[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Wycięcie katalizatora
robertdg - 29-01-2012, 15:24
Zamiennik tylko i wyłacznie z wkładem ceramicznym, dobierasz wedle pojemności, na popularnym serwisie w granicach 300zł kupisz Magnaflow ceramiczny
sipex - 29-01-2012, 15:50
będzie on działał jak orginał?tzn te same właśćiwości?a jaka pojemność może ktoś wie bo niemam starego kata no i chyba średnica rury będzie potrzebna?
radek79 - 29-01-2012, 15:54
sipex napisał/a: | jaka pojemność może ktoś wie bo niemam starego kata |
pojemności silnika
sipex - 29-01-2012, 15:59
hehe dzięki nie pomyślałem
[ Dodano: 29-01-2012, 16:04 ]
http://moto.allegro.pl/no...2080613706.html coś takiego może być?jaka średnica rury w 2L benzynie ktoś pamięta?
robertdg - 29-01-2012, 16:17
55mm bedzie wystarczające
sipex - 29-01-2012, 17:18
dzięki wielkie
[ Dodano: 30-01-2012, 10:56 ]
pisałem do all-parts i muszę podać rozmiar kata żeby to było dobrze dobrane,jeśli ktoś ma wymiary do 2L benzyny to bardzo bym poprosił.Czy od 2.4 GDI bedzie pasował?bo taki kolega z forum kiedyś pomierzył.
[ Dodano: 31-01-2012, 23:41 ]
około 41cm x 19 cm? może mi ktoś odpowiedziec bardzo ważne to jest dlamnie
Grawa - 24-03-2012, 15:23
Owczar napisał/a: | Panowie, pamiętajcie, że auto z wyciętym katem nie ma prawa przejść przeglądu technicznego. |
lol Kolego w sprawnie działającym aucie po wycięciu katalizatora przejdziesz każdy przegląd!!!
Katalizator ogranicza w znacznym stopniu emisje szkodliwych substancji,w tak znacznym że po jego usunięciu bez problemu zmieścisz się we wszystkich normach.
Jeśli chodzi o poprawe parametrów, samo usunięcie kata niewiele da(chyba że przytykał układ).Ja w Misiu jeszcze tego nie zrobiłem ale jak jezdziłem Vectrą w miejsce usuniętego kata wstawiłem strumienice -efekt wyraznie odczuwalny na plus,szczególnie poprawił się dół(VMAX bez zmian).Jedyna uwaga to to że w Vectrze lambda przed katem, nie wypowiem się jak by to było w przypadku czujnika za katalizatorem lub kiedy mamy do czynienia z podwójnym czujnikiem.
Pozdrawiam!
swinks_UK - 24-03-2012, 16:28
Grawa napisał/a: |
lol Kolego w sprawnie działającym aucie po wycięciu katalizatora przejdziesz każdy przegląd!!!
|
Proszę cię, oszczędź sobie głupawych komentarzy
Zgodnie z nową normą UE, jeśli auto fabrycznie jest wyposażone w katalizator, to ten fizycznie ma byc obecny podczas przeglądu, inaczej tzw. "fail".
To jakie jest podejscie testera do faktycznych regulacji nadaje się na dyskusję poza forum
Grawa - 25-03-2012, 21:49 Temat postu: głupawych?
swinks_UK napisał/a: | Grawa napisał/a: |
lol Kolego w sprawnie działającym aucie po wycięciu katalizatora przejdziesz każdy przegląd!!!
|
Proszę cię, oszczędź sobie głupawych komentarzy
Zgodnie z nową normą UE, jeśli auto fabrycznie jest wyposażone w katalizator, to ten fizycznie ma byc obecny podczas przeglądu, inaczej tzw. "fail".
To jakie jest podejscie testera do faktycznych regulacji nadaje się na dyskusję poza forum |
Witam ponownie!
Co to za słownictwo? Wydaje m się że nawet jeśli mój post buł głupawy, to na pewno nie był dla nikogo obrazliwy, czego ja o Twojej wypowiedzi powiedzieć nie mogę...ale trudno jakoś będę z tym żył. Jedno natomiast wiem na pewno : mieszkam w Polsce i na co dzień widzę jak wszyscy przestrzegają norm UE...lol powoływanie się na nie to hmmm...żenada?
I na koniec, pojedz sobie do pierwszego lepszego diagnosty i zapytaj wprost, czy po wyjęciu "kata",( zakładając że diagnosta o tym nie wie)wyniki pomiarów pozwoliłyby na przejście przeglądu.Ja znam odpowiedz bo jestem wieloletnim praktykiem a nie forumowym "znawcą" Pozdrawiam i zachęcam do polemiki tylko merytorycznej - patrz motoryzacja.
Gruby96 - 25-03-2012, 22:32
swinks_UK napisał/a: | Grawa napisał/a: |
lol Kolego w sprawnie działającym aucie po wycięciu katalizatora przejdziesz każdy przegląd!!!
|
Proszę cię, oszczędź sobie głupawych komentarzy
Zgodnie z nową normą UE, jeśli auto fabrycznie jest wyposażone w katalizator, to ten fizycznie ma byc obecny podczas przeglądu, inaczej tzw. "fail".
To jakie jest podejscie testera do faktycznych regulacji nadaje się na dyskusję poza forum |
Tomasz od 2 lat latam bez kata i przegląd przechodzę co roku nawet poprosiłem na przeglądzie o pomiar spalin i co i jest gitara także nie porównuj 2 rożnych światów
fergul11 - 25-03-2012, 23:01
edit
Owczar - 25-03-2012, 23:14
Grawa napisał/a: | Co to za słownictwo? Wydaje m się że nawet jeśli mój post buł głupawy, to na pewno nie był dla nikogo obrazliwy, czego ja o Twojej wypowiedzi powiedzieć nie mogę...ale trudno jakoś będę z tym żył. |
swinks_UK, nigdzie Cię nie obraził, tylko ocenił treść Twojego postu, która jakby nie patrzeć była głupawa.
Napisałem, że auto z wyciętym katem nie ma prawa przejść przeglądu, bo tak stanowią przepisy. Nie pisałem nic o tym, że nie spełni norm spalin.
To tak jakbym napisał, że dziś pochmurno, a Ty odpisujesz, że nieprawda bo deszcz nie pada. To nawet nie jest subtelna różnica. Czytaj ze zrozumieniem i unikniemy nieporozumień.
Prawo stanowi jasno, a to czy auto przejdzi eprzegląd w PL to już inna sprawa i o tym tutaj nie rozmawiamy. Następnym razem przemyśl dwa razy ton postu i odpuść wycieczki osobiste.
swinks_UK - 26-03-2012, 00:05
Grawa napisał/a: | Jedno natomiast wiem na pewno : mieszkam w Polsce i na co dzień widzę jak wszyscy przestrzegają norm UE...lol powoływanie się na nie to hmmm...żenada? |
O ile się nie mylę to PL jest jeszcze w UE i obowiazują w niej te same przepisy dotyczące katalizatorów. Tam też stoi wyraźnie, że jak auto fabrycznie miało kata, to ma mieć go na przeglądzie.
A informacja o tym czy dany model miał fabryczny kat jest w bazie danych, którą każdy diagnosta powinien mieć na kompie.
To, że praktyka obchodzenia prawa, napychania kieszeni jest wciaż powszechna, nie znaczy, że na forum mamy popierać te zachowania. Proponuję sie zapoznać z regulaminem i wydźwięku pkt. 6 i 10, który moim zdaniem łamiesz, ale cóż...
Grawa napisał/a: | powoływanie się na nie to hmmm...żenada? |
Grawa napisał/a: | I na koniec, pojedz sobie do pierwszego lepszego diagnosty i zapytaj wprost, czy po wyjęciu "kata",( zakładając że diagnosta o tym nie wie)wyniki pomiarów pozwoliłyby na przejście przeglądu.Ja znam odpowiedz bo jestem wieloletnim praktykiem a nie forumowym "znawcą" Pozdrawiam i zachęcam do polemiki tylko merytorycznej - patrz motoryzacja. |
Co ma posiadanie katalizatora do norm emisji spalin ustanowionych dla przeglądu??
To są 2 różne kategorie przegladu.
Emisje spalin sobie każdy kraj ustala wg. własnego widzimisię, inna bajka. Na Wyspach np. mamy kilka norm w zależności od auta, wieku i tzw. docelowego marketu.
Dla twej wiadomości, mój samochód obecnie spełnia normy emisji spalin badane na przegladzie nawet bez katalizatora (produkcja JDM), jednak musze mieć katalizator, bo tak był wyposażony fabrycznie.
Myślałem że jako wieloletni praktyk to wiesz.
polaff - 26-03-2012, 07:18
Pomijając aspekty prawne, to po co wycinać katalizator skoro bez niego auto wcale lepiej nie jeździ?
Taka praktyka jest słuszna tylko dla użytkownika, który np. zmienia układ wydechowy by mieć inne brzmienie z jednoczesną stratą mocy...
Tym bardziej nie rozumie tej dyskusji jeśli nowy zamiennik katalizatora kosztuje dość przyzwoite $, a jego brak w galu powoduje spadek mocy.
komarsnk - 26-03-2012, 10:13
polaff napisał/a: | by mieć inne brzmienie |
O to to tak
polaff napisał/a: |
z jednoczesną stratą mocy...
[...] jego brak w galu powoduje spadek mocy. |
A to to już na pewno nie
Nie ma żadnej różnicy oprócz ładniejszego dźwięku i czasami wywalanego CE na LPG ale u mnie to już kwestia spartolonej instalacji...
|
|
|