mszolc - 08-01-2013, 22:57
Tak jak Bartek napisał powinno być OK. Choć ja cały czas myślę, że najbezpieczniej byłoby zrobić oscylogramy przebiegów napięciowego i prądowego ze sterowania tranzystorem mocy (teraz przez moduł z seicento jak rozumiem) i na tej podstawie wyznaczyć wartość tego rezystora (a przy okazji zweryfikować układ sterowania). Znalazłem dzisiaj coś takiego - niestety lewizna, ale w sumie nikt tu seicka raczej naprawiać nie będzie. Natomiast na stronie 80 (85 wersji papierowej) jest rozpisane podłączenie cewek. Na 81 stronie (86 papierowej) podane są rezystancje cewek - pierwotnej trochę dziwnie, ale zgaduję, że to będzie 0.495-0.605 Ohma. Wtórne to jeśli dobrze widzę 5600-6140 Ohma. Krzyzak - 09-01-2013, 08:29
Bartek - 09-01-2013, 09:35
Ale w technologii wasted spark cewka nie "opiera" się o masę tylko przez drugi przewód o drugą świecę Owczar - 09-01-2013, 09:45 Wczoraj ogarnąłem układ płytki. Trochę się napociłem, ale udało się przerzucić już toner na miedź. Tylko tak się zastanawiam czy ścieżki po 14 mil nie będą za wąskie do domowego wytrawiania? Dziś będę trawił i zobaczę co wyjdzie. No i będę musiał chyba kupić mini wiertarkę, bo nie mam pomysłu czym sprawnie zrobić w tym otwory. Wkrętarka ma za małe obroty, a duża wiertarka bicie. Są jakieś patenty na wiercenie? Bartek - 09-01-2013, 09:58
Dlatego preferuję płytki SMD - montaż łatwiejszy i szybszy, na dodatek odpada wiercenie. Masz parę dziurek do zrobienia, ideałem jest statyw do Dremelka + oryginalne wiertło, nie posiadam niestety, ale mogę pożyczyć Ci uczciwą wkrętarkę Krzyzak - 09-01-2013, 11:07
Owczar - 09-01-2013, 11:42
SMD wymaga troszkę większej precyzji podczas lutowania Bynajmniej takie odniosłem pierwsze wrażenie. Ale wynika to głównie z tego, że elementy są mniejsze i lutuję tuż przy nich, a tutaj z drugiej strony więc mam więcej miejsca. Przewlekaną zrobię jeszcze zwykłą lutownicą, a smd wypadałoby już robić stacją. Ale to takie wnioski totalnego amatora w tej dziedzinie
Owczar - 09-01-2013, 11:43 Mini wiertarka kosztuje 20zł bez zasilacza. Zasilacz 12V posiadam, więc chyba nie ma co kombinować Będę miał motywację by się jeszcze pobawić w elektronika 
mszolc - 09-01-2013, 13:09
Dobrze by było zamontować ją w uchwycie na statywie. Wiercąc 'z ręki' trzeba uważać, żeby trzymać wiertarkę prostopadle do PCB, bo w przeciwnym wypadku łatwo złamać wiertło. Wiertło potrzebujesz 0,7mm, a dla większych układów (jak np. stabilizator, złącze IDC dla ISP) to 0,8-1mm. Owczar - 09-01-2013, 13:14 Wiem, ale warunki mam niestety takie jakie mam, więc będę musiał wiercić z ręki.
To się przyda, aczkolwiek same pola zrobiłem trochę większe, w razie jakbym nie miał dostępu do 0,7. Stabilizator będzie akurat na smd. 78m05. Zobaczę dzisiaj jak to się wytrawi. Sama metoda żelazkowa poszła bez problemu. Owczar - 09-01-2013, 23:20 Płytka wytrawiona. Wyszło nawet nieźle jak na pierwszy raz i szerokość ścieżek. Tylko jedna ścieżka się za mocno podtrawiła i na poligonie widać lekkie nadtrawienia. Trzeba będzie usprawnić proces technologiczny
Jutro jadę po wiertarkę i będzie lutowanie
m6riano - 10-01-2013, 05:30 Owczar, ja mam dobrą lutowarke do smd..;-0 Bartek - 10-01-2013, 09:19 Lutuj, lutuj - mam pomysł na wersję 3.0 softu (wydłużającą impulsy z lewej strony), ale trzeba potestować werjsę 2.0, bo jest ograniczenie metody działania softu w wersji 3.0 i nie wiem, czy z nim walczy, czy olać . Ograniczenie polega na maksymalnej długości impulsu ładującego do 1/3 czasu obrotu wału (impuls wyjściowy nie pojawi się wcześniej niż wejściowy ) i obejść je można dając 3 szt. tiniaków na wyjściach kluczującego lub wymyślając jeszcze inną metodę sterowania
Owczar - 10-01-2013, 11:07 Ale dałem ciała z tą płytką... Myślałem, że eagle domyślnie układa elementy po przeciwnej stronie płytki, a on domyślnie wrzuca po tej samej. O ile 2 pinowe elementy nie mają znaczenia, o tyle SPI, tranzystory i tiniak już mają. Może ktoś podpowie czemu na poligonie podtrawiła mi się płytka? Słabo wykonana metoda termotransmisji? Toner się się trzymał tak, że musiałem go papierem ścierać... mszolc - 10-01-2013, 17:43
Zupełnie normalna sprawa jak na początek. A ludzie różnie projektują, jak komu pasuje - jedni wolą widok z góry, inni z dołu. Zresztą to jest 'względne' gdzie góra, a gdzie dół. Istotne jest zacząć w jeden sposób i tego się trzymać. Nie wiem jak Eagle, ale np. Protel daje możliwość robienia druku 'lustra' danej warstwy (tu pewnie będzie tak samo).
Może być. Jeśli za słabo 'przyprasowany' to nie będzie przylegał do miedzi i tam będzie podtrawienie. Istotne jest też odtłuszczenie miedzi, ale czyszczenie papierem (nawet drobnym) przed transferem nie zawsze daje dobry efekt. Musisz sobie sam wypracować swoją metodę.
Spróbuj acetonem. |
||||||||||||||||||||||||||||||
