To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Przygody z Galantem i Galantem 2.0 V6 MIVEC

areksz121 - 11-06-2011, 23:55

Jak nigdy miałem aparat pod ręką :D Obsługa lusterka; myślę, że wszystko na fotkach jasne, podstawę lusterka trzyma tylko jedna śrubka ze sprężynką(pozostałe dwa zatrzaski napędów wyciągamy w palcach jak widać), a co do samego napędu (biała obudowa) to 3 większe wkręty są mocujące, a dwa mniejsze trzymają obudowę "w kupie" :wink:




Szkiełko wyciągałem już chyba z 4 razy, a kiedy już wymieniłem dziś silniczek, to przy wciskaniu szkła dałem ciała - zamiast dwoma kciukami na dole na zatrzaskach, to na środku jednym i widać na ostatnim foto efekt, jaki krzak....Po niedzieli na szrot się pojedzie i będzie git, tylko czy od wersji GLi są takie same zatrzaski...hmm zobaczymy :wink:

Poza tym końcowy tłumik ostatnio brzęczał cały tydzień, a dziś już była cisza :D
Z poważnych rzeczy jedynie magiel nie daje mi spokoju bo się tłucze troszkę i już po obu stronach gumy są spocone :? Damy radę, mam wielkie plany a co z tego wyjdzie to się okaże :wink:

jacek11 - 12-06-2011, 09:43

Kształtem mogą się różnić 8)
areksz121 - 30-06-2011, 07:10

UPDATE
W niedzielę nie miałem co robić, to sobie pomyślałem, że może by tak centralkę nową z pilotami zamontował (miałem na zbyciu już wcześniej, a stare piloty od alarmu już były popękane przed zakupem Gala, ale działały). Nie dało się spiąć z alarmem, to go unieszkodliwiłem i została tylko nowa centralka. Pucha alarmu była nad schowkiem od strony pasażera, wszystkie wyprowadzenia się znalazły i tam też powędrowało nowe sterowanie 8) Chyba i łatwiejszy sposób, bo łatwiej dostać się do kierunków... Poprawiłem jeszcze podświetlenie popielniczki i zapalniczki...na niebiesko, bo białych diod już nie miałem.
Przedwczoraj (wtorek) byłem z kolegą na szrocie po maskę do BMW E36... przy okazji leżały galanty to i wymusiłem szkiełko jako gratis do maski, bo z ceny nie chciał miły pan zejść :D



Jeszcze tylko miesiąc został, na początek sierpnia do PL, podliczymy fundusz i zobaczymy, co da radę wykonać z planu (a do krótkich to on nie należy :) ) Patent ze wskaźnikiem LPG na mierniku PB skalibrowany prawie na "cacy", a przede wszystkim wskazówka dość równo opada i na żółtej kresce mamy koniec gazu :wink: Może uda się wsadzić w plan UKP (komp pokładowy)

A tak to Gal lata po 50-60km dziennie, przepala w normie i licznik za chwilę przejdzie przez 362 000km :D Trzeba będzie zrobić jakieś zestawienie roczne a 2 sierpnia stuka rok i pewnie będzie z 41tys :P

m6riano - 30-06-2011, 17:53

Osz cholercia...masz większy przebieg niż mój...tak to nie może być...;-)
areksz121 - 19-07-2011, 08:38

W końcu Gal zaczął się buntować :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Klimę diabli wzięli z dnia na dzień, nie wiem jakim cudem... Doszedłem do tego, że panel klimatronika działa w 100%, tj. dmuchawa w środku i sterowanie nawiewu, daje także sygnał dla ECU silnika...sęk w tym, że sygnał ginie w osuszaczu(skraplaczu?) koło akumulatora. Tam jest taki dwupoziomowy przełącznik ciśnienia z włącznikiem wysokich obrotów wentylatora. Przełącznik ciśnienia na schematach jest, a włącznik wiatraka- za diabła go nie widać :roll: . Doszedłem, że jak ominę ten przełącznik (zwierając dwa piny), to normalnie klimatronik wysyła sygnał, ECU podbija obroty, idą w ruch wiatraki i z nimi pompa...heh, tylko, że zimna dalej nie czuć z nawiewu przy ustawieniu temp. min tj. 17*C.

Jeśli nie ma gazu, to jak z dnia na dzień tak się ulotnił? Nie widać nigdzie żeby ciekło, a klima mroziła do końca. Przełącznik również nie pozwala na załączenie układu jeśli jest zbyt niskie ciśnienie:
Rozłącza poniżej 196kPa
Załącza powyżej 221kPa

Również górę zabezpiecza:
Rozłącza powyżej 3138kPa
Załącza poniżej 2550kPa

Po podłączeniu "na sztywno" bez przełącznika, zasilanie (do parownika) i powrót(do chłodnicy) zrobiły się lekko ciepłe, a to też chyba nie normalne. Nic nie zostało, tylko czekać na sąsiada do przyszłego tygodnia :/ Bo ma aparat do klimy i spokojnie by sprawdził czy gaz jest...a na chwilę obecną - zimny łokieć :wink:

szpala85 - 19-07-2011, 20:25

areksz121, tak jak ci napisałem na PW zdejmij osuszacz ( bo gazu już chyba nie masz ) , zdejmij obejme osuszacza i zobacz czy pucha z alu nie została przeżarta na wylot ... jutro wstawie zdjęcie jak wyglądał mój osuszacz i gdzie uciekał gaz ....
areksz121 - 20-07-2011, 08:31

Jak będzie czas, to się zobaczy gdzie gaz uciekł jak coś, ale nie napełniam klimy- będę mógł wszystko z przodu wypatroszyć razem z chłodnicami... jakby GAL wiedział co się kroi :mrgreen: A start prac najpóźniej za dwa tygodnie :D Silnik wyjdzie na spacer do przeglądu pod względem przecieków, zobaczymy sprzęgiełko jak się miewa i takie tam... wszystko co się da, będzie na foto :wink:
szpala85 - 20-07-2011, 21:38



foty "zgniłego" osuszacza :wink:

areksz121 - 21-07-2011, 06:29

Nie rozcinał jeszcze chyba tego nikt, żeby zobaczyć co takiego w środku siedzi? Z używek szukałeś na podmiankę, czy coś nowego kupiłeś? Normalnie to pod opaską przydałaby się cienka gumka, żeby ze stalą nie reagowało hm?

Z innej beczki, przed próbą oklejenia tylnej szyby muszę poprawić podgrzewanie...nie grzeje połowa :doubt: Poczytałem troszkę i chyba sięgnę po cieniutkie druciki i klej przewodzący :wink:

viader - 21-07-2011, 08:43

Panowie, osuszacz powinno się wymieniać przynajmniej co drugi serwis klimy, kosztuje on grosze bo nie więcej jak 100zł. To jest poprostu element eksploatacyjny klimy, gwarantuje jej prawidłową pracę. Nie ma się co dziwić, że po 10 czy 20 latach są w tym dziury, bo nikt tego nie obliczał na taki okres czasu. Filtr oleju jakby podobnie potraktować to też by były nieplanowane wycieki oleju z silnika :lol:

PS. Jak u siebie wymieniałem osuszacz to też się okazało, że poprzedni chyba siedział od nowości. A już najbardziej rozśmieszają mnie na allegro aukcje z używkami :badgrin: Używane filtry oleju też się kupuje?

szpala85 - 21-07-2011, 15:46

areksz121 napisał/a:
Z używek szukałeś na podmiankę, czy coś nowego kupiłeś?


kupiłem używke na alledrogo za 20 zł ( stan jak nówka zero zgniłego alu ) ... nówka jest nie osiągalna do tego modelu auta , a szukałem sporo na necie i w pobliskich sklepach z częściami , naewt głupiego zamiennika nie idzie dostać viader, ..... chyba że osuszacz z gala EAx ale nie ma pewności że będzie pasować bo a: rozmiar rurek może byc inny b: rozmiar gwintu na czujnik może być inny ... więc nie pisz mi tu że ciebie tacy ludzie śmieszą .....
btw. filtry to inna sprawa

a to że tego nikt nie wymieniał od nowości to jest na 100% pewne :wink: ... bo pierwszy raz widziałem aby alu tak zgniło :wink:

viader - 21-07-2011, 16:43

Osuszacz jak sama nazwa wskazuje ma osuszać układ. Nowe są hermetycznie zapakowane w folię. Otwarty osuszacz, który naciągnął wilgocią nadaje się na śmietnik, o używce nie wspomnę. Naprawdę lepiej dopasować od innego modelu i mieć spokój.
Anonymous - 21-07-2011, 19:33

szpala85 napisał/a:
btw. filtry to inna sprawa


osuszacz mimo mylnej nazwy pełni również rolę filtrującą w układzie :) nie wierze że nie da rady dopasować koszta rzędu 60-100 zł za nowy, a spokój i pewność że będzie działało jak trzeba, zresztą skoro stary przeżył ponad 10 lat to nowy spokojnie wytrzyma połowę.

areksz121, być może padł Ci zawór rozprężny, albo po prostu czynnika już ubyło na tyle że trzeba dobić, u mnie też wszystko przestało działać z dnia na dzień... a teraz walczę z klimą...

areksz121 - 22-07-2011, 00:04

W takim razie powiedzcie mi czy ten zawór rozprężny jest przy parowniku? Ale to chyba brak gazu...za jakiś czas się okaże :wink:
areksz121 - 10-08-2011, 23:48

No więc tak:
Przyjechaliśmy z nowym nabytkiem z NL... i chwilowo pod dachem widać potrójnie trzy diamenty :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Carisma brata, być może wkrótce pojawi się temat, wymieniliśmy rozrząd, tarcze i klocki, świece, kable. Oliwka zmieniana była przed wyjazdem z NL :wink:

Galant doczekał się opieki; nadzwyczaj zdrowy przód osiemnastolatka:








:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: Tak samo gały wywaliłem :mrgreen: Jak widać prawa strona nie ruszona, a z lewej pod zbiorniczkiem spryskiwaczy to ją rok temu było widać :D Na przedniej belce jedynie w oskrobanych miejscach widać naloty, a tak to wszystko zdrowe :shock: :shock: :shock:
Po kwietniowej stłuczce jedynie ślad na belce i delikatnie ruszona chłodnica klimy. Osuszacz przyjechał od eGarażu nowy, chyba od EA, leży w pudełku komplet tarcz, filtr powietrza, jutro tzn czwartek dojdą klocki + śruby/prowadnice zacisków przód(bagatela 140zł 4 szt :shock: ) i gumki. Z drugiego Gala mam zaciski z idealnymi tłoczkami, tak że z czterech złoży się dwa solidne :wink: Trzeba jeszcze tylny zderzak zerwać, który to razem z przednim+nosek idą po nowy lakier :twisted:
Czeka mnie jeszcze pranie/szorowanie wnętrza, poduszki silnika do sprawdzenia, a przednia to na pewno wymiana.
Trzeba zaspawać tę jedyną dziurę, podskrobać, pomalować dokładnie i konserwacja :P
Na koniec składania zostaje przegląd klimy :wink:
W czasie postoju Gala będzie nam towarzyszyć Cari :wink:

A tak poza tym to Galowi stuknął przy moim boku rok 02.08.2011 i 364 tys.... 40tys w rok przetrącił i wykazuje chęć dalszej współpracy :finga:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group