem wielorowkowym wspólnie z alternatorem, niestety żeby ją wymienić trzeba zdjąć rozrząd...
Maretzky85 - 22-12-2009, 21:14
Mało złego jeszcze. Zostawiłem na noc światełko. Aku padł oczywiście i rano nawet nie pokazał kontrolek. Odpaliłem z kabli, przejechałem 100m... i zgasł. Odpaliłem znowu z kabli i powtórka z rozrywki. Okazuje się, że alternator umarł. Nie wiem jeszcze co :/ Jutro pojadę do roboty na samym aku. Na miejscu się rozłoży i zobaczy czy to tylko szczotki czy cały regulator padł...
Maretzky85 - 24-12-2009, 12:00
Padł prawdopodobnie regulator napięcia. Szczerze mówiąc to nawet nie wiem jak go sprawdzić. Wiem, że diody prostownicze działają prawidłowo. Zna się ktoś na elektryce ?
|
|
|