Nasze Miśki - CA4A Błękitne Malibu
Tomek - 01-02-2013, 13:01
z najnowszych doniesień wiem, że Colcik postanowił się łaskawie rozkraczyć gdzieś w Krakowie
sprzęgło padło już chyba całkiem, także wieczorem lawetka i do Leszka
ozzy89 - 01-02-2013, 17:21
tomek84 napisał/a: | z najnowszych doniesień wiem, że Colcik postanowił się łaskawie rozkraczyć gdzieś w Krakowie |
to szybko się Wam rozkraczył, mnie się to nigdy nie udało
Tomek - 01-02-2013, 18:52
zatargałem go na lince do Leszka
ozzy89 - 01-02-2013, 19:00
tomek84 napisał/a: | zatargałem go na lince do Leszka |
bardzo jestem ciekaw jak dobrze będzie się nim jeździło po powrocie
Tomek - 01-02-2013, 19:33
ozzy89 napisał/a: |
bardzo jestem ciekaw jak dobrze będzie się nim jeździło po powrocie |
bardzo dobrze
nie widzę innej opcji
sprzęgło padło nad wyraz szybko, ale co tam
przecież wiedziałem, że do wymiany, już czekało na wymiane
szkoda tylko, że nie pojeździł jeszcze tych 2-3 dni
mkm - 03-02-2013, 15:18
ozzy89 napisał/a: |
to szybko się Wam rozkraczył, mnie się to nigdy nie udało |
Jak sprzęgło zaczyna się kończyć to podświadomie je oszczędzasz, więc Ty mógłbyś jeszcze spokojnie pojeździć przez dłuższy czas.
Nowy kierowca, a dokładniej dwóch kierowców, każdy inaczej używający sprzęgła i stare nie miało szans.
Mogłeś też mu dać lekko do pieca na pożegnanie .
Tomek - 03-02-2013, 15:51
mkm napisał/a: | Nowy kierowca, a dokładniej dwóch kierowców, każdy inaczej używający sprzęgła i stare nie miało szans.
|
tu bym szukał prawdy, bo o ile ja go jeszcze jako tako oszczędzałem, to Ewelina mi mówiła, że jej "cały czas wyje"
Tomek - 19-02-2013, 08:21
Auteczko w piątek odebrane od Leszka
zrobione wszystko to co było w planach (prócz przekładni)
- używane ori wahacze + sworznie
- sprzęgło
- świece
- wyregulowane zawory, sprawdzona głowica, rozrząd, aparat zapłonowy
- wymienione:
- olej w silniku + filtr
- olej w skrzyni
- olej we wspomaganiu
- płyn hamulcowy, sprzęgłowy
- płyn chłodzący
przedmuchana nagrzewnica, jednak okazuje się, że jest chyba do wymiany, ponoć nie za bardzo jest drożna, nadal nie grzeje jak powinno
nie udało się też wymienić filtra powietrza, bo japaneze przysłał nie to co trzeba
Jeździ, skręca i hamuje.
Muszę kiedyś sobie pożyczyć to cudo i przejechać się w dłuższą trasę np. do pracy, to się wypowiem.
A co do sprzęgła to po prostu skończyła się tarcza, przetarła się do samego końca, nie miałem już siły po około 40 h bez snu na fotki.
rene74 - 22-02-2013, 17:30
Tomku,
piękny kolor a już szczególnie dla kobiety
Co do reszty się nie wypowiem bo moja wiedza w tym temacie jest znikoma
No ewentualnie tylna kanapa mnie interesuje a dokładniej paski zamków....
To moje zboczenie, że do każdego "tyłu" zaglądam co by ocenić możliwość prawidłowego montażu fotelika dziecięcego
W takim roczniku to chyba nie ma poduszki z przodu? Jeśli tak to można wozić dziecię na przednim ale to nie jest odpowiednie miejsce do przewozu dziecięcia
Pozdrowienia dla Eweliny!
Tomek - 25-02-2013, 09:26
rene74 napisał/a: | W takim roczniku to chyba nie ma poduszki z przodu? Jeśli tak to można wozić dziecię na przednim ale to jest odpowiednie miejsce do przewozu dziecięcia
|
są poduszki z przodu, ale i tak nie działają, więc dla bezpieczeństwa jeszcze wyciągnę bezpiecznik i będzie można na legalu wozić dziecko z przodu
tak czy tak, dziecko tym autem nie będzie wożone zbyt często
rene74 - 25-02-2013, 10:29
tomek84 napisał/a: | są poduszki z przodu, ale i tak nie działają, więc dla bezpieczeństwa jeszcze wyciągnę bezpiecznik i będzie można na legalu wozić dziecko z przodu |
Poprawiłam się bo mi w poprzednim poście "nie jest" zjadło
Oczywiście fotel z przodu to nie jest najbezpieczniejsze miejsce dla dziecięcia.
Z tymi poduszkami to wiesz, różnie bywało. Zdarzały się wypadki, że mimo wyłączenia ich one i tak wybuchały. A obrażenia po takim czymś są dość duże i groźne dla małego człowieka. Więc najbezpieczniej wozić młodzież na tylnej kanapie.
Dodatkowo mnie nie chodzi o wożenie na legalu czyli tak żeby nie dostać mandatu tylko o bezpieczeństwo .
W kwestii bezpieczeństwa najmłodszych w fotelikach polecam serwis http://fotelik.info/
polecam również lekturę bloga osiemgwiazdek, którego mam w sygnaturce
Pozdrawiam
Tomek - 25-02-2013, 10:34
rene74 napisał/a: | Dodatkowo mnie nie chodzi o wożenie na legalu czyli tak żeby nie dostać mandatu tylko o bezpieczeństwo . |
na legalu to w przenosni było
tresorex - 25-02-2013, 11:03
rene74 napisał/a: | Z tymi poduszkami to wiesz, różnie bywało. Zdarzały się wypadki, że mimo wyłączenia ich one i tak wybuchały. |
Zawsze można odpiąć wtyczkę od samej poduszki, która z tego co pamiętam jest dostępna przez schowek.
Tomek - 27-02-2013, 10:07
Przejechałem się wczoraj Coltem do pracy i z powrotem.
Jedzie pięknie, jednak po pierwszej fascynacji czymś "nowym" stwierdzam, że jazda tym autem na dłuższą metę to męczarnia (na trasie) - przełożenie skrzyni !!.
Podziwiam w tym miejscu wszystkich Coltmaniaków, a w szczególności Maćka mkm za miłość do tego cuda.
Więcej już na własną prośbę nie wezmę tego auta , wolę swoje cudo.
Za to stwierdziłem, że ogrzewanie jednak działa bardzo dobrze, więc nie będę tego ruszał.
londolut - 27-02-2013, 11:52
tomek84 napisał/a: | jazda tym autem na dłuższą metę to męczarnia (na trasie) - przełożenie skrzyni | + hałas przy prędkościach około 100km/h.
|
|
|