To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Pedał hamulca wpada do podłogi

goofy_LLE - 28-01-2014, 16:15

Torp12 napisał/a:
To przeczytaj raz jeszcze, bo Alex nie napisał o słabych hamulcach tylko o wpadającym pedale...


Widze, że cię to bardzo w oczy kuje.
Przepraszam.
ALEX-77 o wpadającym pedale napisał dopiero na stronie 6.
Więc wcześniejsze strony nic nie wnoszą do w/w tematu.
Robisz śmietnik z tematu.

Owczar - 28-01-2014, 16:19

Torp12, masz dostęp do gniazdka w garażu? Może po prostu drogą eliminacji sprawdzać co jest przyczyną? Może na początek podgrzać dobrą suszarką lub opalarką pompę hamulcową i sprawdzić czy zachowanie pedału hamulca się zmieni. Potem np zaciski w okolicach prowadnic.

I panowie spokojnie, każda wskazówka jest ważna :) Każdy podaje tylko to co może powodować problem, a dalej można rozważać, czy taka przyczyna jest realna.

Witek vel Mysza - 28-01-2014, 20:19

Owczar napisał/a:
Może na początek podgrzać dobrą suszarką lub opalarką pompę hamulcową i sprawdzić czy zachowanie pedału hamulca się zmieni.
O widzisz! Myślałem dziś o tym samym, ale przy -10 pedał w moim zachowuje się jeszcze normalnie, więc nie mam co grzać...
Sticker - 28-01-2014, 22:14

To i ja coś napiszę.
Mam uszkodzoną skrzynie i auto stoi od 3 tyg. Ostatnio postanowiłem go odpalic i pedał tak samo wpadł do podłogi. Moim zdaniem coś ewidętnie marznie. Tylko co ?
Płyn nowy, zaciski po regeneracji.

polaff - 28-01-2014, 23:12

Sticker napisał/a:
Płyn nowy, zaciski po regeneracji.
u mnie też, Tylko, że u mnie bez względu na temperaturę tak jest zawsze jak się klocki kończą, dodam, że jeszcze blaszki piszczące nie dotykają do tarcz.
Torp12 - 29-01-2014, 09:14

Owczar napisał/a:
Torp12, masz dostęp do gniazdka w garażu? .


Mam takowy dostęp :) Nie mam tylko opalarki ale suszarka tez powinna dać rade. W myslalem zeby schlodzic sama pompe jak sie auto ugrzeje (azotem np.) ale na jedno wychodzi, moze cos pomodze.

Tyle tylko ze wczoraj zrobiłem mały test. Wróciłem do garażu z miękkim pedałem, dziewczyna siadła za kółko i wciskała hamulec a ja patrzyłem co się dzieje w zbiorniczku pompy. Wracającego płynu nie zauważyłem, natomiast z pompy poleciały ze 3 malutkie bąbelki powietrza. Czy to jest normalny objaw? Czy może jednak pompa coś przepuszcza?

Krzyzak - 29-01-2014, 09:53

Torp12 napisał/a:
Czy to jest normalny objaw?
nie
Torp12 - 29-01-2014, 09:55

Krzyzak napisał/a:
Torp12 napisał/a:
Czy to jest normalny objaw?
nie


Rozwiniesz się może w Swojej wypowiedzi?:) To wina pompy właśnie?

robertdg - 29-01-2014, 12:36

Torp12 napisał/a:
Wracającego płynu nie zauważyłem, natomiast z pompy poleciały ze 3 malutkie bąbelki powietrza. Czy to jest normalny objaw? Czy może jednak pompa coś przepuszcza?
Zbiorniczek płynu to w zasadzie zbiorniczek wyrównawczy układu, poziom może się jedynie zmieniac góra dół, płyn napewno w jakiś sposób będzie reagował na ruch pedałem hamulca, ale bąbelki powietrza nie powinny się pojawiać, kiedys u kolegi w aucie żeliwna pompa była tak skorodowana, że powietrze zasysało się pomiędzy jej konstrukcją a uszczelka zbiorniczka wyrównawczego. Jako drugie miejsce skąd mogłoby się brać powietrze to popychacz w serwie
Krzyzak - 29-01-2014, 12:56

Torp12 napisał/a:
To wina pompy właśnie?
bardzo możliwe - uszczelnienia puszczają
jak puszczasz gejant :) to zasysa powietrze do tłoczka

w mojej starej pompie było też tak, że pręcik do tylnej sekcji się zgiął i w efekcie sekcja 1 i 2 działały w przeciwfazie zamiast hamować razem

Witek vel Mysza - 29-01-2014, 19:17

robertdg napisał/a:
Jako drugie miejsce skąd mogłoby się brać powietrze to popychacz w serwie
Marne szanse, tam jest podciśnienie.

Te bąbelki to nic innego jak burzliwy przepływ płynu, najprawdopodobniej nic się nie dzieje.

MlodyMat46 - 29-01-2014, 20:22

W zeszłym roku miałem identyczną sytuację, tzn. mróz ok. -15 i pedał zaczął się zapadać, co dzień to gorzej. próbowałem odpowietrzać, itp ale nic nie dało. W końcu warsztat stwierdził, że może klocki zjeżdżone, wymieniłem i to samo a nawet jeszcze gorzej, bo z czasem "napompować się nie dało". Efekt końcowy taki, że wymontowałem pompę rozebrałem szukałem uszczelek - ASO zażyczyło sobie za komplet (4 uszczelki) coś koło 600zł... pracownik powiedział, że lepiej kompletną pompę wziąć bo kosztuję 200 z hakiem, dodam że Japaneze nie mógł ich również dostać. Kupiłem używkę z alle... i hamulec był jak nigdy przedtem (twardy i wysoki), aż do tej zimy, a raczej temp poniżej -10. Znowu to samo... Umówiłem się już na wymianę kompletnego płynu, dam znać jak będzie po. A!! Bym zapomniał. Widziałem ostatnio w sieci test autoświat na temat płynów no i wyszło, że Ferrodo to jeden z najgorszych. Najlepiej wyszedł płyn Organiki i K2... A propos smaru na prowadnicy-wg mnie prędzej zacisk by nie odbił i tarcza się grzała...
deejay - 29-01-2014, 20:36

Torp12 napisał/a:
Mam takowy dostęp :) Nie mam tylko opalarki ale suszarka tez powinna dać rade. W myslalem zeby schlodzic sama pompe jak sie auto ugrzeje (azotem np.) ale na jedno wychodzi, moze cos pomodze.


Zacznij od wymiany smaru w prowadnicach . Wymyj i wyczyść jarzmo i nałóż cieniutko rzadkiej pasty typu ATE lub coś innego co nie będzie gęstniało w mrozie ten Bosch jest bdb . Zmontuj zacisk i potestuj kilka dni póki mamy mrozy .

http://www.motointegrator...superfit-100-ml

Krzyzak - 29-01-2014, 21:18

MlodyMat46 napisał/a:
Widziałem ostatnio w sieci test autoświat na temat płynów no i wyszło, że Ferrodo to jeden z najgorszych. Najlepiej wyszedł płyn Organiki i K2
Nie wiem, kto robił a raczej sponsorował testy, ale jeszcze 2 lata temu K2 DOT 5.1 to był syf, który zaraz po wymianie się zagotował.
Ja kupowałem DOT 5.1 Orlenu i jest OK. Jeszcze też zalewałem płyn Ferrodo i też jest OK.

polaff - 29-01-2014, 21:26

Krzyzak napisał/a:
Nie wiem, kto robił
jak to kto:
MlodyMat46 napisał/a:
autoświat
czyli brukowiec motoryzacyjny najwyższych lotów - poziom bravo.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group