To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - TROCHĘ HUMORU NIE ZASZKODZI CZESC II

Anonymous - 17-03-2010, 22:41

W celu rozproszenia nudy w samolocie postępujemy zgodnie z poniższym schematem:

1.Wyjmujemy laptopa z torby i kładziemy na kolanach;
2. Powoli i spokojnie otwieramy go;
3. Włączamy;
4. Upewniamy się, ze osoba obok nas patrzy na ekran;
5. Włączamy Internet Explorer;
6. Zamykamy oczy, wznosimy głowę ku niebu i poruszamy bezgłośnie wargami;
7. Bierzemy głęboki wdech i klikamy na następujący link:

http://www.thecleverest.com/countdown.swf

8. Widok miny osoby siedzącej obok i zaglądającej nam przez ramię - * b e z c e n n y *

ZUB3R - 18-03-2010, 07:28


Hubeeert - 19-03-2010, 19:24

http://www.sadistic.pl/ja...cie-vt34379.htm
fj_mike - 19-03-2010, 19:47

http://www.sadistic.pl/powiedz-mama-vt34275.htm

[ Dodano: 20-03-2010, 23:09 ]
http://www.sadistic.pl/ja...ult-vt34662.htm

szpala85 - 22-03-2010, 08:45

Nasza Druga Fontanna w Jelonce ( Centrum Handlowe Tesco ) już jest oblegana :)
http://antyklerycow.wrzut...86lHDbd/video_2

Harry79 - 25-03-2010, 13:49

Paradoks: seks można uprawiać mając 15 lat a oglądać od 18

+18
http://www.youtube.com/watch?v=Ky28QSKQ5ho

Manuela - 25-03-2010, 14:23

Zoom imponujący w tej kamerze 8)

A żeby nie robic OT :D

W Polsce na budowie pracuje Murzyn. Pech chciał, że przewróciło się na niego rusztowanie i ucięło mu dwa palce (wskazujący i środkowy) prawej dłoni.
Mimo szoku i bólu Murzyn zgarnął oba obcięte palce i poleciał z nimi do szpitala, bo słyszał, że w Polsce już przyszywają takie rzeczy.
Lekarz obejrzał murzyńskie paluchy i mówi:
- Niestety, te palce są nie do uratowania. Ale ma pan szczęście, bo mamy na składzie dwa wolne palce, tylko że białe. Chce je pan?
Murzyn kiwnął głową:
- jasne, lepiej mieć dwa białe niż nie mieć w ogóle.
Lekarze przyszyli palce i zadowolony Murzyn wraca do domu autobusem. Trzyma się rurki naprawioną dłonią, w której wyróżniają się dwa białe palce (wskazujący i środkowy).
Zauważył to mocno skacowany żul, podchodzi do Murzyna, patrzy na niego, to na rękę i mówi:
- He, he, widze że pan kominiarz od dziewczyny wraca.

Jassmina - 26-03-2010, 08:54

Trzy kobiety, 30 latka, 40 latka i 50 latka spotykają się w barze i szukają rad na poprawienie swojego życia seksualnego. Wpadły na to, że ubiorą się w lateks i szpilki. Na drugi dzień spotykają się w barze i opowiadają jak poszło, zaczyna najmłodsza:
- U mnie świetnie. Mąż wrócił, zobaczył mnie, rzucił wszystko i w sypialni kochaliśmy się 2h.
Druga na to:
- U mnie też super, wprawdzie trochę krócej, bo już nie może tyle co kiedyś, ale dawno się tak nie kochaliśmy.
Trzecia siedzi cicho.
- No a u Ciebie Anka? Jak było opowiadaj!
- Dajcie spokój mój wpadł do domu zobaczył mnie w lateksie z pejczem obok drzwi do sypialni i krzyczy: "CO NA OBIAD BATMANIE?"

*****

Do restauracji wchodzi 3 panów - przedstawicieli innych marek piwa.
Pierwszy - Okocim.
Drugi - Tyskie.
Trzeci - Leżajsk.
Siadają przy stoliku i pierwszy mówi:
- Zimne Okocim proszę.
Drugi:
- Zimne Tyskie proszę.
Trzeci:
- Coca Cole proszę.
Ci obaj tak się na niego popatrzyli i jeden z nich spytał
- Czego wziąłeś Coca Cole?
On odpowiedział:
- Jak wy nie bierzecie piwa to ja też nie.

*****

- Jaki jest szczyt bezużyteczności?
- Abstynent bez prawa jazdy.

*****

Przychodzi Baba do lekarza:
- Panie doktorze po tej kuracji hormonalnej strasznie rosną mi włosy!
- Niemożliwe! A gdzie najwięcej?
- Na jądrach...

*****

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Proszę doktora, cierpię na zaniki pamięci..
- Od kiedy?
- Co od kiedy?

*****

Rozmowa dwóch kumpli:
- Słyszałeś, że Stefana wczoraj dresiarze 2 razy pobili?
- Nie, a dlaczego?
- Pierwszy raz dostał bo nie chciał oddać komórki. Ale w końcu oddał.
- A drugi raz?
- To był Sagem.

*****

fj_mike - 26-03-2010, 19:43

Rozmowy z Biurem Obsługi Klienta – Czyli jak to bywa z klientem

"Ja dostałem tego SMS’a, ale jak poszedłem na pocztę, to pani w okienku powiedziała, że nie ma dla mnie żadnych wiadomości".
"Ile place za połączenie z bezpłatnym numerem?"
"Jaki jest nie-warszawski numer do salonu na Złotej?"
"Ja dostałem ten telefon i on jest nierdzewny, ale teraz zaczął mi się rozchodzić"
"proszę pana, jak do mnie ktoś dzwoni to mi krzyżyk znad telewizora spada"
"ja wysłałem sms'em prośbę o wyjaśnienie pytania i nikt mi jeszcze nie odpowiedział" - dotyczyło quizu omnibus
"ja chciałem zrezygnować z tej opcji wysyłania do mnie ponagleń do zapłaty"
"czy jak mi się skończy ważność karty tak-tak, to czy ona jeszcze będzie ważna?"
"numer telefonu? Już nie pamiętam, mam go od 3 dni"
Po prośbie o wysłanie wiadomości testowej do konsultanta "czy ta wiadomość ma mięć ta sama treść, jak do zony?"
"to minuta ma 60 sekund?"
"to umowę trzeba podpisać na dwa lata? Ja wołałbym na rok. A gwarancja jest tylko na rok? Ja wołałbym na dwa lata..."
Przy ustawianiu sms'ów "to maximum czasu to więcej niż 24 godziny?"
"aparat został zablokowany za brak płatności? Przecież są wakacje!" Konsultant: "zgadza się, jednak należności należy regulować mimo tego" klient: "dobra, to, kiedy mi odblokujecie aparat?" Konsultant: "w ciągu 48 godzin od chwili otrzymania potwierdzenia zapłaty, proszę pana" klient: "48? Dlaczego tak długo?" Konsultant: "bo są wakacje"
"czy w państwa systemie komputerowym odnotowujecie tylko połączenia JUŻ wykonane?"
"mam zadzwonić na numer, który się wyświetla by sprawdzić, kto dzwoni? Faktycznie, nie wpadłam na to!"
"ja czekam na jakąś wiadomość tekstowa, ale jeszcze żadna do mnie nie doszła"
"czym różnią się telefony komórkowe?"
Treść, sms'a testowego przesłanego przez abonenta do konsultanta "nadal nie mogę wysyłać sms'ów"
"Heniu, pan pyta, jaki masz numer telefonu. No pomyśl chwile... 600... Ech, zapomniał..."
"Ja mam u was zaległości w płaceniu i z tego powodu wyłączyliście mi telefon. Wiec ja się pana pytam: jak ja mam teraz funkcjonować?"
"ja chciałem otrzymać rachunek szczegółowy z jednego dnia. Nie interesuje mnie wydruk miesięczny, ponieważ chciałem go okazać w sadzie, a tam są jeszcze inne numery z innych dni."
Konsultant: "poproszę Pana nazwisko", klient: "moje, czy żony?", Konsultant: "czy maja państwo różne nazwiska?", Klient: "nie"
Klient: "jaka taryfa jest w Państwa firmie najlepsza?", Konsultant: "to zależy od Pana rachunków. w jakiej wysokości opłaca Pan faktury?", klient:
„takie standardowe"
"ja kupiłem dziś kartę tak-tak i nie zdążyłem jej jeszcze zaktywować, ale chyba ja zablokowałem". fakt. aparat prosił już o PUK
Klient: "ile ja place za minutę?" Konsultant: "a w jakiej taryfie pan się znajduje?" Klient: "w radio-taxi, a co to pana obchodzi?"
"To w tamtej sieci SMS'y są bezpłatne? To plus 15% to nie będzie tak drogo?" O kosztach na roamingu
Konsultant: "proszę pana, celem wymiany aparatu zapraszam pana do naszego punktu dealer'skiego w Opocznie" klient: "i co, mam tam słuchać tego głupiego fiuta?"
Klient: "ja mam taki malutki problem" konsultant: "tak, słucham" klient: "zdeptałem swój telefon"
Początek rozmowy, klient: "kochany, co Ci mam podąć, dobry człowieku?" Konsultant: "powinien pan wybierać numery bez zera, proszę pana" klient: "dokładnie tak robię" konsultant: "proszę podać mi wiec numer, jaki pan wybiera" klient: "072..."
Konsultant: "w pana sytuacji, jeżeli aparat będzie droższy niż 1500 PLN
brutto, otrzyma go pan z 75% zniżka" klient: "to znaczy za ile?"
Konsultant: "proszę wyjąć z aparatu kartę SIM" klientka: "nie mogę tego zrobić - ręce mi się trzęsą"
Po poinformowaniu o procedurze "po kradzieży" klient: "aha, to proszę jeszcze poczekać, bo zacząłem go szukać, a w windzie jestem"
Klient: "jaka jest różnica miedzy dopłata 7 PLN a 15 PLN" konsultant: "8 PLN, proszę pana"
Konsultant: "w soboty i niedziele pana koszt połączeń to 60 groszy za
minutę" klient: "aha, to może mi pan to wyjaśnić?"
"czy komórka może sama puszczać sms'y?"
"ja kupiłem ten telefon i co ja mam teraz zrobić?"
"proszę pana, ja się założyłem z kolega i włożyłem swojego Simensa M35 do szklanki z woda, i teraz nie chcą mi go naprawić w ramach gwarancji"
"ja mówiłem do tego automatu /tele ery/, ze chce mieć taryfę moja10, a ona włączyła mi taryfę moja"
Konsultant: "żeby zmniejszyć koszty na tym koncie mogę jedynie zasugerować zmniejszenie ilości wykonywanych połączeń" klient: "aha, a na czym to polega?"
"gdzie ja mogę zadzwonić, żeby kogoś opieprzyć?"
"proszę mi natychmiast podać lokalizacje mojego drugiego aparatu, wiem, że jest to możliwe, bo widziałem coś takiego na filmie SF"
"proszę pana, ja słucham jak ktoś mi się nagrał na poczcie głosowej i staram się odpowiedzieć tej osobie, i krzyczę "halo, halo!", Ale ona mnie nie słyszy"
"proszę mi powiedzieć, jakie promocje będziecie mieli we wrześniu przyszłego roku"
"dlaczego Alcatel ma antenie z prawej strony, Siemens z lewej, a Nokia w ogóle nie ma?"
Konsultant: "proszę pani, w dniu dzisiejszym pani konto było mniejsze niż 10 PLN" klient: "nie" konsultant: "proszę pani, pani konto wynosiło dziś 2,46 PLN, czyli mniej niż 10 PLN" klient: "nie"
"ja dostałem taki komunikat, ze w celu tam-tego to coś-tam., co mam teraz zrobić?"
"proszę pana, mam taki problem, ja nie wiem czy mam przyjemność z tym samym panem...?"
"proszę pana, mi chodzi o ten aparat motorola za 49 złotych netto, czy "to jest cena brutto?"
Klient czy może mi pan włączyć rumuning na Moskwę?" (Pisownia oryginalna).

gulgulq - 27-03-2010, 22:13

akuratnie zmiana czasu :)


fj_mike - 28-03-2010, 00:35


carismax - 28-03-2010, 11:46

http://www.youtube.com/watch?v=JYzAJviXr0Y
jawlo - 31-03-2010, 21:24

Dziadek stwierdził, że jego babcia słabo słyszy, więc postanowił pójść skonsultować się z lekarzem.
A lekarz stwierdził:
- Aby móc coś poradzić muszę wiedzieć jak bardzo jest to zaawansowane.
Niech pan to zbada tak, że najpierw zada pytanie z odległości 10 metrów,
jak nie usłyszy to z 8 itd ... i wtedy mi pan powie przy jakiej odległości pana usłyszała.
Wieczorem babcia robi w kuchni kolację, a dziadek w pokoju czyta gazetę i stwierdza:
- W sumie tutaj jestem akurat 10 metrów od niej, zobaczymy czy mnie usłyszy.
- Kochanie! - woła - Co jest dziś na kolację?
Bez odpowiedzi. Zmniejszył dystans do 8 metrów, wciąż żadnej odpowiedzi.
Zmniejsza do 6, 4, 2... aż w końcu podchodzi staje tuż obok niej i pyta:
- Kochanie, co dziś na kolację?
- Szósty raz Ci mówię, że kurczak!!!!!

Nikka - 01-04-2010, 09:23

Rodzina je spokojnie obiad, aż tu nagle wpada Jasiu i drze się:
- Mamo, babciu, siostro, Tatuś się powiesił na poddaszu.
Wszyscy rzucają łyżki i talerze i pędza po schodach na górę, a Jasiu spokojnie:
- Prima aprilis...
No to wszyscy wielkie "UFFFFF"...
A Jasiu kończy:
- ... w piwnicy...

carismax - 02-04-2010, 11:12

http://www.youtube.com/watch?v=KEYA-0XOVio

Zajefajna reklama :D



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group