To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T

robertdg - 19-12-2012, 08:27

Hugo napisał/a:
Nigdy nie chciałem auta "po dziadku".
Racja dziadki i babcie to najwięksi terroryści motoryzacyjni http://www.youtube.com/watch?v=YhY7sz62JBU

:lol:

Hugo - 19-12-2012, 09:09

W ogóle to gadanie "auto po dziadku", "auto po babci" bleble już jest męczące, nigdy nie wiesz na co trafisz, wszystko da się na chwilę zamaskować, a tak naprawdę po kilku miesiacach i kilku tysiacach km okazuje się tak naprawdę co kupiłeś. Nie ma żadnej reguły na to.
PS. Ta reklama gofra jest dobra :D

krzychuzzz - 19-12-2012, 09:46

Owczar napisał/a:
Hugo napisał/a:
ale przywozi roczne i dwuletnie auta od Niemców (ostatnio miał Avensis'a Verso z 2011 r.), naprawia, auta wracają do niemieckich włascicieli i na przeglad w Niemczech i jeszcze się mu nie zdarzyło żeby jakiś przegladu nie przeszedł.


To akurat nie jest wyznacznik, bo blacharz który mi kiedyś naprawiał galanta też robi takie auta. Po naprawie nawet ładnie wyglądają.. no i na tym się kończą zalety. Może w tym wypadku rzeczywiście będzie dobrze, ale zdziwiło mnie, że nie chce wymienić całego tylnego pasa, tylko woli ciąć. Według mnie (podkreślam, że to moja opinia) lepiej rozwiercić na zgrzewach i wpasować cały element niż pojechać szlifierką i pociąć. Tylny pas to nie sama blacha, jest tam także wzmocnienie. Pospawać można wszystko, ale istotne jest jeszcze jak to będzie pospawane.


Owczar dobrze prawisz :-)
Cięcie pasa to w/g mnie mega druciarstwo i nigdy bym się nie zgodził na taką technologię naprawy mojego auta.
Prawda jest niestety taka że profi robota musi swoje kosztować (materiały , czas itp)

Hugo Nie bierz tego dosłownie co napisałem ale żeby nie sprawdziło się za jakiś czas staropolskie przysłowie że Chytry dwa razy traci (płaci) :-)

Owczar - 22-12-2012, 22:44

Hugo, i jak tam status naprawy? Na jaką technologię się zdecydowałeś?
Hugo - 22-12-2012, 23:15

Kupione całe niebędne wyposażenie bagażnika, tj. wszystkie trzy wykładziny boczne z prawej strony, ta kwadratowa dykta pod nimi nad wnękę, wywietrznik, klapka wlewu, lewarek (nie było w aucie), kupiłem też "drewnianą konsolę razem z obudową przy lewarku, schowek pod radio i cos tam jeszcze łącznie za 150 zł, zamówiłem przednie prawe drzwi w kolor A69, w stanie idealnym i bez korozji za 230 zł z przesyłką, lampę tylną mam (120 zl z przesyłką), kupiłem prawą listwę progową w kolor za 90 zł (stara była odarta, taniej kupić inną, niż lakierować), klapę mam 10 km ode mnie w idealnym stanie, bez korozji, ale w kolorze A71. Chyba ją wezmę i się polakieruje. W przyszłym tygodniu jadę po ćwiartkę, ponoć bez korozji na nadkolu :mrgreen:
Dzisiaj oczyściłem z nalotu rdzy i polakierowałem na czarno mocowania halogenów przednich, listwę przedniego i listwy tylnego zderzaka
Owczar napisał/a:
Na jaką technologię się zdecydowałeś?
Bez zmian.
Owczar - 22-12-2012, 23:41

Hugo napisał/a:
W przyszłym tygodniu jadę po ćwiartkę, ponoć bez korozji na nadkolu


Bierz ćwiarę razem z pasem tylnym. Jak będziesz chciał potem sprzedać to nikt go nie będzie chciał wziąć... Chyba, że robisz dla siebie na dożywotkę.

Pytałeś gościa czym spawa?

Hugo - 23-12-2012, 10:42

Owczar napisał/a:
Jak będziesz chciał potem sprzedać to nikt go nie będzie chciał wziąć...
Przestań, nie przesadzaj, sami specjaliści będą go kupować? Ale mniejsza z tym, auto robię dla siebie, robi je gość, który zna się na swoim fachu, poza tym jak Gal będzie jeździł tak jak wygląda to o sprzedaży nie pomyślę przez wiele lat.
Owczar - 23-12-2012, 11:09

Hugo napisał/a:
Przestań, nie przesadzaj, sami specjaliści będą go kupować?


Żeby zobaczyć, że ktoś zespawał tylny pas nie trzeba być specjalistą tylko otworzyć maskę i podnieść wykładzinę. Dlatego nie bardzo kumam, czemu nie robisz tego zgodnie ze sztuką i porządnie.

Hugo napisał/a:
Ale mniejsza z tym, auto robię dla siebie, robi je gość, który zna się na swoim fachu,


Nie wiem jak robi, ale jak ja swojego zapytałem w którym miejscu chce spawać pas, to powiedział, że jak chce zrobić ulepa to zaprasza do kogoś innego.

Hugo napisał/a:
zamówiłem przednie prawe drzwi w kolor A69

Hugo napisał/a:
kupiłem prawą listwę progową w kolor za 90 zł

Wymieniasz sporo elementów w srebrnym kolorze, więc może Ci wyjść łatek. Ze srebrnym jest najtrudniej trafić w odcień. Drzwi takie, listwa taka, a tył taki. Ja bym go malował całego. Dla siebie, na kilka lat i by wyglądał jak nóweczka :)

Hugo napisał/a:
poza tym jak Gal będzie jeździł tak jak wygląda to o sprzedaży nie pomyślę przez wiele lat.


Niestety to gal taki sam jak Twój, tylko nowszy. I za 2 lata dotkną go wszystkie choroby, które już Twój przeszedł. Takie są realia.

Ale to nie moje rybki i nie moje akwarium, zrobisz jak chcesz. Ja się już nie wtrącam. Pozdro i wesołych świąt :)

Juiceman - 23-12-2012, 11:54

Zgadza się trudno trafić w kolor chociaż nie dokońca A69 wychodził na samym końcu produkcji ;-)

np:
A69 Satellite silver, metallic 09.2000-09.2003
A71 Hamilton silver, metellic 08.1996-09.2000 :wink: także może tak źle nie będzie ;-)

więce lepiej szukać aut po 2001 ew. w zarejestrowane w połowie 2001 :mrgreen: :P

Hugo - 23-12-2012, 12:31

Owczar napisał/a:
Dlatego nie bardzo kumam, czemu nie robisz tego zgodnie ze sztuką i porządnie.
Nie znam sie na tym w ogóle i mam iść do blacharza i powiedzieć, że ma mi wspawać cały tył, bo tak bedzie lepiej? Chyba on wie lepiej ode mnie co ma robić.
Owczar napisał/a:
Wymieniasz sporo elementów w srebrnym kolorze, więc może Ci wyjść łatek. Ze srebrnym jest najtrudniej trafić w odcień
Przecież doskonale o tym wiem, ale kto mi zabroni kupić drzwi w tym samym kolorze i może trafią w kolor i nie będzie trzeba lakierować...
Owczar napisał/a:
Drzwi takie, listwa taka, a tył taki.
Co za optymista, rozumiem, że Ty na moim miejscu szukałbyś elementów w kolorze czarnym do srebrnego auta, bo i tak nie będzie pasował odcień? I od środka musiałbyś lakierować.
Owczar napisał/a:
Niestety to gal taki sam jak Twój, tylko nowszy. I za 2 lata dotkną go wszystkie choroby, które już Twój przeszedł. Takie są realia
Dzięki za uświadomienie, ale nigdy nie myślałem inaczej, chociaż czy taki sam jak mój to bym się klócił. Silnik, wyposażenie, wersja...
Owczar napisał/a:
Pozdro i wesołych świąt
Również :wink:
Juiceman napisał/a:
więce lepiej szukać aut po 2001 ew. w zarejestrowane w połowie 2001
Drzwi kupione od rocznika 2002, a listwa od 2001.

Panowie, trochę cierpliwości.

tresorex - 08-01-2013, 21:01

Jak tam prace nad avansem? :)
Hugo - 08-01-2013, 21:59

Czekam aż blacharz się wyrobi i muszę podjechać po ćwiartkę (zamówiona, nie ma kiedy odebrać). Za jednym zamachem dokupiłem czujniki cofania (zresztą miałem zderzak tylny z dziurami, więc...) oraz lip spojler na klapę. Dzisiaj przyszła nakladka progu pod kolor, tylko zamontować. Na razie czekamy. Nie pytajcie jaki jest problem ze znalezieniem nie pognitej ćwiartki (szczególnie nadkola) do tego auta... :mrgreen: :?
Zielu - 08-01-2013, 22:29

Ja dodam tylko od siebie, że jeśli możesz to zasugeruj blacharzowi żeby nie bawił się w jakieś spawanie, łączenia, łatki tylko jechał wszystkie elementy po zgrzewach, tak jak Owczar pisze. Uważam że porządniej jest to wtedy zrobione.

I nie żadnym tigiem, wbrew temu co wcześniej pisałem na tym forum, tig bardziej nagrzewa blachę..ale bo spawa piękny warkocz? No i co? Poza tym to jest lutospawanie czyli jakby klejenie materiałem bez nadtapiania-łączenia blachy. Imo. wytrzymałość gorsza, blacha przegrzana, nie polecam. Niby i tak nikt nie będzie z tego strzelał, ale..
A drutem 0,6 migomatem można pospawać blaszkę ciągiem i jest to chyba najlepsza metoda. Tak Wszycu?

Srebrny jest faktycznie jednym z najgorszych kolorów do malowania, ale jesli lakiernik ogarnięty, ładnie dobierze kolor, z cieniuje to będzie dobrze. Po co od razu malowanie całego..Oczywiście zrobisz jak chcesz...ja już nie męczę tematu :mrgreen:

Krzyzak - 08-01-2013, 22:44

Zielu napisał/a:
Srebrny jest faktycznie jednym z najgorszych kolorów do malowania
niestety fakt - maską u mnie ma rdzę tak z 4x7 cm; blacharz stwierdził, że cały proces szpachlowania, matowania, cieniowania zajmie - sensownie - 3/4 maski; więc bardziej opłaca się pomalować całość... właśnie ze względu na srebrny kolor
robertdg - 08-01-2013, 22:45

Zielu napisał/a:
A drutem 0,6 migomatem można pospawać blaszkę ciągiem i jest to chyba najlepsza metoda.
A do tego wiadro szpachli, nikt przeciez z tego strzelał nie będzie :?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group