gzesiolek - 26-01-2012, 15:59 Ja powiem tak... ja w Krakowie przezylem chwile gdy do pracy jechalem ze srednia predkoscia 7km/h, a jeszcze rok temu srednia 20km/h byla sukcesem... i tak dzien w dzien... no a teraz mam srednia spokojnie ponad 35 km/h...i 14km jezdze w 15-25min... Jakby tylko zwiekszyli czestotliwosc MPK to komunikacja miejska tez jezdzilbym niewiele wolniej bo sama jazda zajmuje dokladnie 25min od wejscia do autobusu do wyjscia... gorzej ze czasem sie czeka 10min no i dojscie na przystanek tez z 5-10min zajmuje... Z perspektywy czasu wiem, ze bylo warto odcierpiec swoje... Sadze, ze w Wawie tez sie poprawi... bo dojazd drogowy do Wawy juz jest lepszy... patrze z perspektywu kilku przejazdow w celach biznesowych... Aha i abstrahuje przy tym od polityki bo akurat zaslug rzadu w tym nie widze... Hubeeert - 26-01-2012, 19:26 Misiek - Twoje podejście to roszczeniowa klasyka... Pomyśl raczej o tym jak będzie gdy dwa walące się mosty czyli Łazienkowski i Grota zostaną zamknięte do remontu 
A tak serio? Za 5 lat mogę wrócić do tej dyskusji z Tobą bo na razie widzisz tylko chwilę obecną. romero - 26-01-2012, 19:40 Hubeert w sumie racja.Ale dlaczego most Śląsko-Dąbrowski jest zamknięty ? To znaczy nie jest zamknięty tylko przejazd nim jest płatny 
Hubeeert - 26-01-2012, 20:46
Transport publiczny jest ważniejszy niż wygoda kierowców osobówek. I mnie to wcale nie dziwi. Endrjus - 01-02-2012, 00:12 Moim zdaniem tak źle jak za obecnych rządów już dawno nie było. Średnie i minimalne płace są wyssane z palca. Ludzie zarabiają grosze a koszty życia idą coraz bardziej w górę. Rząd się chwali budowami dróg - owszem buduje sie ale organizujemy euro do jasnej ciasnej! Zasługi w tej dziedzinie i tak nie są wystarczające. Zwiększenie podatków, cięcia budżetowe. Jesteśmy okradani na każdym kroku. A najlepsze jest to, że ludzie i tak będą głosować na PO "bo na tego kaczora patrzeć nie mogą". Obywatel - 01-02-2012, 00:30 Endrjus, podpisuję się pod każdym Twoim słowem. Niestety ludzie będą głosować na PO bo nie ma w Polsce rozsądnej, umiarkowanej partii konserwatywnej z silnym mandatem społecznym, który by jej pozwolił zreformować kraj w rozsądny sposób - bez napychania sobie mordy frazesami, bez schlebiania establishmentowi i jednocześnie bez populizmu. Jeszcze raz powtórzę, że powinniśmy szukać porozumienia z krajami, z którymi jest nam po drodze - np. z Węgrami i innymi podobnymi. Powinniśmy w końcu zjednoczyć się i występować wspólnie na arenie międzynarodowej z innymi podobnymi nam państwami tak, aby stworzyć grupę na tyle silną, żeby zapobiec cyckaniu nas przez możnych tego świata, którzy traktują nas jak wyrobników i rynek zbytu dla swoich towarów drugiego sortu. Misiek :) - 01-02-2012, 09:28 Dodam, że Polska ma potencjał. Mamy żyzne gleby, dużą ludno która jest wykształcona i częst wykfalifikowana. Potrzeba kogoś kto będzie chciał dobrze dla kraju i nie będzie się liczył z zarabianiem pieniędzy i z opinią na jego temat (populizm, pr i te sprawy). Do tego taki rząd musi być sprawiedliwy, znać problemy szarego człowieka i jeszcze długo można wymieniać. Czyli jak nasz premier i hgw (nasza pani prezydent warszawy hania gronkiewicz walc) wg tvn gzesiolek - 01-02-2012, 10:45 Misiek  , tak potrzeba nam kogos, kto by naprawil wszystkie bolaczki i wprowadzil Polske na droge rozwoju... jednoczesnie pochylil sie nad bolaczkami kazdego czlowieka... i zrobil tak zeby kazdemu zylo sie lepiej... byl przy tym sprawiedliwy i to w oczach kazdego z tych szarych ludzi w Polsce... nie ma przy tym liczyc na zarabianie pieniedzy i na opinie, ktora i tak bedzie przeciez rewelacyjna po powyzszym...
Aha i zeby nie byl populista ani pijarowcem... i zeby wszyscy zeby kochali i wybierali w kolejnych wyborach nawet jak bedzie podejmowal trudne ale potrzebne dla rozwoju wszystkich decyzje... Wprowadzam dane... Klik... warunki niemozliwe do spelnienia... pip... Nawartstwienia historyczne i podzialu klasowego niemozliwe do pogodzenia... pip... mentalnosc spoleczenstwa: egocentryzm, leczenie kompleksow megalomania, historyczne uwielbienie dla honorowych porazek, nagminne deprecjonowanie i wyszydzanie sukcesow innych, mile widziane towarzystwo w niedoli, brak poszanowania prawa, minimalizm w postawie obywatelskiej i w dzialaniu na rzecz innych/spoleczenstwa... pip... jednostki wyrwane z calosci wykazuja sie doskonala zdolnoscia adaptacyjna i potrafia pokazac, ze stac ich na ponadprzecietny rozwoj i solidnosc w pracy... pip... spoleczenstwo podatne na manipulacje, wystarczy wskazac im przeciwnika/wroga/winnego i w swej niedoli czuja sie jeszcze bardziej zjednoczeni... oglupialy tlum czesto gesto wybiera wg klucza nijak sie majacego do swojego swiatopogladu... pip... kazdy bez wyjatku jest najmadrzejszy w polityce, gospodarce i sporcie... a im mniej wie o temacie tym jest madrzejszy i z wieksza grupa stara sie identyfikowac... pip... ok juz sie nie wyglupiam... Generalnie przecietny Polak jako czlowiek jest dla mnie wyjatkowym okazem radzenia sobie wszedzie, przy jednoczesnym niewytlumaczalnym prowadzeniu dzialan autodestrukcyjnych w wielu sytuacjach... ale jako spoleczenstwo jestesmy niestety na poziomie bardziej wschodnim niz zachodnim i kazdy kto przebywal dluzej poza granicami, gdzie byl odciety choc troche od masowki rodakow, po powrocie do kraju stwierdza to samo... tyle niczym nieuzasadnionej zawisci, walki, leczenia kompleksow, ukrywania niekompetencji, szukania winnych, myslenia tylko o sobie, nie ma nigdzie w zachodniej UE... i niestety tutaj dziala w obie strony jaki Pan (rzad) taki Kram (spoleczenstwo) i jaki Kram taki Pan (bo spoleczenstwo patrzy tylko na to co mi sie obieca, albbo co mi doskwiera...i glosuje na populistow i pijarowcow a nie na tych co powiedzieli by twardo, ze wszyscy jestesmy do pupy, bo robimy tak i tak, a zeby bylo kiedykolwiek lepiej potrzeba zrobic to ten i w ten sposob...nikt sie nie odwazy, bo nie da sie tego zrobic nie odbierajac nikomu...)
Mamy duzo ludzi, ktorzy jak na swoj status i zarobki sa ponad stan wyksztalceni i wykwalifikowani... ale to tylko atut w tym zebysmy robili za tania sile robocza w dziedzinach wymagajacych myslenia i wiedzy... niestety patrzac na ogol spoleczenstwa i poziom wiedzy, rozumienia wielu spraw, logiki, krytycznego podejscia do informacji, juz nie jestem az takim optymista... no i sami porzucamy to co jest/bylo nasza sila... jeszcze w polowie lat 90tych Niemcy z zazdroscia patrzyli na nasz system edukacji technikow i fachowcow z wyksztalceniem srednim, bo juz wtedy zaczynalo u nich to szwankowac... my to w duzej mierze ubilismy, bo przeciez lepiej miec kilka tysiecy magistrow pakowania teczek papierow, i tysiac inzynierow teoretykow ceramiki, niz fachowcow do podstawowych uslug czy wykwalifikowanych pracownikow produkcyjnych... i sami zmarnowalismy to co moglo byc nasza sila w Europie... No nic bo sie rozpisalem... generalnie nie ma co dywagowac... Zmiany jesli nastapia to nastapia powoli... Rewolta nie zmieni nic, bo za ryzego przyjdzie ktos inny, ktory co najwyzej bedzie inaczej sciemnial, ale jednak bedzie... Poza tym mimo, ze jestem z dziada pradziada katolikiem i nie zamierzam tego zmieniac, jedna zasada w wielu odlamach protestanckich mi sie podoba... ze czlowiek zbliza sie do Boga nie poprzez umartwianie sie czy walke o krzyz, ale poprzez sumienna prace i wykorzystywanie danych mu talentow... i tego wszystkim Polakom trzeba a nie tylko tym u wladzy... ok wracam do pracy 
plecho1 - 02-02-2012, 08:40 Dzięki temu mogło by być taniej, ale znając życie, to chyba to nie przejdzie: http://www.dziennikwschod...LUBLIN/50249977 jaca71 - 02-02-2012, 09:22 gzesiolek, Przeceniasz trochę zdolność Polaków do przystosowania. Wiele innych nacji nie ma potrzeby tego typu zachowań 
Znam wielu "głupich", "niezaradnych" Amerykanów, którzy są o wiele zaradniejsi niż Polacy. Co do destrukcji to zgoda. Ale to są zaszłości Polski feudalnej. Nawet obecny system rynkowy oparty jest na wzorcach feudalnych a nie kapitalistycznych, nawet tych z okresu wczesnego bandyckiego kapitalizmu. A szkolnictwo? Niestety toczy się z zastraszająca prędkością po równi pochylej w dół... Misiek :) - 02-02-2012, 09:22
wejdą nowe podatki i opłaty paliwowe, będzie kacyza i jak wyjdzie koszt wyprodukowania paliwa na 100 km około 2zł to podatku będzie pewnie około 20 zł albo i 30 [ Dodano: 02-02-2012, 09:31 ]
szkolnictwo a szczególnie szkolnictwo wyższe oraz techniczne/zawodowe jak jest na bardzo wysokim poziomie przynosi wiele zysków. Nasz system szkolnictwa wyższego począwszy od systemu wynagrodzeń a kończywszy na sprzęcie który jest na uczelniach (mówie o tym do doświadczeń, pracy naukowej a nie o pc) nie należy do najnowszych i nawet do dobrych. Pozatym brakuje dobrego systemu finansowania badań i wspierania ich przez rząd. W USA prywatne firmy sponsorują nieraz uczelnie dzięki temu mają przewagę technologiczną. A w polsce mamy za dużo teorii względem praktyki (chodzi mi o zajęcia na uczelniach). Byłem na elektronice i tam był sprzęt porównywalny z tym 20 lat temu w innych krajach. jaca71 - 02-02-2012, 09:57
U nas jest chory system mobilizowania kadry naukowej. W USA jak wspomniałeś kasa idzie z przemysłu, dokładnie z prywatnych kieszeni a u nas z grantów. Skutek czego jest taki że naukowiec w USA musi szukać takich badań, na które znajdzie kasę od sponsora i w ciągu bardzo krótkiego czasu wdroży to do produkcji. jak nie to na chleb nie zarobi na uczelni. U nas kasa sobie płynie na dane badanie. Na tych badaniach powstaje x prac magisterskich, y doktoranckich i może ktoś zrobi profesurę. Efekt? "Wynalazek" jest już od wielu miesięcy jeśli nie lat produkowany ale nie u nas  A kadra naukowa ma ciepłe posadki. A jeszcze się gardłują jak się im wypomina 50% uzyskania przychodu...
Ja pisałem generalnie o nowej fali idącej nurtem podstawówka 6 lat, gimnazjum 3 lata i licea 3 lata. ocena tego systemu jest miażdżąca. gzesiolek - 02-02-2012, 11:42
Wiem ze schodzimy OT, ale wg mojej wiedzy i obserwacji mimo znacznie wiekszej kasy w ostatnich 15latach poziom absolwentow generalnie spada... a dobrzy sa Ci ktorzy potrafia sami sie rozwijac a nie liczyc na podstawowy poziom uczelni/szkol srednich... Oczywiscie sa wyjatki, ale wynikaja one z pasji i umiejetnosci konkretnych osob ktore lokalnie osiagaja sukcesy niz pracy systemowej... Pod tym wzgledem wyz demograficzny byl przeklenstwem polskiego szkolnictwa bo liczylo sie kto moze przyjac wiecej studentow i to najlepiej na studia platne, a nie kto potrafi ich lepiej wyksztalcic... jaca71, moze przeceniam, ale przecietny Polak ktory ma cos w glowie i nie jest umieszczony w tlumie innych Polakow, w wiekszosci przypadkow bardzo szybko zaczyna sie wyrozniac w pracy na zachodzie itp. Moze to tez kwestia tego kto wyjezdza do takiej pracy... Co do naszego przeklenstwa historycznego to niestety pewnie wieki musza minac, abysmy zbudowali narod ktory bedzie gotowy do osiagania wielkich czynow nie bedac pod sciana i batem, ale wtedy gdy trzeba spokojnie budowac dla przyszlych pokolen... 
[ Dodano: 02-02-2012, 11:48 ]
Taniej nie... nie w tej chwili... ale jest to szansa na alternatywe i zabezpieczenie sie od zawirowan na swiatowych rynkach paliw... no i plus gaz chocby lupkowy... To sa wlasnie te nisze surowcowe i technologiczne o ktorych pisalem juz wczesniej... jedna proba nic nie da, bo sa nikle szanse ze sie uda to zrobic w dupuszczalnym ekonomicznie koszcie... ale takich prob powinno byc w Polsce dziesiatki jesli nie setki... ale my pieniedzy na rozwoj nigdy nie mamy (i to nie mowie nawet o rzadzie i budzecie, ale przede wszystkim o pieniazkach prywatnych firm) Obywatel - 02-02-2012, 11:55
Alternatywne technologie nie leżą w szufladach ze względu na brak środków tylko ze względu na to, że są blokowane przez lobby paliwowe. Ta mafia nigdy nie dopuści do rozwoju żadnej alternatywnej technologii bo to by oznaczało spadek ich krociowych zysków. Misiek :) - 02-02-2012, 12:06 http://finanse.wp.pl/kat,...ml?ticaid=1dd95 |
||||||||||||||||||||||
