Psikus - 12-04-2011, 17:44 Dlaczego sporta nie robili czerwonego?? mnie się podoba w takim kolorze.Mare, chyba czas szukać zderzaka 
Hugo - 12-04-2011, 20:05
Mare - 12-04-2011, 21:03
Hmmm.....  ... pomyślimy 
Mare - 13-04-2011, 21:12 Kolejne prezenty dla misia hehe 
W piątek montowanie. Hugo - 14-04-2011, 07:33 Jest konieczność wymiany całego wahacza górnego? Tuleje zerwane? Mare - 14-04-2011, 07:42 Nie mam czasu szukać na tyle kompetentnego warsztatu, żeby nie schrzanili wymiany samego sworznia.... na robienie tego samemu oczywiście również nie mam czasu.... i narzędzi a sam wahacz to sobie wymienie w 15 minut. To Yamato więc nie powinno być źle. W starym wymienię sobie sworzeń i może leżeć w worku na ewentualność oczekując.
A póki co na wyjazd będzie dobrze. ;] Hugo - 14-04-2011, 07:58
Mare - 14-04-2011, 09:43 Dzięki za słowa otuchy, wiedziałem, że zawsze mogę na Ciebie liczyć Hugo
Hugo - 14-04-2011, 13:02
Mare - 15-04-2011, 07:37 To JA będę wyjątkiem! na pewno.. taaak! ... mam nadzieję ;p hehe Mare - 13-05-2011, 18:43 Po długiej nieobecności, mały updacik. Górny prawy przód wymieniony, sprawuje się świetnie, o dziwo, po czynności poprawiła się zbieżność i kierownica "wyprostowała się". Cudownie, dobrze, że nie zrobiłem pomiaru i regulacji 
Niestety zaczęło coś stukać po lewej stronie hehe xD Coś mi się zdaje, że sukcesywnie wymienie wszystkie wahacze hehe Niedługo wymiana amortyzatorów, przy okazji zamontuję nowe zaciski i przednie zwrotnice z polifta.
To na razie tyle ;D Psikus - 13-05-2011, 20:43
Mare - 13-05-2011, 22:27 Zwrotnice i zaciski juz mam.  czekaja tylko na montaż
Mare - 22-05-2011, 00:25 Kolejny updacik zmagań z misiakiem. Dziś wykonałem inspekcję zawieszenia w lewym kole. Coś stukało niemiłosiernie a dodatkowo miałem wrażenie, że samo koło jest cofnięte do tyłu. po rozebraniu okazało się, że Banan, nie wiem jakim cudem, jest zgięty, a sworzeń już wyrobiony, co za tym idzie, do wymiany. Założyłem póki co używany. Walki z tym było co niemiara, gdyż w tym "nowym" sworzeń też już swoje przeżył i biłem się dobre 3 godziny, żeby nakretka nie okręcała się razem z całym trzpieniem. Po założeniu koło nie jest już cofnięte, nie wiem jeszcze jak ze stukaniem. Najbliższe dni pokażą, ale mam nadzieję, że na trochę wystarczy. Na dniach szykuje się wymiana amortyzatorów, jeśli się uda, to zamontuje w końcu długo wyczekiwane zwrotnice od polifta i nowe szersze zaciski wraz z tarczami 276mm. Piasty, które dostałem wraz ze zwrotnicami niestety nie nadają sie już do niczego. łożyska mają wyczuwalny gołą ręką luz, i świszczą niemiłosiernie, więc mam nadzieję, że lewa półoś zejdzie gładko. W przeciwnym razie, kolejne wydatki. Postaram się udokumentować wymianę w postaci fotek... Kolejny update niebawem
robertdg - 22-05-2011, 00:36 Mare, piasta zawsze będzie miała luz, dopóki jej półoś nie ściśnie. |
||||||||||||||||
