BRUNNER - 02-09-2011, 15:23 biorę w kredycie 50/50. W umowie kredytowej jest zapis, że ubezpieczyciel w przypadku kasacji lub utraty auta, przelewa kasę i tak na konto banku i bank dopiero się ze mną rozlicza. Szkody "mniejsze" i tak załatwia serwis bezgotówkowo. Więc chyba na pierwszy rok wezmę to Generali, a potem się pomyśli... lichy - 02-09-2011, 15:32
Ja też mam (świadomie wybrane) ubezpieczenie w Generali. W 2007 roku miałem nieprzyjemność być sprawcą kolizji (lekkie najechanie na tył poprzedzającego mnie samochodu). Poszkodowany uzyskał odszkodowanie z mojego OC, a ja pokrycie kosztów naprawy swojego samochodu z AC. Wszystko załatwione bez jakichkolwiek problemów. Jak na razie polecam Generali. [ Dodano: 02-09-2011, 15:36 ]
Dokładnie tak to wygląda, jak masz cesję polisy AC na bank kredytujący zakup auta. Przerabiałem to kiedyś, jak małżonce skradziono nowy (miesięczny) pojazd kupiony częściowo na kredyt. Wtedy to była Benefia i Fiat Bank. ambasador23 - 28-09-2011, 21:54 Witam, Mój Lancer kończy niedługo 1 roczek i trzeba będzie zakupić pakiet ubezpieczeń na kolejny rok. SATALL w Łodzi, gdzie kupowałem autko, proponuje mi kolejny rok w UNIQA w ramach dedykowanego pakietu dealerskiego. Cena całego rocznego pakietu OC/AC/NNW/ASSISTANCE w moim przypadku 1.990zł. Czy ktoś korzysta już z takiego pakietu i czy miał z tym jakieś doświadczenia przyjemne lub nieprzyjemne? PS. Przy okazji okazało się, że wartość rynkowa mojego SB INVITE 1.5 po roku wynosi 45.100 zł, czyli wartość samochodu zmalała o 25% w ciągu roku w stosunku do ceny zakupu - sporo 
RalfPi - 28-09-2011, 22:16 też kupowałem w Satallu Lancera, ale 1.8 LPG. Teraz mam w Uniqce.. no i dorbną szkodę parkingową - przetarty zderzak i lampę naprawię sam - w sensie u plastikarza/lakiernika. Gdybym miał robić z AC to by składka wzrosła o 80% (jakby dwie szkody).. co daje około dodatkowe 1600 zł; za 200 zł będę miał to samo.. Ale w następnym roku zniżkę..a nie zwyżkę 80% - zobacz jak to jest w innych ubezpieczalniach - PZU np. PS Uniqa - tanio.. bo kiepsko:) BRUNNER - 29-09-2011, 10:05 A mnie dealer namówił ostatecznie na Benefię. Warunki te same, a akurat dealer podpisał jakąś nową umowę z ubezpieczycielem i zrobiło się jeszcze 300 zł taniej niż w Generali. Mam nadzieję, że nie będę musiał sprawdzać solidności firmy Benefia. Luk - 29-09-2011, 21:17 A co myślicie o AXA? Mi zaproponowali pełne ubezpieczenie AC+OC+NNW+Assistance za 1500 zł (max zniżki). Lancer z 2008r, wyceniony na 38000. Trochę niska wartość, ale i składka nieduża... Podejrzanie nieduża... Zbigi - 29-09-2011, 22:00
Sprawdź czy na 100% masz zniesiony udział własny, zwłaszcza przy kradzieży auta.   
Luk - 29-09-2011, 22:38
Podobno tak, ale nie mają niestety utrzymania wartości przez cały czas trwania umowy
Kjuba - 30-09-2011, 16:38 poczytaj owu i opinie na temat likwidacji szkód, ja bym w krzakach nie kupował. Benefię akceptują firmy leasingowe więc nie jest zła marmach - 27-10-2011, 21:11 Za dwa tygodnie kończy mi się ubezpieczenie. UNIQA - 1970 PLN, Generali - ponad 2,6 kPLN, PZU - ponad 2,7 kPLN. Dodam, że mam maksymalne zniżki. Wybrałem UNIQA. Nie wiem, czy to dobra firma, ale na pewno nie chcę płacić prawie 3 koła za ubezpieczenie. RalfPi - 27-10-2011, 21:28 Uniqa - mi za szkodę parkingową = lampa+zderzak (rzekomo do wymiany, a całość "zrobiłem" za 25 zł) krzyknęli + 80% AC! czyli 1600 zł - to chyba tyle w temacie:) marmach - 27-10-2011, 21:37
Rozumiem, że tyle musiałbyś zapłacić nie przed likwidacją szkody, ale przy ew. przedłużeniu umowy na następny rok, tak?? RalfPi - 28-10-2011, 11:34 Wiesz co.. tak.. więc może gdzie indziej płaciłbym mniej - tak czy siak uszkodzenie było tak małe, że dałem sobie spokój ze zgłoszeniem - dużo zabawy, mało efektu. Za 25 zł i parę godzin organizacji/pracy mam dobry efekt - a jak mówi znane lub nie powiedzenie - "lepsze jest wrogiem dobrego".. Pozdrawiam marmach - 28-10-2011, 20:34 10 lat temu zrobiłem komuś szkodę na ponad 3000 PLN. Gdy kończyło się OC, PZU przysłało mi blankiet do wpłaty składki za następny rok w wysokości ponad 5 000 PLN (!!!). Mało się nie przewróciłem. Nie wiem o co im chodziło. Może sądzili, że jest to kwota na tyle mała, że się nie kapnę, że coś jest nie tak i zapłacę...Normalnie dziecinada. W każdym razie kwit wylądował w koszu i ubezpieczyłem auto gdzie indziej. waldinio - 08-11-2011, 21:40 byłem dziś wymieniać klocki w Filipowiczu, przy okazji zapytałem o ubezpieczenie.... wyszło niecałe 2800zł dużo cholera, wartość samochodu podobno 39k PLN, więc AC powinno być mniejsze a place 500zł wiecej niż rok temu, tragedia :/ miesiąc temu zgłaszałem szkodę co mi samochód zrysowali we wrocku przez co mam aż 30! % zwyżki na AC, cholera czemu tak dużo?
|
||||||||||||||||
